Naparzanka kooperacyjna typu Zombicide // która wersja dla 2 osób

[M3fjU]

Hej, jaką fajną naparzankę kooperacyjną polecicie dla 2 osób? Zastanawiamy się nad Zombicide i zależy Nam na mocno regrywalnej grze z odczuwalnym klimatem i fajnymi emocjami którą wersję Zombicide polecicie (Czarna Plaga, Zielona Horda czy Najeźdźca) czy zupełnie coś innego - koniecznie po polsku

[suibeom]

Hej, jaką fajną naparzankę kooperacyjną polecicie dla 2 osób? Zastanawiamy się nad Zombicide i zależy Nam na mocno regrywalnej grze z odczuwalnym klimatem i fajnymi emocjami którą wersję Zombicide polecicie (Czarna Plaga, Zielona Horda czy Najeźdźca) czy zupełnie coś innego - koniecznie po polsku

Graliśmy z dziewczyną we wszystkie trzy wersje, ale najwięcej w Invadera (prawie 100 partii), bo nawalanka w stylu sf najbardziej jej odpowiada. Jeśli musisz więc wybierać kieruj się w wyborze czy wolisz styl fantasy czy sf.

[jakmis83]

Hej, jaką fajną naparzankę kooperacyjną polecicie dla 2 osób? Zastanawiamy się nad Zombicide i zależy Nam na mocno regrywalnej grze z odczuwalnym klimatem i fajnymi emocjami którą wersję Zombicide polecicie (Czarna Plaga, Zielona Horda czy Najeźdźca) czy zupełnie coś innego - koniecznie po polsku

Może Cthulhu: Dead May Die?
Mitologia Cthulhu potraktowana z lekkim przymrużeniem oka. Tam się tłuczemy i robimy to z wielką przyjemnością

[M3fjU]

Dzięki za propozycję. Słyszałem na jednej z recenzji Death May Die na yt, że jak nawalanka, to Zombiecide, jak Lovecraft, to Posiadłość Szaleństwa. Dlatego zastanawiam się, co będzie lepszą pozycją i bardziej regrywalną (Death May Die czy Zombicide i które )

[jakmis83]

Dzięki za propozycję. Słyszałem na jednej z recenzji Death May Die na yt, że jak nawalanka, to Zombiecide, jak Lovecraft, to Posiadłość Szaleństwa. Dlatego zastanawiam się, co będzie lepszą pozycją i bardziej regrywalną

Posiadłość Szaleństwa nie jest nawalanką, tylko grą na opowiadanie historii.
Nie wiem kto tak powiedział, ale zostałeś lekko wprowadzony w błąd. Nawalanką jest Cthulhu, trochę na wzór Zombicide. Mechanika jest nieco podobna, tylko że jest to proste a daje masę frajdy.

[M3fjU]

Juz poprawiłem post, miałem na myśli Death May Die Geek Factor na YT wspomniał, że nie leży im ta gra pod tym względem.

[Curiosity]

A może Castle Panic (albo jego "munchkinowy" odpowiednik)?

[jakmis83]

Juz poprawiłem post, miałem na myśli Death May Die Geek Factor na YT wspomniał, że nie leży im ta gra pod tym względem.

Nauczyłem się słuchać recenzji, ale mam swój rozum. Ja sporo zaryzykowałem co do Cthulhu, bo były duże obawy do tej gry, ale finalnie nie żałuję. Jeśli jednak chcecie Zombicide, to mi bardzo podeszła Czarna Plaga, z tym że musisz wiedzieć, że przy grze na dwie osoby i tak musicie prowadzić wszystkie postacie. Tutaj Cthulhu ma przewagę, ponieważ prowadzisz jedną postać.

[seki]

Tu nie masz dużego wyboru. Jeśli ma być PL to chyba tylko wybór między Zombicide (w różnej wersji) a Cthulhu: Dead May Die. Z podobnych typów gier jakiś czas temu interesowałem się Dark Souls ale nie spełnia twoich kryteriów (brak PL poza tym trudno dostępna już chyba).
Osobiście Cthulhu DMD ma bardzo specyficzny klimat. I nie chodzi tu tylko o świat Lovecrafta ale o humor z jajem, który mnie odrzucił a już niemal miałem w koszyku zakupowym.
Zombicide jest bardziej poważne i w zależności od wybranej wersji znajdziesz dość sporo dodatków co może przyczynić się do zwiększenia regrywalności na której ci zależy. W internecie jest też trochę misji stworzonych przez fanów, także regrywalnośc jest tu bardzo duża.

[Matek173]

To ja się może podepnę pod temat, bo również ostatnio zainteresowało mnie Zombiecide, ale jest tyle wersji podstawek i dodatków, że totalnie nie wiem jak miałbym się zabrać za rozpoczęcie kolekcjonowania tej gry. Mógłby ktoś opisać czym się różnią poszczególne wersje podstawki i dodatki? Death May Die raczej odrzucam, bo w klimatach Ctulhu wolę Eldrtich lub Arkham Horror, a jeśli chodzi o setting do zombiaków, to preferuję fantasy niż sci-fi, ale standardowe zombie-postapo też jest fajne.

[Zdzichosław]

Ja zacząłem od czarnej plagi która jest prostsza od zielonej hordy. Nie znaczy, że jest łatwa. Nie zgadzam się też z opiniami, że jest pozbawiona taktyki. Nie jest to oczywiście Gra o Tron ani Shogun ale gra na zasadzie "Alleluja i do przodu" raczej nie skończy się sukcesem. Gdzieś od piątego scenariusza dodałem "Strzelców Szwendaczy" i myślę, że warto jest mieć ich od początku. Urozmaicają grę nie podnosząc za bardzo poziomu trudności. Teraz ogrywam dodatek Wulfsburg który dodaje potężnych przeciwników ale i całkiem zabójcze bronie. Nie jest łatwo ale to chyba plus. Dostajesz też w nim czwórkę nowych bohaterów.
Gra podeszła mi na tyle, że na półce czeka już "Zielona Horda". Dodatek "Przyjaciele i Wrogowie" wygląda ciekawie ale żeby go w pełni wykorzystać musisz mieć BP i GH a to już się robi droga zabawa. Dodatek "Nie zazna spokoju..." to głównie fajny smok do pomalowania ale nie grałem to nie wiem jak działa. Sam jestem ciekaw bo myślę o dalszym inwestowaniu w ten tytuł.
Oczywiście masz jeszcze Zombicide wraz z dodatkiem w klimatach S-F i czytałem, że jest ok ale wolę tłuc zombiaki niż ufoludki .

[warlock]

Space Hulk: Anioł Śmierci
Znakomity koop . Na dwie osoby działa pięknie.

[uszczu]

Space Hulk: Anioł Śmierci
Znakomity koop . Na dwie osoby działa pięknie.

Board czy karciany?