Posiadłość Szaleństwa / Mansions of Madness 2 ed (Nikki Valens)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Olele
Posty: 22
Rejestracja: 30 gru 2015, 21:40
Lokalizacja: Gdańsk, Śródmieście

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Olele »

Deem pisze:W planszówce mamy dwie strony, które powinny móc walczyć o zwycięstwo bez liczenia na łaskę przeciwnika

Doskonale Cię rozumiem Deem :) Choć muszę przyznać, że niektóre scenariusze, szczególnie te z mniejszą ilością potworów, są nie lada wyzwaniem dla Strażnika Tajemnic. Zależy również z kim grasz. Jeżeli badacze są doświadczeni w ubijaniu kultystów i rozwiązywaniu tajemnic Posiadłości to rola Strażnika nie jest wcale taka łatwa :)

PS: Jeżeli jest ktoś chętny na partyjkę Posiadłości to czekam na propozycje :D :D :D
"The goal is to win, but it is the goal that is important, not the winning." Reiner Knizia

My BGG Collection is Here
Pick what you want and let's play!!!

Discounts:
3Trolle.pl - 7%
Rebel.pl - 10%
AlePlanszówki.pl - 5%
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1221
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 266 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Deem »

Dziś mechanika Insane popsuła mi wrażenia z rozgrywki. Graliśmy drugi scenariusz i wszystko szło pięknie, klimat był fantastyczny, poznawanie kolejnych elementów fabuły wciągało jak bagno. Do momentu, gdy w jednej rundzie 4 spośród 5 badaczy przekroczyło próg Sanity i pociągnęło karty Szaleństwa. Grupa natychmiast się rozpadła, każdy ruszył za swoim celem.
Spoiler:
Cały klimat prysł, jakby dziecko rzuciło kamieniem w szybę. Poważnie zastanawiam się nad jakąś alternatywą dla działania Insane albo wywaleniem kart, które zmieniają warunki zwycięstwa.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Porchpeople
Posty: 299
Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 17 times
Been thanked: 3 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Porchpeople »

Deem pisze:Dziś mechanika Insane popsuła mi wrażenia z rozgrywki. Graliśmy drugi scenariusz i wszystko szło pięknie, klimat był fantastyczny, poznawanie kolejnych elementów fabuły wciągało jak bagno. Do momentu, gdy w jednej rundzie 4 spośród 5 badaczy przekroczyło próg Sanity i pociągnęło karty Szaleństwa. Grupa natychmiast się rozpadła, każdy ruszył za swoim celem.
Spoiler:
Cały klimat prysł, jakby dziecko rzuciło kamieniem w szybę. Poważnie zastanawiam się nad jakąś alternatywą dla działania Insane albo wywaleniem kart, które zmieniają warunki zwycięstwa.
Hmm.. a nie można w tym momencie powiedzieć, że fabularnie po prostu przegraliście? Wszyscy zwariowali, nie wytrzymali napięcia- dla mnie to mega klimatyczne :) Ja trochę punkty szaleństwa traktuję jak zdrowie- tyle że z klimatycznym twistem właśnie.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 648 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: pan_satyros »

Hmm nie wiem w czym problem. To rozwiązanie idealnie pasuje do tematu gry, a przy tym urozmaica partie. Poza tym szaleństwo nie przychodzi samo.
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1221
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 266 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Deem »

Zanim tego doświadczyłem uważałem, że to fajny myk - ktoś dostaje kartę szaleństwa i dodaje to element nieufności w drużynie. Jednak wczoraj był to tak naprawdę koniec rozgrywki - historia zupełnie zniknęła i czułem się jakbyśmy zaczęli grać w inną grę, w której każdy ma swoje bardzo mechaniczne czynności do wykonania. W dodatku o "zwycięstwie" decyduje szczęście w pociągnięciu karty, ponieważ cele mają bardzo zróżnicowany poziom trudności.

Prawdopodobnie następnym razem w ten scenariusz zagramy, z kartami Insane tylko jako oznaczeniem, że badacz jest w połowie drogi do szaleństwa. Dobrze będzie nareszcie poznać zakończenie tej historii :)

Sądzę, że moje rozczarowanie wynika z podejścia do drugiej edycji MoM bardziej jak do sesji rpg niż do planszówki. Nie interesuje mnie kto wygra, tylko chcę poznać historię stojącą za scenariuszem.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Exef
Posty: 8
Rejestracja: 01 lut 2012, 12:40
Has thanked: 2 times

Re: Posiadłość Szaleństwa - Malowanie Figurek - Gdańsk

Post autor: Exef »

Cześć, polecam Off Jenkinsa (https://www.facebook.com/off.jenkins.teams/). Moje figurki z Imperial Assault pomalował świetnie!
szczudel
Posty: 1446
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: szczudel »

Wczoraj oglądnąłem gameplay. Może sobie zaspoilowałem 1 scenariusz, ale wow, po prostu wow. Nie mogłem przez półtorej godziny przestać oglądać - byłem ciekawy jak się gra planszowa skończy. Takich rzeczy, jeszcze nie doświadczyłem.
Awatar użytkownika
crsunik
Posty: 2870
Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: crsunik »

Vasel też pieje z zachwytu ;)
Awatar użytkownika
Overseer
Posty: 104
Rejestracja: 16 sty 2015, 12:41
Has thanked: 3 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Overseer »

Jak ktoś nie może się doczekać, to wersja "cyfrowa" jest dostępna w steam workshop dla Tabletop Simulator. Brak figurek, gra się pionkami, ale wszystko poskanowane w wysokiej rozdzielczości.
Wherever the Overseers go, common folk tremble, and brother accuses brother.
agulanka
Posty: 137
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: agulanka »

Wybaczcie moją ignorancję, ale czy nie macie wrażenia że w 2 ed właściwie wszystko odbywa się cyfrowo? Brakuje tylko znaczników postaci w aplikacji i kart przedmiotów. Trochę się boję, że rozgrywki będą sprowadzać sie do gapienia się w monitor...
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1221
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 266 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Deem »

agulanka pisze:Wybaczcie moją ignorancję, ale czy nie macie wrażenia że w 2 ed właściwie wszystko odbywa się cyfrowo? Brakuje tylko znaczników postaci w aplikacji i kart przedmiotów. Trochę się boję, że rozgrywki będą sprowadzać sie do gapienia się w monitor...
Nie do końca. Aplikacja robi dokładnie to, co robił Strażnik Tajemnic w pierwszej edycji, tylko sprawniej i z mniejszą szansą na błąd. Apka nie ingeruje w rzuty kośćmi i nie interesują jej ruchy badaczy - daje jedynie ogólne wskazówki co do ruchów potworów.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Overseer
Posty: 104
Rejestracja: 16 sty 2015, 12:41
Has thanked: 3 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Overseer »

crsunik pisze:Vasel też pieje z zachwytu ;)
Był zachwycony, ale ta jego recenzja miała tyle błędów, że to się w głowie nie mieści :)
Faza mitów, to noc
Faza badaczy, to dzień itd itp
Obrazek
Wherever the Overseers go, common folk tremble, and brother accuses brother.
Olele
Posty: 22
Rejestracja: 30 gru 2015, 21:40
Lokalizacja: Gdańsk, Śródmieście

Re: Posiadłość Szaleństwa - Malowanie Figurek - Gdańsk

Post autor: Olele »

Dzięki wielkie za informację :) Na pewno odezwę się do Niego na FB :)
"The goal is to win, but it is the goal that is important, not the winning." Reiner Knizia

My BGG Collection is Here
Pick what you want and let's play!!!

Discounts:
3Trolle.pl - 7%
Rebel.pl - 10%
AlePlanszówki.pl - 5%
Olele
Posty: 22
Rejestracja: 30 gru 2015, 21:40
Lokalizacja: Gdańsk, Śródmieście

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Olele »

Jedah pisze:
Był zachwycony, ale ta jego recenzja miała tyle błędów, że to się w głowie nie mieści :)
Faza mitów, to noc
Faza badaczy, to dzień itd itp
Po prostu pochłonęło go szaleństwo ;) musisz mu wybaczyć :) Tom nie jest największym fanem takich gier więc nic dziwnego, że w jego recenzji pojawia się tyle błędów... 15 minut to można co najwyżej przygotować grę, a nie rozegrać, nie wspominając o pozostałych błędach w opisie jak i zasadach... Jak to się jednak mówi "ten się nie myli kto nic nie robi". Tak więc spokojnie ;)
"The goal is to win, but it is the goal that is important, not the winning." Reiner Knizia

My BGG Collection is Here
Pick what you want and let's play!!!

Discounts:
3Trolle.pl - 7%
Rebel.pl - 10%
AlePlanszówki.pl - 5%
Porchpeople
Posty: 299
Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 17 times
Been thanked: 3 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Porchpeople »

Olele pisze:
Jedah pisze:
Był zachwycony, ale ta jego recenzja miała tyle błędów, że to się w głowie nie mieści :)
Faza mitów, to noc
Faza badaczy, to dzień itd itp
Po prostu pochłonęło go szaleństwo ;) musisz mu wybaczyć :) Tom nie jest największym fanem takich gier więc nic dziwnego, że w jego recenzji pojawia się tyle błędów... 15 minut to można co najwyżej przygotować grę, a nie rozegrać, nie wspominając o pozostałych błędach w opisie jak i zasadach... Jak to się jednak mówi "ten się nie myli kto nic nie robi". Tak więc spokojnie ;)
Ale jak ktoś kupi grę na podstawie recenzji dla swojego 4-letniego dziecka, to 'zazdroszczę' nieprzespanych nocy z powodu jego koszmarów ;)
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Karit »

Porchpeople pisze:Ale jak ktoś kupi grę na podstawie recenzji dla swojego 4-letniego dziecka, to 'zazdroszczę' nieprzespanych nocy z powodu jego koszmarów ;)
Dla tego jest coś takiego jak inteligencja rodzica, który powinien popatrzeć na pudełko gdzie widnieje wiek 14+ :)
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
szczudel
Posty: 1446
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: szczudel »

Karit pisze:
Porchpeople pisze:Ale jak ktoś kupi grę na podstawie recenzji dla swojego 4-letniego dziecka, to 'zazdroszczę' nieprzespanych nocy z powodu jego koszmarów ;)
Dla tego jest coś takiego jak inteligencja rodzica, który powinien popatrzeć na pudełko gdzie widnieje wiek 14+ :)
Ilu znasz rodziców co tak robi?
Awatar użytkownika
Bardok
Posty: 607
Rejestracja: 23 mar 2010, 18:42
Has thanked: 40 times
Been thanked: 111 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Bardok »

Oglądając recenzję Toma odnoszę wrażenie, że plansza leży przed graczami, a oni sobie przekazują tablet robiąc swoje rzeczy i rozwiązując zagadki czy walcząc... dziwne to... odbiega od gry planszowej w moim wyobrażeniu chyba zbyt mocno...
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?

______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
Awatar użytkownika
muldi
Posty: 52
Rejestracja: 02 lis 2013, 13:46
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: muldi »

Bardok pisze:Oglądając recenzję Toma odnoszę wrażenie, że plansza leży przed graczami, a oni sobie przekazują tablet robiąc swoje rzeczy i rozwiązując zagadki czy walcząc... dziwne to... odbiega od gry planszowej w moim wyobrażeniu chyba zbyt mocno...
Wiele zależy od podejścia graczy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wyznaczona osoba obsługiwała aplikację rzucając żetony, odkrywając planszę i czytając/tłumacząc opisy. Z powodzeniem stosujemy to podejście w mojej gaming groupie. Po 4 podejściach podchodzimy ciągle do pierwszego scenariusza - traktowanego już raczej jako wyzwanie :D . Choć cel ciągle ten sam, to zaskoczeń nie brakuje (całkowicie różniący się układ planszy - z odblokowanym core setem 1 edycji, rozmaite sposoby osiągnięcia celu). Świetny przygodowy/losowy - jednak to ameri - coop (d8 dodają swieżości w porównianiu z d6 z Arkham/Eldritch/Elder Sign). Zgadzam się z opinią Toma, że to dotychczas najlepsza integracja apki z planszówką.
Carmash
Posty: 419
Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 3 times
Been thanked: 15 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Carmash »

Bardok pisze:Oglądając recenzję Toma odnoszę wrażenie, że plansza leży przed graczami, a oni sobie przekazują tablet robiąc swoje rzeczy i rozwiązując zagadki czy walcząc... dziwne to... odbiega od gry planszowej w moim wyobrażeniu chyba zbyt mocno...
Pamiętajmy jednak, że gra nadal jest w pełni fizyczna, a decyzje są ustalane przez graczy w porozumieniu i rozpatrywaniu tego, co się na tej planszy dzieje. Wszelkiej maści figurki znajdują się na planszy właśnie, przez co nasza uwaga musi być siłą rzeczy skupiona na stole. Aplikację należy traktować jako źródło narracji i olbrzymią pomoc w odkrywaniu kolejnych wydarzeń.

I chyba zacząłbym na miejscu innych przyzwyczajać się do tego, że tak właśnie będą powoli wyglądały wszelakie gry, których podstawą będzie narracja. Mnie to się podoba, ponieważ otwiera nieograniczone możliwości w opowiadaniu historii.
Olele
Posty: 22
Rejestracja: 30 gru 2015, 21:40
Lokalizacja: Gdańsk, Śródmieście

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Olele »

Carmash pisze:I chyba zacząłbym na miejscu innych przyzwyczajać się do tego, że tak właśnie będą powoli wyglądały wszelakie gry, których podstawą będzie narracja. Mnie to się podoba, ponieważ otwiera nieograniczone możliwości w opowiadaniu historii.
Powoli wkraczamy tutaj w dość niewygodny temat 'aplikacje mobilne a gry planszowe' ;) Bez względu na to, czy gra planszowa używa aplikacji (patrz: XCOM, Alchemicy czy Posiadłość 2ed.) to jest to wciąż gra planszowa. Jeżeli ktoś obawia się, ze MoM 2ed. Ma w sobie zbyt dużo aplikacji, radzę po prostu rozegrać scenariusz. To samo tyczy się pozostałych gier używających tejże technologii. Jeżeli okaże się, że aplikacja Ci nie odpowiada, to spoko. Niech każdy podąża za swoimi preferencjami i będzie git :)

Zmieniając lekko temat. Jeżeli ktoś posiada 1ed. MoM, to scenariusz może włączyć do gry lokacje/potwory z tejże edycji (oraz dodatków). Czy na ten moment zdarzyło się to komuś? Jeżeli tak, to jak wpłynęło to na rozgrywkę/rozłożenie elementów planszy itp. itd.?
"The goal is to win, but it is the goal that is important, not the winning." Reiner Knizia

My BGG Collection is Here
Pick what you want and let's play!!!

Discounts:
3Trolle.pl - 7%
Rebel.pl - 10%
AlePlanszówki.pl - 5%
Awatar użytkownika
Moniczka.s
Posty: 549
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Moniczka.s »

Ja w pierwszym scenariuszu spotkałam się z druidem i wiedźmą.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4054
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 23 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: AkitaInu »

Moniczka.s pisze:Ja w pierwszym scenariuszu spotkałam się z druidem i wiedźmą.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
A jak wygląda sprawa z kafelkami z pierwszej edycji? Są w ogóle włączane w scenariusze z drugiej edycji?
Olele
Posty: 22
Rejestracja: 30 gru 2015, 21:40
Lokalizacja: Gdańsk, Śródmieście

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Olele »

AkitaInu pisze:A jak wygląda sprawa z kafelkami z pierwszej edycji? Są w ogóle włączane w scenariusze z drugiej edycji?
Z tego co wiemy to są. Dlatego też zapytałem w jaki sposób aplikacja umieszcza wydarzenia na kafelkach z 1 ed. oraz czy ktoś spotkał się z np.: ogrodem w środku domu :)
"The goal is to win, but it is the goal that is important, not the winning." Reiner Knizia

My BGG Collection is Here
Pick what you want and let's play!!!

Discounts:
3Trolle.pl - 7%
Rebel.pl - 10%
AlePlanszówki.pl - 5%
Awatar użytkownika
Moniczka.s
Posty: 549
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Mansions of Madness Second Edition

Post autor: Moniczka.s »

Ja nie miałam żadnych kafelków z 1 ed, jeśli gracie na 2 osoby to mapy są zawsze praktycznie takie same.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
ODPOWIEDZ