Dla Ciebie trochę, a dla mnie zapewne mocno. Na tym polega różnica.kwiatosz pisze:Nie ma co dramatyzować, mogę zaświadczyć naocznie, że po ~500 partiach dobre karty tylko trochę są starte, a większość planszówek nie osiąga nawet 3% tej liczby gier.RUNner pisze: Karty każdej gry szybko się zniszczą gdy nie będą włożone w koszulki.
Jak dbać o gry?
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Jak dbać o gry?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- lacki2000
- Posty: 4087
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 295 times
- Been thanked: 173 times
Re: Jak dbać o gry?
No wiem nie ten wątek itd. ale w kapitalizmie nie ma bezrobocia (za wyjątkiem chwilowych momentów kryzysowych). Bezrobocie strukturalne i długoterminowe jest tylko w socjalizmie (w tym w obecnym eurosocjalizmie). W komunizmie (ideologii socjalistycznej) bezrobocie też było, lecz ukryte.FortArt pisze:Po latach słowa Kisiela, które wówczas bawiły, okazały się być truizmem. Kapitalizm, choć lepszy, też bezskutecznie walczy z problemami nieznanymi w socjaliźmie (np. bezrobociem).
A ja koszulkuję tylko te karty co zawierają jakieś cele/tożsamości ukryte bądź są często tasowane (ale nie gram często w takie gry wymagające ciągłego tasowania).
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Jak dbać o gry?
ja, jak mogę to koszulkuję.... kto bogatemu zabroni
a argument ze gry ( karty) się nie niszczą i nie zużywają obaliłem wielokrotnie "temi ręcami"
a argument ze gry ( karty) się nie niszczą i nie zużywają obaliłem wielokrotnie "temi ręcami"
Re: Jak dbać o gry?
Ale niektórym (kartom i/lub graczom) starczy jedna partia i już są odpryski. Byłem, widziałem.kwiatosz pisze:Nie ma co dramatyzować, mogę zaświadczyć naocznie, że po ~500 partiach dobre karty tylko trochę są starte, a większość planszówek nie osiąga nawet 3% tej liczby gier.
Dlatego pytam o Androida, bo tu nie uwierzę. Jeszcze będziemy koszulki Andy'emu polecać.
To też prawda.RUNner pisze:Dla Ciebie trochę, a dla mnie zapewne mocno. Na tym polega różnica.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Jak dbać o gry?
Z tym się zupełnie nie zgadzam i pisałem o tym wielokrotnie: po kilkuset partiach RftG karty są w świetnym stanie. Oczywiście widać, że są używane, ale cóż to szkodzi? Jeśli zakoszulkuję karty, to już w PIERWSZEJ rozgrywce mam do czynienia z obrzydliwym wyrobem kartopodobnym, który kart nie przypomina ani w dotyku, ani wyglądem.RUNner pisze:Karty każdej gry szybko się zniszczą gdy nie będą włożone w koszulki.
That being said...
Nie ma potrzeby: już gram w koszulkach!TomB pisze:Jeszcze będziemy koszulki Andy'emu polecać.
Otóż w ANR stwierdziłem niebezpieczeństwo, które zupełnie nie występuje w RftG. Tam wszystkie karty są tasowane i są w użyciu w każdej partii, więc wszystkie zużywają się w równym stopniu. W Netrunnerze karty neutralne są używane zawsze, karty frakcji czasami, karty z dodatków czekają aż lepiej opanujemy grę... To rzeczywiście grozi mocno nierównomiernym zużyciem kart. A że kiedyś któryś sklep dołożył mi do zamówienia paczkę koszulek gratis, to postanowiłem zakoszulkować eksperymentalnie karty neutralne i wkładać w koszulki karty tych frakcji, którymi aktualnie gramy. Koszulki są przypadkowe, więc w tym przypadku odrobinę za duże, ale nieznacznych kłopotów z tego wynikających nie krytykuję, no bo są za duże i już.
Pozostałe wrażenia są jednak koszmarne! Tasować mostkiem się nie da. Karty błyszczą jak psu..., czasem trudno coś na nich odczytać, bo lampa się w nich odbija. Zaliczyliśmy już jeden "lot talii" na dużą odległość, gdy tasowane karty wymsknęły się z rąk i pofrunęły na podłogę. Karty ślizgają się w rękach, nie czuć pod palcami ich faktury, straciły "zapach nowości". Radość z obcowania z nimi odzyskuję dopiero w momencie, gdy je wyjmuję z koszulek i mam z nimi bezpośredni kontakt.
Ale cóż, chciało się spróbować LCG, trzeba cierpieć. Teraz sobie pewnie zamówię setkę koszulek o odpowiednim rozmiarze. W jednym tylko nie odpuszczę, choćbyście mnie łamali kołem i wyśmiewali publicznie: żadnych ohydztw z nieprzezroczystymi, kolorowymi plecami! Tylko obustronnie przezroczyste.
Ech!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Jak dbać o gry?
Tak obrazowo opisujesz te cierpienia, że prawie zaczęłam Ci współczuć takiej męczarni
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Re: Jak dbać o gry?
Podzielam Twoje zdanie. Tak w ogóle zadziwia mnie popularność tych koszulek z obrazkowym rewersem- mam wrażenie, że jest ich co raz to więcej Dla mnie to przerost formy nad treścią.Andy pisze:żadnych ohydztw z nieprzezroczystymi, kolorowymi plecami! Tylko obustronnie przezroczyste.
Pozdrawiam
Re: Jak dbać o gry?
+1Andy pisze:żadnych ohydztw z nieprzezroczystymi, kolorowymi plecami! Tylko obustronnie przezroczyste.
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Jak dbać o gry?
Wysilcie wobraznie Moga byc przydatne jesli np chce zmieszac talie z roznych wersji jezykowych majace napisy na odwrocie. Albo gdy wprawne oko widzi roznice w odcieniach miedzy podstawka a dodatkiem. Czy tez gral dlugo bez koszulek i teraz niektore karty sa znaczone. Albo do oryginalnych kart dodac wlasne wydruki.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Jak dbać o gry?
Z tego co wiem na co istotniejszych turniejach obowiązują koszulki z nieprzezroczystymi plecami, właśnie ze względu na ewentualne nawet niecelowe znaczenie kart.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- hrachubi
- Posty: 398
- Rejestracja: 17 sty 2013, 20:07
- Lokalizacja: Pruszków
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 10 times
Re: Jak dbać o gry?
Też jestem przeciwny takim rozwiązaniom. Zabiera jakiś smaczek z kart. Jednak nastąpiło odstępstwo. Raz przypadkiem kupiłem w promocji jeden czy dwa takie zestawy. Część wykorzystałem do zakoszulkowania kart jednostek w Mage Knight - nie są zbyt używane, trzymane w ręku, to można.Andy pisze:żadnych ohydztw z nieprzezroczystymi, kolorowymi plecami! Tylko obustronnie przezroczyste.
Ech!
Obecnie kupiłem sobie koszulki z różnymi wzorami do Star Wars LCG. Założenie było takie, aby jeden wzorek był dla jednej frakcji - jedne dla Imperium, drugie dla Sith, trzecie dla Jedi itd. Oczywiście wzory to rysunki ze świata Gwiezdnych Wojen w tym plakaty do pierwszej trylogii.
Re: Jak dbać o gry?
Odkopie zapomniany wątek, ale mam powód xD. Mianowicie potrzebuje aby moje gry zamieniły się w pancerne twierdze nie do zajechania. Muszą wytrzymać brudne ręce i stoły, wyginanie kart, czy jedzenie i picie przy grze.
Z kartami sprawa jest prosta - będę laminował. Jednak co zrobić z kartonowymi żetonami? Czy można je też laminować? Czy może lepiej lub wygodniej potraktować je jakimś lakierem?
Poza tym co zrobić z kartami do dobble. Mogę zalaminować, ale jak to wycinać?
No i w końcu elementy drewniane i/lub plastikowe. Czy coś w ogóle potrzeba z nimi robić, czy to już byłoby pierwsze miejsce w kategorii najdziwniejszych zachowań geeków?
Z kartami sprawa jest prosta - będę laminował. Jednak co zrobić z kartonowymi żetonami? Czy można je też laminować? Czy może lepiej lub wygodniej potraktować je jakimś lakierem?
Poza tym co zrobić z kartami do dobble. Mogę zalaminować, ale jak to wycinać?
No i w końcu elementy drewniane i/lub plastikowe. Czy coś w ogóle potrzeba z nimi robić, czy to już byłoby pierwsze miejsce w kategorii najdziwniejszych zachowań geeków?
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jak dbać o gry?
Grałem zalaminowanym Dobble - idealnie równe wycięcie nie jest potrzebne, nie przeszkadza lekka niedokładność. Ostatnio popularnym sposobem zabezpieczania żetonów są kapsle numizmatyczne, czy jakoś tak - takie plastikowe krążki do ochrony monet. Jak potraktujesz klejem to możesz grać pod wodą.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Jak dbać o gry?
Dodam jeszcze jedno pytanko. Jak bardzo mogę przyciąć karty? Tzn. chciałbym, żeby zajmowały jak najmniej miejsca - w miarę możliwości mieściły się w pudełkach i dobrze leżały w ręce. Ale z drugiej strony nie mogą się rozwarstwiać, odklejać ani w żaden inny sposób niszczyć. Czy jeśli nie naruszam tej warty około 1 mm od karty to jest w porządku?
Re: Jak dbać o gry?
Po laminowaniu dokładnie widać miejsce zespolenia materiału, milimetr spoiwa z naddatkiem powinien wystarczyć.
Re: Jak dbać o gry?
Najlepiej znaleźć jakiś trwały przedmiot o podobnej średnicy (np. puszka od konswerw) i wyciąć nożykiem introligatorskim.wok pisze: Poza tym co zrobić z kartami do dobble. Mogę zalaminować, ale jak to wycinać?
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Jak dbać o gry?
Nie chcę wyjść na jakiegoś ortodoksa ale:
W przeciwnym wypadku choćbyś nie wiadomo co zrobił z grą to będzie ona (parafrazując słowa pewnego prezentera TV) kompletnie uje...na. Bo np takiego pudełka raczej nie zalaminujesz. Okoszulkowane karty po jakimś czasie sklejają się od potu a co dopiero po takich orgiach Zresztą nie chciałbym być tym, który później myłby/czyściłby te uje....ne elementy.
Pozdrawiam
Ręce się myje, stół czyści. Ewentualnie kładzie się na niego sukno bilardowe (taka wersja deluxe), które łatwo można, jakby co, wyprać.wok pisze:Muszą wytrzymać brudne ręce i stoły
Przy grze nie jemy ani nie pijemy. Robimy to w przerwach. Kart się nie wygina, nie gryzie, itd.wok pisze:czy jedzenie i picie przy grze
W przeciwnym wypadku choćbyś nie wiadomo co zrobił z grą to będzie ona (parafrazując słowa pewnego prezentera TV) kompletnie uje...na. Bo np takiego pudełka raczej nie zalaminujesz. Okoszulkowane karty po jakimś czasie sklejają się od potu a co dopiero po takich orgiach Zresztą nie chciałbym być tym, który później myłby/czyściłby te uje....ne elementy.
Pozdrawiam
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jak dbać o gry?
Wśród znajomych - wiadomo, oraz jest to do wyegzekwowania. Gry mogą być jednak przeznaczone na jakieś wydarzenie dla rodzin z dziećmi w ramach ogólnodostępnego festynu na przykład. Wtedy to może być naprawdę trudne do upilnowania, a w ten sposób wewnętrzny gracz nadal boli, ale przynajmniej gry nadają się na co najmniej kilka wydarzeń.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Jak dbać o gry?
Zalaminowana karta dla przeciętnego dzieciaka to żaden problem, aby skutecznie ją uszkodzić
Trzeba jakaś wersję z tytanu wprowadzić
Trzeba jakaś wersję z tytanu wprowadzić
Re: Jak dbać o gry?
Jak gram ze znajomymi to zachowane są wszelkie zasady bhp. Aczkolwiek gry mają być używane w pewnych wydarzeniach i nie będę w stanie dopilnować ich poprawnego użytkowania. Oczywiście będę się starał ograniczać wszystkie głupie zachowania, ale... Stąd prosiłbym o mniej komentarzy co sądzicie o samym procesie a więcej rad jak to przeprowadzić, żeby było najlepiej.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jak dbać o gry?
Celowo - oczywiście. Ale przy przypadkowym zalaniu już takie laminowanie pomaga.Karit pisze:Zalaminowana karta dla przeciętnego dzieciaka to żaden problem, aby skutecznie ją uszkodzić
Trzeba jakaś wersję z tytanu wprowadzić
Generalnie w przypadku planszy można rozważyć skan i wydruk w kolorze, albo nawet jako banner. To już nieco hardkor, no ale wtedy nic się człowiek nie boi.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier