Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje (J. Kemppainen, C. Konieczka, J. Ying)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: pan_satyros »

Ja całe szczęście, że wszystkiego mieć nie chcę :D A małe dodatki będą świetnym pretekstem do wzajemnych, niespodziewanych prezentów miedzy mną a drugą połówką :D
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1568
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 202 times
Been thanked: 598 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: Ayaram »

A małe dodatki będą świetnym pretekstem do wzajemnych, niespodziewanych prezentów miedzy mną a drugą połówką :D
Kupiłem ci dodatek z Chewim, bo zawsze chciałem go mieć? :wink:

No cóż.. całe szczęście ceny dodatków pokazały się na tyle wcześniej, bym przed zakupem podstawki zdążył stwierdzić, że mnie na to nie stać :)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: pan_satyros »

Ayaram pisze:
A małe dodatki będą świetnym pretekstem do wzajemnych, niespodziewanych prezentów miedzy mną a drugą połówką :D
Kupiłem ci dodatek z Chewim, bo zawsze chciałem go mieć? :wink:
Nie, raczej - "Kochanie ktoś czeka na Ciebie w zamrażarce" :D
Co do cen - sam przewietrzyłem kolekcję, by na kilka odłożyć.
Awatar użytkownika
blazej_c
Posty: 127
Rejestracja: 04 lis 2014, 12:57
Lokalizacja: Poznan, Poland
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: blazej_c »

kurcze...więcej niż przepuszczałem:/ porównując do cen dużych dodatków do Descenta - wychodzi sporo drożej, a SCD ustalona przez wydawcę w stanach była identyczna - $59.95. Kurs dolara podobny do tego, gdy wychodził ostatni duży dodatek do Descenta.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: jax »

pan_satyros pisze:Nie, raczej - "Kochanie ktoś czeka na Ciebie w zamrażarce" :D
Raczej: 'Kochanie, zamiast jedzenia, spójrz kto dziś czeka na Ciebie w zamrażarce' :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Usul
Posty: 308
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:31
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: Usul »

A propo's kiedy ma być twon shadows może wiadomo ? Wedlug FFG - info z 12/6/2015 - jest "na łodzi" ;) Co to z grubsza oznacza ? Bo małżonka chce mi prezent kupić rocznicowy, a taki komplecik dodatków byłby wyśmiety :)

Dopisek
Meal culpa -doczytałem - z boku jest legenda 4-6 tygodni. A że minęło 8...
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: pan_satyros »

Ok, podstawka zakupiona, 3 misje za nami. Jest bardzo dobrze i co ważne czuć klimat - rebelia ma ograniczone siły, musi działać szybko i mobilne, a imperium im dłużej trwa, tym bardziej osacza. Do tego nowe zasady pola widzenia naprawiły mechanizm, którego nie potrafiłem znieść w Descencie.

Do wprawionych mam pytanie o małe dodatki (bo duże i średnie to i tak must have).

Które pakiety waszym zdaniem są na tyle słabe, rzadko używane, ze nie warto ich brać. Na razie pytam o 2 pierwsze fale.

Wave 1
Ally Packs
Chewbacca - fabularnie bez dyskusji, ale czy poza figurką wnosi coś naprawdę fajnego ponad elementy z podstawki?
Han Solo - fabularnie bez dyskusji, ale czy poza figurką wnosi coś naprawdę fajnego ponad elementy z podstawki?
Rebel Saboteurs - zastąpią żetony, czy dadzą coś sensowego poza tym?
Rebel Troopers - zastąpią żetony, czy dadzą coś sensowego poza tym?

Villain Packs
General Weiss - podobno nie ma sensu brać, rozmiary często dyskwalifikują użycie.
IG-88 - podobno bardzo dobry pakiet - zarówno jednostka, jak i reszta zestawu.
Royal Guard Champion - podobno bardzo dobry pakiet - zarówno jednostka, jak i reszta zestawu.

Wave 2
Ally Packs
R2-D2 & C3PO - podobno słabo, jeśli idzie o przydatność tych figurek.

Villain Packs
Boba Fett - podobno bardzo dobry pakiet - zarówno jednostka, jak i reszta zestawu.
Kayn Somos - fabularnie jest mi zupełnie obojętny,


W tej chwili bardziej myślę o kampanii, ale pewnie pojedynki też się zdarzą, a wtedy żetony rebeli zamiast figurek są trochę słabym rozwiązaniem. Dlatego też pytanie co i ile wnosi? Czy zastępniki żetonów dają coś fajnego w pojedynkach? Słyszałem, że sabotażyści są znacznie ciekawsi od podstawowych żołnierzy rebelii.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4054
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 23 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: AkitaInu »

A my graliśmy wczoraj kolejne misje w kampanii i niestety i ja, i moja Żona, i dwóch znajomych mamy to samo wrażenie - brak balansu... kolejny raz
to nie takie fajne misje jak w descencie gdzie mroczny władca musi też coś zrobić a nie tak jak 90% misji tutaj, albo bohaterowie wounded albo pod koniec którejś tam tury :/

Misja którą graliśmy, breaking point ... żeby nie dawać poilerów ... była niemożliwa do wygrania dla imperium, może jak gralibyśmy ją wcześnie ale to jest koszt w influence, niemały :/

Jasne że kilka zasad jest polepszonych (chociaż przechodzenie przez figurki przeciwnika jest słabe ;)), gra jest prostsza ale ... descent jest wciaż lepszy, cięższy itd itp :) Ale wydaje mi się że tu głównie zależy od tego czy ktoś preferuje fantasy czy sci-fi, lżejsza rozgrywkę czy cięższą (w IA jest dużo mniej zmiennych do sprawdzenia, do "pamiętania o", nie trzeba planować całej tury wprzód).

A Wy co sądzicie o balansie i o victory conditions dla imperium?

btw - mam wrażenie że gdyby to nie były SW to gra miała by o 2 oczka mniej w ocenie ... ;)
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: grucha »

Czy grając kampanie , poza odprawą (tekstem fabularnym) gracz imperium powinien przeczytać konkretnie jaki jest cel i ile mają na to tur , czy te informacje są tajne i trzeba je wywnioskować z opisu fabularnego ? I to samo czy podajemy np. ile dany terminal ma wytrzymałości i ewentualnej obrony czy wyjdzie w praniu ? :)
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Awatar użytkownika
Usul
Posty: 308
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:31
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: Usul »

Ja gram, żeby wiedzieli, jeśli mają ograniczoną liczbę tur na wykonanie zadania i punkty życia terminali itp. czyli te pierwsze informacje pod summary. Zaś jak coś się dzieje w 3 turze lub coś to oczywiście moja tajemnica.

Co do balansu, to w którą stronę go brak ? Bo im dalej w misje tym bohaterowię bardziej dopakowują i trzeba coraz mocniej kombinować. Moim zdaniem w kampanii balans jest, z tym, że imperium ma chyba trudniej.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4054
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 23 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: AkitaInu »

Usul pisze: Co do balansu, to w którą stronę go brak ? Bo im dalej w misje tym bohaterowię bardziej dopakowują i trzeba coraz mocniej kombinować. Moim zdaniem w kampanii balans jest, z tym, że imperium ma chyba trudniej.
Bardziej mi chodzi o to że część misji jest strasznie trudna do wygrania imperium a część bardzo trudna do wygrania rebelią. W pierwszej kampanii po 4 misjach jak graliśmy story mission to imperium wygrywało a side wygrywała rebelia ... i tak kilka razy pod rząd. A nie gramy pierwszy raz (ani drugi) w takie dungeon crawlery ;)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: pan_satyros »

grucha pisze:Czy grając kampanie , poza odprawą (tekstem fabularnym) gracz imperium powinien przeczytać konkretnie jaki jest cel i ile mają na to tur , czy te informacje są tajne i trzeba je wywnioskować z opisu fabularnego ? I to samo czy podajemy np. ile dany terminal ma wytrzymałości i ewentualnej obrony czy wyjdzie w praniu ? :)
Zgodnie z instrukcją czytamy element fabularny oraz wszystkie wypunktowane zasady na dany moment (poza tymi jasno określonymi jako niejawne). gdy dojdzie do aktywacji kolejnego warunku czytamy nowe tło fabularne i kolejne zasady.
Tajna na cały czas trwania misji jest natomiast mapa oraz informacje o grupach rozstawienia.

Co do balansu - jak dla mnie nie jest zły. W descencie również były scenariusze mocno faworyzujące konkretną stronę (patrz blokowanie drzwi smokami itp). Mogę się jednak zgodzić z zarzutem, że cele są jałowe dla imperium. Chciałoby się też mieć jakąś ciekawą misę infiltracyjną itp. Cóż w sumie jest to zgodne z kanonem. Niestety nie gramy Sithami z czasów pierwszych wojen, by bawić się w finezyjne akcje pojedynczych wojowników. To imperium w natarciu ;)

btw. przypominam o moim poście wyżej dotyczącym opłacalnych pakietów figurek. Dajcie proszę znać.
Awatar użytkownika
kudlacz135
Posty: 645
Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: kudlacz135 »

Ja mam rozegranych jakieś 20 misji kampanii i generalnie uważam, że niektóre misje faktycznie są prawie nie do wykonania, ale bardziej zależy to od liczby graczy. Misje w których Rebelianci muszą gdzieś dobiec i wrócić na start są mega trudne dla Imperium, jeśli Rebeliantów jest dwóch i mają podwójną aktywację, a Imparator nie ma zasobów. Wtedy liczba punktów ruchów przytłacza. Ale jest układ, który może sobie z tym poradzić, wystarczy mieć tańszych troopersów, ścieżkę gdzie wspieramy ich +2HP i gramy mądrze, czyli staramy się mieć 1 żywego Troopera, żeby taniej przywoływać jednostki. Co nie zmienia faktu, że była taka jedna misja, której nie mam pojęcia jak miałem wykonać (jako Imperium), na tak niskim poziomie threata. Ale trafiła się inna podobna misja, nauczony doświadczeniem ustawiałem jednostki jak barykady, w miejscach, gdzie nie można było ściąć zakrętów i mimo punktów ruchu Rebelianci mieli już mocniej pod górkę :) Innym razem graliśmy misję o Hana Solo z dodatku, gdzie pokonałem Rebeliantów po pierwszej aktywacji. Usiedliśmy ze znajomym nad stołem i przez dłuższą chwilę kombinowaliśmy jak on miałby przejść tę misję. Po kilku mniej udanych próbach, znajomy przemyślał sytuację i z taktyki "na pałę", która sprawdziła się we wcześniej wspomnianej misji, przeszedł do gry defensywnej. Grał bardzo ostrożnie i momentalnie zmieniła się cała gra :) Graliśmy 10 tur co skończyło się ostatecznie jego zwycięstwem.

Nie zgodzę się też, że cele Imperium są monotonne. Tzn. są, ale taktykę Imperium musi dostosować do mapy i do celów Rebeliantów, także mimo, że podpunkty z celami mówią jedno, to rozgrywka jest zróżnicowana, bo obie strony są od siebie zależne. Poza tym, trzeba wykorzystać fakt, że Imperium zna poziom threat, wydarzenia w trakcie misji, punkty w których może przywoływać jednostki, dokupić karty, dzięki temu gra w której zabijamy Rebeliantów AT-ST jest inna niż gdy to robimy trzema kartami trooperów :)

TL;DR
Jeżeli chodzi o liczby wygranych misji, to w każdej z kampanii zwycięstwa rozkładały się mniej więcej po równo. Przeważają misje, które rozgrywają się do ostatniej tury; ba, nawet do ostatniej aktywacji czy rzutu kostką, co daje niesamowitą frajdę z gry. Zdarzają się misje, które są mega trudne, ale jak nauczyło doświadczenie, są do złamania.
grucha pisze:Czy grając kampanie , poza odprawą (tekstem fabularnym) gracz imperium powinien przeczytać konkretnie jaki jest cel i ile mają na to tur , czy te informacje są tajne i trzeba je wywnioskować z opisu fabularnego ? I to samo czy podajemy np. ile dany terminal ma wytrzymałości i ewentualnej obrony czy wyjdzie w praniu ? :)
Ujawniasz im ile mają tur i co muszą zrobić, tekst fabularny często sugeruje jakiego rodzaju pojawi się wydarzenie, ale cele misji wpisane do pierwszego wydarzenia są jawne. Ale! Zdarzają się misje, w których jest napisane, że misja postępuje gdy np. Rebelianci otworzą drzwi do Hangaru, wtedy czytasz im tylko tyle. Nie zdradzasz im wydarzenia, które nastąpi po otwarciu drzwi, oczywiście dopóki tego nie zrobią :)

Odnośnie pakietów.
Wszystkie mają podobną wartość technicznie rzecz biorąc. Karty, misje itd. są w podobnej liczbie. Sabotażyści biją mocniej, a zwykłych Rebel troopsów trochę łatwiej zabić, co nie zmienia faktu, że ci drudzy lepiej sprawdzają się jako przeszkadzajki, kosztują mniej i strzelają dalej :) Posługując się tym przykładem, bywały misje, gdzie z powodu rozstawienia Sabotażyści zdejmowali mi kartę nim się aktywowała, ale czując się zbyt pewnie, Rebelianci zaczęli brać ich zawsze i gdy w innej misji nie mogli na starcie wywalić swoich ataków na twarz, to ja zdjąłem ich stosunkowo szybko :) Wtedy zwykli Troopersi byliby lepsi ze swoimi zasięgami.
Odnośnie misji, miałem okazję zagrać tę o Sabotażystów, o Trooperów, o Hana Solo, o Vadera (ja pierdziele... to było trudne do zrobienia!) i wydaje mi się, że jeszcze jedną, ale nie pamiętam którą. Wszystkie misje były naprawdę fajne i były ciekawie inne niż te kampanijne, które grałem dotychczas. Misja z Hanem grała się w jego stylu :), Sabotażyści mieli fajny zwrot fabularny, który przypadkiem miał wpływ psychologiczny na następną misję. Misja z Trooperami dawała poczucie tego, że to jednak pachołki są, ale też była fajna całkiem :) Vader był do chrzanu, na dwie postaci... głupota totalna (można domyślić się wyniku tej misji :p )
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Star Wars: Imperial Assault

Post autor: Wolf »

pan_satyros pisze:btw. przypominam o moim poście wyżej dotyczącym opłacalnych pakietów figurek. Dajcie proszę znać.
Temat był już poruszany, pozwolę sobie zacytować jeden z moich wcześniejszych postów:
Wolf pisze:Ogólnie minidodatki mają większą wartość pod skirmish.

Skirmish:
- 2 misje na 1 nowej mapie
- 6-7 kart rozkazów

Kampania:
- 1 misja poboczna + czasami 1 karta reward (ally pack) lub 3 karty agend (villain pack)

Uniwersalne:
- figurki ;)

Do tego w skirmishu budujemy oddziały więc łatwiej wykorzystać nowo dodane figurki, bo jak chcemy to po prostu wrzucamy je do oddziału. Natomiast w kampanii jest więcej ograniczeń np. konkretna misja albo trzeba najpierw zdobyć daną postać, chociaż te nowe zwykłe oddziały najemników czy wojsk imperium pewnie będzie można wprowadzać jako grupy otwarte (ale pierwszy taki oddział jest dopiero w 3 fali).
Także jak widać pod skirmisha dają całkiem sporo (2 nowe misje + 6-7 kart rozkaów na każdy minidodatek to na prawdę fajna sprawa), pod kampanię mniej i w kampanii trudniej z tego nowego contentu skorzystać, bo zależy czy pojawi się dana misja itd.

Najmniej opłacalny jest Generał Weiss, bo raz że najdroższy z powodu rozmiarów figurki, a dwa że można zamiast jego figurki posłużyć się dołączonym do podstawki AT-ST, może nie będzie wyglądać tak "epicko" jak jego specjalna figurka, ale to raczej niewielka niedogodność. Sytuacja, w której AT-ST zwykłe i specjalne Weissa będą na planszy razem jest bardzo rzadka. Wszystkie inne mniej więcej są na równi. Nie wiem skąd pomysł, że R2D2 i C3PO są mało przydatne, są bardzo tanie, oferują niezły support i są całkiem upierdliwe do ubicia (biała kość, przerzuty, R2D2 ma jeszcze dodatkowy dodge).
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

Czy do luźnego pogrania jednej partyjki a nie trybu kampanii, można wybrać dowolny scenariusz czy też im dalsze scenariusze tym trudniejsze i mniej zbalansowane, bo przecież bohaterowie się rozwijają ? Choć z drugiej strony w odpowiedzi na ich rozwój gracz imperium też ulepsz aswoje jednostki / wprowadza nowe karty .
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

Jestem po pierwszej partyjce (dwa scenariusze). Ogólnie bardzo pozytywnie, jednakże o ile w pierwszej misji (następstwa) było bardzo ciekawie i wyrównanie (rebelia zwyciężyła) to w następnej (misja poboczna - Pokusa), Imperium zmasakrowało przeciwnika, Czerwony Nexu, dwóch gwardzistów i Vader ze swoimi 2 czarnymi kostkami obrony byli nie do ruszenia.

Ten scenariusz chyba jest nie do przejścia w początkowej fazie kampanii, wiem że powinien być trudny bo nagroda za niego jest wyczesana ale ona właśnie kusi graczy, żeby już na początku spróbować ją zgarnąć.

Podsumowując : Po pierwszej misji gra się wszystkim podobała , klimat mega, jednakże po drugiej atmosfera troszkę siadła rebelianci byli zirytowani swoją bezradnością, a i gracz Imperium nie miał z tego wielkiej przyjemności :(.
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: Wolf »

Ja bym powiedział, że pierwsza misja jest kiepsko zbalansowana i ogólnie nieciekawa, ale mniejsza z tym :P.
Jest tyle rzeczy, które mogliście zagrać źle w pierwszej partii, że ciężko się do tego odnieść.
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

Wolf pisze:Ja bym powiedział, że pierwsza misja jest kiepsko zbalansowana i ogólnie nieciekawa, ale mniejsza z tym :P.
Jest tyle rzeczy, które mogliście zagrać źle w pierwszej partii, że ciężko się do tego odnieść.

Np ? Masz na myśli błędy taktyczne mam nadzieję, bo jeśli chodzi o zasady to raczej nie da się ich źle interpretować, gra jest banalna pod tym względem, tym bardziej że mamy za sobą sporo partyjek Descenta.
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: Wolf »

grucha pisze:bo jeśli chodzi o zasady to raczej nie da się ich źle interpretować, gra jest banalna pod tym względem, tym bardziej że mamy za sobą sporo partyjek Descenta.
Mam na myśli właśnie zasady, które rzeczywiście są banalne, można dosłownie wytłumaczyć podstawy w 5 minut, ale diabeł jak zawsze w tkwi w szczegółach, a te jak praktycznie w każdym AT są beznadziejnie zaprojektowane co powoduje, że z arcyprostych zasad wyjściowych można napisać książkę dotyczącą wszystkich kruczków, wyjątków i zasad specjalnych. Znajomość Descenta może pomóc, ale może także zaszkodzić.

Trochę przykładów częstych błędów znajduje się tutaj:
https://boardgamegeek.com/thread/131918 ... ing-mistak
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

Możliwe że z czasem coś tam wyjdzie , że było źle grane. Na chwilę obecną po ponownym przejrzeniu instrukcji jak i podlinkowanego tematu nic nie znalazłem.

Zostają 3 opcje:

- ta misja jest za mocna na bohaterów bez porządnego ekwipunku/zdolnośći
- Gracz imperium miał niesamowitego farta w kostkach (Vader często miał 7 obrony, 2 kostki po 3 + 1 za sąsiadującego gwardziste)
- trzeba pokombinować inną taktykę choć upływający czas (żetony rebelii) nie daje tutaj dużego pola do popisu
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: pan_satyros »

grucha pisze:Możliwe że z czasem coś tam wyjdzie , że było źle grane. Na chwilę obecną po ponownym przejrzeniu instrukcji jak i podlinkowanego tematu nic nie znalazłem.

Zostają 3 opcje:

- ta misja jest za mocna na bohaterów bez porządnego ekwipunku/zdolnośći
- Gracz imperium miał niesamowitego farta w kostkach (Vader często miał 7 obrony, 2 kostki po 3 + 1 za sąsiadującego gwardziste)
- trzeba pokombinować inną taktykę choć upływający czas (żetony rebelii) nie daje tutaj dużego pola do popisu

Sporo zależy od doboru postaci. W naszym przypadku bohaterowie prawie wygrali dzięki notorycznemu ogłuszaniu Vadera + zdolności zabierania przeciwnikowi jednej koci obrony.
Również była to dla nas 2 misja.
Wookie + Jedi + ta przemytniczka bodaj.
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

Najpewniej tak własnie jest, bo to jest ten typ gier, gdzie losowość potrafi dać sporą przewagę jednemu z graczy.

Mnie to nie przeszkadza , po prostu nie które misje są trudniejsze, ale też nagroda jest lepsza.
Musiałem jednak poruszyć ten wątek, pod naciskiem współgraczy :).
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: Wolf »

Co do taktyki, to takich twardzieli najlepiej bić sposobem, tak jak pisał pan_satyros, zdejmowanie kostek, ogłuszanie itp. przydatny może okazać się cleave lub blast, bo ignoruje obronę (choć na początku kampanii może być trudno z większymi wartościami tych umiejętności). Trzeba również brać pod uwagę, że na początku kampanii gracz kierujący imperium ma bardzo ograniczone możliwości uzupełniania jednostek, więc zdjęcie oddziału z planszy jest tym bardziej bolesne na początku, bo ciężko taki oddział przyzwać ponownie.

Ja akurat grałem tą misję jako ostatnią misję poboczną i udało mi się wygrać po stronie imperium. Co ciekawe w ankiecie na bgg dotyczącej, która strona wygrała daną misję akurat ta misja ma obecnie idealnie rozłożone głosy po 50% (bazując na 56 głosach).

Aha no i najważniejsza porada: lepiej rzucać kostkami! ;)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 647 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: pan_satyros »

W tej misji ważne jest też w miarę szybkie przebicie się do Vadera, gdyż w momencie pojawienia się ma on tyle HP ile akuratnie wpływu ma ciemna strona.
Zastawiam się tylko, czy HP mu rośnie wraz z kolejnymi turami?
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Re: Star Wars: Imperial Assault / Imperium Atakuje

Post autor: grucha »

pan_satyros pisze:W tej misji ważne jest też w miarę szybkie przebicie się do Vadera, gdyż w momencie pojawienia się ma on tyle HP ile akuratnie wpływu ma ciemna strona.
Zastawiam się tylko, czy HP mu rośnie wraz z kolejnymi turami?

Masz na myśli punkty zagrożenia, i jeśli dobrze pamiętam to ma on ich podwojoną wartość, a czy wartość ta rośnie (ewentualnie maleje) z kolejnymi turami też się zastanawialiśmy ale nie miało to większego znaczenia :D
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
ODPOWIEDZ