Feld?-euro?-kostki?

[pattom]

Czołem,

mało gram w euro
Kiedyś podobało mi się Troyes i Bora Bora.

Szukam obecnie jakiejś gry z kostkami k6 (zarządzanie wynikami), nie bardzo ciężkiej, do pogrania z rodziną. Raczej do 60 min. Ładnie wydanej, kolorowej, miłej dla oka. Raczej niezależnej językowo.

[romeck]

Czołem,

mało gram w euro
Kiedyś podobało mi się Troyes i Bora Bora.

Szukam obecnie jakiejś gry z kostkami k6 (zarządzanie wynikami), nie bardzo ciężkiej, do pogrania z rodziną. Raczej do 60 min. Ładnie wydanej, kolorowej, miłej dla oka. Raczej niezależnej językowo.

Zamki Burgundii, choć oczywiście ich uroda to kwestia gustu.

[pattom]

Czołem,

mało gram w euro
Kiedyś podobało mi się Troyes i Bora Bora.

Szukam obecnie jakiejś gry z kostkami k6 (zarządzanie wynikami), nie bardzo ciężkiej, do pogrania z rodziną. Raczej do 60 min. Ładnie wydanej, kolorowej, miłej dla oka. Raczej niezależnej językowo.

Zamki Burgundii, choć oczywiście jej uroda to kwestia gustu.

Zamki Burgundii jest bardzo brzydkie dla mnie , mdłe, nijakie.

[romeck]

Zamki Burgundii jest bardzo brzydkie dla mnie , mdłe, nijakie.

Jak sobie życzysz. Ale dużo tracisz.

[cezaras]

leciutkie, ale mega zabawne jest Las Vegas

troszkę trudniejsze Ale Iacta Est (które teraz wyjdzie z nowym tematem - ale nie pamiętam nazwy tej nowej gry)

najlepsze, ale nie łapiące się w 60 minut (i jak okazuje się zbyt brzydkie ) są Zamki Burgundii

[warlock]

Czołem,

mało gram w euro
Kiedyś podobało mi się Troyes i Bora Bora.

Szukam obecnie jakiejś gry z kostkami k6 (zarządzanie wynikami), nie bardzo ciężkiej, do pogrania z rodziną. Raczej do 60 min. Ładnie wydanej, kolorowej, miłej dla oka. Raczej niezależnej językowo.

Możesz jeszcze sprawdzić Marco Polo, choć uroda tej gry jest wątpliwa . Bardzo przyjemne euro.

/Szkoda, że nie Zamki Burgundii. Naprawdę warto.

[Wincenty Jan]

Po pierwszej rozgrywce w Zamki Burgundii, gra zacznie Ci się wydawać piękna... i to nie jest żart.

[bukimi]

Lekka gra z kostkami: Potwory w Tokio (lub Potwory w Nowym Jorku)
A tak poza tym to ponownie Zamki Burgundii - brzydka, ale ciekawa gra. Musicie zaopatrzyć się w pastelowe flamastry i dorysować kwiatki na planszach

[romeck]

Zwłaszcza, że ZB to idealna, świetnie działająca gra rodzinna. Mnie się też kiedyś wydawała brzydka, dopóki nie kupiłem i nie zagrałem.

[krzyss]

Dziecko od ilu lat już sobie poradzi z Zamkami burgundii?

[pattom]

A może poczekam na polskie wydanie Steampunk Rally?

Może to i nie euro ale, ładne, kostki są, zarządzanie nimi jest. Tylko nie wiem kiedy to ma się ukazać?

[warlock]

Ej, a może El Gaucho od Egmontu? To może być fajna turlanka rodzinna.

[romeck]

Ej, a może El Gaucho od Egmontu? To może być fajna turlanka rodzinna.

Jeśli dobrze pamiętam, to chłopaki w Gradaniu mówili, że dość wredna.

[KubaP]

Nie wiem, czy Alien Frontiers się kwalifikuje. Śliczne i super dobre i chyba w okolicach 60-75 minut w 2 osoby.

[Rafalm]

Nie wiem, czy Alien Frontiers się kwalifikuje. Śliczne i super dobre i chyba w okolicach 60-75 minut w 2 osoby.

+1 dla Alien Frontiers. To zdecydowanie dice management w najlepszym wydaniu!

Dodatkowo zerknij na:
Roll for the Galaxy (ale tutaj customowe kostki)
Achaję (uwaga, bardzo wredna negatywna interakcja)
Waggle Dance (lekka tematyka, w sam raz na rozgrywki rodzinne)
Dice Brewing

Jeśli lubisz gry oparte na kostkach to polecam także przejrzenie poniższej listy (choć zaznaczam, że z różnych powodów nie spełniają podanych przez Ciebie kryteriów):
Parfum - tutaj dice management jest tylko w bardzo ograniczonym zakresie, ale to świetny rodzinny tytuł
Polowanie na Robale - brak dice managemantu, za to masz zarządzanie ryzykiem
Wazabi - brak dice managementu

[pattom]

Nie wiem, czy Alien Frontiers się kwalifikuje. Śliczne i super dobre i chyba w okolicach 60-75 minut w 2 osoby.

Alien Frontiers przyjemne
Jakie wydanie jest najnowsze? 4?

[KubaP]

Nie wiem, czy Alien Frontiers się kwalifikuje. Śliczne i super dobre i chyba w okolicach 60-75 minut w 2 osoby.

Alien Frontiers przyjemne
Jakie wydanie jest najnowsze? 4?

Tak mi się zdaje, chyba jest zresztą w Planszostrefie.

[pattom]

Nie wiem, czy Alien Frontiers się kwalifikuje. Śliczne i super dobre i chyba w okolicach 60-75 minut w 2 osoby.

Alien Frontiers przyjemne
Jakie wydanie jest najnowsze? 4?

Tak mi się zdaje, chyba jest zresztą w Planszostrefie.

Duża zależność językowa?

[KubaP]

https://boardgamegeek.com/image/1024090/alien-frontiers - tu masz leżące na planszy kafelki ze specjalnymi zdolnościami, które sobie zabierasz jak masz przewagę swoich stacji kosmicznych w tym rewirze - więc to wszyscy widzą.
https://boardgamegeek.com/image/1116154/alien-frontiers - są też karty, które kupujemy i trzymamy na ręku i na nich są napisy, ale z ikonami i raczej do wyjaśnienia przed grą.

[Rafalm]

Dodam, że zarówno kafelki jak i karty (przed zakupem) są widoczne dla wszystkich graczy, więc wystarczy jak jedna osoba będzie znała angielski i wytłumaczy pozostałym zasadę działania kafelka/karty.

[cezaras]

Dziecko od ilu lat już sobie poradzi z Zamkami burgundii?

hm,
bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie... żeby skumać zasady i sobie pykać, to na pewno sporo mniej niż 12 lat z pudełka.
Żeby wybierać optymalne rozwiązania, realizować jakiś tam plan, zbierać punkty z rozsądkiem, to moim zdaniem pewno 9-10 lat latorośl powinna mieć (ale oczywiście zależy to od dziecka)

[Olgierdd]

https://boardgamegeek.com/image/1116154/alien-frontiers - są też karty, które kupujemy i trzymamy na ręku i na nich są napisy, ale z ikonami i raczej do wyjaśnienia przed grą.

Kart nie trzyma się na ręku, zawsze leżą na stole (w puli do kupienia lub przed graczem, który je posiada), także zawsze można na bieżąco tłumaczyć co która robi. Niemniej uważam, że bez podstawowej znajomości angielskiego można sobie odpuścić.

[KubaP]

Dodam, że zarówno kafelki jak i karty (przed zakupem) są widoczne dla wszystkich graczy, więc wystarczy jak jedna osoba będzie znała angielski i wytłumaczy pozostałym zasadę działania kafelka/karty.

A, no to już w ogóle.

[krzyss]

Dziecko od ilu lat już sobie poradzi z Zamkami burgundii?

hm,
bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie... żeby skumać zasady i sobie pykać, to na pewno sporo mniej niż 12 lat z pudełka.
Żeby wybierać optymalne rozwiązania, realizować jakiś tam plan, zbierać punkty z rozsądkiem, to moim zdaniem pewno 9-10 lat latorośl powinna mieć (ale oczywiście zależy to od dziecka)

Dzięki za odpowiedź. Grę trzeba będzie zakupić, a mały zagra w przyszłości

[ENDryu]

Alien Frontiers aktualnie jest 4 edycja, 2 wydruk:

Za profilem BGG

Version Information
First Edition - Clear dice
Second Edition - Frosted dice, background color on tech cards was slightly changed
Third Edition - includes rocket scoring tokens and Alien Frontiers: The Mind Control Helmet, (Semi-transparent dice?)
Fourth Edition, 1st Printing - Comes with a new double-sided board that supports both standard D6s and Alien Frontiers: Rocket Dice. The D6 side of the board has a minor misprint - the third Colonist Hub track is missing the arrows between spaces. It also includes the Alien Frontiers: Upgrade Pack plus dock covers for the Rocket Dice. The Fourth Edition also does away with baggies; it now uses various tuck boxes to store its components. Finally, the backing of the Alien Tech cards was slightly altered.
Fourth Edition, 2nd Printing - Same as 1st Printing, but with corrected board
Aurora - International edition in Czech, Dutch, French, German, Italian, Polish, Portuguese, and Spanish

Jeśli chodzi o granie bez znajomości angielskiego, to raczej nie polecam. Opcja, że jedna osoba tłumaczy chyba też się nie sprawdzi na dluzsza metę, bo można też wyczyścić aktualnie dostępne karty i wchodzą nowe + ludzie maja na stole juz kupione i raczej ciezko bedzie wszystko spamietac. A pytanie co i rusz "wez mi prztlumacz" moze byc lekko frustrujace