Skoro dyskusja została wydzielona, to się wtrącę. Pay2Win wg. definicji z Wikipedii oznacza, że:
"Niektóre gry free-to-play pozwalają graczom płacącym za dodatkowe przedmioty i funkcje zdobyć dużą przewagę nad graczami niewydającymi pieniędzy. Takie gry określa się mianem „pay-to-win”. W tym kontekście zwrot "pay2win" odnosi się do gier rywalizacyjnych i tylko tam ma to sens. Przy kooperacji pay2win też może zaistnieć, ale jaki ma właściwie sens? Skoro wszyscy gracze grają wg. tych samych zasad, to gdzie tu mowa o przewadze? No chyba, że sama gra uzna nas za noobów, bo inwestujemy kasę, żeby było nam łatwiej wygrać z grą
Kupowanie dodatków do gier planszowych często wiąże się z tym, że ów dodatki w jakimś tam stopniu ułatwiają grę a w innym utrudniają. Jeżeli gramy w samą podstawkę Eldritch Horror, czyli bez żetonów skupienia, to zakup dodatku, który wprowadza tę mechanikę jest opcją pay2win? Moim zdaniem takie podejście jest mocno naciągane.
EDIT
Dodam jeszcze, że o pay2win przy okazji Rycerzy Pustkowi (itp.) możemy mówić w sytuacji, kiedy gracz posiadający określony dodatek ułatwiający grę zacznie porównywać swoje wyniki do wyników graczy grających bez tego dodatku. Takie "chwalenie się" dobrą grą nosi znamiona pay2win.