LCG jaka?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: LCG jaka?

Post autor: Bea »

pabula pisze:Ale dlaczego chcesz akurat LCG?
Jeśli masz ochotę na grę karcianą i do tego rodzinną to polecam ci Dominion, Race for the Galaxy...
Dlaczego LCG? Bo odzywa się we mnie żyłka kolekcjonera i szczerze mówiąc podoba mi się idea zbierania kart i układania własnych talii. Ale lubię gry z prosta, nieprzekombinowana mechaniką wymagającą strategicznego kombinowania i podejmowania decyzji :)
A proponowane gry prędzej czy później i tak kupię, już też mam je na liście ;)
Awatar użytkownika
Inermis
Posty: 735
Rejestracja: 04 maja 2008, 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: LCG jaka?

Post autor: Inermis »

Nowy Netrunner jest zajebisty :)

Zajawka:
http://www.youtube.com/watch?v=vZS6_jrYRSQ
Jakiś tutorial:
http://www.youtube.com/watch?v=g3w0B7txipk
Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: LCG jaka?

Post autor: Bea »

Aduanath pisze:Jeśli chodzi o grę z rodziną (zwłaszcza z dzieciakami), to polecam Władcę Pierścieni - 1. gra po polsku, 2. jest to gra kooperacyjna, 3. wystarczy pójść z dzieciakami na Hobbita i klimat murowany ;)
No i stało się, właśnie wróciliśmy z kina i z ... Empiku z Hobbitem do czytania pod pachą. Widziałam też karciankę LCG, ale przeraża mnie to, że na opakowaniu pisze, że trzeba kupić dwie podstawki by grać w 4 osoby. Trochę droga impreza :( biorąc pod uwagę, że to dopiero podstawka. Muszę się z tym przespać. W połowie stycznia mam urodziny i do tej pory muszę jakaś grę wybrać ;)

Inermis, dzięki za linki, w wolnej chwili zabiorę się do sprawdzania :)
Awatar użytkownika
Rune
Posty: 1171
Rejestracja: 04 gru 2011, 21:20
Lokalizacja: Tortuga
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: LCG jaka?

Post autor: Rune »

Ja nabyłem "Władcę Pierścieni" R. Knizi, bo temat Hobbita się udziela i z juniorem musimy pogonić Saurona ;) Sorry za offtop.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: LCG jaka?

Post autor: Aduanath »

Bea pisze:
Aduanath pisze:Jeśli chodzi o grę z rodziną (zwłaszcza z dzieciakami), to polecam Władcę Pierścieni - 1. gra po polsku, 2. jest to gra kooperacyjna, 3. wystarczy pójść z dzieciakami na Hobbita i klimat murowany ;)
No i stało się, właśnie wróciliśmy z kina i z ... Empiku z Hobbitem do czytania pod pachą. Widziałam też karciankę LCG, ale przeraża mnie to, że na opakowaniu pisze, że trzeba kupić dwie podstawki by grać w 4 osoby.
My się do kina dopiero w styczniu wybieramy ;) .
Może i jest tak na pudełku napisane, ale zestawy kart są na 4 osoby, a jedyne co, to liczniki punktów są 2 (które bez problemu można zastąpić np. kośćmi, lub kupić liczniki punktów do Munchkina (mordomierze)). Posiadamy jedną podstawkę i bez najmniejszego problemu graliśmy wielokrotnie w 3 i 4 osoby ;) . Jeżeli kupować coś do rozszerzenia gry, to lepiej zdecydować się na któryś z dodatków, gdyż tam są dodatkowe przygody i nowe karty dla graczy :)
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
Awatar użytkownika
Inermis
Posty: 735
Rejestracja: 04 maja 2008, 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: LCG jaka?

Post autor: Inermis »

Bea, Inwestycja w planszówkę to jest inwestycja w zabawę na wiele godzin. Zdecydowanie zwraca się w kosztach w przeliczeniu na godzinę ;) Jeśli chodzi o samą grę LCG, to jeśli jest traktowana jak planszówka ( czyli kupujesz Core Set i nim grasz) to też tak jest.

Niestety wydatki się zwiększają jeśli bawisz się w granie turniejowe/kolekjconowanie to wkraczasz w świat karcianek gdzie musisz się pogodzić z tym że kase wydajesz ( jak w grach MMO ;) )
Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: LCG jaka?

Post autor: SeeM »

Bea pisze:Widziałam też karciankę LCG, ale przeraża mnie to, że na opakowaniu pisze, że trzeba kupić dwie podstawki by grać w 4 osoby. Trochę droga impreza :(
Cała sprawa zasadza się o te dryndzle - http://www.fantasyflightgames.com/ffg_c ... atdial.png - w pudełku są dwa, ale to jest żaden problem grać bez nich. Bierze się kartkę, długopis i na bieżąco zapisuje zmiany. Także trochę sieją panikę moim zdaniem.

Do zrobienia sobie dodatkowych kart z podstawki spokojnie wystarczy skaner i kolorowa drukarka. Trzy kamienie w talii z Aragornem robią różnicę.
+ (BGG)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: LCG jaka?

Post autor: Bea »

To ja jeszcze zapytam o jedno kryterium doboru gry. Która z tych dostępnych gier wymaga najwięcej taktycznego myślenia, czyli nie jest tylko losową przygodówką (nie wiem dlaczego, ale po recenzji Władcy Pierścieni u Wookiego odniosłam wrażenie, że grając w nią się nie myśli).
Awatar użytkownika
bart8111
Posty: 691
Rejestracja: 28 wrz 2008, 22:25
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: LCG jaka?

Post autor: bart8111 »

Też polecam Netrunnera - fajny klimat, sporo kombinowania. Inną bardzo fajną grą tego typu jest Magic: the Gathering (ten sam autor), ale tutaj główna zabawa polega na składaniu sobie talii, sama rozgrywka nie ma jakoś dużo taktycznego myślenia. Raczej składamy sobie talię, a potem to już tylko patrzymy jak to co złożyliśmy działa w praniu. Ale ma to ten plus, że rozgrywka jest dynamiczna i krótka (5-30 min).
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: LCG jaka?

Post autor: SeeM »

Bea pisze:To ja jeszcze zapytam o jedno kryterium doboru gry. Która z tych dostępnych gier wymaga najwięcej taktycznego myślenia, czyli nie jest tylko losową przygodówką (nie wiem dlaczego, ale po recenzji Władcy Pierścieni u Wookiego odniosłam wrażenie, że grając w nią się nie myśli).
Po prostu nie ma przeciwnika, który by się uczył, zaskakiwał nowymi zagraniami, nowymi kombinacjami kart.W czasie gry wychodzą nowe karty Saurona co turę i reagujemy na bieżąco. Jakieś dłuższe planowanie nie ma sensu, bo w grze Saurona nie ma żadnej logiki. Nie wpadnie na to, że mamy mało postaci ułatwiających przechodzenie lokacji. Nie pomyśli, że mamy słabych wojaków i nie wrzuci przeciwników, które akurat na tym poziomie zagrożenia byłyby dużym wyzwaniem dla drużyny. Mimo to czuć, że w miarę upływu czasu zaczynamy mieć kontrolę nad sytuacją, albo zwycięstwo się wymyka.

W grach z żywym przeciwnikiem zacięte partie są rzadsze, bo to zależy od poziomu graczy i to z jakimi taliami przyjdą. Ale jeśli taka partia się trafi, choćby nawet nie była bardzo długa, to staje się wartym zapamiętania pojedynkiem, z którego wynosi się sporo doświadczenia. We władcy nie czuje się tego, że uczy się gry coraz lepiej, bo nie ma jak tego bezpośrednio sprawdzić. Można się jedynie odwołać do punktów zdobytych gdzieś tam przez kogoś tam, które zamieścił w internecie. Są oczywiście gry, w których ten system się sprawdza (niesamowicie wykręcone wyniki w Race for Galaxy są mieszaniną farta i ogrania setek partii), ale jakoś nie zauważyłem dotąd współzawodnictwa w kręceniu punktów we Władcy.
+ (BGG)
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 202 times
Been thanked: 98 times

Re: LCG jaka?

Post autor: zioombel »

SeeM pisze:

We władcy nie czuje się tego, że uczy się gry coraz lepiej, bo nie ma jak tego bezpośrednio sprawdzić. Można się jedynie odwołać do punktów zdobytych gdzieś tam przez kogoś tam, które zamieścił w internecie.
Co przez to rozumiesz? Jakbym się nie uczył gry to ciagle bym przegrywał tak jak to było na początku.
ja_ak
Posty: 36
Rejestracja: 08 sty 2011, 12:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: LCG jaka?

Post autor: ja_ak »

bart8111 pisze:Inną bardzo fajną grą tego typu jest Magic: the Gathering (ten sam autor), ale tutaj główna zabawa polega na składaniu sobie talii, sama rozgrywka nie ma jakoś dużo taktycznego myślenia.
Mtg to dość złożona gra, trzeba nauczyć się naprawdę mnóstwa reguł i regułek, niby losowa ale lepszy gracz w 90 % wygra, duży atut to szybkość rozgrywki. Generalnie dość trudna dla dzieci ale w swojej krótkiej karierze grania turniejowego widywałam naprawdę świetnie grających 8- 10 latków.
Jeżeli zainteresujesz się M:tg to polecam spojrzeć na Mage Wars jest to taki Magic ale z wyeliminowaniem losowego dociągu kart ( co turę wybierasz, które karty będziesz chciała zagrać) i z planszą, która wspaniale urozmaica rozgrywkę i dodaje grze głębi strategicznej. Pojedyncza rozgrywka trwa niestety min 1 - 1,5 h
Gra bardzo klimatyczna ze świetnymi grafikami (ale to akurat rzecz gustu) i wymagająca sporo główkowania.

Co prawda to nie LCG ale nie wiem jakim kryterium kierujesz się wybierając akurat ten rodzaj karcianek. Jeżeli chodzi o żywotność gry i ciągle nowe dodatki to Mage Wars zapowiada się pod tym kontem podobnie do LCG no i w przeciwieństwie do M:tg zawsze wiesz co dostaniesz w pudełku.
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: LCG jaka?

Post autor: SeeM »

zioombel pisze:
SeeM pisze:We władcy nie czuje się tego, że uczy się gry coraz lepiej, bo nie ma jak tego bezpośrednio sprawdzić. Można się jedynie odwołać do punktów zdobytych gdzieś tam przez kogoś tam, które zamieścił w internecie.
Co przez to rozumiesz? Jakbym się nie uczył gry to ciagle bym przegrywał tak jak to było na początku.
Nie napisałem, że z czasem nie gra się coraz lepiej. Napisałem, że nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy, bo nie ma przeciwnika, który powie "to było dobre zagranie", "no to leżę", "a teraz po tobie, to było głupie". Ani kibiców oglądających zacięte partie i komentujących zaraz po ich zakończeniu.
+ (BGG)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: LCG jaka?

Post autor: Bea »

bart8111 pisze:Też polecam Netrunnera - fajny klimat, sporo kombinowania.
Wizualnie bardzo mi się podoba, ale gdzieś czytałam, że ma wysoki próg wejścia. Czy faktycznie tak trudno jego te zasady? Ponoć też biega o specyficzną terminologię.
Awatar użytkownika
hadrian
Posty: 543
Rejestracja: 18 sie 2012, 20:05
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 19 times

Re: LCG jaka?

Post autor: hadrian »

Mi się bardzo podoba Władca na 2 osoby. W każdy scenariusz można się wczuć i faktycznie przeżyć przygodę, klimat jest na duży plus dla gry. Nie walczę z żywym przeciwnikiem, nie analizujemy siebie nawzajem, tylko zdajemy się na los tak jak bohaterowie. Osobiście nie grałbym w więcej niż 2 osoby bo może być sporo bałaganu i w mojej opinii chyba ciut za prosto.
Large Hadrian Collider
Awatar użytkownika
bart8111
Posty: 691
Rejestracja: 28 wrz 2008, 22:25
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: LCG jaka?

Post autor: bart8111 »

Bea pisze:
bart8111 pisze:Też polecam Netrunnera - fajny klimat, sporo kombinowania.
Wizualnie bardzo mi się podoba, ale gdzieś czytałam, że ma wysoki próg wejścia. Czy faktycznie tak trudno jego te zasady? Ponoć też biega o specyficzną terminologię.
Myślę, że nie ma się czego bać, instrukcja jest dobrze napisana, z przykładami, obrazkami itp., a jak będziesz miała jakieś wątpliwości to na forum dostaniesz odpowiedź. Terminologia jest specyficzna, ale to kwestia jednej-dwóch gier żeby ją zapamiętać.
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: LCG jaka?

Post autor: Olgierdd »

SeeM pisze:
zioombel pisze:
SeeM pisze:We władcy nie czuje się tego, że uczy się gry coraz lepiej, bo nie ma jak tego bezpośrednio sprawdzić. Można się jedynie odwołać do punktów zdobytych gdzieś tam przez kogoś tam, które zamieścił w internecie.
Co przez to rozumiesz? Jakbym się nie uczył gry to ciagle bym przegrywał tak jak to było na początku.
Nie napisałem, że z czasem nie gra się coraz lepiej. Napisałem, że nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy, bo nie ma przeciwnika, który powie "to było dobre zagranie", "no to leżę", "a teraz po tobie, to było głupie". Ani kibiców oglądających zacięte partie i komentujących zaraz po ich zakończeniu.
Mam wrażenie, że grałeś we Władcę tylko solo.
Na dwóch graczy cały czas wspólnie analizuje się co poszło nie tak, a co zdało egzamin. Wyłania się największe zagrożenia danej przygody i szuka się dla nich rozwiązań. Kibiców nie ma, bo ta gra nie ma sceny (a przynajmniej nic o niej nie słyszałem), ale jak znasz grę, to obserwując rozgrywkę komentarze same cisną się na usta.
ODPOWIEDZ