Wild Assent (Robert Mc Connell)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Obrazek

Wild Assent.
https://boardgamegeek.com/boardgame/258135/wild-assent
https://www.kickstarter.com/projects/14 ... escription

Ponowna zbiórka na gamefound (okolice 1 lipca 2021), dojdzie nowy dodatek "Lavon Rising"
https://gamefound.com/projects/draft/hx ... rs57wdxoga#/

Gra zaczyna docierać już do wspierających, zatem zasługuję na swój temat.
Opis wydawcy (via BGG):
Wild Assent to figurkowa gra planszowa dla 1-4 graczy z trybami solo, gracz kontra gracz i kooperacja. Walcz z przeciwnikami na gladiatorskich arenach Silvestrem, w trybie potyczki Wild Assent. Poluj na niebezpieczne stworzenia w dziczy, sam lub z przyjaciółmi, walcząc nie tylko o przetrwanie, ale także w trybie kampanii. Niezależnie od wybranego trybu Wild Assent oferuje strategiczną i zróżnicowaną walkę, dzięki czemu żadne dwie bitwy nie będą takie same.
Gra przypomina mechanicznie Kingdom Death Monster, ale jest znacznie uproszczona, bez całej tej masy statystyk. Prawdopodobnie jest co najmniej dobra, o czym świadczą recenzje, Przeciwnicy są sterowani "sztuczną inteligencją" w postaci talii kart, które opisują co dany potwór robi. W trybie kampanii jest wariant quasi-rpg, czyli rozwój postaci.

Piękne figurki. Widziałem sporo figurek, ale te zachwycają ilością detali. Zdarzają się nadlewki materiału, ale proste do usunięcia. W pudełku jest insert z gąbki, fajna sprawa.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Zacząłem dziś wypychać inserty i... ranyyyyyy, ile tego jest! Czy naprawdę to wszystko jest niezbędne do gry? Już sobie wyobrażam poszukiwania jednego konkretnego żetonu w morzu innych. Niestety nie ma żadnego poradnika jak to składować, więc opieram się na tym wpisie z kampanii:

https://www.kickstarter.com/projects/14 ... ts/3018679

Aczkolwiek i tak części się trzeba domyślać, bo nie wszystko widzę. Na razie duży minus za to.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

Przeszła mi ta gra koło nosa a tutaj recenzje są bardzo pozytywne. Daj znać jak się sprawdza, ja czekam z niecierpliwością na nową kampanię.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Mam wrażenie, że udało mi się wypracować optymalne ułożenie żetonów w plastikowych pojemnikach.

Obrazek

Od lewej do prawej i w dół:

Tacka I
Planszetki (te grube) graczy i potworów.
Trofea po pokonanych potworach (x2)
Żetony unieruchomienia i pułapek oraz złoto
Poziomy budynków
Stany (wszystkie 6: zmęczenie, oślepienie, krwawienie itd.)
Czarne żetony dostępnych umiejętności
Znaczniki wszystkich postaci i przeciwników do oznaczania punktów życia na planszy
Żetony pochwycenia (nie pamiętam jak to się nazywało, te sześciokątne)
Przeszkody.

Mamy tu wszystko co potrzebne do trybu HUNT. W Arenę i tak nie będę grał, więc skupiłem się na tym, żeby cały tryb polowania był na jednej tacy. Oczywiście nie zmieściły się wszystkie planszetki, bo jest to fizycznie niemożliwe, ale je się wybiera przed grą, więc chyba może tak być.

Tacka II
Dalszy ciąg grubych planszetek i kart
Pomarańczowe znaczniki akcji Areny
Żetony granatów
Jakieś okrągłe "coś"
Inne okrągłe cosie

Tacka III
Planszetki, karty etc.
Cała masa żetonów, które nie mają pojęcia co robią, ale na pewno nie są przeznaczone do trybu Hunt.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
khuba
Posty: 995
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 309 times
Been thanked: 277 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: khuba »

Nie mam dodatku ale też właśnie kombinuje jak by to dobrze pochować, na razie:
- do większego pudła przełożyłem obie gąbki z figurkami + plansze
- mniejsze pudło - obie tacki z przyklejonymi wstążkami do łatwiejszego wyciągania, właśnie drukują się pudełka na karty (nie chciałem zakoszulkowanych w gąbki wpychać).

Tacki niestety uniemożliwiają przechowywanie pionowe pudełka, żetony się przesypują między przegrodami... Może jeszcze coś na to wymyśle (na razie nie wiem do końca z których elementów jak często będe korzystał)
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
sasquach
Posty: 1841
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 938 times
Been thanked: 588 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: sasquach »

khuba pisze: 19 maja 2021, 18:01 Tacki niestety uniemożliwiają przechowywanie pionowe pudełka, żetony się przesypują między przegrodami...
Ja sobie zostawiłem po to puste wypraski, żeby wypełnić pustą przestrzeń w pudełku co by się wieczko nie otwierało.
khuba
Posty: 995
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 309 times
Been thanked: 277 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: khuba »

sasquach pisze: 19 maja 2021, 18:29 Ja sobie zostawiłem po to puste wypraski, żeby wypełnić pustą przestrzeń w pudełku co by się wieczko nie otwierało.
Jest to też jakaś opcja - spróbuje też czymś dopełnić (ale i tak trzeba będzie być ostrożnym żeby gdzieś nie było luzu).
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Ja do przechowywania kart w koszulkach wykorzystałem kartonowe pudełka po żywicy do wydruków 3D. Opakowania 500ml idealnie mieszczą karty w poziomie. Do tego dorobiłem kartonowe przekładki i szafa gra.

Te nieopisane z prawej to do Areny, w którą (wiem, powtarzam się...) i tak nie będę grał.

Obrazek
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
khuba
Posty: 995
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 309 times
Been thanked: 277 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: khuba »

Tak to u mnie wygląda(pudełek na karty docelowo będzie co najmniej 10):
Spoiler:
Na pewno będę miał więcej roboty przy rozkładaniu ale chciałem się zmieścić w oryginalnych opakowaniach. Na każdym opakowaniu ponaklejam etykiety z zawartością (jak już rozegram kilka gier i będę miał jakieś pojęcie co z czym trzymać).
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Jestem po pierwszej, 4-osobowej rozgrywce. Wszyscy graliśmy pierwszy raz, ja tłumaczyłem. Zdecydowałem się na pojedyncze polowanie, bo i czasu nie było i nie wiadomo było, czy gra towarzystwu podejdzie.

Nie robiłem żadnych ograniczeń przy wyborze postaci, wykluczyłem tylko Veracleę, bo była dla mnie całkowicie nieklimatyczna w roli Seekera.
Wytłumaczyłem co się znajduje na karcie postaci, jakie są akcje i pojechaliśmy. Nasz skład to:
Fani, Amalia, Illithena i Daniel Stoica. Przeciwnikami byli Phoenix, Gryphon, Wisp, Effigy i Bogskulker.

Zepsułem już na starcie, bo Phoenix miał być z tieru 2, a ja wybrałem wszystkich z tieru 1, ale z przebiegu gry mogę powiedzieć, że nie miałoby to większego znaczenia: miałby tylko 5 HP-ków więcej (pomimo faktu, że trzeba go zabić 2 razy). Druga rzecz, o której zapomniałem, to że akcje specjalne z kart postaci (te do odblokowania przez rozbudowę budynków) mają swój "cooldown", ale akurat nikt nie używał swojej akcji 2 razy z rzędu. Poza tym raczej było w porządku.

Jak się ma poukładane karty (ja miałem) to setup jest nawet dość szybki. Przynajmniej do momentu wyjęcia figurek. Niestety, ale trudno czasem dojść który potwór jest na której karcie. My naszukaliśmy się Whispa, zanim się okazało, że znajduje się na spodniej gąbce (w jednym pudełku są dwie gąbki nałożone na siebie. A jak to już zrobiliśmy, to przyszła kolej na szukanie żetonów oznaczających ich HP-ki. Tu też masa kopania, ale poszło sprawniej, bo na żetonach są wycinki kart i dało się to dopasować. Nadal jednak uważam, że zamiast tych żetonów, lepsze by były kolorowe nakładki (pierścienie na podstawki) a`la CMoN, a do oznaczenia HP-ków - kosteczki w odpowiadającym im kolorze. Jeśli by mi się udało coś takiego dokupić, to natychmiast zacząłbym tak grać.

Karty Instinct są w większości jasne i nie pozostawiają pola do interpretacji. Opisy są czytelne, a przy tym lakoniczne. Wątpliwości mieliśmy tylko przy Phoeniksie, a konkretnie co robić gdy zostanie sam. Część jego kart mówi, że podlatuje do sprzymierzeńców i ich leczy, zadając sobie przy tym obrażenia. A jeśli nie ma sprzymierzeńców to co? Nikogo nie leczy, ale czy sam obrywa? My graliśmy, że nie, ale tym samym Phoenix nie robił zupełnie nic.
[EDIT: Phoenix ma na swojej karcie zapis, że jeśli na planszy zostanie sam to... ucieka 8) ]

Z początku dużo zamieszania wprowadziło obracanie się postaci i tego się gracze obawiali najbardziej. Do momentu aż wyjaśniłem, że kierunek patrzenia jest w zasadzie potrzebny tylko po to, żeby ustalić czy atakuje (bądź sam jest atakowany) od tyłu i ma w związku z tym bonusy do ataku.

W Setupie wyszło nam spotkanie III, czyli oni po jednej stronie rzeki, my po drugiej ale za to przeciwników było 5. Jak pisałem, dość łatwo zwyciężyliśmy, a rozgrywka zajęła nam około godziny. Gra się podobała, choć jedna ze współgraczek zwróciła uwagę, że zabawa była dość jednostajna. Ponieważ gracze nie mają żadnych kart (czyli nie ma żadnych zmiennych), więc praktycznie każda tura jest podobna do poprzedniej. Podejdź do przeciwnika i zaatakuj najmocniejszym skillem, tu za bardzo nie ma niczego innego do wyboru. Wyobrażam sobie, że w kampanii, po odblokowaniu kolejnych budynków (i umiejętności) zyskuje się większy wachlarz możliwości, więc jest trochę więcej różnorodności. Ale na początku faktycznie - ciągle to samo i tak przez godzinę. Mi to akurat nie doskwierało, bo obsługiwałem karty Instinct. Ciekawa opinia pewnie jest tu sporo racji.

Aha, byłbym zapomniał, że gdy został nam tylko Phoeniks, to wszyscy jednogłośnie zadecydowali o tym, żeby złapać go żywcem. Najpierw sprowadziliśmy go do połowy życia, a potem w dwóch turach złapaliśmy - szybko i bezboleśnie. W tzw. międzyczasie się wyleczył, ale instrukcja mówi, że nie przerywa to pochwycenia, więc nic mu to nie dało, a wręcz przeciwnie, ułatwiło nam sprawę 8)

Gra na pewno rozwija skrzydła w trybie kampanijnym. Rozwój postaci jest ciekawy, Można się wykoksować, zdobyć nowe skille i przedmioty. Bolączką może być jednak leczenie, bo nie jest to automatyczne, trzeba sobie stracone HP-ki odzyskać za akcje (których może być za mało). Z niecierpliwością czekam na kolejne rozgrywki, być może zagram solo, czego normalnie nie robię. Bo jednak ciężko będzie zebrać 4 osoby na te mniej więcej 12-13 godzin kampanii (10 encounterów po godzinie + 10 setupów i akcje Obozu).
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
khuba
Posty: 995
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 309 times
Been thanked: 277 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: khuba »

Curiosity pisze: 19 maja 2021, 23:17 Niestety, ale trudno czasem dojść który potwór jest na której karcie. My naszukaliśmy się Whispa, zanim się okazało, że znajduje się na spodniej gąbce (w jednym pudełku są dwie gąbki nałożone na siebie.
Dokładnie to.... I to nie tylko potworów dotyczy :D. Wybrałem Amalię jako jedną z bohaterek i nie mogłem znaleźć figurki. Zerknięcie na listę komponentów nie pomogło bo ona nie jest na niej wymieniona - znalazłem ją dopiero w "The Arena Rulebook" .
Teraz mam zagwozdkę dlaczego nie ma jej w "The Hunt Rulebook" - czy nie powinno się nią tak grać? Karta postaci za bardzo nie różni się od innych...
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
sasquach
Posty: 1841
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 938 times
Been thanked: 588 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: sasquach »

Curiosity pisze: 19 maja 2021, 23:17 Nadal jednak uważam, że zamiast tych żetonów, lepsze by były kolorowe nakładki (pierścienie na podstawki) a`la CMoN, a do oznaczenia HP-ków - kosteczki w odpowiadającym im kolorze. Jeśli by mi się udało coś takiego dokupić, to natychmiast zacząłbym tak grać.
PrintYourFun takie rzeczy pewnie mogą zrobić. Tutaj osłonki na żetony: https://www.facebook.com/Printyourfun/p ... 0805758982. Koszt 27 sztuk tych konkretnych nakładek to ok 20zł.
Tylko, że po pierwsze podstawki mają różne rozmiary, trzeba by sprawdzić ile ich jest. A po drugie podstawki są rzeźbione nawet na rantach, ale to od print your fun są gumowe więc może wystarczą. Pytanie skąd oni są i czy dało by się im podrzucić figurki do testów. Jak coś to byłbym zainteresowany.
khuba pisze: 19 maja 2021, 23:29 Dokładnie to.... I to nie tylko potworów dotyczy :D. Wybrałem Amalię jako jedną z bohaterek i nie mogłem znaleźć figurki. Zerknięcie na listę komponentów nie pomogło bo ona nie jest na niej wymieniona - znalazłem ją dopiero w "The Arena Rulebook" .
Teraz mam zagwozdkę dlaczego nie ma jej w "The Hunt Rulebook" - czy nie powinno się nią tak grać? Karta postaci za bardzo nie różni się od innych...
Bo z tego co widzę to rulebooki mało się zmieniły od czasów KSa. Dwustronne karty postaci doszły dopiero jako SG i nie jest to nigdzie uwzględnione. Ale tak, po to masz wersję hunt i arena postaci, żeby móc z nich korzystać w obu trybach.

Zresztą lista komponentów i to jak zostało to rozłożone w pudełkach to jakiś żart. Np. w pudełku z SG są karty z Core. Albo wg. instrukcji powinno być 20 kart ekwipunku, a są 33 :D Do tego jeszcze 9 w SG (choć w kampanii było 8). Cuda na kiju.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Z ostatniej chwili, zrobiłem edycję mojego wpisu, ale dopiszę też osobno:

Na karcie Feniksa jest zapis, że jeśli zostanie sam na placu boju, to... ucieka. Ma to sens, patrząc pod kątem jego kart Instinct, gdzie 60% to leczenie allies.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

https://youtu.be/vCS0CfRAd6M

Pierwsza polska wideorecenzja (On table)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

2 rozgrywki za mną, sama gra po przebiciu się przez tą ilość tokenów jest prosta w opanowaniu i bardzo fajna. I o ile nie sprawia problemu pierwsza rozgrywka, gdzie w miarę sprawnie można się pozbyć wrogów o tyle konsekwencje i kolejne partie już dają popalić. Aby rozwinąć obóz potrzebujemy pochwycić potworki żywcem, bez potworków nie ma złota, bez złota nie ma rozwoju budynków, bez budynków nie ma dodatkowych zdolności, które się mocno przydają.
Cały survival to 10 sezonów (potyczka i rozwój bazy), po 3 wchodzą trudniejsze starcia zmieszane z łatwiejszymi, po 5 zostają tylko trudniejsze, potem jeszcze bardziej śrubka dokręcona.

Jestem bardzo ciekawy jak to będzie wyglądało po następnych rozgrywkach, już widzę że złota będzie brakować i trzeba mocno się skupić na łapaniu, ciekawe czy uda mi się przetrwać 10 sezonów, wrócę by zdać relację jak to wygląda, za niedługo nowa kampania i chcę mieć pewność czy warto w tą grę jeszcze trochę doinwestować.
Awatar użytkownika
Lopek43
Posty: 160
Rejestracja: 14 lut 2019, 13:01
Has thanked: 66 times
Been thanked: 40 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Lopek43 »

Dhel pisze: 08 cze 2021, 12:22
Spoiler:
[/spoiler]

Rzucił mi się gdzieś w oczy jeszcze film na YT gdzie ktoś ogrywa wersję na "Hard Mode" - podobno taki miał być pierwotnie poziom trudności i został on obniżony później (co uważam za dobry ruch - bo obecnie tak jak napisałeś po pierwszym wertowaniu żetonów/instrukcji gra się całkiem miodnie)
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

No i Survival skończony. Czyli 10 sezonów, czyli 10 potyczek + obozowanie. Wrażenia?, bardzo dobre, zacznijmy od plusów:

- potyczki są bardzo płynne, tura potwora jest super szybka, nie ma tutaj upierdliwości w żonglowaniu różnymi żetonami

- sterowanie 4 bohaterami (grałem solo) jest łatwe, proste i przyjemne. Tutaj uwaga, Eldritch na 3 postacie mnie pokonał, a tutaj do końca nie miałem nigdy wrażenia zmęczenia, ma tu też duża zasługa tego, że potyczki kończą się do 45 min i można odpocząć między nimi

- zróżnicowanie bohaterów, nie mam jednego dodatku, tylko podstawka i stretch goal’e, ale ilościowo i jakościowo jest bardzo dobrze, miksowanie różnych bohaterów sprawia że te walki różnią się i to mocno

- zdolności i rozwój – fajnie zrobiony rozwój bohatera w oparciu o siłę budynków w obozowisku, początkowo trochę się tym rozwiązaniem zdziwiłem, ale planowanie co i jak rozwijać by odblokować daną zdolność bohatera daje sporo frajdy

- zróżnicowanie potworów – każdy inaczej się zachowuje, ma unikalne zdolności, które potrafią napsuć sporo krwi

Minusy, które też są:

- mam wrażenie, że za mało jest przedmiotów do wytworzenia, niby to co jest było wystarczające, ale chciałbym więcej by móc pokombinować i bardziej skupić się też na zdobywaniu zasobów

- ilość tokenów jak wspominałem we wcześniejszym poście jest duża, początkowo idzie się w tym pogubić, zasługa niestety tego, że dużo bohaterów i potworów ma swoje własne żetony, które tylko powiększają już i tak dużą pulę, a i tak powielają te same efekty, można to było troszkę lepiej rozwiązać
- fajnie byłoby jeszcze bardziej obozowisko rozwijać albo wprowadzić unikalne przedmioty za złoto, potworki łapałem aby osiągnąć taki poziom budynków by odblokować umiejętności bohaterów, ale po sezonie 7 to już nie w głowie było mi łapanie potworków, a szkoda, bo ten element jest fajny. Albo wprowadzić takie zadania, że musisz złapać określony typ potwora i na tym się skupić, tu można by trochę to dopracować by jeszcze bardziej urozmaicić grę (no i też trochę utrudnić).

Jak już o poziomie trudności, parę pierwszych potyczek walczyłem ze wszystkich sił by leczyć się ile tylko się da, cały czas moja drużyna ledwo łapała powietrze, ale jak już dostała wiatru w żagle to nie byłem w ostatnich potyczkach ani razu zagrożony. Inna rzecz, że może tutaj mieć też wpływ jakich bohaterów miałem, moja jedna łowczyni ma zdolność redukcji prędkości o 2 na stałe, (jak już się trochę rozwinęła), to powoduje, że często potworek się tylko obracał w kierunku ofiary i koniec jego ruchu, takie sytuacje bardzo pomogły uniknąć sporej puli obrażeń.

Ogólnie gra bardzo fajna, taki monster hunter, tylko nie na 1 bossa, ale na parę potworków jednocześnie, bardzo przyjemnie się gra i ogólnie polecam, na pewno będę do gry wracał.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8770
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2682 times
Been thanked: 2360 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Curiosity »

Może pamiętasz kolejność rozwijania budynków?

No a regrywalność na pewno jeszcze zwiększą najemnicy, których jest przecież bardzo wielu.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
malcher
Posty: 13
Rejestracja: 12 sie 2019, 21:19
Been thanked: 2 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: malcher »

Dhel pisze: 22 cze 2021, 14:02 No i Survival skończony. Czyli 10 sezonów, czyli 10 potyczek + obozowanie.
Pamiętasz ile mniej więcej zajęło Tobie przejście "kampanii"?
Dhel pisze: 22 cze 2021, 14:02 - zróżnicowanie bohaterów, nie mam jednego dodatku, tylko podstawka i stretch goal’e, ale ilościowo i jakościowo jest bardzo dobrze, miksowanie różnych bohaterów sprawia że te walki różnią się i to mocno
Czy w ramach jednej kampanii można zmieniać jakiej czwórki bohaterów się używa?
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

Curiosity pisze: 22 cze 2021, 14:10 Może pamiętasz kolejność rozwijania budynków?

No a regrywalność na pewno jeszcze zwiększą najemnicy, których jest przecież bardzo wielu.
Tu zależy jak wspomniałem od bohaterów, u mnie początkowo wykupiłem wszystkie budynki by mieć 1 poziom, potem 2 poziom w temple i barrack (by troszkę więcej się leczyć) oraz creature pens. Potem z tego co pamiętam rozwijałem seeker's den pod zdolności Amalii i na końcu workshop. 3 poziom rozwijałem tam, gdzie mogłem odblokować zdolność bohatera, w sumie nie wszystkie budynki podniosłem na ostatni poziom, ponieważ nie widziałem takiej potrzeby.
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

malcher pisze: 22 cze 2021, 14:57
Dhel pisze: 22 cze 2021, 14:02 No i Survival skończony. Czyli 10 sezonów, czyli 10 potyczek + obozowanie.
Pamiętasz ile mniej więcej zajęło Tobie przejście "kampanii"?
Dhel pisze: 22 cze 2021, 14:02 - zróżnicowanie bohaterów, nie mam jednego dodatku, tylko podstawka i stretch goal’e, ale ilościowo i jakościowo jest bardzo dobrze, miksowanie różnych bohaterów sprawia że te walki różnią się i to mocno
Czy w ramach jednej kampanii można zmieniać jakiej czwórki bohaterów się używa?
Średnio jak się już grę zna to można liczyć 1 godzinę na polowanie oraz obozowanie, wiadomo początkowo dłużej, do 1,5 godziny, tak z 3 sezony musiałem się mocno wczytywać co można zrobić i jak to się odbija na przygodzie, potem potyczki są naprawdę szybkie, obozowanie to sprzedaż dobra, wymiana, budowa/rozwój za złoto z potworów, nabór najemnika, wytworzenie sprzętu, leczenie oraz na końcu wyprawa by sprawdzić na co będziemy polować. Idzie bardzo szybko.

Grałem takimi samymi od początku do końca, ale nie widzę przeszkody by dodawać innych. Jednak 10 potyczek idzie szybko i nie odczułem znużenia moją ekipą, zwłaszcza że w pełni rozwinięci byli dopiero chyba w 7 sezonie, więc tylko 3 potyczki były na ich pełnych zdolnościach, które mocno mi ułatwiły ostatnią potyczkę (2 potwory lv 3 i 3 potwory lv 2).
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1387
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Emil_1 »

A jak się gra w arenę?
Dużo losowości?
Może ktoś chce sprzedać basic pledge;)
Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 575
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 211 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Zmij »

Prośba o opinie ludzi ktorzy w to juz grali, warto wchodzic w aktualna kampanie na gamefound?czy gra jest na tyle dobra że może ktoś kto ja juz posiada bedzie wspieral ponownie?
369$ + pewnie ok 100$ za wysyłkę to dość sporo, wyglada super i rendery figurek znakomite ale zastanawiam sie czy rozgrywka jest na tyle dobra ze uzasadnia taki wydatek...
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Dhel »

Hmmm, nie :)

A teraz dłuższy wywód:

Gra jest bardzo fajna, najsłabszy element to jest obozowanie, co nie znaczy że jest to słabe, nie jest to element po prostu tak rozbudowany jak, dajmy na to Kingdom Death. Sama walka i mówię tu o elemencie walki z potworami, jest naprawdę fajna. Ale i tu jest duże ale, jeśli mam wydać te 400$ to zestawiam z tą grą tytuły takie jak: Kingdom Death, Aeons Trespass czy też Primal. I wg mnie za kwotę all-in nie wszedłbym w Wild Assent, tytuł nie urzeka mnie po prostu na tyle jak te pozostałe.
Mimo to grę polecam i wg mnie lepiej jest zamówić podstawkę, ograć i jak się gra bardzo spodoba to zawsze można domowić pozostałe dodatki, które będą rozesłane w drugiej fali.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 575
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 211 times

Re: Wild Assent (Robert Mc Connell)

Post autor: Zmij »

Dhel pisze: 03 lip 2021, 16:34 Hmmm, nie :)

A teraz dłuższy wywód:

Gra jest bardzo fajna, najsłabszy element to jest obozowanie, co nie znaczy że jest to słabe, nie jest to element po prostu tak rozbudowany jak, dajmy na to Kingdom Death. Sama walka i mówię tu o elemencie walki z potworami, jest naprawdę fajna. Ale i tu jest duże ale, jeśli mam wydać te 400$ to zestawiam z tą grą tytuły takie jak: Kingdom Death, Aeons Trespass czy też Primal. I wg mnie za kwotę all-in nie wszedłbym w Wild Assent, tytuł nie urzeka mnie po prostu na tyle jak te pozostałe.
Mimo to grę polecam i wg mnie lepiej jest zamówić podstawkę, ograć i jak się gra bardzo spodoba to zawsze można domowić pozostałe dodatki, które będą rozesłane w drugiej fali.
Dzieki, a sama walka jak wygląda w stosunku do innych gier?wesola rzucanka czy moze taktyczna i wymagajaca?
Z Kingdom Death bym nie zestawial bo porównujemy gola podstawke do allina wiec cenowo na kozysc Wild Assent:)Swoja droga KDM mam i jakos nie mam juz ochoty w nia grac, za duzo każącej losowości w walkach i wydarzeniach, grind i walka w kolko z tymi samymi przeciwnikami to glowne powody. Zobaczymy czy cos sie poprawi jak Gambler chest sie wkoncu wykluje
ODPOWIEDZ