Gra miesiąca: Maj 2014

[kwiatosz]

Jedna partia pod koniec miesiąca, ale wystarczyła X-Wing zostaje szefem maja, a jest prawdopodobieństwo że i czerwca

Przy okazji super sprawa, bo to jest bitewniakowe. A spotkania bitewniakowców są w inny dzień niż planszówkowe, więc X-Wing nie zabiera czasu potrzebnego do ogrywania innych tytułów

[tequira]

Zdecydowanie grą maja jest dla mnie A Study in Emerald, doskonała gra, w którą im częściej się gra, tym rozgrywki są bardziej pasjonujące.

Wyróżnienie dla Suburbii, Smash Up oraz Hanabi, rewelacyjne gry.


EDIT. Świetnie grało się w Lewis & Clark, szybka, bardzo płynna rozgrywka, cudo.

[charlie]

W maju ok, ale mogło być zawsze lepiej

Nowości: brak
Najwięcej partii: Seasons
Powrót i gra miesiąca: Jaipur

[tomiz123]

51 rozgrywek w 14 tytułów
Luźny miesiąc, zdominowany przez lżejsze i krótsze gry, aczkolwiek kilka większych tytułów udało się ograć

Najwięcej partii: 7 cudów świata, Dixit, Zamki Burgundii, Summoner Wars
Powroty miesiąca: Osadnicy z Catanu, Cytadela, Arkham Horror
Nowość miesiąca: Kult -świetna karcianka, klimatyczna, z prostymi zasadami
Gra miesiąca: Nations- w końcu udało się zagrać kilka razy, aby gruntownie przetestowac grę. Wrażenia bardzo pozytywne.
Rozczarowanie miesiąca: Arkham Horror nadal nie jest dla mnie,

Plany na przyszłość: Może w końcu poczta dostarczy Wyścig do Renu i Terra Mystica..

[omam]

Nowość miesiąca: GIANTS - przyjemne euro ze ślicznym wykonaniem. MATAGOT rządzi. Po Kemecie i Cykladach gra dołącza do grona gier, które wzorcowo łączą mechanikę z klimatem.

Powrót miesiąca: DRACULA - bardzo się cieszę, że po wielu miesiącach gra ponownie wróciła na stół, fantastyczne połączenie dedukcji i przygody, tym razem to książę ciemności zapanował nad XIX - wieczną Europą. Ech, byliśmy już tak blisko...

Gra miesiąca: SMALLWORLD - gra za każdym razem wywołuje mnóstwo emocji, cóż tu więcej dodawać, po prostu siadać i grać.

[Lothrain]

Zaszalałem w maju... 141 rozgrywek, ale tylko w 16 tytułów. Większość (77) za sprawą Neuroshimy i konieczności sprawdzenia możliwości Nowego Jorku i Mississippi.
Grą miesiąca zostaje jednak 1944: Race to the Rhine - na razie 9 gier, w tym 7 solo, ale ta gra ma naprawdę potencjał i po prostu chce się grać.
Z innych nowości Fungi i Maharaja, która po dwóch latach leżenia doczekała się rozgrywki i... było naprawdę dobrze.

[espresso]

Po długiej nieobecności na stół powrócił Brass - dwie świetne rozgrywki i w dalszym ciągu jest to genialna gra. Otrzymuje tytuł mojej gry miesiąca.

Na plus: udało mi się wreszcie zagrać w Eclipse, z niecierpliwością czekam na kolejne rozgrywki, bo gra jest rzeczywiście niezła.

Na minus: Love Letter, zupełnie nie podeszło, zawiodłam się niesamowicie.

[Furan]

U mnie w maju furorę zrobiła Pictomania.

[adikom5777]

Nowość miesiąca: Alien Frontiers
Powrót miesiąca: Age of Steam
Gra miesiąca: Splendor
Rodzinna gra miesiąca: Metropolia

[berni]

Sekigahara!

[Krwawisz]

Nowości:

Eldritch Horror - o ile szczerze nie cierpię i nie potrafię przebrnąć przez Horror w Arkham i mimo, iż nie jestem (jeszcze) wielkim fanatykiem prozy Lovecrafta, której tak naprawdę dotąd nie znałem (w trakcie nadrabiania), to bardzo mi się podobało. Jest szybciej, bardziej dynamicznie i emocjonująco niż w AH, a do tego klimat ilustracji, fabularne wstawki i ogólny charakter rozgrywki mocno nakręcił mnie na kolejne zmagania i zachęcił do wczytania się w w/w opowiadania, a to już jest coś

Smiley Faces - mała, głupiutka choć nie bezmyślna karcianka ze śmiesznymi ilustarcjami. Nic wielce specjalnego, ale nie powiem, żeby mi się nie podobało.

Rialto - Zagwozdka. Uwielbiam Felda, uwielbiam miliony sposobów zdobywania punktów i dziesiątki małych silniczków składających się na jedną całość, ubóstwiam Zamki Burgundii (nie przeszkadza mi ich losowość), Bora Bora, czy Lunę, ale o Rialto autentycznie nie wiem co sądzić. Na pierwszy rzut oka mocno losowa (mocniej niż inne) i bardzo lekka, co chyba jednak bardziej mi się nie podobało niż podobało. Ale z drugiej strony - czuć, że przy głębszym poznaniu może sporo zyskać i coś tam się z niej wyciągnie. Trzeba więcej pomęczyć...

Magnaci - Totalnie czegoś innego się po tej grze spodziewałem. Jest leciutka i jest tak naprawdę serią powtarzających się licytacji. Nie twierdzę, że to źle, bo takie gry też są potrzebne i Magnaci są w swojej klasie bardzo dobrym tytułem. Po prostu polecam nie kierować się wyłącznie podtytułem Boże Igrzysko W każdym razie - mimo początkowego szoku poznawczego, na pewno akcję wesprę, bo mało mamy (tak porządnych) gier o tak "swojskim" klimacie.

Nowość miesiąca: Eldritch Horror

Powrót miesiąca: Władca Pierścieni: Konfrontacja - po wielu miesiącach przerwy, powrót na stół i kilkanaście emocjonujących rozgrywek. Zaczynam się przekonywać do drugiego trybu..

Gra miesiąca: Może to mało obiektywne, ale cóż - Summoner Wars. Kolejne rozszerzenia i dodatkowe opcje budowania talii tylko wzmagają mój niezaspokojony apetyt na kolejne rozgrywki.

[walkingdead]

Na minus: Love Letter, zupełnie nie podeszło, zawiodłam się niesamowicie.

Uff, nareszcie ktoś z podobnym zdaniem na temat LL.
Już się obawiałam,że ze mną coś jest nie tak, skoro wszyscy ją uwielbiają.

[Pasza26]

Nowość Miesiąca/Gra Miesiąca - Cosmic Encounter (6 lat po premierze? )

Powrót Miesiąca - Game of Thrones LCG (na samej podstawce, z ludźmi którzy w karcianki nie grywają zbyt często, a mimo to gra daje sporo frajdy)

Pożegnanie roku - Warhammer Inwazja (czasu brak :/ )

[krupnik86]

Nowość i gra miesiąca: Lewis & Clark
Powrót miesiąca: Battlestar Galactica

[Chaaber]

Nowości: List Miłosny, Bang, Qwirkle, Potwory w Tokio, Rój

Najwięcej partii: List Miłosny

Gra Miesiąca: List Miłosny, szybka, prosta, przyjemna. A ile kombinacji. King of Tokyo za mało ograne, ale sądzę, że potencjał ma nawet lepszy.

Zawód Miesiąca: Pudełko do listu miłosnego, jak tą grę trzymać, żeby się pudełko zaraz nie rozwaliło, bo ten kartonik to badziew!

[Blueberry]

39 partii w 15 tytułów.

Nowości: Znak starszych bogów, Rój, Taluva, Eldritch Horror, K2, Posiadłość Szaleństwa, Pandemia, Russian Railroads
Najwięcej partii: Znak starszych bogów (8), Rój (7)
Gra miesiąca : Eldritch Horror i Taluva
Rozczarowanie miesiąca: Pandemia

[Mateez]

W tym miesiącu kilka znaczących nowości:

Lewis & Clark - bardzo dobra gra. Element wyścigu dodaje grze emocji i odróżnia ją od wielu innych dobrych euro. Jak dotąd po kilkunastu dwuosobowych partiach nie wykrystalizowała mi się żadna wygrywająca strategia, przeciwnie - ciągle mam ochotę próbać nowych zagrań.

Notre Dame - przyjemna gra, choć nieco za lekka na nasze standardowe, dwuosobowe rozgrywki. Za to w większym gronie sprawdza się bardzo dobrze - łatwo się tłumaczy i nie trwa długo, a - jak na Felda przystało - zawiera solidną dawkę taktyki i (przede wszystkim) długofalowej strategii.

Trajan - nareszcie. Wspaniała gra, mankalowa łamigłówka wciąga niesamowicie. W pewnym sensie kojarzy mi się z Zamkami Burgundii - tu również możemy przed partią postanowić sobie np. "Dzisiaj gram na senat i budynki" i spokojnie realizować sobie tę strategię.

1989: Jesień Narodów - tu z kolei spore rozczarowanie. W porównaniu do Zimnej Wojny gra jest niepotrzebnie skomplikowana przez dodatnie walki o wpływy (która niewiele wnosi, a ujmuje eleganckiej prostoty punktowania z poprzedniczki). Poza tym brak DEFCONu pozwala na beztroskie turlanie co rundę, co wprowadza chaos i losowość. Ogólnie - pewnie gra zyskuje po dłuższym obcowaniu, ale po dwóch rozgrywkach nie mam ochoty na więcej.

Gra miesiąca: Trajan
Rozczarowanie miesiąca: 1989: Jesień Narodów

[tomuch]

Miesiąc bez nowości, ale z dużą ilością powrotów
36 partii w 22 tytuły

Powrót miesiąca: Wyprawa Beagle'a - wielki plus za ogromną różnorodność scenariuszy
Największe emocje: Dynasties
Najbardziej wyrównana partia: Suburbia
Wydarzenie miesiąca: pierwsza wsparta kampania na KS

Gra miesiąca: Robinson Crusoe - wyprawa Beagle'a

[staszek]

39 rozgrywek w 31 tytułów-świetny miesiąc
6 nowości , z czego najbardziej do gustu przypadła mi gra Szczęść Boże
Powrót miesiąca, po 4 latach przerwy God's Playground
Nie przyznam tytułu gra miesiąca, zamiast tego Autor Miesiąca - 5 różnych gier tego pana zagościło na moim stole w tym miesiącu, Martin Wallace

[7koliberek9]

14 partii w 6 tytułów

Nowość: brak
Najwięcej partii: Władca pierścieni LCG
Powrót: Hawaii
Gra miesiąca: Władca pierścieni LCG

[cboot]

Nowości: War of the Ring
Nowe dodatki: Galaxy Trucker: Another Big Expansion (a dokładniej zagrane części: New Technology, New Adventure Cards, Intruders, New Ship Classes - tylko IV klasa)

Najwięcej grane: Kings & Things (2x)
Nowość miesiąca: War of the Ring
Powrót miesiąca: Kings & Things
Gra miesiąca: War of the Ring

[mig]

Tak z opóźnieniem mi się przypomniało o wątku
46 rozgrywek w 27 tytułów w tym 11 nowości.

Powrót miesiąca (po 3 latach!): Manila, 7 Cudów, El Grande
Gra miesiąca: Russian Railroad
Wyróżnienie: Mare Nostrum
Zawód miesiąca: Hoity Toity - pierwsza gra z serii Big Box Alea, która nie przypadła mi do gustu