Gra przygodowa / dungeon crawler

[M.K.]

Witam,

Szukam dobrej gry przygodowej/dungeon crawlera :
- dla mnie i dla 8 latka,
- pl chyba że niezależna językowo,
- reggrywalna,

[RE.Lee]

Talizman na pewno, na początek bardzo miła gra.

[Maxxx76]

Magia i Myszy

[M.K.]

Talizman na pewno, na początek bardzo miła gra.

Talizman znam, posiadałem, grałem w niego jak wychodziła pierwsza wersja Magia i Miecz.
Po tej grze wiem czego się spodziewać jak ja się rozbudowuje (ewentualnie).
Nie ukrywam że cały czas się nad nią zastanawiam tym bardziej jak widziałem jak wygląda aktualne wydanie ☺.
Tylko za niewiele wieksze pieniądze można mieć descenta i tu już mam dylemat.
Czy np. Descent nie okaże się lepszym wyborem ?

Co do Magia i Myszy, spotkałem się na tym forum z opinią że się szybko nudzi...

[pattom]

Witam,

Szukam dobrej gry przygodowej/dungeon crawlera :
- dla mnie i dla 8 latka,
- pl chyba że niezależna językowo,
- reggrywalna,

Najsensowniejszym wyborem jest MAGIA I MYSZY ale...regrywalność może być problemem, z drugiej strony kreatywni rodzice i mamy nieograniczone pole do stworzenia nowych opowieści i scenariuszy

[detrytusek]

Tak Magia i Myszy powinna się sprawdzić

[RE.Lee]

Magia i myszy mi osobiście nie podeszła, ale do przygody z dzieckiem będzie super. Descent jest jednak bezpośrednio konfrontacyjny, ja bym 8-latka do podziemia nie wprowadzał.

[Kosma]

Myszy są dla dzieci grą, dorosłym nie polecam.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[wucash]

A może wiedźmin ?
Wiem że ta gra nie działa do końca jak trzeba, ale nieźle wykonana można używkę w stanie nowym kupić około 80 zł,
a przygoda jest.

[akahoshi]

Jeszcze jest Runebound.

[Kapelatejesy]

A może wiedźmin ?
Wiem że ta gra nie działa do końca jak trzeba, ale nieźle wykonana można używkę w stanie nowym kupić około 80 zł,
a przygoda jest.

Noo, nie zgodziłbym się, że mamy w nim do czynienia z przygodą. Może jeśli czytasz cały fluff i jarasz się realiami to tak, ale to w Wiedźminie jest średnie dla 8-latka. Większość tej przygody jest uciążliwa mechanicznie, opiera się na walce, która jest "przyjemnością" tylko dla Geralta. Pozostali gracze, o ile nie dostaną ułatwień z homerules, dostają po dupie w prawie każdej walce. Po paru potworach końca gry jeszcze nie widać, a walka staje się już przykrym obowiązkiem. Dopiero pod koniec gry taka Triss ma dostatecznie duży wachlarz czarów, żeby sensownie sobie radzić. Z dzieckiem bym chyba do tej gry nie usiadł bojąc się, że po dwóch walkach się zniechęci do gry.

Runebound niby nie jest dużo bardziej złożony mechanicznie, ale fluff jest bardziej baśniowy, a gra przystępniejsza - z przygodówek na tym poziomie polecałbym raczej jego.

No i nie wiem, czy Descent jest znowu taki bardzo konfrontacyjny. Setting ten sam co w Runeboundzie, walki jest sporo, ale zazwyczaj w scenariuszach trzeba jej raczej unikać i skupić się na realizacji celu. Dodatkowo nie da się zginąć i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby konfrontacyjność Descenta odebrała radość z gry. Nawet jak coś jest mroczne, to jest takie w cudownie tani i przerysowany sposób. Powiedziałbym, że to gra na długie lata dobrej zabawy Używanych też teraz jest sporo ostatnio za ceny niższe niż 200 zł w większości.

[detrytusek]

też polecam Runebounda

[misioooo]

Ja wolę wiedźmina od talizmana (w którego nie zagram nawet za skrzynkę piwa).

Wg mnie wiedźmin to nowoczesniejszy talizman. Ma swoje wady, ale uważam, że talizman ma ich znacznie więcej.

Graficznie ładny, są figurki. Mechaniczne ok. Jest odrobina więcej decyzji niż w talizmanie. Można coś pokombinować.

Przepraszam za byki. Pisane smarkfonem.

[akahoshi]

Używaną drugą edycję Runebounda możesz łyknąć za niecałą stówkę. A jak poczekasz, to w tym roku ma ukazać się trzecia edycja.
Ponoć lepsza.

[Tyrek]

Magia i Myszy - gra czaruje i nie sugeruj się, że to gra tylko dla dzieci. Ja może co prawda jestem 30-letnim dzieckiem, ale mnie urok tej gry powalił na łopatki, a kolega grywa ze swoimi pociechami i bardzo sobie chwali. Gra ma cudny klimat, jest świetnie wydana plus jest dodatkowo opowieścią, którą śledzi się w trakcie poszczególnych scenariuszy. Prawda, że jak przejdzie się całą opowieść to w zasadzie koniec - można grać albo od nowa, albo być kreatywnym jak radzą inni w tym temacie lub czekać na dodatek PL. Mimo wszystko tych scenariuszy w kampanii troszkę jest co zapewni wiele godzin zabawy.

[detrytusek]

Używaną drugą edycję Runebounda możesz łyknąć za niecałą stówkę. A jak poczekasz, to w tym roku ma ukazać się trzecia edycja.
Ponoć lepsza.

ale to dopiero może w połowie roku..