Myślę, że dobrze wiesz, które z Twoich gier są niepotrzebnepolaquinha pisze:@kaszkiet - jak to - NIEPOTRZEBNYCH??
Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
- kaszkiet
- Posty: 2810
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 312 times
- Been thanked: 528 times
Re: Odp: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
To już jest chyba jakaś forma zakupoholizmu. Czegoś, co powinno się leczyć.LordDisneyland pisze:U siebie zaobserwowałem niebezpieczny objaw- gra kupiona, najczęściej okazyjnie , więc już odczuwam przyjemność i endorfiny wesoło podśpiewują, pudło dociera do mnie i ...ląduje na półce, a ja czuję się syty i zadowolony, w zasadzie nawet nie odczuwam jakiejś palącej potrzeby, by zagrać, czy choćby przetestować. W paru przypadkach nawet instrukcji jeszcze nie przeczytałem! Co zrobić?! Jak żyć? Rodacy, pomóżcie!
Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
@rastula wyzywam Cię publicznie na pojedynek, kto pierwszy zagra w Fire in the Lake. W dowolnym składzie, może być solo. Może to bedzie dobry sposób żeby w końcu ogarnąć kolekcję. Masz przewagę, ja jeszcze nie koszulkowalem. Zachęcam wszystkich do takich pojedynków.
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Mam dokładnie to samo . Gra jest u mnie, jest bezpieczna, mogę się napawać jej widokiem, nikt mi jej nie buchnie sprzed nosa itp... Pierwszy raz takie coś bardzo mocno przy Study in Emerald odczułam...LordDisneyland pisze:U siebie zaobserwowałem niebezpieczny objaw- gra kupiona, najczęściej okazyjnie , więc już odczuwam przyjemność i endorfiny wesoło podśpiewują, pudło dociera do mnie i ...ląduje na półce, a ja czuję się syty i zadowolony, w zasadzie nawet nie odczuwam jakiejś palącej potrzeby, by zagrać, czy choćby przetestować. W paru przypadkach nawet instrukcji jeszcze nie przeczytałem! Co zrobić?! Jak żyć? Rodacy, pomóżcie!
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Ja jak na razie mam wszystkie gry w kolekcji zagrane. Niektóre nawet ograne tak bardzo, że myślę nad ich sprzedażą.
Choć hmm do Cyklad wyszedł nowy dodatek, może najpierw kupię dodatek i przetestuje z nim a potem dopiero sprzedam
Ostatnio jednak mam inny problem ciągle kupuje nowe figurki do bitewniaka (w sumie to nie tylko figurki, maty do terenu, stacje kosmiczne, plastikowe zetony itp). To nie tylko, uzależniające, ale też kasożerne bo nowy szwadron do mojej kosmicznej floty kosztuje tyle co dobra gra.
Nie kupiłem nowych figurek od 72 godzin, ale coś czuje, że mojej armii brakuje kilku szwadronów, mimo iż z tych co mam jeszcze nie wycisnąłem pełnych możliwości.
Choć hmm do Cyklad wyszedł nowy dodatek, może najpierw kupię dodatek i przetestuje z nim a potem dopiero sprzedam
Ostatnio jednak mam inny problem ciągle kupuje nowe figurki do bitewniaka (w sumie to nie tylko figurki, maty do terenu, stacje kosmiczne, plastikowe zetony itp). To nie tylko, uzależniające, ale też kasożerne bo nowy szwadron do mojej kosmicznej floty kosztuje tyle co dobra gra.
Nie kupiłem nowych figurek od 72 godzin, ale coś czuje, że mojej armii brakuje kilku szwadronów, mimo iż z tych co mam jeszcze nie wycisnąłem pełnych możliwości.
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
u mnie było dobrze, póki było miejsce w szafie, przeznaczone na gry.
dziś się właśnie skończyło.
w tym momencie akurat przepakowuję Intrygę do pudełka Dominiona (bye bye ładne wypraski)...
dziś się właśnie skończyło.
w tym momencie akurat przepakowuję Intrygę do pudełka Dominiona (bye bye ładne wypraski)...
All work and no play makes Jack a dull boy!
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
@godpuppet pamiętaj o jednej bardzo ważnej zasadzie - zawsze jest miejsce na jeszcze jedną grę!
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
No jakoś jeszcze ogarniam. Choć już nie umiem powiedzieć od razu ile ich mam. Nie to, żeby było tego dużo. Też obserwuję u siebie to, że kupię jakąś grę i już mam na oku kilka kolejnych. Ale jednak zanim kupię, to tłuczemy do upadłego w to, co mamy.rastula pisze:to skąd wiesz jakie masz gry?mate00 pisze:Cześć, jestem Mateusz i nie mam konta na BGG. Pozdrawiam!
Gafik, dzięki za zajebisty wątek. Dawno się tak nie uśmiałem.
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
zasmialem sie, potem zaplakalem... i zamowilem jeszcze 3 gryberni pisze:@rastula wyzywam Cię publicznie na pojedynek, kto pierwszy zagra w Fire in the Lake. W dowolnym składzie, może być solo. Może to bedzie dobry sposób żeby w końcu ogarnąć kolekcję. Masz przewagę, ja jeszcze nie koszulkowalem. Zachęcam wszystkich do takich pojedynków.
w koncu w cos trzeba grac
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Hiu pisze:zasmialem sie, potem zaplakalem... i zamowilem jeszcze 3 gryberni pisze:@rastula wyzywam Cię publicznie na pojedynek, kto pierwszy zagra w Fire in the Lake. W dowolnym składzie, może być solo. Może to bedzie dobry sposób żeby w końcu ogarnąć kolekcję. Masz przewagę, ja jeszcze nie koszulkowalem. Zachęcam wszystkich do takich pojedynków.
w koncu w cos trzeba grac
no akurat w FitL to może nawet w przyszłym tygodniu zagramy... bo jest ciśnienie od fanów COINa
a w międzyczasie ni stąd ni zowąd promocja w planszostrefie ...
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Ja mam szansę na partyjkę w poniedziałek, na tę chwilę 3 osoby chętnerastula pisze:
no akurat w FitL to może nawet w przyszłym tygodniu zagramy... bo jest ciśnienie od fanów COINa
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Co do pierwszego zdania, to mam podobnie. Ale dalej... to MUSZĘ przetestować w tym samym dniu, w którym gra wpadnie w moje łapy a zaczyna się niewinnie od czytania instrukcji, a potem to już szał z wyciąganiem komponentów z ramek, sortowanie ich i wkładanie do woreczków strunowych. Ale po co to wszystko, jak i tak nikt nie chce ze mną grać Kilka gier jeszcze nie granych, a w koszyku pewnego sklepu czeka kilka tytułów... Dodatkowo zastanawiam się nad Cykladami, help!LordDisneyland pisze:U siebie zaobserwowałem niebezpieczny objaw- gra kupiona, najczęściej okazyjnie , więc już odczuwam przyjemność i endorfiny wesoło podśpiewują, pudło dociera do mnie i ...ląduje na półce, a ja czuję się syty i zadowolony, w zasadzie nawet nie odczuwam jakiejś palącej potrzeby, by zagrać, czy choćby przetestować. W paru przypadkach nawet instrukcji jeszcze nie przeczytałem! Co zrobić?! Jak żyć? Rodacy, pomóżcie!
Witam. Nazywam się Rafał, a mój sklepowy koszyk pęka w szwach...
- walkingdead
- Posty: 2081
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 392 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Do mnie już nadciąga FITL, jakie koszulki pasują?rastula pisze:jestem na terapii zastępczej - koszulkuję Fire in the Lake i prostuję włócznie w Sun Tzu...WRS pisze:Już chyba starczy, co?rastula pisze:Nie kupiłem gry już od 29 godzin...
Pochwala się, co kupiłeś!
poza tym preordery się nie liczą bo już zapłacone były wcześniej
♀
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Uff... Pocieszyliście mnie
Nie nazywam się Max, chociaż tak na mnie niektórzy wołają, i nie kupiłem gry od 5 dni:-D
Nie nazywam się Max, chociaż tak na mnie niektórzy wołają, i nie kupiłem gry od 5 dni:-D
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
walkingdead pisze: Do mnie już nadciąga FITL, jakie koszulki pasują?
zielone mayday
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
wirusman pisze:Można to jakoś leczyć?
Od dwóch lat 10 gier. Ostatnia kupiona 10 dni temu:(
10 gier? miesięcznie?
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Niestety, takim wynikiem zakończył się mój ostatni tydzieńrastula pisze:wirusman pisze:Można to jakoś leczyć?
Od dwóch lat 10 gier. Ostatnia kupiona 10 dni temu:(
10 gier? miesięcznie?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
mig pisze:Niestety, takim wynikiem zakończył się mój ostatni tydzieńrastula pisze:wirusman pisze:Można to jakoś leczyć?
Od dwóch lat 10 gier. Ostatnia kupiona 10 dni temu:(
10 gier? miesięcznie?
essen essen i po essen ... też się niestety obkupiłem ....muszę teraz mataczyc jak to do domu przynieść ...
na usprawiedliwienie mam tylko urodziny i imieniny w październiku
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Warto sobie jakieś usprawiedliwienie zostawić na te z Essen, które dopiero kupisz na podstawie entuzjastycznych recenzji tych co zagrali Tak, że nie wystrzelaj się od razu z wszystkich pretekstówrastula pisze:mig pisze:Niestety, takim wynikiem zakończył się mój ostatni tydzieńrastula pisze:
10 gier? miesięcznie?
essen essen i po essen ... też się niestety obkupiłem ....muszę teraz mataczyc jak to do domu przynieść ...
na usprawiedliwienie mam tylko urodziny i imieniny w październiku
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
A po co usprawiedliwienia?
Kupuję, bo lubię
Te lepsze połówki wpedzają was w poczucie winy:-)
Kupuję, bo lubię
Te lepsze połówki wpedzają was w poczucie winy:-)
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
mig pisze: Warto sobie jakieś usprawiedliwienie zostawić na te z Essen, które dopiero kupisz na podstawie entuzjastycznych recenzji tych co zagrali Tak, że nie wystrzelaj się od razu z wszystkich pretekstów
mikołaj niedługo
Re: Kupowanie pudełek, a granie w gry. Ehh...!
Kilkanaście dni temu ktoś napisał w bardzo niebezpiecznym dla nas wątku o promocji w empiku na Olymposa. Zamówiłam z odbiorem osobistym i zapłatą przy odbiorze. I tak jakoś nie byłam przekonana, bo Spiel w Essen, bo imieniny mojego lubego niedługo, bo na 65 urodziny to też trzeba by coś ojcu kupić i już pomyślałam, że nie odbiorę tej paczuchy, ale jak dostałam sms "zostały tylko dwa dni na odbiór", to się złamałam i pojechałam po nią
Mam 87 gier, w 7 nie grałam, w 10 grałam raz lub dwa; nie zliczę ile gier wymieniłam bez grania. Ale ostatnio już jest lepiej, a kaftanik z długimi rękawami jest miękki i ciepły
Mam 87 gier, w 7 nie grałam, w 10 grałam raz lub dwa; nie zliczę ile gier wymieniłam bez grania. Ale ostatnio już jest lepiej, a kaftanik z długimi rękawami jest miękki i ciepły