Miasta Luny (Jose Ramón Palacios)

[PanFantomas]

"Miasta Luny", czyli kafelkowa gra dla 1-4 graczy o budowie miasta na księżycu.

Dobieramy kartę i kafelki i dokładamy do swojego miasta. Niby nic odkrywczego, ale fajne jest to że trzeba planować miasto na kilku płaszczyznach. Nie tylko jakie kafelki dobierzemy, ale na jakie karty je położymy. Karty stanowią fundament naszego miasta, można kłaść tylko w trzech rzędach, a w każdym rzędzie muszą być ulokowane narastająco (mają cyferki od 1 do 10).

Cała gra podzielona jest na trzy rundy, a każda runda na cztery tury. W kolejnych turach dobieramy o jeden kafelek więcej. Czyli w pierwszej turze bierzemy z rynku kartę i jeden kafelek, ale w czwartej już kartę plus cztery kafelki.

[japanczyk]

Musze powiedziec, ze ja bylem zawiedziony
Skusila mnie ładna oprawa i interesujaco zazebiajaca sie mechanika, a dostalem gre, o ktorej zostalo ulotne wspomnienie
Pamietam tylko, ze byl to pasjans z podbieraniem kafelkow i... tyle

[garg]

Na patrzę na nią z łagodnym zainteresowaniem, ale ponieważ wydaje to Galakta, to z powodu prawdopodobnie wysokiej ceny na 99% nie kupię .

[karawanken]

"Miasta Luny", czyli kafelkowa gra dla 1-4 graczy o budowie miasta na księżycu.

Dobieramy kartę i kafelki i dokładamy do swojego miasta. Niby nic odkrywczego, ale fajne jest to że trzeba planować miasto na kilku płaszczyznach. Nie tylko jakie kafelki dobierzemy, ale na jakie karty je położymy. Karty stanowią fundament naszego miasta, można kłaść tylko w trzech rzędach, a w każdym rzędzie muszą być ulokowane narastająco (mają cyferki od 1 do 10).

Cała gra podzielona jest na trzy rundy, a każda runda na cztery tury. W kolejnych turach dobieramy o jeden kafelek więcej. Czyli w pierwszej turze bierzemy z rynku kartę i jeden kafelek, ale w czwartej już kartę plus cztery kafelki.

A jak gra wypada na tle innych niedawno recenzowanych gier kafelkowych: Overboss i Suburbia. Zdaje sobie sprawy, że to zupełnie różne gry.

[PanFantomas]

.