Malowanie planszówkowych figurek
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Przy okazji lakierów.
Czy ktoś zna jakiś dobry, błyszczący lakier który mógłbym punktowo, pędzelkiem na matowy?
Chodzi mi o to że wszystko jadę matem, bo lubię ;p Ale jeśli jest coś co ewidentnie powinno błyszczeć (np. jakaś lampka, "szkło" itp) to chciałbym to na koniec maźnąć pędzelkiem.
Ktoś coś poleci?
Czy ktoś zna jakiś dobry, błyszczący lakier który mógłbym punktowo, pędzelkiem na matowy?
Chodzi mi o to że wszystko jadę matem, bo lubię ;p Ale jeśli jest coś co ewidentnie powinno błyszczeć (np. jakaś lampka, "szkło" itp) to chciałbym to na koniec maźnąć pędzelkiem.
Ktoś coś poleci?
- Cyberpuncur
- Posty: 309
- Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
- Lokalizacja: Sopot
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Metoda wypróbowana. Po pomalowaniu nałożony matowy lakier z Castoramy. Następnie to co ma się świecić potraktowane błyszczącym lakierem Pactra (A018 Clear (G) lakier akrylowy Pactra błyszczący, buteleczka na 5 PLN). Pędzelkiem, jedną lub dwiema warstwami (wedle uznania).CydPL pisze:Przy okazji lakierów.
Czy ktoś zna jakiś dobry, błyszczący lakier który mógłbym punktowo, pędzelkiem na matowy?
Chodzi mi o to że wszystko jadę matem, bo lubię ;p Ale jeśli jest coś co ewidentnie powinno błyszczeć (np. jakaś lampka, "szkło" itp) to chciałbym to na koniec maźnąć pędzelkiem.
Ktoś coś poleci?
Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki za porady.Banan2 pisze:Metoda wypróbowana. Po pomalowaniu nałożony matowy lakier z Castoramy. Następnie to co ma się świecić potraktowane błyszczącym lakierem Pactra (A018 Clear (G) lakier akrylowy Pactra błyszczący, buteleczka na 5 PLN). Pędzelkiem, jedną lub dwiema warstwami (wedle uznania).CydPL pisze:Przy okazji lakierów.
Czy ktoś zna jakiś dobry, błyszczący lakier który mógłbym punktowo, pędzelkiem na matowy?
Chodzi mi o to że wszystko jadę matem, bo lubię ;p Ale jeśli jest coś co ewidentnie powinno błyszczeć (np. jakaś lampka, "szkło" itp) to chciałbym to na koniec maźnąć pędzelkiem.
Ktoś coś poleci?
Pozdrawiam
Niestety i pacte i vallejo mogę nabyć w tym samym sklepie, który jest mi mocno nie po drodze, więc mogę wziąć to vallejo.
Z pactą mam raczej kiepskie doświadczenie - farbki.
Myślałem, że może też ktoś wyskoczy z jakimś wynalazkiem z Castoramy (którą mam po drodze do domu) ;p
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki za odpowiedź. A tak z ciekawości, ile warstw lakieru kładziecie?
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dwie.Fegat pisze:Dzięki za odpowiedź. A tak z ciekawości, ile warstw lakieru kładziecie?
Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Malowania cd.
U "pałkarza" muszę poprawić tarczę bo wygląda fatalnie.
Ten po prawej nowo pomalowany.
Gobliny są malutkie, niecałe 2 cm wysokości. Mam problem z kilkoma rzeczami, ogólnie jestem załamany Jeżeli polakierowane figurki dam do płynu hamulcowego, to farba też zejdzie (lakier + farba + podkład)? Jak maluję figurki, wygląda to znośnie, robię zdjęcie i chce mi się płakać... Chyba za dużo profesjonalnie pomalowanych figurek do WH się naoglądałem
U "pałkarza" muszę poprawić tarczę bo wygląda fatalnie.
Ten po prawej nowo pomalowany.
Gobliny są malutkie, niecałe 2 cm wysokości. Mam problem z kilkoma rzeczami, ogólnie jestem załamany Jeżeli polakierowane figurki dam do płynu hamulcowego, to farba też zejdzie (lakier + farba + podkład)? Jak maluję figurki, wygląda to znośnie, robię zdjęcie i chce mi się płakać... Chyba za dużo profesjonalnie pomalowanych figurek do WH się naoglądałem
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
- Cyberpuncur
- Posty: 309
- Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
- Lokalizacja: Sopot
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To chyba zależy od tego, co to był za lakier, ale powinno zejść.
Nie ma się co zrażać, moje pierwsze figurki wyglądały dużo gorzej.
Na samice elfa i pałkarza jeszcze jakiś Flesh Wash na facjaty i będzie OK.
Z 2 cm to ostatnio malowałem rzymskich legionistów (skala 1:72) jako zastępstwo
figurek do Kemeta, a teraz jestem w trakcie robienia zastępczaków
pionków do Gry o Tron (piechota i kawaleria) też w skali 1:72, łatwo nie jest,
ale nie bawię się jakoś mocno w szczegóły.
Nie ma się co zrażać, moje pierwsze figurki wyglądały dużo gorzej.
Na samice elfa i pałkarza jeszcze jakiś Flesh Wash na facjaty i będzie OK.
Z 2 cm to ostatnio malowałem rzymskich legionistów (skala 1:72) jako zastępstwo
figurek do Kemeta, a teraz jestem w trakcie robienia zastępczaków
pionków do Gry o Tron (piechota i kawaleria) też w skali 1:72, łatwo nie jest,
ale nie bawię się jakoś mocno w szczegóły.
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Mały edit. Farba z Castoramy jest rzadsza niż farby firmowe. Żeby dokładnie pokryć całą figurkę potrzeba nawet 3 warstw. A to może spowodować zalanie szczegółów. Tak więc jeśli ktoś potrzebuje ogólnie podkładu to farba z Castoramy jest OK, natomiast jeśli komuś zależy na dokładnym pokryciu figurki z zachowaniem wszystkich szczegółów to lepiej zastosować firmówkę.Banan2 pisze:Ja natomiast po tym jak się odrobinę zirytowałem ceną firmowej puszki białej farby podkładowej (~50 PLN ) postanowiłem wypróbować kupioną za ~25 PLN w Castoramie Fly Color Acryl Base Bianco Matt. No i próba udana Pojemność puszki taka sama, efekt ten sam, cena dwa razy niższa.
Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To teraz i ja się pochwalę co zmajstrowałem. Nie jest to może klasa światowa, zdjęcia robione tosterem nie oddają głębi, ale muszę powiedzieć, że kolor nadaje grze Posiadłość Szaleństwa zupełnie nowego wymiaru.
Z podstawki
Z podstawki
Wherever the Overseers go, common folk tremble, and brother accuses brother.
- Gothik
- Posty: 493
- Rejestracja: 02 sty 2012, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 36 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Kilka prostych prac (podkład, baza, wash i gotowe) na przykładzie "Magii i Myszy" : http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 52#p637452
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja mam odwrotny problem, głębia jest aż zanadto płytkaJedah pisze:zdjęcia robione tosterem nie oddają głębi
Ale ogólnie ładnie Ci to wyszło.
Descent w 50% ukończony:
Splig (zamiast żetona) i jego banda
Wesoła gromadka bohaterów + ożywieniec (zamiast żetona)
Smoki cienia
i podstawka
Ettiny
Pieski:
Zdjęcia umieszczaje zgodnie z kolejnością malowania, oprócz (Spliga/Ożywieńca którzy byłi ostatni, ale pierwszy raz malowałem metalowe figurki)
i gratis pudełko samoróbka aby to wszystko zmieścić i mieć posortowane
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Fajowy!
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Chciałem się dowiedzieć, czy jest sens malować pędzelkiem przy użyciu farbek Valleyo Model Air? Czy lepiej jednak kupić Valleyo Model Color? Według opisów w sieci, Air nadaje się do ew. wykorzystania przy malowaniu pędzelkiem detali. Ja chciałbym oprzeć pracę tymi farbami na całej figurce.
p.s. przeszukałem wątek, ale nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi.
p.s. przeszukałem wątek, ale nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Z tego co czytałem/oglądałem na YT to farbki z linii Air nadają się też do pędzelków - mają po prostu drobniejsze drobinki pigmentu, dzięki temu airbrush się nie zapycha. Na YT spotkałem się kilka razy z opinią, że farbki metallic z serii Vallejo Air są naprawdę dobre (tzn gorsze niż farbki Liquid Gold/Silver na bazie alkoholu, ale lepsze niż metaliki z serii Model/Game Color).
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Piękne dzięki za odpowiedzi. Właśnie namierzyłem recenzję Air na yt. W komentarzach autor odpowiedział, że używa Air z pędzelkami. Kamień z serca, bo zamówiłem trochę w ciemno te Valleyo Air .
- Musza
- Posty: 421
- Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wygrzebałem kilka swoich figurek malowanych za małolata. Wróciłem po latach do planszówek właśnie przez to, że miałem ochotę sobie coś pomalować
na dniach zaczynam malować coś z Posiadłości Szaleństwa
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 17 mar 2015, 20:08 przez Musza, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Malowane pędzlem czy aerografem ?
Fajnie Ci wyszło
Fajnie Ci wyszło
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
- Musza
- Posty: 421
- Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Offtop figurkowy
Wilczarze Ylii oraz Krasnoludy z Tir-Na-Bor - Rackhama.
Nie spodziewałem się ujrzeć modele z tego uniwersum tutaj na tym forum. Dysponujesz jakimiś zbędnymi ?
Wilczarze Ylii oraz Krasnoludy z Tir-Na-Bor - Rackhama.
Nie spodziewałem się ujrzeć modele z tego uniwersum tutaj na tym forum. Dysponujesz jakimiś zbędnymi ?
- Musza
- Posty: 421
- Rejestracja: 04 sty 2015, 15:53
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wszystko wyprzedałem jak jak zaczęli robić przymiarki do plastików i zanim upadli. BTW. chyba pamiętam Twój nick z forum Mythosa jeszczeDabi pisze:Offtop figurkowy
Wilczarze Ylii oraz Krasnoludy z Tir-Na-Bor - Rackhama.
Nie spodziewałem się ujrzeć modele z tego uniwersum tutaj na tym forum. Dysponujesz jakimiś zbędnymi ?
Swoją drogą żałuję, że pozbyłem się planszówki w świecie Konfrontacji, Hybryda. Kupiłem ją tylko dla figurki Abberacji i odłożyłem na półkę, a z czasem sprzedałem. Sporo bym dał, żeby ją odzyskać, wyglądała lepiej niż znkomita większość tego typu planszówek na rynku... w dodatku całą pomalowałem, teraz nie ma czasu na takie zabawy
podglądowo:
Spoiler:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A o to moje zombiaki świeżo uciekły z wiezienia
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.