Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

[pattom]

Nie widać zdjęć.

[wojo]

Mala uwaga. Obrazki się nie pokazują zamiast nich pojawia się obrazek z zapodaj.net o zakazie hotlinkowania - być może to wynik moich ustawień sieciowych w pracy.

[tomb]

O, w momencie wrzucenia było dobrze. Poprawię wszystko i wrzucę jeszcze raz. Proszę o cierpliwość.

[tomb]

Poprawione. Widać? Jeśli tak - proszę admina o usunięcie powyższych postów.
W razie gdyby linki padły - proszę o pw.

[sqb1978]

Widać dzięki.

Wygląda na to, że różnica wynika z tego, że standardowe karty są drukowane offsetem a DnŻ cyfrowo.
Rozdzielczość raczej jest taka sama, ale offset zwiększa kontrast, co daje wrażenie lepszej jakości.

Trochę nierówno wycięte i chyba papier się strzępi. Jedyny naprawdę przeszkadzający szczegół to te rozróżnialne rewersy.

Ale nie jest jakoś specjalnie źle spodziewałem się czegoś dużo gorszego po wcześniejszych postach.

[sewhoe]

Mam też karty z DnŻ i największe różnice widać zanim się je zakoszulkuje. Po tym, podczas normalnego grania, gdy nie podchodzę do kart jak jubiler do diamentu to nie widzę różnic.

[RUNner]

Rozdzielczość raczej jest taka sama, ale offset zwiększa kontrast, co daje wrażenie lepszej jakości.

To nie jest wrażenie tylko oczywisty fakt

Gdyby DnŻ kosztował mniej niż normalny druk, to wtedy mógłbym zaakceptować różnice w jakości. Ale dostając gorzej wykonany produkt nie mam zamiaru płacić więcej. Maniactwo ma swoje granice

[zioombel]

Zagrałem dzis scenariusz solo Cień przeszłości. Do drugi z scenariusz z Czarnych Jeźdźców. Grałem proponowana talią z instrukcji. I czy na prawdę jest tak, że w 3 karcie scenariusza wychodzą wszystkie upiory pierścienia i jeźdźcy mordoru? Tam wartość zagrożenia w strefie przeciwności wychodzi ok 30! Ktos to przeszedł ta talia? Zagrałem dopiero raz , ale wbiło mnie w krzesło kiedy to zobaczyłem

[RUNner]

Chętnie bym pomógł ale mój egzemplarz CN jest jeszcze zafoliowany

Natomiast mam pytanie do innych graczy - czy ktoś już testował jakieś koszmarne talie? Ja mam PpMP ale jeszcze nie miałem kiedy zagrać. Ta przygoda jest dziecinnie łatwa gdy do dyspozycji gracza mamy wszystkie dostępne karty, dlatego dokupiłem wariant koszmarny. Ciekaw jestem jak się sprawdza w pozostałych dwóch przygodach zestawu podstawowego? Ostatnio gram wyłącznie solo i opinie z takiej perspektywy są dla mnie najcenniejsze ale innymi też nie pogardzę.

[wojo]

Zagrałem dzis scenariusz solo Cień przeszłości. Do drugi z scenariusz z Czarnych Jeźdźców. Grałem proponowana talią z instrukcji. I czy na prawdę jest tak, że w 3 karcie scenariusza wychodzą wszystkie upiory pierścienia i jeźdźcy mordoru? Tam wartość zagrożenia w strefie przeciwności wychodzi ok 30! Ktos to przeszedł ta talia? Zagrałem dopiero raz , ale wbiło mnie w krzesło kiedy to zobaczyłem

Scenariusz jest bardzo trudny, i tak, wszystkie nazgule wchodzą do gry na raz. Solo jest masakra bo na więcej osób można się spokojnie podzielić nazgulami ale bez wsparcia innych graczy jest jazda bez trzymanki. Trzeba zadbać (przez wcześniejsze etapy) o to aby było Nazguli jak najmniej (optymalnie 2 startowe+czarnoksiężnik). W tej samej rundzie w której wyjdą, musisz być gotowy aby jednego z nich wyeliminować (najlepiej czarnoksiężnika). Później można sobie pozwolić na stratę kilku (kilkunastu) punktów zagrożenia i dokończyć resztę. Dodatkowo nie widzę aby dało się przejść bez ubicia Billa w miarę szybko. Jak to się uda to trzeba się powoli zbroić i dopiero przejść do ostatniego starcia.

Jeszcze nie grałem tej przygody talią sugerowaną ale od razu widzę że bez wariantu łatwego albo maksymalnego szczęścia się nie obędzie. Talia przykładowa jest świetnie przygotowana do pierwszego scenariusza natomiast brak jej elementów kluczowych do poradzenia sobie z tym drugim. Największą bolączką będzie tutaj mimo wszystko Bill Fenry (w zasadzie można go ubić tylko dwa razy z Gandalfa) oraz bardzo niska siła woli sprzymierzeńców (tutaj może pomóc Faramir).

Udało mi się go przejść talią zlożoną z 2 core setów i CJ ale było mega mega ciężko i tak naprawdę miałem masę szczęścia - padło mi dwóch bohaterów. Trochę lepiej sobie poradziła talia w której dorzuciłem deszcz kamieni (z któregoś z dodatków) aby szybko ubić Bila. Natomiast też trzeba uważać bo ostatnia walka to nie przelewki. Zwłaszcza jak Czarnoksiężnik zaatakuje dwa razy.

Natomiast mam pytanie do innych graczy - czy ktoś już testował jakieś koszmarne talie? Ja mam PpMP ale jeszcze nie miałem kiedy zagrać.

Tutaj niestety nie pomogę. Mam kilka talii koszmarnych ale wszystkie czekają na swoją kolej, która przy tym tempie nowych dodatków prędko nie nadejdzie.

[zioombel]

Ogólnie to nie szło zle. Ubiłem nawet po drodze dwa upiory pierścienia z pomocą finty, Beorna. Jak przyszła 3 karta scenariusza to zatkało mnie na pewno sprobuje jeszcze raz, ale juz zbuduje swoją talie.

[zioombel]

Wiecie jaka jest liczba kart talii spotkań ze wszystkich dodatków jakie wyszły po polsku? chce ujednolicić koszulki i zastanawiam się ile potrzebuję.

[RUNner]

Wiecie jaka jest liczba kart talii spotkań ze wszystkich dodatków jakie wyszły po polsku? chce ujednolicić koszulki i zastanawiam się ile potrzebuję.

Dokładnie ci nie napiszę, ale w przybliżeniu każdy mały dodatek ma 30 kart do talii spotkań. Czyli z samych cykli będzie około 540 kart. A są jeszcze obie Sagi i duże dodatki, nie wspominając o DnŻ Na moje oko jakieś 1000 kart albo i więcej! Sama podstawka ma 84 karty. Musiałbyś wejść tutaj: http://www.lotrlcg.org/ i dokładnie policzyć.

[Gambit]

Wiecie jaka jest liczba kart talii spotkań ze wszystkich dodatków jakie wyszły po polsku? chce ujednolicić koszulki i zastanawiam się ile potrzebuję.

Zerknij na ten link:
http://boardgamegeek.com/geeklist/16457 ... tem2911115

[neutrino]

Wiecie jaka jest liczba kart talii spotkań ze wszystkich dodatków jakie wyszły po polsku? ;-) chce ujednolicić koszulki i zastanawiam się ile potrzebuję.

Które typy kart cię interesują? Wróg, Obszar, Podstęp, Cel? Czy coś jeszcze?

Tak na szybko dla 4 powyższych typów (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem):

# kart unikatowych: 591
# kart ogółem: 1341

A tu w rozbiciu na poszczególne zestawy (wklejam w formacie cvs, nie chciało mi się tego nigdzie uploadować):

zestaw;cykl;typ;"# unikatowych";#
"Zestaw podstawowy";;"Zestaw Podstawowy";45;84
Khazad-Dûm;;Rozszerzenie;50;117
"Spadkobiercy Numenoru";;Rozszerzenie;46;102
"Głos Isengardu";;Rozszerzenie;43;105
"Mrok nad Osgiliath";;"Druk na Żądanie";15;41
"Bitwa o Miasto na Jeziorze";;"Druk na Żądanie";21;46
"Hobbit: Górą i dołem";;"Rozszerzenie Saga";53;106
"Hobbit: Na Progu";;"Rozszerzenie Saga";42;102
"Czarni Jeźdźcy";;"Rozszerzenie Saga";53;111
"Obawy Namiestnika";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";18;29
"Las Drúadan";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";11;30
"Spotkanie przy Amon Dîn";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";13;30
"Atak na Osgiliath";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";15;31
"Krew Gondoru";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";15;30
"Dolina Morgul";"Przeciwko Cieniowi";"Zestaw Przygodowy";14;29
"Brama Czerwonego Rogu";Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";14;29
"Droga do Rivendell";Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";12;29
Czatownik;Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";12;30
"Mroki Morii";Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";13;30
"Kamienne Podstawy Ziemii";Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";9;24
"Cień i Płomień";Dwarrowdelf;"Zestaw Przygodowy";13;29
"Polowanie na Golluma";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";11;29
"Starcie u stóp Samotnej Skały";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";13;30
"Podróż do Rhosgobel";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";9;29
"Wzgórza Emyn Muil";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";12;31
"Martwe Bagna";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";9;30
"Powrót do Mrocznej Puszczy";"Cienie Mrocznej Puszczy";"Zestaw Przygodowy";10;28

[RUNner]

W weekend przetestowałem wariant koszmarny Przeprawy przez Mroczną Puszczę. Rozegrałem 6 podejść i tylko raz udało mi się przejść przygodę. Udało mi się tego dokonać Eowiną, Glorfindelem (Duch) i Theodredem. Talia spotkań oczywiście daje w kość i o to chodziło. Miało być trudno i jest trudno, ale nie tragicznie. W przypadku PpMP jest to świetne rozwiązanie, bo w tę przygodę "po lifcie" można zagrać z zainteresowaniem i na pełnych obrotach. Prawdopodobnie zakupię cały cykl Cienie Mrocznej Puszczy w wariancie koszmarnym, choć nadal uważam że to szaleństwo! Ale przekonuje mnie pewien banalny fakt - te scenariusze są zbyt proste w chwili gdy posiadam tak dużą bazę kart. Nie lubię przygód, które przechodzi się z marszu. Gra kooperacyjna, w szczególności solowa, musi być wyzwaniem i skłaniać do refleksji. Spodziewam się, że cykl CMP odżyje dla mnie w trybie koszmarnym.

[Karit]

Galakta mówiła coś o możliwości druku dodatków w systemie PoD, jeśli jednak jakość będzie taka jak koszmarnych tali to trochę nie wyobrażam sobie grania z takimi kartami... O ile w przypadku koszmarnej tali to jeszcze jakoś ujdzie, to jak będę budował decka z takimi kartami od razu rozpoznam w tali karty z dodatku :/

[RUNner]

Dlatego ja począwszy od Głosów Isengardu przechodzę na wersję angielską. Karty gracza w dwóch językach to trochę kiepska sprawa ale nie ma rady, trzeba tak grać. Druk na życzenie mogę w porywach zaakceptować w talii spotkań.

[Karit]

Mieszanie wersji nie jest fajne, ale to chyba na razie jedyna opcja. Dobrze, że gra to kooperacja więc zawsze można coś skonsultować, do tego liczba słów kluczowych nie jest taka duża.

[uday]

Ja liczę na te DnŻ po polsku. I tak talie wrzucam w koszulki z zakrytym tyłem, więc tyły nie będą dla mnie widoczne. Odnoście jakości wydruku też uważam, że sceptycy przesadzają - dla mnie jest ok. No i przede wszystkim język przeważa szalę nad jakością i ceną.

[Karit]

Sama jakość grafiki jeszcze ujdzie (kwestia dyskusyjna) ale jakość kart, ich grubość, jest bardzo wyczuwalna. Jakbym sam je na drukarce wydrukował.

Poza tym nie przemawia do mnie kwestia wkładania kart w koszulki, po to kupuje oryginalny produkt aby pasował do tego co już wydano. DnŻ nie powinien być gorszej jakości, jeśli mam wszystko bez koszulek to czemu nagle miałbym zacząć ich używać, tylko dla tego że wydano coś gorsze jakości...

[Muad'Dib]

Czy są wśród nas tacy co nie koszulkują kart ?:)

Jakoś nie jest najlepsza, to fakt. Naprawdę by mogła być lepsza. Kiedyś robiłem własne proxy (do starych CCG) i wyglądały lepiej. Wystarczył papier foto, naklejony na oryginalną kartę oraz lakier w sprayu. Efekt był całkiem niezły. Jak komuś nie odpowiada jakość nie odpowiada to zawsze może zrobić to w ten sposób, wystarczy poczekać na obrazki na OCTGN

Podejrzewam, że FFG zakłada, że musi mieć minimum np 40% marży na produkcie i stąd taka jakość.

Ciekawi mnie czy jakoćś z rozszerzenia First Age robiona w Artscow jest lepsza od DnŻ.

[RUNner]

Ja liczę na te DnŻ po polsku. I tak talie wrzucam w koszulki z zakrytym tyłem, więc tyły nie będą dla mnie widoczne. Odnoście jakości wydruku też uważam, że sceptycy przesadzają - dla mnie jest ok. No i przede wszystkim język przeważa szalę nad jakością i ceną.

A jeśli cena DnŻ będzie znacznie przewyższać cenę angielskiego dodatku to też będziesz zwolennikiem takiego rozwiązania? Koszmarne talie kosztują około 30zł, a zawierają zaledwie 20 kart. Dodatki mają 60 kart więc strach pomyśleć ile będzie trzeba za nie płacić? Stawiam, że nie mniej niż 60zł, a to cena wygórowana bo angielską wersję można nabyć za 40-45zł.

Czy są wśród nas tacy co nie koszulkują kart ?:)

Ja sobie tego nie umiem wyobrazić, bo u mnie każda gra zostaje od razu zakoszulkowana i dopiero oglądam karty.

Z początku byłem bardzo zawiedziony, że polska wersja WP się skończyła. Miałem nawet pomysł sprzedać całość i kupić wszystko po angielsku, ale za dużo bym na tym stracił. Zaakceptowałem pewne ograniczenia i teraz dalszy ciąg będę kolekcjonował w wersji angielskiej. Lepsze to niż nic...

[uday]

A jeśli cena DnŻ będzie znacznie przewyższać cenę angielskiego dodatku to też będziesz zwolennikiem takiego rozwiązania?

Tak.

[Karit]

Czy są wśród nas tacy co nie koszulkują kart ?:)

Ja sobie tego nie umiem wyobrazić, bo u mnie każda gra zostaje od razu zakoszulkowana i dopiero oglądam karty.

Ja i mój kumpel nie koszulkujemy. Zacząłem kiedyś to robić ale tak mnie niemiłosiernie to wku***** podczas gry, że wszystkie karty rozkoszulkowałem i teraz gram bez. Rozumiem ludzi którzy chcą to robić, ale ja nie mam problemu ze zużyciem kart, zakładam że gra jest po to aby grać i jak się zużyje to trudno.