Gry planszowe - wartość dodana, prośba o pomoc + wydawnictwa

[kYre]

Cześć wszystkim.

Miałbym do Was małą prośbę. Czy moglibyście określić co waszym zdaniem powinno wyróżniać grę planszową na tle innych? Przy czym nie chodzi mi tu o świetną mechanikę, czy też bogate ilustracje ale coś czego jeszcze gry nie mają, a byłoby przełomowe (wiem jak to brzmi xP).
Dla przykładu podam tu Alchemików, którzy wprowadzili jako pierwsi (choć pewnie się mylę ) grę planszową połączoną z telefonem.
Albo np. nietypowa wieża bitewna z Szoguna.

Głównie prosiłbym o pomysły "z kosmosu"

Moja prośba do was związana jest z tym, że na studiach otrzymałem projekt w którym miałbym wymyślić jakąś wartość dodaną do gier planszowych i zbadać rynki: polski, amerykański, norweski i włoski. (ach te poważne tematy na studiach )

Z góry dzięki wszystkim za poświęcony czas i kreatywne pomysły.
Pozdrawiam kYre.

[kamron6]

Luźne pomysły:
1) Poprzednia rozgrywka wpływa na następną np. ułożenie planszy, które jest zmienne
2) Interaktywna plansza w której przesunięcie czegoś wpływa na inne (jakieś mechanizmy :p)
3) Labirynt złożony z kół jak w Tzolkinie
4) Wpływ na grę ma to co napiszą autorzy / zrobią inni gracze na świecie tzn. wyznaczają wydarzenia / sytuacje w grze, jakieś specjalne reguły np. bieżąca aktualizacja jakiegoś konfliktu zbrojnego dla zwolenników serii COIN (np. o Ukrainie, Kalifacie etc. oczywiście to byłoby dość niszowe i kontrowersyjne)

[Curiosity]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

[kamron6]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

Wojna Narodów ?

Edit: W trakcie ..... hmm to im bardziej wygrywasz tym jest trudniej, a im gorzej grasz tym łatwiej?

[SaszaPL]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

Wojna Narodów ?
Edit: W trakcie ..... hmm to im bardziej wygrywasz tym jest trudniej, a im gorzej grasz tym łatwiej?

Intrygujący pomysł - nie wystarczy być lepszym graczem, musisz jeeszcze utrzymywać rozsądną (czyt. niewielką przewagę) inaczej, przeciwnik szybką szarżą może Cię wyprzedzić. Pomysł wart przyjżenia się przez autoróww Chociaż gdzieś tam kłębią mi się potencjalne problemy...

[Curiosity]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

Wojna Narodów ?

Edit: W trakcie ..... hmm to im bardziej wygrywasz tym jest trudniej, a im gorzej grasz tym łatwiej?

To coś jak z multiplayerem w grach wideo - jak chcesz pograć w trybie PvP to gra wyszukuje Ci graczy o zbliżonym doświadczeniu - czyli im jesteś lepszy, tym masz trudniej.

[Bea]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

Wojna Narodów ?

Edit: W trakcie ..... hmm to im bardziej wygrywasz tym jest trudniej, a im gorzej grasz tym łatwiej?

Tor punktacji w Alchemikach. Im ktoś ma więcej punktów tym bardziej jest narażony na utratę reputacji.

[Bea]

Przy czym nie chodzi mi tu o świetną mechanikę, czy też bogate ilustracje ale coś czego jeszcze gry nie mają, a byłoby przełomowe (wiem jak to brzmi xP).

Głównie prosiłbym o pomysły "z kosmosu"

1. To co tworzymy na planszy, pojawia się nad nią w trójwymiarze, w postaci hologramu. Czy to będzie gra przygodowa (pojawiają się postacie z gry i wchodzą ze sobą w interakcje), czy to będzie gra euro ( widzimy łany marchewek z Agricoli ). Coś ja partia szachów z Harrego Pottera.

2. Do planszy jest podpięty komputer i rejestruje wszystkie nasze poczynania. Po zakończonej partii oglądamy na ekranie fabularyzowaną rozgrywkę w formie przygodowego filmu. Takie coś miałoby racje bytu w grach przygodowych typu Robinson. Ale może by udało się coś wycisnąć z Lewis & Clark albo Lords of Waterdeep.

[Pierzasty]

to im bardziej wygrywasz tym jest trudniej, a im gorzej grasz tym łatwiej?

Intrygujący pomysł - nie wystarczy być lepszym graczem, musisz jeszcze utrzymywać rozsądną (czyt. niewielką przewagę) inaczej, przeciwnik szybką szarżą może Cię wyprzedzić.

Coś takiego jest w Tash-Kalar - karty flar wymagają do aktywacji określonej przewagi przeciwnika.

[Curiosity]

Faktycznie. Co więcej, nieźle się sprawdza.

[Maxxx76]

Przy czym nie chodzi mi tu o świetną mechanikę, czy też bogate ilustracje ale coś czego jeszcze gry nie mają, a byłoby przełomowe (wiem jak to brzmi xP).

Głównie prosiłbym o pomysły "z kosmosu"

1. To co tworzymy na planszy, pojawia się nad nią w trójwymiarze, w postaci hologramu. Czy to będzie gra przygodowa (pojawiają się postacie z gry i wchodzą ze sobą w interakcje), czy to będzie gra euro ( widzimy łany marchewek z Agricoli ). Coś ja partia szachów z Harrego Pottera.

2. Do planszy jest podpięty komputer i rejestruje wszystkie nasze poczynania. Po zakończonej partii oglądamy na ekranie fabularyzowaną rozgrywkę w formie przygodowego filmu. Takie coś miałoby racje bytu w grach przygodowych typu Robinson. Ale może by udało się coś wycisnąć z Lewis & Clark albo Lords of Waterdeep.

To będzie piękne Już sobie wyobrażam takie filmiki po partyjce Doomtown, prawdziwe westerny

[Błysk]

Ha jak już lecimy w taki kosmos z hologramami, to plansze różnych gier połączone siecią. To co robią gracze jednej gry (powiedzmy jakiejś symulacji polityka czy coś) zmienia nam sytuację w grach innych graczy, którzy grają w tym "świecie" w grę przygodową. Tyle, że "większe" gry musiałyby być długie, a "mniejsze" zmienaiły by się co jakiś czas pewnie, zanim coś w "wiekszych" by się stało, to trochę czasu pewnie by upłynęło. No i plansze musiałyby pewnie bardziej przypominać komputery niż faktyczne plansze...

[Ayaram]

W trakcie rozgrywki, gra skaluje się stopniem trudności niezależnie dla każdego gracza (zależnie od jego poziomu zaawansowania).

W pewnym sensie coś takiego jest w każdej grze z negatywną interakcją, która wymusza taktykę "lać wygrywającego" ale generalnie o takie coś łatwo będzie w grach wykorzystujących apkę (czasami coś w ten deseń nie jest już w x-komie? )

1. To co tworzymy na planszy, pojawia się nad nią w trójwymiarze, w postaci hologramu. Czy to będzie gra przygodowa (pojawiają się postacie z gry i wchodzą ze sobą w interakcje), czy to będzie gra euro ( widzimy łany marchewek z Agricoli ). Coś ja partia szachów z Harrego Pottera.

2. Do planszy jest podpięty komputer i rejestruje wszystkie nasze poczynania. Po zakończonej partii oglądamy na ekranie fabularyzowaną rozgrywkę w formie przygodowego filmu. Takie coś miałoby racje bytu w grach przygodowych typu Robinson. Ale może by udało się coś wycisnąć z Lewis & Clark albo Lords of Waterdeep.

To ja zawsze oczami wyobraźni widzę planszę generowaną na tableto-podobnym czymś Marzy mi się takie planszówkowe fantasy z nieograniczonym światem

[Rocy7]

1. To co tworzymy na planszy, pojawia się nad nią w trójwymiarze, w postaci hologramu. Czy to będzie gra przygodowa (pojawiają się postacie z gry i wchodzą ze sobą w interakcje), czy to będzie gra euro ( widzimy łany marchewek z Agricoli ). Coś ja partia szachów z Harrego Pottera.

Mass Efect przedstawial taki pomysl - starcia holo flot w kantynach.

Luźne pomysły:
1) Poprzednia rozgrywka wpływa na następną np. ułożenie planszy, które jest zmienne

tego typu gry istnieja, idea opiera sie na zdobywaniu stalych ulepszen dla frakcji po rozegranej partii przykład
https://boardgamegeek.com/boardgame/148261/seafall

4) Wpływ na grę ma to co napiszą autorzy / zrobią inni gracze na świecie tzn. wyznaczają wydarzenia / sytuacje w grze, jakieś specjalne reguły np. bieżąca aktualizacja jakiegoś konfliktu zbrojnego dla zwolenników serii COIN (np. o Ukrainie, Kalifacie etc. oczywiście to byłoby dość niszowe i kontrowersyjne)

W chwili obecnej w bitewniaku Firestorm Armada odbywa sie miedzynadorowa kampania, ktorej wyniki (straty jednostek, zdobyte punkty zwyciestwa) wplyna na przebieg konfliktu w grze (motywem gry jest starcie 2 grup miedzygwiezdnych cywilizacji).

Inne pomysly

1) Gra ze zmienna mechanika w poszczegolnych partiach. W kazdej z faz gry moze wystapic jedna z kilku mechanik.

Przykladowo w jednej rozgrywce dyplomacja opiera sie na licytacji, w innej na blefie, w kolejnej sila dyplomacji jest zalezna od ekonomii itd.

2) Gra w ktorej mamy figurki bohaterow, ale plansza jest generowana jako hologram (na KS bylo cos podobnego, ale plansza byla 2 wymiarowa), karty sa prezentowane graczom na tabletach itp.

Ogolnie chodzi o idee w ktorej cala otoczka (rozkladanie scenariuszy, planszy tasowanie kart, itp) jest zautomatyzowana, ale figurki dalej sa fizyczne.

3) gracz android - gry zabraknie jednego gracza, a gra marnie dziala na mniej osob.

4) multikostka nie bedaca tylko programem (czyli ciekawy wyglad) 1 przycisk i masz wynik np. 20 rzutow a program przelicza to na trafienia uwzgledniajac modyfikatory.

5) tani dalmierz laserowy do bitewniaków.

6) zaawansowana wyszukiwarka graczy wpisujesz w co chcesz grac kiedy i gdzie a program znajduje Ci osoby do gry (meetup ani forum nie sa idealne).

7) automatyczny tlumacz do kart.

holodeck do rpg, przygodowek czy dungeon crawlerow.

[misioooo]

Coś bardziej przystępnego... Do wersji kartonowej dołożona wersja elektroniczna Jak nie mam z kim zagrać przy stole, to sobie na smarkofonie czy komputerku pyknę. Fajnie, jakby też granie online było możliwe.

[Rocy7]

Coś bardziej przystępnego... Do wersji kartonowej dołożona wersja elektroniczna Jak nie mam z kim zagrać przy stole, to sobie na smarkofonie czy komputerku pyknę. Fajnie, jakby też granie online było możliwe.

Sa wersje elektroniczne (ale dodatkowo płatne) np. Smallwords, Space Hulk.

Granie online Vassal, Zun Tzu.

[BartP]

Ciekawe jest to, że większość z was pisze o elektronicznych gadżetach albo programach komputerowych.
Mnie tam bardziej kręcą rzeczy analogowe, czyli w tym kontekście nowe mechanizmy lub fajne niecyfrowe gadżety. Np. cieszyłbym się jak dziecko, gdyby w Alchemikach zamiast apki można było mieć jakieś ustrojstwo, które robi to, co aplikacja. Nie pytajcie mnie jak, bo nie wiem. Wrzucamy jakieś kulki czy inne wkręty reprezentujące karty do urządzenia, a ono wypluwa kulkę z czerwonym plusem czy coś takiego .

W tego typu dziwacznych konstrukcjach widzę potencjał na generowanie losowości, zmienność lub jakieś losowe wydarzenia. Coś jak wieża w Amerigo / Szogunie.

[misioooo]

Coś bardziej przystępnego... Do wersji kartonowej dołożona wersja elektroniczna Jak nie mam z kim zagrać przy stole, to sobie na smarkofonie czy komputerku pyknę. Fajnie, jakby też granie online było możliwe.

Sa wersje elektroniczne (ale dodatkowo płatne) np. Smallwords, Space Hulk.

Granie online Vassal, Zun Tzu.

Że są takie gry to wiem, ale piszę o wartości dodanej do wersji papierowej, z automatu, bez szukania, dokupowania etc. Po prostu w komplecie mamy jakiś kod aktywacyjny i link do pobrania i wsio Kupujesz gotowy produkt, w bonusie masz drugi, elektroniczny w pełni działający niczym plug'n'play.
ZunTzu czy Vassala zostawmy w spokoju - nie o to mi chodzi, nie każdy będzie w stanie takie ustrojstwa ogarnąć.

[Bea]

Ciekawe jest to, że większość z was pisze o elektronicznych gadżetach albo programach komputerowych.

Cóż, znak czasu.
Chociaż pomyślałam też o czymś bardziej tradycyjnym, czyli o zapachu. Pewne elementy w grze mogłyby pachnieć. Np kostki w grze Parfum. Nie był by to wprawdzie element mechaniki, ale właśnie typowa wartość dodana.
Kolejna rzecz. Do gry mogłaby być dodawana płyta CD i to niekoniecznie z odpowiednią muzyką, ale z dźwiękami korespondującymi z tematyką gry. Odgłosy bitwy na arenie w Tash -Kalar, sielskiej wsi w Agricoli, czy przemarsz wojska i chiński język w Sztuce Wojny itp.

Moja prośba do was związana jest z tym, że na studiach otrzymałem projekt w którym miałbym wymyślić jakąś wartość dodaną do gier planszowych

Koniecznie pochwal się co w końcu wybrałeś.

[SaszaPL]

1) Gra ze zmienna mechanika w poszczegolnych partiach. W kazdej z faz gry moze wystapic jedna z kilku mechanik.

Przykladowo w jednej rozgrywce dyplomacja opiera sie na licytacji, w innej na blefie, w kolejnej sila dyplomacji jest zalezna od ekonomii itd.

Nie aż do tego stopnia, ale są gry, w których w trakcie rozgrywki część zasad jest modyfikowana - idealnym przykładem są wszelkie Fluxxy.

[AkitaInu]

Ciekawe jest to, że większość z was pisze o elektronicznych gadżetach albo programach komputerowych.

Cóż, znak czasu.
Chociaż pomyślałam też o czymś bardziej tradycyjnym, czyli o zapachu. Pewne elementy w grze mogłyby pachnieć. Np kostki w grze Parfum. Nie był by to wprawdzie element mechaniki, ale właśnie typowa wartość dodana.

Widze wpływ ostatnio zakupionej gry

1. Mogą być elementy ekstremalne? Np. Gra zręcznościowa gdzie jedną rękę masz unieruchomioną (przez mechanizm w grze) a dopiero wykonanie jakiegoś zadania ją uwalnia. Tak samo np. jedno oko zasłonięte, lub zasłonięte usta - tylko pamiętajcie, za obopólną zgodą i bez podtekstów - to oczywiście takie "liche" elementy że człowiek, nawet najsłabszy, by się z nich wyrwał

2. O hologramach już była mowa. Ale jeszcze lepiej gdyby te hologramy rzeczywiście symulowały walkę ze sobą, uzależnioną od rzutu kostką. Generalnie "aktywne" plansze generowane przez wysokiej jakości hologramy były by niezłe

3. Wyrzkostać słuch graczy, na razie ze znanych jest Mord Im Arosa (lub inaczej się to pisze, przepraszam jeżeli się walnąłem) gdzie gra się na słuch, tj. na które piętro hotelu spadły kostki. Ale takich gier na słuch, czy na węch jak Bea wspomniała nie ma praktycznie (z węchem dużo ciężej coś zrobić, jest to ulotne)

4. Co do Alchemików - w grze mogły by być probówki i odczynniki, i można by mieszać naprawde te mikstury. Tylko trzeba by mieć studenta pod ręką

[kYre]

Wow.

Po pierwsze dziękuje wszystkim za podzielenie się swoimi propozycjami, większość różna od siebie, a wszystkie bardzo ciekawe
Co do mojego wyboru na chwilę obecną rozważam umieszczenie w projekcie:
- zaawansowana wyszukiwarka graczy
- plansza fabularyzująca rozgrywkę
- androidowy gracz
- wersja kartonowa, z gratisem w formie wersji elektronicznej
- płyta z dźwiękami
- multimechanika dla jednego z elementów gry

Kusi mnie również propozycja BartP w formie maszyny losującej lotto
Myślałem także nad hologramami ;P Jednak doszedłem do wniosku, że gra taka nie była by już grą planszową, a raczej kumputerową domyślam się pomysł zaczerpnięty z Yu Gi Oh, ale jeszcze długo będziemy musieli czekać na areny rozstawione po parkach służące do pojedynkowania się

A czy ktoś z was nie orientuje się może czy można znaleźć coś takiego jak lista włoskich i norweskich wydawnictw gier planszowych?

[misioooo]

OŻ∞Na dzisiaj stworzyć grę planszową na komputerze... Mamy multum hełmów VR (Oculus Rift, Samsung Gear i inne). Zatem tworzymy aplikację, gracze ładują się w hełmofony i grają przy stole na wirtualnej planszy. Prostsze od hologramów, tańsze i równie efektywne - zwłaszcza, że nie trzeba kartonu czy figurek produkować

Podejrzewam, że za 5 lat "hełmy" VR będą równie popularne co kierownice do XBoxa. Już dziś kosztują "ludzkie" pieniądze i tylko będą lecieć w dół z cenami.

[uocie]

Apka na telefon robiącą za dodatkowego gracza, robisz zdjęcie gry, a AI pokazuję co masz za niego zrobić. Jeśli jakaś gra najlepiej śmiga np na 5 osób a mamy tylko 4. Zawsze mi się coś takiego marzyło

Edit: a, już było

[CydPL]

Podejrzewam, że za 5 lat "hełmy" VR będą równie popularne co kierownice do XBoxa. Już dziś kosztują "ludzkie" pieniądze i tylko będą lecieć w dół z cenami.

Też tak myślałem jak około 15 lat temu widziałem jak grają w hełmie VR w salonie gier video ;p
Jeszcze większe nadzieje miałem gdy, stosunkowo niedawno, google zrobiło szum wokół swoich google glass.
Po cudownej prezentacji gdzie pokazali jedynie jak cudownie owe okularki nadają się do bezprzewodowej transmisji obrazu z kamerki w okularach do smartfona (i dalej ze smartfona w świat przez Internet - WOW!) zrobiło się o nich wyjątkowo cicho ;]

Nie wiem ile kosztuje w masowej produkcji czytnik oraz chip NFC (tudzież innej technologii pozwalającej na zbliżeniową identyfikację niewielkiego przedmiotu i na zasilanie tylko jednej "strony"), ale wbudowanie czytnika(/ów) w planszę oraz produkcja kart (/figurek/żetonów) z chipami, pozwalałaby na zautomatyzowane i szalenie złożone mechaniki gier. Komunikacja "planszy" z aplikacją w smartfonie nie byłaby raczej problemem.

Ekran LCD jako plansza zupełnie do mnie nie przemawia... Ale kolorowy eINK-table mógłby zdać egzamin :]

Myślę, że powinienem jednak zejść na ziemię. Cudownie byłoby kiedyś rozpakować pudło i zobaczyć równiutko wysztancowane żetoniki, które nie mają przesunięcia z drugiej strony ;]