Dice Placement - co wybrać

[Zet]

Kingsburg będzie coraz trudniej znaleźć, bo został 'przetematowiony' i poprawiono mechanikę, więc teraz wypiera go nowa wersja - Favor of the Pharaoh. Jest droższa, ale faktycznie zmiany na plus.

A ja myślałem, że Kingsport Festival był przetematowieniem (podobno bardzo nieudanym) Kingsburga? Z tego co widzę na BGG, Favor of the Pharaoch to nowa wersja To Court the King. To jak to w końcu jest?

[BartP]

Zet słusznie prawi, Misterowi coś się pomerdało.
Ale Waggle Dance to nie jest jedna z pierwszych gier, jakie chcesz pokazać niegrającym. Nie prezentuje się jakoś wybitnie, jeśli chodzi o jakość komponentów lub grafik. Tematu też tam za bardzo nie ma. Nawet planszy nie ma, tylko karty odpowiednio poukładane. Po prostu nie robi pierwszego dobrego wrażenia, jeśli wiesz, o co mi chodzi.

Jest jeszcze ja-dzielę-ty-wybierasz kości w rodzimej Andromedzie.

[Wincenty Jan]

Wlasnie w tym problem że jak oglądam zdjęcia lub filmiki z Waggle Dnace to nie przekonuje mnie to. Wręcz odpycha. Orientujecie się może czy Troyes od Rebela wyjdzie w kwietniu?
Co do Alien Frontiers , jak uważacie czy jest na tyle duże zainteresowanie gra aby któraś z rodzimych firm zainteresowała sie wydaniem gry? Moze przez wspieram.to? Jestem szalenie ciekaw jak ta gra smakuje! chłopaki z gradania zachwalali grę a i wsród geekow wiele dobrego słyszałem. Z tego co pamietam na Dice Tower tez wychwalają grę.
A jak Waszym zdaniem wypada trudność Troyes? Do jakiej gry moglibyście ją porównać ? Pod względem trudności.

[BartP]

Troyes to dość trudna gra imo; jeśli chodzi o eurogry. Zarówno jeśli chodzi o złożoność zasad jak i granie tak, by wygrać. Coś jak Agricola, Terra Mystica, Tzolkin czy Keyflower.

[Wincenty Jan]

Troyes to dość trudna gra imo; jeśli chodzi o eurogry. Zarówno jeśli chodzi o złożoność zasad jak i granie tak, by wygrać. Coś jak Agricola, Terra Mystica, Tzolkin czy Keyflower.

Brzmi super!

[Bea]

Troyes to dość trudna gra imo; jeśli chodzi o eurogry. Zarówno jeśli chodzi o złożoność zasad jak i granie tak, by wygrać. Coś jak Agricola, Terra Mystica, Tzolkin czy Keyflower.

Brzmi super!

Przed kupnem grę można wypróbować online tutaj: http://pl.boardgamearena.com/#!gamepanel?game=troyes

[Wincenty Jan]

Dzieki Bea. Wiem, że można zagrać tylko oprócz Race For The Galaxy wszystko co jest online mnie odpycha. Niesty. Co żywy gracz to żywy gracz. Jaki on byłby nie był

[sztefyn]

Odkrycia Lewisa i Clarka to ciekawy dice placement.

[kmd7]

Kilka moich przemyśleń na temat Waggle Dance (można wziąć poprawkę, że mam za sobą tylko ok. 12 partii w trzy dni i bardzo rzadko gram w ciężkie euro). Kwestia grafik to rzecz gustu. Mojej grupce (ja, dwójka nastolatków i żona) akurat podeszły. Temat jest obecny - nadzorujesz rój pszczół, zbierasz nektar i produkujesz z niego miód. Karty królowej potrafią namieszać w rozgrywce. Rzeczywiście, najlepiej grać w wariant długi, gra wtedy rozwija skrzydła. Naprawdę trzeba mocno pomyśleć, jak rozdzielić wynik rzutu kilkunastu kostek, aby przyniosły jak najwięcej korzyści.
Graliśmy w 2, 3 i 4 osoby - moim zdanie gra dobrze się skaluje.
Podsumowując - zasady do wytłumaczenia w 5-10 minut, a myślenia i kombinowania mnóstwo. Oczywiście, to nie ta waga, co Troyes.
Grałem też w Znak Starszych Bogów - mi się podoba, ale reszta towarzystwa określiła ją jako "takie sobie turlanie". Zagraliśmy 3-4 razy. I już więcej nie chcą .

[Skryty Planszoholik]

jest jeszcze nasz rodzimy Thrash n Roll - który niedługo wyjdzie zaktualizowany jako Thrashing Dice

[ma_rio]

Podpisuję się pod Troyes. Naprawdę świetna gra, a na dodatek bardzo dobrze się skaluje.

[romancef]

Polecam Troyes.
Jak już kupisz to pozostałe gry kościane możesz wtedy sprzedać.

[Tomzaq]

Polecam Troyes.
Jak już kupisz to pozostałe gry kościane możesz wtedy sprzedać.

Bez przesady

[Wincenty Jan]

jest jeszcze nasz rodzimy Thrash n Roll - który niedługo wyjdzie zaktualizowany jako Thrashing Dice

Ktoś z Was w to grał?
Póki co widziałem tylko grafiki i delikatnie mówiąc raczej odstraszają mnie niz zachęcaja. Zreszta jak niestety wszystkie grafiki tego wydawnictwa.

[Skryty Planszoholik]

jest jeszcze nasz rodzimy Thrash n Roll - który niedługo wyjdzie zaktualizowany jako Thrashing Dice

Ktoś z Was w to grał?
Póki co widziałem tylko grafiki i delikatnie mówiąc raczej odstraszają mnie niz zachęcaja. Zreszta jak niestety wszystkie grafiki tego wydawnictwa.

mnie tam grafiki zdecydowanie zachęcają choć fakt, że są dość specyficzne i niektórych mogą zrazić - myślę że bardziej trafione byłyby mniej "odblaskowe" barwy.

co do samej gry: grałem raz jakiś czas temu w 3 osoby w wersje std i dla mnie jest bardzo przyjemne dice placement, z dużą dawką klimatu, gdzie wszystkie kości są równe i w zasadzie każdy rzut daje ci dużą swobodę do wykonywania różnych akcji (co jest dużym plusem w stosunku do takich gier jak choćby Kingsburg czy Dice Brewing gdzie złe rzuty bolą). Podczas gry jest sporo kombinowania, bo nie dość że 8 lokacji to jeszcze 3 różne karty gdzie każdą możesz użyć na kilka sposobów - w sumie naprawdę sporo możliwości więc raczej nie jest to gra dla początkujących (no chyba że w wersji podstawowej gry -ale tej nie próbowałem)

[detrytusek]

gdzie wszystkie kości są równe i w zasadzie każdy rzut daje ci dużą swobodę do wykonywania różnych akcji (co jest dużym plusem w stosunku do takich gier jak choćby Kingsburg czy Dice Brewing gdzie złe rzuty bolą).

Oglądałem tylko gameplaya ale nie wydaje mi się, że wszystkie rzuty są równe. Gra bonusuje ciągi lub takie same wyniki, więc jak ich nie wyrzucisz to masz gorsze bonusy. Żeby pojechać w trasę to trzeba mieć szczęśliwy rzut. No chyba, że coś źle pamiętam. Co do samej gry to kolorystyczna masakra nijak nie pasująca do tematu.

[Skryty Planszoholik]

gdzie wszystkie kości są równe i w zasadzie każdy rzut daje ci dużą swobodę do wykonywania różnych akcji (co jest dużym plusem w stosunku do takich gier jak choćby Kingsburg czy Dice Brewing gdzie złe rzuty bolą).

Oglądałem tylko gameplaya ale nie wydaje mi się, że wszystkie rzuty są równe. Gra bonusuje ciągi lub takie same wyniki, więc jak ich nie wyrzucisz to masz gorsze bonusy. Żeby pojechać w trasę to trzeba mieć szczęśliwy rzut. No chyba, że coś źle pamiętam. Co do samej gry to kolorystyczna masakra nijak nie pasująca do tematu.

rzuty oczywiście nie są równe - ale kości już tak. Rzuty dają dużą swobodę bo prawie zawsze masz jakieś ciągi albo sety + możliwość dodania sobie wirtualnych kości dzięki kartom

jak już miałbym się do czegoś przyczepić to brak polskich filmików recenzenckich i tłumaczących jak grać w grę (pamiętam że posiłkowałem się Rahdo)