Podsumowanie miesiąca - MARZEC 2016

[Ultimajt]

U mnie 57 rozgrywek w 21 tytułów

Najwięcej partii: Królestwo w budowie (10), Pandemia (7), Rosyjskie koleje i Tikal (5)
Nowości: Królestwo w budowie, Tikal, Rosyjskie koleje, Robinson Crusoe, Belfort, Takenoko, Ora et labora, Osadnicy: narodziny imperium, Dziedzictwo, Tezeusz,
Nowość miesiąca: Rosyjskie koleje (5)
Gra miesiąca: Chaos w starym świecie (3)

[Ardel12]

Najwięcej partii: Legendary Marvel z dwoma małymi dodatkami (15)
Nowości: Legendary Marvel, Legendary Dark City (1), Waggle Dance
Nowość miesiąca:Legendary Marvel z dwoma małymi dodatkami
Gra miesiąca: Legendary Marvel z dwoma małymi dodatkami
Grane : Legendary Encounter Predator/Alien, Badacze Głębin, The Gallerist, Tajniacy, Red7, Ghost Stories (udało się w końcu wygrać na hell mode w 2 graczy ).

Miesiąc całkiem niezły, ale czuję, że to kwiecień wygra dzięki nadchodzącemu Pyrkonowi.

[Dellas]

52 rozgrywki w 17 tytułów

Nowości:
- Wojna Narodów - znacznie lepsza od Throught the Ages, ale cena do tego co jest w pudełku to jakieś nieporozumienie. Ot gra do zagrania u kolegi.
- K2 - to nie jest gra dla mnie. Męczyłem się w nią grając
- Odkrycia - taka niezobowiązująca turlanka, żaden szał

Warte wspomnienia: 7 Cudów Pojedynek, Caylus, Terra Mystica, Kemet, Wojna o Pierścień.

[Pan_K]

52 rozgrywki w 17 tytułów

Nowości:
- Wojna Narodów - znacznie lepsza od Throught the Ages (...)

ROTFL Niezły wkręt. Na szczęście skapnąłem się, jaka dziś data...

[Dellas]

ROTFL Niezły wkręt. Na szczęście skapnąłem się, jaka dziś data...

To żaden wkręt. TTA to strasznie nudna, zbyt długa gra. Dziwi mnie zachwyt nad tą grą. W tej grze jedynie na początku się coś dzieje, jak człowiek rozrusza swoją strategię, potem to już jedynie 2 godzinna, nudna mnemotechnika, po której chce się tą grę w kiblu spuścić. I co z tego że gra ma w sobie interesujące mechanizmy - jako całość rozgrywka jest dla mnie odpychająca. Nations ma tej mnemotechniki znacznie mniej i jest przez to krótsza, ale także szał z tego nie jest (ale zdecydowanie szybciej mnie ktoś namówi do Nations niż TTA).

[Indar]

Nowości: Kraby (poważnie ), Race to Berlin, Red 7
Najwięcej partii: Race to Berlin, 7 Cudów
Pozytywne zaskoczenie: Red7 - niby prosta a jaka emocjonująca! Kraby - niby gra dla dzieci, ale fajnie się podkłada świnie (tfu, kraby!) innym graczom.
Rozczarowanie miesiąca: Osadnicy - NI (chociaż to rozczarowanie z lutego). Kompletnie nudna gra, może dałbym jej szansę żeby nie to że rozgrywka strasznie się dłuży. Alchemicy - potwierdzam zdanie Warlocka.
Gra miesiąca: Race to Berlin! Nie sądziłem że przestawianie klocków frontu może być tak emocjonujące. Ależ to zakręcona gra!

Co do Wojny Narodów i Cywilizacji - raz zagrałem w TTA i stwierdzam że wolę zostać przy WN. W/g mnie jest dużo "zgrabniejsza" od swojej starszej siostry.

[evenstar]

Grane było: Dziedzictwo, CV, Cvilizacje, Krwawa oberża, Artifficium, Kacper Ryx, Wojna Narodów, Keyflower, Marco Polo, Troyes, Puerto Rico, Cytadela, Na chwałę Rzymu, Lewis & Clark, Nowa Era, TTA, Małe epickie królestwa, Lords od waterdeep, Pokolenia, Concordia, 7 cudów

Rozczarowanie: Troyes - straszny suchar, Małe epickie królestwa - po drugiej partii stwierdzam, że ta gra nie ma sensu
Nawrócenie: Na chwałę Rzymu - świetna gra, całe szczęście, że jednak jej nie sprzedałam
Zaskoczenie: CV, Cvlizacje - takie niby proste, niby imprezowe, a jednak można pokombinować, świetne grafiki i sporo humoru
Najwięcej partii: Krwawa oberża - wszystkim sie podoba

[Chaaber]

Co za marzec wyszedł. 69 partii w 23 gry nie licząc elektronicznych Neuroshimy Hex i Ticket to Ride.

Nowości: Tajniacy, Trajan, Quadropolis, Szóstka bierze, 7 Ronin
Najwięcej partii: Tajniacy (18), Pandemic Legacy (8), Aracadia Quest (6)
Gra miesiąca: Bezsprzecznie całonocna kampania w Arcadię Quest winduje ją na pierwsze miejsce w tym rankingu. Ile radości jest w tej złośliwości to ciężko opisać, no i graliśmy do 4:30 nad ranem.
Rozczarowanie miesiąca: Chyba Trajan, lubię Zamki Burgundii i Five Tribes, więc mankala i sałatka punktowa powinny mi pasować, jednak w Trajanie jest tego wszystkiego ciut ponad miarę.
Nowość miesiąca: Tutaj chyba zaszczyty przypadną Quadropolis, pomimo 18 partii w Tajniaków, którzy są świetni w swej prostocie i uśmiałem się przy nich po pachy to jednak Quadropolis, dało więcej tej kombinatorskiej frajdy ze składania własnego silniczka.

Oby więcej takich miesięcy!

[Furia]

63 rozgrywki w 27 tytułów.

Nowości: Statki, łupy..., Histrio, Grizzled, Daxu, Krwawa Oberża, Quadropolis, Raptor, Niya, Mysterium w nowej odsłonie

Najwięcej partii: Tajniacy - gra podoba się wszystkim i wszyscy już mają

Najlepsza dwuosobówka: W tym miesiącu sporo było partii w gry dwuosobowe, ale tytuł dostaje Raptor. Sporo rozkminiania, fajny temat i świetne wykonanie.

Powrót miesiąca: Badacze Głębin - po ponad roku znowu na stole, już zapomniałam jaka to przyjemna gra i jak bardzo lubię Felda.

Eldritch Horror - dzięki świętom znowu na stole, również po długim czasie.

Gra miesiąca: EH - świetna partia zakończona zwycięstwem badaczy. Nowy dodatek (Ruiny) ma mnóstwo rewelacyjnych przedmiotów i spotkań. Kolejny must have spod znaku EH!
Time Stories - drugi scenariusz równie fajny jak pierwszy.

[warlock]

Rozczarowanie: Troyes - straszny suchar

No Descent to to nie jest Lewis & Clark bardziej się spodobał? (bo w jednym i drugim jest podobne móżdżenie ).

Zacne tytuły ograłeś tak czy inaczej .

52 rozgrywki w 17 tytułów

Nowości:
- Wojna Narodów - znacznie lepsza od Throught the Ages (...)

ROTFL Niezły wkręt. Na szczęście skapnąłem się, jaka dziś data...

Akurat mnie w ogóle nie dziwi, że ktoś woli Nations . Mnie w tej grze urzeka dynamika rozgrywki. Ktoś na BGG kiedyś napisał, że Nations to 70% TTA przy 50% wysiłku. Spodobało mi się to stwierdzenie . Gry są tak naprawdę baaaaardzo różne od siebie, ale Nations bardzo szanuję za pewne rozwiązania . Bardzo lubię oba tytuły, dla obu jest czas i miejsce.

[elprzybyllo]

U mnie w marcu tylko kilka partii.
Bardzo fajna partia trzyosobowa w Osadników Portalowych. Choć przekonała mnie do stwierdzenia, że jednak najlepiej sprawdza się na dwie osoby.
7 Cudów: Pojedynek otwiera przede mną nowe możliwości wraz z kolejnymi partiami. Na początku jakoś nie byłem nią zachwycony, ale gra się coraz lepiej.
7 Cudów w wersji klasycznej nadal lepsze, uwielbiam tę grę po prostu.

Ale najważniejsze partie to te w Moja Pierwsza Gra: W ogrodzie!
Szkodnik (lat 2) powoli ogarnia, że trzeba czekać na swoją kolej, że trzeba rzucić kostką, że kruk porusza się po polach.
Naprawdę wzruszające momenty.
Jeszcze ciężko zagrać całą partię, bo później oczywiście najważniejsze jest, żeby kruk się najadł, więc zaczynają się manipulacje przy kostce (dice manipulation ).

[tomb]

Szkodnik (lat 2) [...] zaczynają się manipulacje przy kostce (dice manipulation ).

Albo jest to jego autorskie podejście do hand managment.

[KubaP]

Zagrane 3 gry.

Robinson Crusoe, Osadnicy:Narodziny Imperium i 51. Stan.

Muszę przyznać, że nie grałem nigdy w nic lepszego. Wow. Po prostu WOW.

[Pan_K]

Zagrane 3 gry.

Robinson Crusoe, Osadnicy:Narodziny Imperium i 51. Stan.

Muszę przyznać, że nie grałem nigdy w nic lepszego. Wow. Po prostu WOW.

[Pan_K]

Wyjazdy nie pozwoliły poszaleć w tym miesiącu: W sumie tylko 4 partie w 2 tytuły. Mimo to jestem bardzo zadowolony, bo zmusiłem się do Race ftG i w końcu przekonałem się do tej gry. Całe szczęście nie zdążyłem jej sprzedać. Jednak grą miesiąca zostaje Bora Bora w najnowszej odsłonie z nieco zmodyfikowanymi zasadami. Dodane kombo kapłanów i bogów, pozwalające odpalać zdolności niektórych bogów wraz z bonusem ognia, oraz nowy, fioletowy bóg dublujący akcję kostki, nadają grze wyjątkowej płynności i czynią rozgrywkę jeszcze bardziej pasjonującą. Polecam wszystkim: zarówno fanom dotychczasowej wersji, jak i tym, którym stara BB nie podeszła.

[vinnichi]

Zagrane 3 gry.

Robinson Crusoe, Osadnicy:Narodziny Imperium i 51. Stan.

Muszę przyznać, że nie grałem nigdy w nic lepszego. Wow. Po prostu WOW.

no tak prima...

[Tony23]

Bora Bora w najnowszej odsłonie z nieco zmodyfikowanymi zasadami. Dodane kombo kapłanów i bogów, pozwalające odpalać zdolności niektórych bogów wraz z bonusem ognia, oraz nowy, fioletowy bóg dublujący akcję kostki, nadają grze wyjątkowej płynności i czynią rozgrywkę jeszcze bardziej pasjonującą. Polecam wszystkim: zarówno fanom dotychczasowej wersji, jak i tym, którym stara BB nie podeszła.

link pls

[Pan_K]

Bora Bora w najnowszej odsłonie z nieco zmodyfikowanymi zasadami. Dodane kombo kapłanów i bogów, pozwalające odpalać zdolności niektórych bogów wraz z bonusem ognia, oraz nowy, fioletowy bóg dublujący akcję kostki, nadają grze wyjątkowej płynności i czynią rozgrywkę jeszcze bardziej pasjonującą. Polecam wszystkim: zarówno fanom dotychczasowej wersji, jak i tym, którym stara BB nie podeszła.

link pls

Proszę bardzo: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Prima_aprilis

[arracan]

Nowości- Dolina Kupców, Ghost Stories, Boss Moster (kupione) Quadropolis, Statki, łupy, kościotrupy, Istanbul, Ankh Morpork, Tzolkin, Lewis&Clark (zagrane)
Najwięcej partii- Dolina Kupców i Ghost Stories, po 6
Gra miesiaca- Bezapelacyjnie Ghost Stories, rewelacyjny koop z super trybem solo. Do tego kolejny miesiąc 7 Cudów Pojedynek- uwielbiam i gram z każdym kto przekroczy progi mego mieszkania. Zaskoczył również mocno Lewis&Clark i Istanbul, obie w niedalekiej przyszłości wskoczą do kolekcji.
Rozczarowania: Quadropolis- ładne, ale coś nie zadziałało, nie urwało siedzenia; Statki, łupy- no, mogło byc dużo lepiej. Bardzo ograniczona decyzyjność, spodziewałem się zwyczajnie lepszej gry; Ankh Morpork- znowu- siedzenia nie urywa.

[Veridiana]

25 rozgrywek w 9 tytułów

Najwięcej partii: Mombasa (9) - jestem coraz bliższa stwierdzenia, że Księgowy może napędzać całą grę, nie blokując przy tym żadnych innych celów. 3 razy skończony tor księgowego, rekord na obu torach (księgowy + diamenty) 90 pkt.
Powrót miesiąca: Agricola + Torfowisko
Rozczarowanie miesiąca: The Ancient World
Zaskoczenie miesiąca: Kolonizacja (Knizia dla Trefla - wkrótce recenzja, ale jeszcze nigdy gra z przeznaczeniem do szkolnej świetlicy tak mi się nie spodobała)
Najlepszość miesiąca: kilka wieczorów niemalże z rzędu poświęconych na 3-osobowe partie duetu Agricola + Mombasa.

Gra miesiąca: jednak Agricola. Rehabilituję się za odłożenie jej na bok na dłuższy okres czasu, głównie z powodu domniemanej dominacji Kawerny. Agricola odzyskuje koronę w tym skromnym pojedynku i ponownie wraca do najlepszej trójki Rosenberga.

[Bea]

25 rozgrywek w 18 tytułów https://boardgamegeek.com/plays/thumbs/ ... 2016-03-31

Nowości: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game, Pictomania
Najwięcej partii: Keyflower, Pictomania, Splendor - każda po trzy razy
Powrót miesiąca: Magnum Sal + Muria - Super!
Rozczarowanie miesiąca: -
Zaskoczenie miesiąca: Obydwie nowości są dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie spodziewałam się, że spodobają mi się tego typu gry, a jednak
Partia miesiąca: Robinson Crusoe: Adventures on the Cursed Island -nieudana próba uratowania Jenny. Partia natomiast tak udana, że postanowiliśmy pobawić się w kampanię, czyli zagrać wszystkie scenariusze poi kolei, przechodząc do kolejnego dopiero po udanym skończeniu poprzedniego.

Gra miesiąca: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game - poszukuję na własność

Zajawka na przyszłość: Jak już nabędę Aliena to będę z niecierpliwością czekać na te wszystkie gry o Marsie, na wszystkie!

[Pan_K]

No to po kolei:

I. Moje "sprawozdanie" nieco powyżej, to oczywiście efekt jednodniowego szaleństwa pod nazwą "Prima Aprilis". Prawdą w sumie jest tylko to, że jeszcze nie sprzedałem Race'a

II. W kwestii Wojny Narodów: kupiłem tę grę jakiś czas temu, jeszcze przed Cywilizacją. Wcześniej Cywilizacji nie znałem. W WN zagrałem w sumie 6 razy i efekt był taki, że w obliczu głosów o podobieństwie obu tytułów poważnie się zastanawiałem nad kupnem nowej Cywilizacji. WN nie jest grą złą czy zepsutą. Jest po prostu grą przeciętną, w którą gra się... tak sobie... Można, ale po co? Tryb wojskowy służy do niczego. Można się bez niego spokojnie obejść tak rozwijając gospodarkę, by skutki wojen były minimalne lub żadne. Głodu bodaj nie udało mi się zaznać (a szkoda - mogłoby się mi przydać ). Gdyby jeszcze pudło miało rozsądny, dyskretny rozmiar, może gra by się uchowała u mnie na półce. A tak, niestety, musiała znaleźć nowego nabywcę. Po kilku partiach w TtA 3rd mogę z całą pewnością stwierdzić, że WN w porównaniu wypada blado. Mówiąc delikatnie.

III. Podsumowanie marca:
Ogółem 39 partii w 13 tytułów.

Najwiecej partii ex aequo Zamki Burgundii i Tiny Epic Galaxies (po 6).

Rozstrzygnięcie miesiąca: jednak stanowczo wolę eleganckie mechanicznie euro od wypasionej losowości ameri. Co nie znaczy, że w dobrą przygodę nie zagram chętnie. Decyzja w tym miesiącu oparta głownie na porównaniu Magia i Myszy (5) i Anioł Śmierci (4) vs. wspomniane Zamki plus Gallerist (4) i nowa Cywilizacja (3).

Powrót miesiąca: tu w grę wchodzą tytuły rodzinne: 7 Cudów Świata i Epoka Kamienia (po razie). I chyba ex aequo zajmują podium w tej kategorii.

Grą miesiąca bezapelacyjnie zostaje nowa Cywilizacja, którą potrafi opisać jedno słowo: "elegancja". W każdym wymiarze: i estetycznym, i mechanicznym, i wykonania. Daje to wybuchową mieszaninę o efekcie wyjątkowej przyjemności z rozgrywki. Dawno już gra nie dostała ode mnie 9 na BGG, a jest szansa na więcej...

[charlie]

U nas marzec trochę słabszy, w porównaniu z kilkoma poprzednimi miesiącami.

Nowości: DC Dice Masters: War of Light, Carcassonne: Mosty, Zamki i Bazary.
Powroty: Mr Jack, Risk.
Stałe tytuły: Dice Masters, Splendor, Archaeology, Carcassonne, Biblios, Thurn und Taxis, Guillotine, Dobble, Patchwork, Tajniacy, Qwirkle, For Sale.
Najwięcej Partii: Smash Up z dodatkami.
Gra miesiąca: Dice Masters.

[mat_eyo]

Jakoś mi umknął ten wątek, a marzec był u mnie całkiem niezły. Dużo rozgrywek, sporo poznanych gier.

Nowości: - Red7, Runewars, Gra o Tron, Pory Roku.
Najwięcej rozgrywek - Namiestnik
Gra miesiąca - Gra o Tron - gra spełniła moje wymagania, świetna rozgrywka i brak znużenia, mimo grania 5-6 godzin.
Nowość miesiąca - Red7 - żeby nie dublować GoTa wyróżnię Red7, które niesamowicie mnie zaskoczyło. Szybka, łatwa, z miejscem na kombinowanie, wciągająca jak diabli.
Rozczarowanie miesiąca - zdecydowanie Runewars. Ta gra obiecuje wiele, a nie spełnia nic, po prostu jak symulator polskiego polityka
Dziwaczne warunki zwycięstwa, nieintuicyjna mechanika, zwłaszcza poruszania jednostek, i na koniec beznadziejnie rozwiązana walka. Dodając do tego czas rozgrywki uzyskujemy niezawodny przepis na niegrywalnego gniota.

[detrytusek]

Rozczarowanie miesiąca: Alchemicy (gonieni przez Kawernę). Zagrałem raz, w 4 osoby. Mam wrażenie, że tu jest więcej automatycznego procesu eliminacji opartego na szczęściu, niż rasowej dedukcji.

Wybacz z góry ale jeśli uważasz, że w A. nie ma rasowej dedukcji tzn że nie odkryłeś co najmniej połowy możliwości tejże. Tam wszystko się da wydedukować i sam niedawno (myśląc, że postradałem wszystkie dedukcyjne mądrości) odkryłem kolejną metodę eliminacji. Wszystkie te małe, duże kółeczka, plusiki, minusiki mają ogromne znaczenie. Nawet jeśli się czasem zablefuje nie będąc w 100% pewnym jest fajnie zrównoważone przez możliwość obalania własnych teorii. Ale fakt nie polecałbym tej gry w innym niż 2 osobowym składzie...a już na pewno nie 4. Daj jej szansę najlepiej w 2 osoby:).

Partia miesiąca: Robinson Crusoe: Adventures on the Cursed Island -nieudana próba uratowania Jenny. Partia natomiast tak udana, że postanowiliśmy pobawić się w kampanię, czyli zagrać wszystkie scenariusze poi kolei, przechodząc do kolejnego dopiero bo udanym skończeniu poprzedniego.

Oj to trochę potrwa