Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
- garg
- Posty: 4485
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1443 times
- Been thanked: 1102 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Rozumiem, że wątek i ankieta służą szyderstwu z osób kolekcjonujących? Tak się tylko upewniam .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Ale hola, hola, nie uiściłeś stosownej opłaty członkowskiej, którą każdy fanklub obowiązany jest płacić! (naszywka gratis)
Policja! Proszę przyjechać na forum g-p!
<łeło, łeło>
Co do "dobierania niefortunnie i zbyt oklepanie", to chciałem się tylko skromnie wytłumaczyć, że niefortunnie, bo nie chciałem wydawać fortuny na tą dyskusję, a oklepanie, to dlatego, że ostatnio znów więcej gram w tenisa stołowego i tak jakoś wyszło...
Policja! Proszę przyjechać na forum g-p!
<łeło, łeło>
Co do "dobierania niefortunnie i zbyt oklepanie", to chciałem się tylko skromnie wytłumaczyć, że niefortunnie, bo nie chciałem wydawać fortuny na tą dyskusję, a oklepanie, to dlatego, że ostatnio znów więcej gram w tenisa stołowego i tak jakoś wyszło...
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2020, 16:15 przez rattkin, łącznie zmieniany 2 razy.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
-
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1233 times
- Been thanked: 1442 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Błagam o elementarne poszanowanie gramatyki.Mając 100 gier w kolekcji czasem na którejś osiądzie plamka wielkości 0,01 mikrona.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- vder
- Posty: 728
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 299 times
- Been thanked: 124 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
no nie wiem, jakaś osobista vendetta chyba też w chodzi w grę?
-
- Posty: 1581
- Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
- Has thanked: 1076 times
- Been thanked: 87 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Hzmmm...... A czy autor nie ma przypadkiem multi konta na forum?
Może "władza" łaskawie sprawdzi , bo to sprzeczne z regulaminem jest !
Może "władza" łaskawie sprawdzi , bo to sprzeczne z regulaminem jest !
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Zacząłem jako gracz jedzący chipsy nad Battlestarem i Descentem. Rewersy kart Battlestar mam tak zdarte, że można po tym poznać jaki kolor ma karta umiejętności. Obecnie przepoczwarzam się w kolekcjonera, który dokupił właśnie drugiego kalaxa i 1/3 gier ma jeszcze w folii. Protektory na karty kupuję obecnie na kilogramy, ale te najtańsze. Niedawno zacząłem czytać wątki na temat grubszych koszulek, a chipsy zostały zastąpione paluszkami. Wciąż jednak lubię postawić piwo obok projektu gaja. Co będzie za kolejne 10 lat? Nie wiem. Na pewno zmierzam w kierunku ascety/pedanta, który coraz bardziej zwraca uwagę na to jak zabezpieczyć grę, aby w przyszłości móc sprzedać grę z minimalną stratą innemu pedantowi, który będzie zwracał uwagę na jakość komponentów i tym samym usprawiedliwiam sobie swoje drogie hobby i wmawiając sobie, ze "przynajmniej na nim nie stracę".
PS. Wątek fajny, ale mocno stronniczy i szykanujący jedną ze stron sporu.
PS. Wątek fajny, ale mocno stronniczy i szykanujący jedną ze stron sporu.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8770
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2682 times
- Been thanked: 2360 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Ze spokojem, ja się nie obrażam. Chyba, że poziom ścieku osiągnie poziom krytyczny
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Manipulacja eksperymentami i wynikami badań to rzecz od dawna znana. Jak zrobisz post nacechowany negatywnie, siłą rzeczy "nagonisz sobie" obrońców. Zakład będzie wygrany, ale nie dowiedziesz niczego, poza potwierdzeniem swoich zdolnościi manipulacyjnych :)
A to badanie już jest "tainted", skoro się wygadałeś, że zakład.
Policja! Proszę po drodze zgarnąć dział prawników!
-
- Posty: 198
- Rejestracja: 21 lis 2014, 22:08
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 26 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Najlepsze gry planszowe w naszej kolekcji uważamy za arcydzieła, którym nie przystoi się kurzyć na półce. W tym roku mamy już nastukane ponad 400 partii, a mamy tylko 21 gier w kolekcji. Dlatego jak tylko dojdziemy do wniosku, że jakaś gra już nie spełnia naszych oczekiwań to ją sprzedajemy. Nie rozumiemy kompletnie ludzi, którzy skaczą z gry na grę bez jakiegokolwiek przywiązania do nich.
-
- Posty: 1581
- Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
- Has thanked: 1076 times
- Been thanked: 87 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Temat chyba sam wywołałeś bo przecież Ty lekką prowokacją w wiadomym temacie podniosłeś ciśnienie tym co żądają od świata jednomyślności zgodnej z "wytycznymi"
W temacie Rattkina chodziło między innymi o to by ludzie jasno opisywali stan sprzedawanej przez siebie gry (opakowanie też jest częścią gry) a co ktoś robi ze swoją grą to jest jego prywatna sprawa. Ja osobiście uważam że kartki z info czyją gra była własnością nie są głupim pomysłem bo gdyby się okazało że grał w nią np.JP2 to dla niektórych wartość takiej gry była by ogromna .
Nie wiem również czemu ma służyć ta pseudo ankieta?
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8770
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2682 times
- Been thanked: 2360 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Brakuje jednej opcji w tej ankiecie, a mianowicie:
Jak już przeginać w jedną stronę, to czemu nie przegiąć w drugą?Mój stół do grania przypomina chlew, a gry po jednorazowej rozgrywce nie nadają się do dalszego użytku.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 2298
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1607 times
- Been thanked: 936 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Gram w gry, słabe lub rozmijające się z moim gustem sprzedaję, tanie i łatwo dostępne zużywam, ale te droższe i trudniejsze do zdobycia, które wybitnie lubię, "kolekcjonuję". Tu insercik, tam jakieś dodatki upiększające. Często koszulki, jak jest dużo tasowania grubszych talii (np. Undaunted się nie kwalifikuje . Czasami jestem może przewrażliwiony. Ale rzadko mam problem z piciem, czy jedzeniem przy stole, bo grywam z odpowiedzialnymi ludźmi. Do której opcji ankiety się kwalifikuję?
- grzeslaw90
- Posty: 1750
- Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 179 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
No kolega nie przewiduje opcji, że ktoś ma dużo gier, które są grane ale lubi jak się je szanuje? Dzielę się czymś ze znajomymi za co zapłaciłem czasem niemałe pieniądze. Nie ma czipsów podczas gry a napoje zawsze muszą się znajdować poniżej stołu. Nieraz widziałem lekkoducha, który strącił piwo na grę i jedyne co z tego wyszło to 'o sory', a pieniądze traci właściciel. Jak ktoś ma tik, że podczas myślenia (nie myśląc?) wygina karty albo dość silnie maltretuje figurki to go zwyczajnie upominam. Czemu niektórzy ludzie odbierają to jako bycie ******? Bo to nie ich i nie oni za to zapłacili Ja z takim samym szacunkiem jak swoje traktuje gry innych. Zresztą wszystko co napisałem tyczy się każdej własności - mojej, Twojej, wspólnej. Jeśli ktoś się dzieli to pomóż żeby mógł się tym dzielić jak najdłużej.
- Gizmoo
- Posty: 4113
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2657 times
- Been thanked: 2565 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Trolltemat, a skoro tak, to w ankiecie brakuje mi dwóch punktów:
1. Lubię patrzeć jak mój pies żuje zafoliowany egzemplarz Ankh Morpork.
2. Po udanej partii w grę legacy, rozdaję wszystkim graczom karty, bo papier toaletowy w czasach Covidu jest dobrem luksusowym.
1. Lubię patrzeć jak mój pies żuje zafoliowany egzemplarz Ankh Morpork.
2. Po udanej partii w grę legacy, rozdaję wszystkim graczom karty, bo papier toaletowy w czasach Covidu jest dobrem luksusowym.
- garg
- Posty: 4485
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1443 times
- Been thanked: 1102 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
W punkt
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
- Dianne
- Posty: 168
- Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 61 times
- Been thanked: 87 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
- Wszystkie karty zabezpieczone koszulkami. Sloyca standard, więc nic szalonego, ale każda jedna gra ma koszulki. Przez to jedzenie nad stołem nawet chipsów czy picie piwka nas nie przerasta. Jak coś kapnie na planszę to szybko wycieram, na żadnej nie widać śladu. Z czasem koszulki będziemy zmieniać na świeższe i tyle.
- Tyle że my mamy znajomych, którzy naprawdę szanują nasze gry. Nie gną kart, nie łamią figurek, uważają z piwkiem itd. Do tej pory nic złego się nie wydarzyło. Podejrzewam, że gdyby się wydarzyło, to chcieliby odkupować, my mówilibyśmy, że to nic takiego itd.
- Generalnie clue grania w planszówki jest dla mnie spotkanie z ludźmi, zmierzenie się z nimi, chcę żeby wszyscy dobrze się u nas czuli i bawili.
- Mamy jednak gry, o które dbamy szczególnie. Takie nasze perełki, które dopieszczamy. No i powoli i nieśmiało wchodzimy w segment cenowy gier ~300-500 zł i tutaj to już nie wiem jak się będę zachowywać.
- Ostatnio gra leżała na kanapie, bo czytałam instrukcję. Mój facet przyszedł, położył się i naderwał pudełko. Niby gra używka, niby nic się nie stało, kupiona w sumie za bezcen w porównaniu do SCD... Ale z uszkodzonym pudełkiem nie wiem czy odsprzedam ją nawet za ten bezcen. I zdaję sobie sprawę, że mocno straciła na wartości z powodu tego uszkodzenia (które udało się podkleić tak, że prawie nie widać, ale w wypadku sprzedaży byłby to duży mankament). No i co ja mam z tą mendą zrobić? Sam się na siebie zdenerwował, śni mu się ten wypadek po nocach, ja się w sumie nie przejmuję, no bo zdarza się. Z drugiej strony jeśli kiedyś po wyczerpaniu nakładu sztuki "jak nowe" będą chodzić grubo powyżej SCD to nie wiem czy nie będzie to argumentem na ewentualnej sprawie rozwodowej
- Tyle że my mamy znajomych, którzy naprawdę szanują nasze gry. Nie gną kart, nie łamią figurek, uważają z piwkiem itd. Do tej pory nic złego się nie wydarzyło. Podejrzewam, że gdyby się wydarzyło, to chcieliby odkupować, my mówilibyśmy, że to nic takiego itd.
- Generalnie clue grania w planszówki jest dla mnie spotkanie z ludźmi, zmierzenie się z nimi, chcę żeby wszyscy dobrze się u nas czuli i bawili.
- Mamy jednak gry, o które dbamy szczególnie. Takie nasze perełki, które dopieszczamy. No i powoli i nieśmiało wchodzimy w segment cenowy gier ~300-500 zł i tutaj to już nie wiem jak się będę zachowywać.
- Ostatnio gra leżała na kanapie, bo czytałam instrukcję. Mój facet przyszedł, położył się i naderwał pudełko. Niby gra używka, niby nic się nie stało, kupiona w sumie za bezcen w porównaniu do SCD... Ale z uszkodzonym pudełkiem nie wiem czy odsprzedam ją nawet za ten bezcen. I zdaję sobie sprawę, że mocno straciła na wartości z powodu tego uszkodzenia (które udało się podkleić tak, że prawie nie widać, ale w wypadku sprzedaży byłby to duży mankament). No i co ja mam z tą mendą zrobić? Sam się na siebie zdenerwował, śni mu się ten wypadek po nocach, ja się w sumie nie przejmuję, no bo zdarza się. Z drugiej strony jeśli kiedyś po wyczerpaniu nakładu sztuki "jak nowe" będą chodzić grubo powyżej SCD to nie wiem czy nie będzie to argumentem na ewentualnej sprawie rozwodowej
-
- Posty: 600
- Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 144 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Gdy czytałem instrukcje moje dziecko dorwało się do pokrywy pudełka i cały środek popisała długopisem. Ona ciągle żyje. Na co mam zagłosować?
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
A mi teściowa w śmingus dyngus zalała pudełko, instrukcję i planszę do gry Santa Maria. Słowem się nie odezwałem. Uznałem, że ważniejsze jest zachowanie spójności rodziny oraz podtrzymanie wielkanocnej atmosfery.
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
O gry dbam i nie mam problemu zwrócić komuś uwagę w trakcie gry, aby uważał z tym piwskiem czy nie wyginał kart. Zarobiłem, zapłaciłem i nie mam zamiaru kupować drugi raz, bo to i szkoda dla mnie, jak i dla planety, bo to kolejne zużycie zasobów. Poza tym, zadbane gry: a) łatwiej sprzedać b) milej się gra w coś co jest estetyczne c) nie posiadają uszkodzeń, które mogą wpływać na rozgrywkę, bo np. wiadomo jaka karta sobie leży na wierzchu. No, ale ja w ogóle mam poszanowanie dla rzeczy, pewnie PRL miał na to wpływ i gospodarka niedoboru
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 192 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
A mi apka mówi:
92% of Owned Base Games played
... troszkę mi ostatnio spadło.
Gry moim zdaniem służą głownie do grania, a jeśli mogą posłużyć dłużej to tym lepiej. Warto o nie dbać, ale nie kosztem zabawy i dobrej atmosfery.
Szanuję jednak i kolekcjonerów. Każdy z nich przyczynia się przecież, na swój sposób, do rozwoju rynku gier planszowych.
92% of Owned Base Games played
... troszkę mi ostatnio spadło.
Gry moim zdaniem służą głownie do grania, a jeśli mogą posłużyć dłużej to tym lepiej. Warto o nie dbać, ale nie kosztem zabawy i dobrej atmosfery.
Szanuję jednak i kolekcjonerów. Każdy z nich przyczynia się przecież, na swój sposób, do rozwoju rynku gier planszowych.
- Bruno
- Posty: 2023
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1503 times
- Been thanked: 1151 times
Re: Kto gra w gry, a kto jest tylko kolekcjonuje
Post i ankieta OP wybitnie trollujące, ale temat jednak ciekawy i trafiający czuły punkt (jak widać).
Owszem, ostatnio trochę "pimpuję" (podoba mi się ten anglicyzm!) niektóre swoje gry, a więc siłą rzeczy i dbam o nie bardziej, ale nie w celu zachowania ich wartości przy ewentualnej odsprzedaży, ale po prostu dlatego, że stają się one dla mnie cenniejsze z każdą poświęconą im godziną (wyszukanie insertu, dodatków etc.) i złotówką.
Chcę wierzyć, że nie czyni to ze mnie jeszcze "kolekcjonera" (mam raptem kilkanaście tytułów), ale do bycia "miłośnikiem" (z angielska: fanem) gier z przyjemnością się poczuwam
Owszem, ostatnio trochę "pimpuję" (podoba mi się ten anglicyzm!) niektóre swoje gry, a więc siłą rzeczy i dbam o nie bardziej, ale nie w celu zachowania ich wartości przy ewentualnej odsprzedaży, ale po prostu dlatego, że stają się one dla mnie cenniejsze z każdą poświęconą im godziną (wyszukanie insertu, dodatków etc.) i złotówką.
Chcę wierzyć, że nie czyni to ze mnie jeszcze "kolekcjonera" (mam raptem kilkanaście tytułów), ale do bycia "miłośnikiem" (z angielska: fanem) gier z przyjemnością się poczuwam
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!