The Lord of the Rings / Władca Pierścieni LCG - zasady, pytania, wątpliwości

[krokodiler]

Jeśli pytasz o kartę wydarzenia Lot Meneldora, to niestety nie. Najpierw musisz odrzucić kartę orła - pewnie chodzi o Skrzydlatego Stróża - w związku z jej efektem wymuszonym. Dopiero wtedy możesz zagrać Lot, ale wówczas Stróż jest już poza grą i Lot na nią nie może oddziaływać. Była na to kiedyś oficjalna odpowiedź, gdzieś na forum FFG albo jakimś innym.

[godpuppet]

generalnie zasada jest taka, że musisz wykonać bieżącą akcję do końca, zanim odpalisz następną. W związku z tym orzeł będzie już w śmieciach przed zagraniem następnej karty i to wydarzenie na niego nie zadziała.

[RUNner]

Na efekty wymuszone można zazwyczaj zaradzić tylko kartami z odpowiedziami, a nie akcjami. Wspomniane karty posiadają tylko akcje.

[michalku]

Czesc,

wlasnie zaczalem (lepiej pozno niz wcale) zabawe we Władcę i po kilku rozgrywkach szkoleniowych w 1wszy scenariusz, talią gracza z 2ma krasnalami i Legolasem mam pytanie dot. wbijania punktów zagrożenia na licznik.
Otóż kilkukronie, kilka rund z rzędu mi sie zdarzyło, że w obszarze przeciwności nie pojawiał mi się przeciwnik, a były tylko miejsca, ew. wydarzenia i w strefie podróży miałem też wstawioną kartę miejsca.
Legolasa zostawiałem na walkę, gdyż jego zdolność pozwala wbijać punkty wyprawy za pokonanych wrogów.
W związku z tym, że nie było przeciwników Legolas nie punktował.
Krasnale ze swoimi 3ma punktami siły woli w stosunku do np. 4ech punktów zagrożenia z obszaru przeciwności dawali mi -1 na liczniku. Do tego -1 na koniec każdej rundy i robiło mi się 'po nic nie robieniu' np. w ciągu 3-4 rund sumarycznie -8 na liczniku zagrożenia. Wyprawa mi się do przodu nie posuwała, podróż także, przeciwników nie niszczyłem, bo ich nie było... w skrócie pracowałem tylko na liczniku. Po 4ech rundach, zanim się sprawa rozkręciła traciłem -8 punktów.
Nawet jak bym dodał Legolasa do wyprawy, mając powiedzmy sojusznika wyłożonego w planowaniu z reki, to dawał mi tylko 1 punkt do siły woli i byłby remis z zagrożeniem w obszarze. A w przypadku walki, nie plusował by mi na pokonanym przeciwniku. I nie wiem czy coś źle robię, czy tak w tym scenariuszu już jest?
Czy może coś źle robie?

pozdrawiam
Michał

[donmakaron]

Oczekujesz dobrych wyników na wolę, od chłopaków nastawionych na walkę. Czerwoni sprzymierzeńcy i bohaterowie nigdy nie będą należycie posuwać wyprawy (na wolę) do przodu. Weź sobie talię fioletową albo niebieską i zobaczysz jaka jest różnica. Sama Eowina jest w stanie dać więcej woli do wyprawy niż twoje dwa krasnoludy. Zdarza się, że strefa przeciwności zapcha się obszarami i wtedy faktycznie bywa trudno, ale zasobniejsze w wolę talie potrafią sobie z tym radziać. Niebiescy mają też Zwiadowcę z Północy, który rewelacyjnie rozmontowuje obszary w strefie przeciwności.

Generalnie w tej grze trzeba dobrać talie pod scenariusz. Raczej nie zmontujesz uniwersalnej talii na każdy scenariusz. Zwłaszcza na początku, przy ograniczonej puli kart, granie solo czerwonym deckiem będzie bardzo trudne.

[michalku]

Oczekujesz dobrych wyników na wolę, od chłopaków nastawionych na walkę. Czerwoni sprzymierzeńcy i bohaterowie nigdy nie będą należycie posuwać wyprawy (na wolę) do przodu. Weź sobie talię fioletową albo niebieską i zobaczysz jaka jest różnica. Sama Eowina jest w stanie dać więcej woli do wyprawy niż twoje dwa krasnoludy. Zdarza się, że strefa przeciwności zapcha się obszarami i wtedy faktycznie bywa trudno, ale zasobniejsze w wolę talie potrafią sobie z tym radziać. Niebiescy mają też Zwiadowcę z Północy, który rewelacyjnie rozmontowuje obszary w strefie przeciwności.

Generalnie w tej grze trzeba dobrać talie pod scenariusz. Raczej nie zmontujesz uniwersalnej talii na każdy scenariusz. Zwłaszcza na początku, przy ograniczonej puli kart, granie solo czerwonym deckiem będzie bardzo trudne.

No i właśnie potwierdzenia tego potrzebowałem. Bałem się, że coś źle robię, jeśli chodzi o samą mechanikę.
Dzisiaj pogram innymi deckami i przygotuję sobie talię od Jeff'a Hannesa z BGG, żeby zobaczyć jaka jest różnica.

dzieki

[Tony23]

Dopiero zaczynam lotr lcg wiec sorry za glupie pytania, watek tez jest strasznie dlugi.

Widzialem w gameplayach 2 wersje:
Czy akcje Eowiny (odrzucenie karty z reki by zdobyc +1 willpower) trzeba zrobic zanim odkryje sie dodatkowe karty w staging area, czy mozna to zrobic po ich odkryciu?

Gdzies czytalem/widzialem ze mozna po (podobnie jak wyczerpanie jednego bohatera, by dac +1 kazdemu wczesniej poswieconemu), a ogladam filmiki na yt goscia tenthnazgul i on to robi wczesniej.

[donmakaron]

Można wcześniej, można później, jak komu potrzeba. Sprawdź sobie dokładnie kiedy można używać akcji i odpowiedzi.
Jeśli chodzi o wwyprawę, to w uproszczeniu dzieli się ona na kilka kroków, m.in. przydzielanie do wyprawy, odkrywanie kart i sprawdzanie zagrożenia. Na koniec każdego kroku można używać akcji. Tak więc można odkryć karty, zobaczyć ile będzie zagrożenia i na koniec kroku odkrywania, a przed rozliczeniem zagrożenia podbić Eowynie wolę.

[Tony23]

Combo w stylu:
Atak z zaskoczenia, wprowadzam do gry Gandalfa w fazie walki, zadaje nim 4 obrażenia, wyczerpuje go by był obrońcą, rozpatruje atak wroga (wraz z kartą cienia), zagrywam wydarzenie Zawsze Czujny (wybierz i przygotuj 1 kartę sprzymierzeńca) i przygotowuje Gandalfa, w fazie ataku wyczerpuje go jako atakującego. Po fazie walki wraca do ręki (atak z zaskoczenia)

jest jak najbardziej ok?

[donmakaron]

Jest ok!

[Tony23]

Jeszcze jedno:

Do Eleanory (wyczerp by anulować efekt odkrytej karty podstępu) mam dodatek Nieoczekiwana odwaga (wyczerp by przygotować bohatera.

Czy mogę do wyprawy przydzielić Eleanorę, gdy wyjdzie jakiś niekorzystny Podstęp, to wyczerpać Nieoczekiwaną odwagę by przygotować Eleanorę i znów ją wyczerpać by anulować Podstęp (na jej miejsce wykładamy inna kartę) ? Jeśli tak to to wcześniejsze przydzielenie jej do wyprawy za +1 siły woli wciąż się liczy czy jest anulowane ?

[malpka]

Jeszcze jedno:

Do Eleanory (wyczerp by anulować efekt odkrytej karty podstępu) mam dodatek Nieoczekiwana odwaga (wyczerp by przygotować bohatera.

Czy mogę do wyprawy przydzielić Eleanorę, gdy wyjdzie jakiś niekorzystny Podstęp, to wyczerpać Nieoczekiwaną odwagę by przygotować Eleanorę i znów ją wyczerpać by anulować Podstęp (na jej miejsce wykładamy inna kartę) ? Jeśli tak to to wcześniejsze przydzielenie jej do wyprawy za +1 siły woli wciąż się liczy czy jest anulowane ?

W taki sposób nie, bo do użycia Nieoczekiwanej Odwagi potrzeba akcji, natomiast między odkryciem karty podstępu, a zadziałaniem efektu można wykorzystać jedynie Odpowiedź.
Można przydzielić i od razu użyć nieoczekiwaną odwagę.
Przydzielenie do wyprawy działa do końca fazy, jak już przydzielimy postać to jest już przydzielona Chyba że karty powiedzą inaczej,

[Tony23]

ok, thx
czyli jak wyjdzie wtedy (po przygotowaniu) karta, która karze zadać obrażenia każdej przydzielonej postaci to ona dostaje ranę, ale jak obrażenia należy zadać wyczerpanej postaci to juz nie?
oczywiście jeśli mowa o tym przypadku to można wyczerpac ją by anulowac ten efekt

[krokodiler]

Tak, wszystko dokładnie tak jak piszesz.

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka

[Tony23]

Jeśli w 1 scenariuszu mam za zadanie pokonac Pomiot Ungolianty to np jak jestem w zwarciu z 3 wrogami i jako pierwszy rozstrzygam walke z Pomiotem i udaje mi sie ja wygrac to gra konczy sie zwyciestwem czy pozostale walki tez musze rozstrzygac i dopiero jak bohaterowie mi przezyja to gra jest zwycieska?

[krokodiler]

Jeśli warunkiem zwycięstwa było właśnie zabicie pomiotu, to gra kończy się natychmiast po spełnieniu tego warunku.

[Chrostek84]

Jeśli w 1 scenariuszu mam za zadanie pokonac Pomiot Ungolianty to np jak jestem w zwarciu z 3 wrogami i jako pierwszy rozstrzygam walke z Pomiotem i udaje mi sie ja wygrac to gra konczy sie zwyciestwem czy pozostale walki tez musze rozstrzygac i dopiero jak bohaterowie mi przezyja to gra jest zwycieska?

Nie wiem czy dobrze grasz. Dla przypomnienia: najpierw rozpatrujemy ataki wrogów ( wtedy nasi bohaterowie mogą otrzymać obrażenia - zginąć), a dopiero sami możemy zaatakować wrogów w zwarciu ( zadać im obrażenia - zabić ), dlatego nie ma możliwości aby po zabiciu Pomiotu twoi bohaterowie zginęli .

[Chrostek84]

Jeśli w 1 scenariuszu mam za zadanie pokonac Pomiot Ungolianty to np jak jestem w zwarciu z 3 wrogami i jako pierwszy rozstrzygam walke z Pomiotem i udaje mi sie ja wygrac to gra konczy sie zwyciestwem czy pozostale walki tez musze rozstrzygac i dopiero jak bohaterowie mi przezyja to gra jest zwycieska?

Nie wiem czy dobrze grasz. Dla przypomnienia: najpierw rozpatrujemy ataki wrogów ( wtedy nasi bohaterowie mogą otrzymać obrażenia - zginąć), a dopiero potem sami możemy zaatakować wrogów w zwarciu ( zadać im obrażenia - zabić ), dlatego nie ma możliwości aby po zabiciu Pomiotu twoi bohaterowie zginęli .

[Tony23]

Aaaaaa
Bo gralem tak ze wybieram przeciwnika w zwarciu i cala walke z nim przeprowadzam i dopiero pozniej z kolejnym, a rozumiem ze najpierw trzeba rozpatrzyc atak kazdego wroga w zwarciu j dopiero pozniej przechodzi sie do fazy ataku?

[RUNner]

Dokładnie tak. Najpierw atakują wrogowie w zwarciu z graczem.

[fantazyn]

Glupie pytanie, ale czy jak bohater z zyciem 4 dostaje 4 obrazenia to czy od razu ginie, czy moge go jeszcze uleczyc (np. innym bohaterem, akcja, jakims dodatkiem ktory posiada)?

[kosmos]

Od razu ginie.

[fantazyn]

Dziekuje kosmos za odpowiedz.

Czy mozna w takim uratowac jakos bohatera przed atakiem Brzeczyrogow (potwor co ma 40 zagrozenia i zadaje 5 obrazen od razu gdy wchodzi do zwarcia z bohaterem)?

krokodiler & donmakaron & kosmos - dziekuje za odpowiedz.

[krokodiler]

To jest efekt wymuszony, więc raczej ciężko, ale np. można zwiększyć ilość punktów wytrzymałości bohatera dając mu Pancerz z cytadeli.

[donmakaron]

Bohatera przed zdolnością Brzęczyrogów można uratować również (poza pancerzami) odpowiedziami, np. anulującymi obrażenia albo przekierowującymi je na inne postaci (któryś z krasnoludów mógł przejmować na siebie obrażenia z bohaterów, jest też Pieść Szyderstwa). W grę wchodzi jeszcze Landroval, choć ten robi to pośrednio.