No właśnie chyba to nawet oficjalnie ta sama mechanika? Grał ktoś w obie ? Jeśli tak będę wdzięczny za ocenę i porównanie bo mam kitchen rush i zastanawiam się co lepsze
Ostry Dyżur vs Kitchen Rush
Ostry Dyżur vs Kitchen Rush
-
- Posty: 88
- Rejestracja: 02 gru 2014, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz / Fordon
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 5 times
Re: Rush M.D. / Ostry Dyżur (Anthony Howgego, Konstantinos Kokkinis, Dávid Turczi)
Posiadam obie gry więc postaram się trochę pomóc.
Kitchen Rush (Kuchenna gorączka) kupiłem z myślą o grze z dzieciakami (6 i 8l). Tematyka luźna, gra w czasie rzeczywistym, angażująca przez cały czas gry. Do tego partie na tyle szybkie, że dzieciaki nie zdążą się znudzić.
I faktycznie, to wszystko zagrało. Mało tego nawet małżonka się wciągnęła.
Dlatego jak tylko pojawiło się Rush M.D. (Ostry dyżur) to kupiliśmy.
Teraz pokrótce wrażenia z obu gier.
KR ma wydaje mi się nieco niższy poziom skomplikowania, przez co na pewno szybciej będzie przyswojony przez nowe osoby.
Np, każda klepsydra robi dokładnie to samo, podczas gdy w RMD jest podział na pielęgniarki i lekarzy i pola akcji przeznaczone dla odpowiednich pracowników.
Plansza do gry w RMD jest większa i jest więcej żetonów, znaczników itp w około przez co niekiedy trzeba wstać od stołu i pójść na jego drugą stronę w celu uzupełnienia apteki czy pobrania krwi - powoduje to trochę chaosu, ale jak się nad tym zastanowić, to może jest to klimatyczne? Branża medyczna jest mi opcja więc nie wiem jak to wygląda od środka.
Dodatkowo dochodzi sporo pilnowania, np. które akcje wykonujemy pensetą,które nie, pilnowanie czy diagnoza jest wykonywana poprawnie, czy łóżko z pacjentem podróżuje po szpitalu tak jak trzeba itp.
O pilnowaniu piszę z perspektywy grania z dzieciakami, sami dorośli myślę, że nie będą mieli problemu z ogarnięciem się w tej materii.
Podsumowując, do gry z dziećmi, Kitchen Rush, do gry dla dorosłych zdecydowanie większą satysfakcję da Rush M.D. - no chyba, że komuś kompletnie klimaty szpitalne nie leżą.
Tak czy tak, u mnie obie gry zostają.
Kitchen Rush (Kuchenna gorączka) kupiłem z myślą o grze z dzieciakami (6 i 8l). Tematyka luźna, gra w czasie rzeczywistym, angażująca przez cały czas gry. Do tego partie na tyle szybkie, że dzieciaki nie zdążą się znudzić.
I faktycznie, to wszystko zagrało. Mało tego nawet małżonka się wciągnęła.
Dlatego jak tylko pojawiło się Rush M.D. (Ostry dyżur) to kupiliśmy.
Teraz pokrótce wrażenia z obu gier.
KR ma wydaje mi się nieco niższy poziom skomplikowania, przez co na pewno szybciej będzie przyswojony przez nowe osoby.
Np, każda klepsydra robi dokładnie to samo, podczas gdy w RMD jest podział na pielęgniarki i lekarzy i pola akcji przeznaczone dla odpowiednich pracowników.
Plansza do gry w RMD jest większa i jest więcej żetonów, znaczników itp w około przez co niekiedy trzeba wstać od stołu i pójść na jego drugą stronę w celu uzupełnienia apteki czy pobrania krwi - powoduje to trochę chaosu, ale jak się nad tym zastanowić, to może jest to klimatyczne? Branża medyczna jest mi opcja więc nie wiem jak to wygląda od środka.
Dodatkowo dochodzi sporo pilnowania, np. które akcje wykonujemy pensetą,które nie, pilnowanie czy diagnoza jest wykonywana poprawnie, czy łóżko z pacjentem podróżuje po szpitalu tak jak trzeba itp.
O pilnowaniu piszę z perspektywy grania z dzieciakami, sami dorośli myślę, że nie będą mieli problemu z ogarnięciem się w tej materii.
Podsumowując, do gry z dziećmi, Kitchen Rush, do gry dla dorosłych zdecydowanie większą satysfakcję da Rush M.D. - no chyba, że komuś kompletnie klimaty szpitalne nie leżą.
Tak czy tak, u mnie obie gry zostają.
Re: Rush M.D. / Ostry Dyżur (Anthony Howgego, Konstantinos Kokkinis, Dávid Turczi)
Dzięki za odpowiedź. Kitchen rush i tak leżakuje czekając aż dziecko podrośnie więc tym bardziej nie wymieniam go na to nowe, po tym co przeczytałemBartas_ pisze: ↑14 mar 2023, 15:39 Posiadam obie gry więc postaram się trochę pomóc.
Kitchen Rush (Kuchenna gorączka) kupiłem z myślą o grze z dzieciakami (6 i 8l). Tematyka luźna, gra w czasie rzeczywistym, angażująca przez cały czas gry. Do tego partie na tyle szybkie, że dzieciaki nie zdążą się znudzić.
I faktycznie, to wszystko zagrało. Mało tego nawet małżonka się wciągnęła.
Dlatego jak tylko pojawiło się Rush M.D. (Ostry dyżur) to kupiliśmy.
Teraz pokrótce wrażenia z obu gier.
KR ma wydaje mi się nieco niższy poziom skomplikowania, przez co na pewno szybciej będzie przyswojony przez nowe osoby.
Np, każda klepsydra robi dokładnie to samo, podczas gdy w RMD jest podział na pielęgniarki i lekarzy i pola akcji przeznaczone dla odpowiednich pracowników.
Plansza do gry w RMD jest większa i jest więcej żetonów, znaczników itp w około przez co niekiedy trzeba wstać od stołu i pójść na jego drugą stronę w celu uzupełnienia apteki czy pobrania krwi - powoduje to trochę chaosu, ale jak się nad tym zastanowić, to może jest to klimatyczne? Branża medyczna jest mi opcja więc nie wiem jak to wygląda od środka.
Dodatkowo dochodzi sporo pilnowania, np. które akcje wykonujemy pensetą,które nie, pilnowanie czy diagnoza jest wykonywana poprawnie, czy łóżko z pacjentem podróżuje po szpitalu tak jak trzeba itp.
O pilnowaniu piszę z perspektywy grania z dzieciakami, sami dorośli myślę, że nie będą mieli problemu z ogarnięciem się w tej materii.
Podsumowując, do gry z dziećmi, Kitchen Rush, do gry dla dorosłych zdecydowanie większą satysfakcję da Rush M.D. - no chyba, że komuś kompletnie klimaty szpitalne nie leżą.
Tak czy tak, u mnie obie gry zostają.