Gra dla 2,5 latka
Gra dla 2,5 latka
Gry dla małych dzieci to trudny temat. Przejrzałem kilka stron i mam parę znalezionych interesujących pozycji.
Kilka słów o grającym: niedługo skończy 3 lata, nie lubi rysować malować itp, pomału załapuje kolory, puzzli układać nie chce, lubi auta, motory i dinozaury, ale tematyka gry w sumie obojętna. Liczy do 5 w miarę swobodnie.
1. Lotto Dom. Granna (trochę bardziej zabawka niż gra):
http://www.taniaksiazka.pl/images/popup ... 2785GR.jpg
2. Kot w worku. Granna
https://www.sosrodzice.pl/media/uploads ... 95x300.jpg
3. Minipotworki. Haba
http://www.pomocnicymamy.pl/fotki/g2984d.jpg
http://www.pomocnicymamy.pl/fotki/o6124d.jpg
4. Moja pierwsza gra w ogrodzie. Haba
https://www.babyvip.pl/environment/cach ... 7925dc.jpg
5. Głodny jak miś. Haba
https://www.babyvip.pl/environment/cach ... c1772f.jpg
6. Gra w kolory - tęcza. Granna
https://image.ceneo.pl/data/products/97 ... -005gr.jpg
Ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie? Z synkiem będę grał ja, najczęściej bez udziału innych dzieci (jest szansa na sporadyczne dołączenie do gry jego ciut starszego kolegi)
Nie wiem czy takie tytuły się sprawdzają czy nie. Może znacie inne warte uwagi?
Autorelli też zapowiadało się fajnie, ale w sklepach tego już nie ma
Kilka słów o grającym: niedługo skończy 3 lata, nie lubi rysować malować itp, pomału załapuje kolory, puzzli układać nie chce, lubi auta, motory i dinozaury, ale tematyka gry w sumie obojętna. Liczy do 5 w miarę swobodnie.
1. Lotto Dom. Granna (trochę bardziej zabawka niż gra):
http://www.taniaksiazka.pl/images/popup ... 2785GR.jpg
2. Kot w worku. Granna
https://www.sosrodzice.pl/media/uploads ... 95x300.jpg
3. Minipotworki. Haba
http://www.pomocnicymamy.pl/fotki/g2984d.jpg
http://www.pomocnicymamy.pl/fotki/o6124d.jpg
4. Moja pierwsza gra w ogrodzie. Haba
https://www.babyvip.pl/environment/cach ... 7925dc.jpg
5. Głodny jak miś. Haba
https://www.babyvip.pl/environment/cach ... c1772f.jpg
6. Gra w kolory - tęcza. Granna
https://image.ceneo.pl/data/products/97 ... -005gr.jpg
Ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie? Z synkiem będę grał ja, najczęściej bez udziału innych dzieci (jest szansa na sporadyczne dołączenie do gry jego ciut starszego kolegi)
Nie wiem czy takie tytuły się sprawdzają czy nie. Może znacie inne warte uwagi?
Autorelli też zapowiadało się fajnie, ale w sklepach tego już nie ma
- Lothrain
- Posty: 3414
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Odp: Gra dla 2,5 latka
Popieram ozona, choc moja wersja Little Orchard od Haby nieco sie rozni od obecnej wersji, ale przez dlugi czas byla jedna z ulubionych gier dzieciakow.
- zlodziej_czasu
- Posty: 84
- Rejestracja: 28 lis 2011, 13:22
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Gra dla 2,5 latka
U nas sprawdziły się w tym wieku między innymi:
1) Potwory do szafy
2) Zwierzak na zwierzaku
3) Miś, pszczoły i miód
4) Loopin Louie
5) Nawlekania nie czekaj
6) Zwierzaki cudaki
7) Farma od Trefla
1) Potwory do szafy
2) Zwierzak na zwierzaku
3) Miś, pszczoły i miód
4) Loopin Louie
5) Nawlekania nie czekaj
6) Zwierzaki cudaki
7) Farma od Trefla
Re: Gra dla 2,5 latka
Dzięki za rady, "Nawlekaj, nie czekaj" wchodzi na celownik też.
Potwory do szafy zdecydowanie zbyt skomplikowane jak na całkiem pierwszą grę, chociaż tytuł znam i na pewno kiedyś będę chciał wdrażać.
Najpewniej skończy się na zakupie gry w ogrodzie od Haby i może jeszcze czegoś małego dodatkowo, bo w grudniu okazji jest kilka
Potwory do szafy zdecydowanie zbyt skomplikowane jak na całkiem pierwszą grę, chociaż tytuł znam i na pewno kiedyś będę chciał wdrażać.
Najpewniej skończy się na zakupie gry w ogrodzie od Haby i może jeszcze czegoś małego dodatkowo, bo w grudniu okazji jest kilka
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 21 wrz 2015, 19:56
Re: Gra dla 2,5 latka
Zobacz ofertę Egmontu: Ratuj króliczki, Tomcio i wiosenne porządki (seria zielona od 3 lat), Gry Haba i Djeco to zawsze bardzo dobre wykonanie, ale też wysoka cena. Choć standard od Haby to: W Ogrodzie, Monza, Super Rhino, Zwierzak na zwierzaku, Skarpetkowy potwór. Granna ma serię Zagadki smoka Obiboka a w niej: Figuraki, Patyczaki, Kot w worku. Wspomniałeś o autorelli - podobna gra "Snail's pace race" Ravensburger - wyścig ślimaków, często widzę na allegro lub olx. Loopin Louie i Kot Stefan, każdemu dziecku się podoba. My mieliśmy "grę" Roll and play - thinkfun, bardzo fajna rzecz. A jeszcze dwie gry które sobie przypomniałem - Pewnego razu (od wydawnictwa Hobbity) i Hide the kids (dostępne w polskiej dystrybucji ale można zastąpić Polowanie na skrzaty od Hobbity). Jeszcze gra Lucky Ducks - pływają kaczki po stawie i trzeba je podnosić aby skompletować zestaw z tego samego koloru. Last but not least Colorama od Ravensburger.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2017, 19:51 przez EdekDemolka, łącznie zmieniany 1 raz.
- garg
- Posty: 4487
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1446 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Gra dla 2,5 latka
W tym wieku zaczynałem z moimi dziećmi w Pewnego razu - działało doskonale.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Gra dla 2,5 latka
Dzięki za dodatkowe propozycje - przyjrzałem się każdej z nich.EdekDemolka pisze:Zobacz ofertę Egmontu: Ratuj króliczki, Tomcio i wiosenne porządki (seria zielona od 3 lat), Gry Haba i Djeco to zawsze bardzo dobre wykonanie, ale też wysoka cena. Choć standard od Haby to: W Ogrodzie, Monza, Super Rhino, Zwierzak na zwierzaku, Skarpetkowy potwór. Granna ma serię Zagadki smoka Obiboka a w niej: Figuraki, Patyczaki, Kot w worku. Wspomniałeś o autorelli - podobna gra "Snail's pace race" Ravensburger - wyścig ślimaków, często widzę na allegro lub olx. Loopin Louie i Kot Stefan, każdemu dziecku się podoba. My mieliśmy "grę" Roll and play - thinkfun, bardzo fajna rzecz. A jeszcze dwie gry które sobie przypomniałem - Pewnego razu (od wydawnictwa Hobbity) i Hide the kids (dostępne w polskiej dystrybucji ale można zastąpić Polowanie na skrzaty od Hobbity). Jeszcze gra Lucky Ducks - pływają kaczki po stawie i trzeba je podnosić aby skompletować zestaw z tego samego koloru. Last but not least Colorama od Ravensburger.
Ratuj króliczki - fajne, ale wydaje się ciut monotonne. Kolor -> ruch króliczkiem i wygląda na to, że tyle...
Tomcio i wiosenne porządki - dopasowywanie kształtów przerabialiśmy już w różnych wariantach, więc byłoby trochę małą nowością dla niego,
Figuraki i Patyczaki - w miarę OK, ale mały nie lubi puzzli, a tu też układamy kształty z elementów, więc chyba nie będzie chciał brać udziału,
Snail's pace race - bardzo bym chciał coś podobnego, ale nie widzę też w polskiej dystrybucji nigdzie, a z daleka sprowadzać się średnio opłaca :/
Loopin Louie - zbyt skomplikowane na tym etapie, ale kiedyś pewnie do tego wrócę,
Roll and play - też nie widzę w Polsce. Jest też ryzyko, czy mały będzie chciał wykonywać takie zadania.
Hide the kids ma te same zasady co Polowanie na skrzaty? Zapowiada się dobra zabawa. W sumie nie widzę jednak potrzeby, by kupować do niej grę. Dobry pomysł na zabawę do-it-yourself.
Lucky Ducks - ciekawe, chociaż widzę tylko jedną ofertę na olx i tyle...
Colorama - trafia na celownik, może kupię właśnie to. Widziałem tę propozycję już wcześniej
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 21 wrz 2015, 19:56
Re: Gra dla 2,5 latka
Snail's pace race - ja znalazłem za 10 zł coś podobnego Hoppp Hoppp Ravensburger - nawet z polskiej dystrybucji, kompletna: https://www.olx.pl/oferta/gry-planszowe ... iZDcp.html
A jeszcze mieliśmy niemiecką wersję Haba Rumpel Ritter - po polsku - HABA GRA - PRZEWRACAJĄCY SIĘ RYCERZE. Taka trochę gra-zabawka z fajną wieżą 3D, nawet Tom Vasel ją polecał, a wie co mówi bo dzieci ma sporo
A jeszcze mieliśmy niemiecką wersję Haba Rumpel Ritter - po polsku - HABA GRA - PRZEWRACAJĄCY SIĘ RYCERZE. Taka trochę gra-zabawka z fajną wieżą 3D, nawet Tom Vasel ją polecał, a wie co mówi bo dzieci ma sporo
- zlodziej_czasu
- Posty: 84
- Rejestracja: 28 lis 2011, 13:22
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Gra dla 2,5 latka
Z tym skomplikowaniem to różnie bywa. Ja kupuję sporo gier na wyrost, z nastawieniem, że będą do grania za jakiś czas a okazuje się, że dzieciaki radzą sobie dużo lepiej niż myślałem. Oczywiście nierzadko jest to bardziej oswajanie dzieci z grami, granie na uproszczonych zasadach, po prostu zabawa.
Co do potworów jest to kooperacja więc gramy razem z dzieckiem przeciwko grze. Moje dzieciaki zaczynały kontakt z tą grą właśnie w takim wieku i miały kupę frajdy z rozgrywki.
Z prostych w tym wieku też mogą być Figuraki. Dzieci uczą się figur i kolorów.
Co do potworów jest to kooperacja więc gramy razem z dzieckiem przeciwko grze. Moje dzieciaki zaczynały kontakt z tą grą właśnie w takim wieku i miały kupę frajdy z rozgrywki.
Z prostych w tym wieku też mogą być Figuraki. Dzieci uczą się figur i kolorów.
- Fruczak Gołąbek
- Posty: 918
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 39 times
Re: Gra dla 2,5 latka
W Carcassonne kids regularnie gram z 2,5 letnią córką. Płytki na razie bez pomyślunku układa ale jak się czasem coś podpowie to kuma. Pionki sama stawia na planszy. Zna reguły zwycięstwa. Inne gry typowo dla małych dzieci też mamy ale jak pytam w co gramy to wybiera właśnie tą. Myślę że sam fakt że układa płytki i ludziki sprawia już jej przyjemność.
Z innych gier to często też gramy w Potwory do szafy.
Z innych gier to często też gramy w Potwory do szafy.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 27 cze 2009, 13:57
- Kontakt:
Re: Gra dla 2,5 latka
U nas w tym okresie (5 lat temu) sprawdzały się gry:
- Pigolino
- Grzybobranie
- Choco (Tactic)
- pozycje od Trefla- Koala Mądrala- najbardziej LODY i PIZZA
A dziś szczęśliwie pykamy w Caylusa, W Roku Smoka itp...
- Pigolino
- Grzybobranie
- Choco (Tactic)
- pozycje od Trefla- Koala Mądrala- najbardziej LODY i PIZZA
A dziś szczęśliwie pykamy w Caylusa, W Roku Smoka itp...
Re: Gra dla 2,5 latka
Ale rozpuszczony!
Ja gram w Halli Galli z dorosłymi i jest super Trzeba umieć liczyć do pięciu
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Gra dla 2,5 latka
A ja proponuje spróbować mimo wszystko Potwory do Szafy. U nas 3 latek radził sobie bez problemu, można dla ułatwienia najpiere odkryć wszystkie żetony zapamiętać i dopiero odwrócić.
Oprócz tego:
Kotek Psotek - chyba nie był jeszcze proponowany.
Oprócz tego:
Kotek Psotek - chyba nie był jeszcze proponowany.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 maja 2010, 18:56
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gra dla 2,5 latka
Ja nic nowego (w sensie gier) do przedmóców/przedpiśców nie dodam, poza indywidualnymi wrażeniami.
- Moja pierwsza gra w ogrodzie. Haba - graliśmy przez kilka miesięcy odkąd córka skończyła 2 lata , potem zainteresowanie wygasło. Pierwsza porażka z krukiem skończyła się strasznym płaczem.
- Potwory do szafy - hit gdzieś tak od 2,5 roku życia, ale kolejne zasady wprowadzaliśmy powoli tj. przed 3 rokiem graliśmy już na pełnych.
- zwierzak na zwierzaku - tu nie znaleźliśmy nici porozumienia, za to świetnie służyło jako zabawka do budowy różnych rzeczy ze zwierzątek...
- nogi stonogi - przed trzecim rokiem życia to początki liczenia i na koniec gier trochę oszustw na kostkach. Wszystko zależy od dziecka.
- Moja pierwsza gra w ogrodzie. Haba - graliśmy przez kilka miesięcy odkąd córka skończyła 2 lata , potem zainteresowanie wygasło. Pierwsza porażka z krukiem skończyła się strasznym płaczem.
- Potwory do szafy - hit gdzieś tak od 2,5 roku życia, ale kolejne zasady wprowadzaliśmy powoli tj. przed 3 rokiem graliśmy już na pełnych.
- zwierzak na zwierzaku - tu nie znaleźliśmy nici porozumienia, za to świetnie służyło jako zabawka do budowy różnych rzeczy ze zwierzątek...
- nogi stonogi - przed trzecim rokiem życia to początki liczenia i na koniec gier trochę oszustw na kostkach. Wszystko zależy od dziecka.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Gra dla 2,5 latka
W "Potwory do szafy" graliśmy jakoś później (pewnie córka mogła mieć koło 4 lat), ale wydaje mi się, że dziecko 2,5 letnie powinno sobie poradzić. Oczywiście samo grać nie będzie, ale przy asyście rodziców raczej da radę. Gra "W ogrodzie" (swietna, polecam!) wbrew pozorom wcale nie jest dużo łatwiejsza niż Potwory.
Poza "W ogrodzie" graliśmy dużo w "Misia, pszczoły i miód" (to gra, która nauczyła moje dziecko liczenia w przedziale 4-6), "Tęczę" i "Bim bom". Świetnie sprawdziły się też "Patyczaki" oraz „Po cichutku, pomalutku” Haby (po niemiecku tytuł brzmi "Mucks Mäuschen Still"). Ale i tak największym hitem były "Nogi stonogi". Zaczęliśmy w nie grać, gdy córka miała 2,5 roku i wciąż czasem zdarza się nam zabrać w podróż, mimo, że minęło już 6 długich lat od momentu domowej premiery. Tutaj od razu zaznaczam, że świadome decyzje córka podejmowała dopiero po kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu, rozgrywkach. A samodzielnie podliczała punkty po roku pewnie (bo wchodzi liczenie do ~30).
Poza "W ogrodzie" graliśmy dużo w "Misia, pszczoły i miód" (to gra, która nauczyła moje dziecko liczenia w przedziale 4-6), "Tęczę" i "Bim bom". Świetnie sprawdziły się też "Patyczaki" oraz „Po cichutku, pomalutku” Haby (po niemiecku tytuł brzmi "Mucks Mäuschen Still"). Ale i tak największym hitem były "Nogi stonogi". Zaczęliśmy w nie grać, gdy córka miała 2,5 roku i wciąż czasem zdarza się nam zabrać w podróż, mimo, że minęło już 6 długich lat od momentu domowej premiery. Tutaj od razu zaznaczam, że świadome decyzje córka podejmowała dopiero po kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu, rozgrywkach. A samodzielnie podliczała punkty po roku pewnie (bo wchodzi liczenie do ~30).
Re: Gra dla 2,5 latka
Od pierwszego postu w wątku minęło jakoś ponad pół roku, więc trochę się zmieniło.
Ostatecznie sięgnęliśmy po "Lotto - Dom" jako pół-gra pół-zabawka i podobnie po "Nawlekaj, nie czekaj". Cóż, synek jest energiczny i w sumie kolory teraz ładnie ogarnia już, ale granie zgodnie z zasadami i siedzenie spokojnie jakoś go przerasta Niemniej jednak przy obu trochę się pobawił, więc warto było, szczególnie zważywszy na ich naprawdę niską cenę (oba poniżej 30 zł).
Woli sobie pobiegać i poskakać, więc zamiast gier planszowych częściej kończymy z grami ruchowymi lub sportowymi...
Mam nadzieję powrócić do tematu gier jakoś w ciągu roku. Najpewniej sprawię sobie "Potwory do szafy" właśnie, bo statystycznie widzę najczęściej polecane.
Ostatecznie sięgnęliśmy po "Lotto - Dom" jako pół-gra pół-zabawka i podobnie po "Nawlekaj, nie czekaj". Cóż, synek jest energiczny i w sumie kolory teraz ładnie ogarnia już, ale granie zgodnie z zasadami i siedzenie spokojnie jakoś go przerasta Niemniej jednak przy obu trochę się pobawił, więc warto było, szczególnie zważywszy na ich naprawdę niską cenę (oba poniżej 30 zł).
Woli sobie pobiegać i poskakać, więc zamiast gier planszowych częściej kończymy z grami ruchowymi lub sportowymi...
Mam nadzieję powrócić do tematu gier jakoś w ciągu roku. Najpewniej sprawię sobie "Potwory do szafy" właśnie, bo statystycznie widzę najczęściej polecane.
Re: Gra dla 2,5 latka
Uno junior myślę że od 3 . Z gier myśmy zaczynali od zrecznościowek typu jenga i patyczakow bardzo wcześnie nie gra tylko zabawa bardziej. Ale nie pamiętam ile miała. Córka wtedy też nie zbyt chciała grać *też typ sportowo artystyczny. Żeby zachęcić robiliśmy planszówki na kartkach i w to graliśmy potem gry z lego duplo(pomysł kolegi który gra z synem). Ja wtedy w sumie tez nie grałam ale lubie prace plastyczne to zgapilam. Chyba miala wtedy kolo 3. Takie proste typu chinczyk z przygodami. Bardziej robiliśmy niż graliśmy. Córka wciągnęła się dopiero od kupna monopol junior i uno ale nie pamiętam ile dokładnie miała. Po pol roku katowania kupilismy pierwsza grę .Potwory w Tokio.... Wybór nieprzemyslamy tzn do dziś gramy ale teraz bym zaczęła od żółwi i śpiących królewien (te dwie gry kupilismy za pozno jak już były za proste)bo nie ogarniała kart na początku wcale . To było z 2 lata temu więc była między 3 a 4,5 lata. Podsumowując bezpiecznie zacząć uno junior, Piotruś czy coś. Haba W ogrodzie ponoć fajna. Potwory do szafy bym zaryzykowała od 3. Zawsze można schować i spróbować za pół roku A ryzyko że potem będzie za prosta.