XXL Fantastycznych Światów

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Akwamarynowy
Posty: 106
Rejestracja: 18 lut 2020, 17:32
Has thanked: 18 times
Been thanked: 23 times

XXL Fantastycznych Światów

Post autor: Akwamarynowy »

Wiem że jest wiele tematów o karciankach, ale mi chodzi o jedną i konkretną :) Sam mechanizm deck buildingu w grach takich jak Brzdęk czy GWT mi średnio pasuje. Zauroczyły mnie jednak ostatnio fantastyczne światy ale troszeczkę za mało jest tam gry w grze. Szukam gry/karcianki która dawała by to co FŚ tylko więcej i dłużej. Wstyd się przyznać że nie było okazji zagrać jak dotąd ale ponoć Everdell ma nieco zbliżoną mechanikę kart. Byłbym wdzięczny za podpowiedzi i sugestie.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1486
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 724 times

Re: XXL Fantastycznych Światów

Post autor: arturmarek »

Nie grałem w żadna z tych gier, ale ostatnio oglądałem recenzję Red Rising na Dice Tower gdzie porównywali ja właśnie do fantastycznych światów.

Gdzieś mi na polskim YT też mignęło, że jest recenzja.
Vijas
Posty: 58
Rejestracja: 02 kwie 2020, 10:07
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: XXL Fantastycznych Światów

Post autor: Vijas »

Wydaje mi się, że Red Rising to najbliższe co znajdziesz, bo twórcy sami przyznali, że bazowali na pomyśle Fantastycznych Światów.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4564
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: XXL Fantastycznych Światów

Post autor: PytonZCatanu »

Też słyszałem tę plotkę, że to podobne gry :) Natomiast nie grałem w RR, więc nie wiem. Fantastyczne bardzo lubię. :)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: XXL Fantastycznych Światów

Post autor: yosz »

Podstawową mechaniką w Red Rising jest właśnie budowanie kombosów podobnych do tych z Fantastycznych Światów. Mamy więc ponad 10 różnych kolorów kart / frakcji. Każda karta jest inna. Zaczynamy z kilkoma kartami na ręku, a następnie jedną kartę zagrywamy na jeden z 4 stosów na planszy (wówczas odpala się akcja tej karty przy zagraniu) i wybieramy jedną z kart ze jednego ze stosu, na który karty nie zagraliśmy (jednocześnie odpalając pewną akcję związaną z tym stosem). Karty się ze sobą kombują - wartość bazowa na karcie + ewentualne bonusy na podstawie tego co mamy na ręku na końcu gry.

W RR grałem raz i sprzedałem. Gra była za długa na to co oferowała. Dodatkowo miałem wrażenie że wszystkie karty są do siebie podobne - oczywiście dają punkty za różne rzeczy, ale w większości przypadków punkty na kartach sumowały się do 30 np karta daje:
- 5 punktów, plus 25 jak spełnimy jakieś warunki.
- 15 punktów plus kolejne 15 jak spełnimy jakieś warunki
- 10 + 20
itd

To powodowało że w zasadzie nie próbowałem jakoś mocno kombować kart, bo te połączenia też są 2-3 kartowe maks. Brak takich kar czy bonusów jak w Fantastycznych Światach gdzie chcielibyśmy zebrać duże zestawy kart. Przez to ważniesze było nie jaką kartę weźmiemy, ale skąd - bo to dodaje nam punkty, albo przesuwa na torach (które dają punkty) a jednocześnie jest też warunkiem zakończenia gry (kiedy zostaną spełnione 3 z 4 warunków np odpowiednio daleko zajdziemy na torach powiązanych ze stosami kart).

Dodajmy do tego temat i postacie które nic mi nie mówią (jakby przeczytał Red Rising na pewno by coś mówiły).Fantastyczne Światy mają do bólu generyczny temat, ale przez to się broni bo rozumiem że Pożar z Dymem jest to logiczne połączenie i nie chcę mieć wtedy kart Pogody. Ale połączenia w RR nic mi niestety nie mówią.

RR był dla mnie dużym zawodem. Ale weźcie pod uwagę że to wszystko po jednej partii. Ja zalecam zagrać u kolegi/koleżanki
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Akwamarynowy
Posty: 106
Rejestracja: 18 lut 2020, 17:32
Has thanked: 18 times
Been thanked: 23 times

Re: XXL Fantastycznych Światów

Post autor: Akwamarynowy »

yosz pisze: 14 lip 2021, 16:02 Podstawową mechaniką w Red Rising jest właśnie budowanie kombosów podobnych do tych z Fantastycznych Światów. Mamy więc ponad 10 różnych kolorów kart / frakcji. Każda karta jest inna. Zaczynamy z kilkoma kartami na ręku, a następnie jedną kartę zagrywamy na jeden z 4 stosów na planszy (wówczas odpala się akcja tej karty przy zagraniu) i wybieramy jedną z kart ze jednego ze stosu, na który karty nie zagraliśmy (jednocześnie odpalając pewną akcję związaną z tym stosem). Karty się ze sobą kombują - wartość bazowa na karcie + ewentualne bonusy na podstawie tego co mamy na ręku na końcu gry.

W RR grałem raz i sprzedałem. Gra była za długa na to co oferowała. Dodatkowo miałem wrażenie że wszystkie karty są do siebie podobne - oczywiście dają punkty za różne rzeczy, ale w większości przypadków punkty na kartach sumowały się do 30 np karta daje:
- 5 punktów, plus 25 jak spełnimy jakieś warunki.
- 15 punktów plus kolejne 15 jak spełnimy jakieś warunki
- 10 + 20
itd

To powodowało że w zasadzie nie próbowałem jakoś mocno kombować kart, bo te połączenia też są 2-3 kartowe maks. Brak takich kar czy bonusów jak w Fantastycznych Światach gdzie chcielibyśmy zebrać duże zestawy kart. Przez to ważniesze było nie jaką kartę weźmiemy, ale skąd - bo to dodaje nam punkty, albo przesuwa na torach (które dają punkty) a jednocześnie jest też warunkiem zakończenia gry (kiedy zostaną spełnione 3 z 4 warunków np odpowiednio daleko zajdziemy na torach powiązanych ze stosami kart).

Dodajmy do tego temat i postacie które nic mi nie mówią (jakby przeczytał Red Rising na pewno by coś mówiły).Fantastyczne Światy mają do bólu generyczny temat, ale przez to się broni bo rozumiem że Pożar z Dymem jest to logiczne połączenie i nie chcę mieć wtedy kart Pogody. Ale połączenia w RR nic mi niestety nie mówią.

RR był dla mnie dużym zawodem. Ale weźcie pod uwagę że to wszystko po jednej partii. Ja zalecam zagrać u kolegi/koleżanki
No, to chyba wyczerpuje temat Red rising. Nie powiem że stówka została uratowana, ale jej destynacja będzie inna ;)
ODPOWIEDZ