(Opole) Planszowe Opole
- gafik
- Posty: 3650
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
A jednak udało mi się wdepnąć do MDK'u... Dosłownie na pół partyjki w Manewry z Zoltim...
Salka jest całkiem fajna. Ciekawe czy ten infra-techno-saund zza ściany był wyjątkowo dzisiaj?
Salka jest całkiem fajna. Ciekawe czy ten infra-techno-saund zza ściany był wyjątkowo dzisiaj?
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Pan kierownik powiedział, że tańczono tam beakedance nooo brzmiało to jakby tańczyli ze stołami.
Sala działa, są 24 miejsca, są stoły, można grać. W poniedziałek zaniosę im 2 plakaty, bo ponoć jest na to miejsce
Sala działa, są 24 miejsca, są stoły, można grać. W poniedziałek zaniosę im 2 plakaty, bo ponoć jest na to miejsce
- piton
- Posty: 3418
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1163 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
to po plakatach nagle (wtem!) przyjdą nowi ludziewollny pisze:Sala działa, są 24 miejsca, są stoły, można grać. W poniedziałek zaniosę im 2 plakaty, bo ponoć jest na to miejsce
A te stoły plastikowe załatwiłeś? znaczy zawsze będzie tyle stołów i krzeseł na te 24 osoby? i jeszcze jedno pytanko ilu was było i byli jacyś ludzie spoza ekipy dzisiaj odżyłem i nareszcie mogę trafi palcem w klawiaturę...i mam nadzieję, ze do przyszłego tygodnia będę zdrów i nadrobię piątkowe zaległości.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Było nas 7. Stali bywalcy i jeden nowy aż z Wrocławia! Zoltik mu chyba było. Czy jakoś tak
Stołów jest 6. Ku uciesze RasTafariego są żółte. Wszystkie zostają w sali. Za tydzień wystarczy krzyknąć w hallu "ja na planszówki" a sala sama się otworzy
W poniedziałek rzucimy info na Pejsbooka.... będzie dooooobrze.
A! I odwiedził nas Turek w kapciach
Stołów jest 6. Ku uciesze RasTafariego są żółte. Wszystkie zostają w sali. Za tydzień wystarczy krzyknąć w hallu "ja na planszówki" a sala sama się otworzy
W poniedziałek rzucimy info na Pejsbooka.... będzie dooooobrze.
A! I odwiedził nas Turek w kapciach
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Wczoraj stłukłem biedaków w GoTa grając jelonkiem, graliśmy w pięciu,, ja, wollny (Martell), Czarek (Wilkor) i dwóch świeżaków, Kalmarka wywaliliśmy właśnie na rzecz Włóczni a Pyke zostało 'usunięte' z gry. Stark bardzo szybko zgarnął 5 zamków (zadomowił się nawet w Seegardzie) kompletnie ignorując ekonomię beczkowo-koronkową i na tym się skończyła jego ekspansja. Ja z Martellem doszliśmy do porozumienia o nieagresji do 5. tury, szczególnie że On miał łatwy łup w postaci Rycerza Kwiatów a ja zostałem skierowany na front północny w celu odparcia dzikich chord z północy. U mnie otwarcie standardowe na Królewską, następnie pomny gry z ozym zajęcie Końca Burzy i skierowanie uwagi wollnego na wschód, oraz zajęcie Crackclawa i Blackwater pozwoliło mi myśleć o inwazji na północ, szczególnie że świeżaki nie wiedząc co robić z koronkami pozwolili mi na zagarnięcie wszystkich trzech pierwszych miejsc na torach, a do tego z kart zdecydowałem na niemożność rzucania rozkazów obrony. Czarek miał 2 statki na Wąskim Morzu i był na samym końcu wszystkich trzech torów, ja już posiadałem flotę trzech statków w Zatoce Rozbitków i wyglądało to na wjazd jak nożem w ciepłe masło, rozkazy zostały wydane ale po przekalkulowaniu zysków i strat stwierdziłem, że przez taki ruch odkryję podbrzusze Martellowi, który miał trzy statki na Morzu Letnim, więc ostrze ataku skierowało się przeciw niemu, co zaowocowało przegonieniem jego floty. Od tego momentu był tylko marsz ku wygranej, który przy innych graczach pewnie nie miał by miejsca, no ale cóż, GoT to gra, która nie wybacza nieuwagi a ja na tym bardzo skorzystałem . W 7. turze najpierw wysłałem dwa statki na wolne jeszcze Morze Letnie, po co? wypatrzyłem, że Martell fixując się na Wysogrodzie i Starym Mieście całkowicie zaniedbał Starfall (pierwsza nieuwaga na drodze do zwycięstwa), wcześniej wygoniłem Lwa z Harrenhall (niestety odsłaniając Szczypcowy dla Starka z czego kompletnie nie skorzystał, to była druga nieuwaga, która pozwoliła mi zwyciężyć), w ty momencie miałem 5 zamków, brakowało dwóch, Starfall i Reach z którego Martell przeprowadził atak na Wysogród oddając mi za darmo ten teren (myślałem że wollny inaczej zagra, ale chyba już czuł smak zwycięstwa na języku i nie myślał co się może wydarzyć niedobrego ), ostatni element układanki to ambicjonalny atak Lannistera na Starka w Seagardzie zamiast zmiecenie moich sił ekspedycyjnych z Harrenhall (Lew - trzy konie, ja - koń+wieża) i tak oto z dumą moja piechota wmaszerował do Reach proklamując powstanie Tysiącletniej Szóstej Rzeszy
dzięki za grę
dzięki za grę
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
fajna salka, duzo stolow i potezne basy rozwalajace sciany
gralem z Gafikiem w manewry Anglia vs Rosja, nie dokonczylismy, ale Anglicy rozwalali Rosjan jak leci : )
co do tego lumpa gdzie moja mama kupila magici za smieszna cene to jest na starym zwmie ; )
gralem z Gafikiem w manewry Anglia vs Rosja, nie dokonczylismy, ale Anglicy rozwalali Rosjan jak leci : )
co do tego lumpa gdzie moja mama kupila magici za smieszna cene to jest na starym zwmie ; )
- cezner
- Posty: 3079
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 90 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Got z dwoma debiutantami nie ma kompletnie sensu. Pokazała to chćby licytacja,gdzie mając 11 punktow władzy wydali chłopaki na licytacje całe 3. Ta jedna jedyna licytacja ułożyła całą grę.
Miejsce jest całkiem przyjemne, fajne światło. Jest ok.
Miejsce jest całkiem przyjemne, fajne światło. Jest ok.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Czarek aby stać się zaprawionym graczem trzeba być nowicjuszem najpierw poza tym, nie zajmując Crackclawa nie wykazałeś się spostrzegawczością, a o nowicjat ciężko Cię podejrzewać tak naprawdę dwa zwycięskie zamki zdobyłem na wollnym, który też swoje się nagrał więc nie uważam że to była bezsensowna rozgrywka, faktem jest że jeśli chłopaki by licytowały to pewnie nie dostałbym wszystkiego ale z pewnością byłbym przed tobą i wollnym o co mi chodziło
tak sobie myślę, że może by trzeba z tym cieciem pogadać czy by nie można tam było do 22.00 posiedzieć, może byłby skory jakby mu pewien 'aneks' do umowy zaproponować
tak sobie myślę, że może by trzeba z tym cieciem pogadać czy by nie można tam było do 22.00 posiedzieć, może byłby skory jakby mu pewien 'aneks' do umowy zaproponować
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
a no właśnie. Ten pan niestety ma płacone do 21:00 a godzina 21:30 wynika z tego, że jakieś tam dwie grupy się czasem nie mogą zebrać przez pół godziny. Z tego co mi mówił to raczej chciałby wychodzić do domu wcześniej niż później tak więc gramy do 21:00 by mieć te 30 minut na dokańczanie rozgrywek od wielkiego dzwonu.RasTafari pisze:tak sobie myślę, że może by trzeba z tym cieciem pogadać czy by nie można tam było do 22.00 posiedzieć, może byłby skory jakby mu pewien 'aneks' do umowy zaproponować
A co do GoTa to wiesz RasTa, Czarek ma sporo racji, bo gdyby zachodem nie grali nowicjusze to Twoja gra wyglądała by inaczej Mi się w tej grze podoba właśnie to, że wygrana zależy od własnej strategii i błędów współgraczy
Ja nie miałem szans na wygraną. Zorientowałem się w 5 rundzie że RasTa będzie szybszy. Lanister (nowicjusz) grał deczko chaotycznie i nie zagrażał niczym Jelonkom a Czarek.... wiecie, lubię patrzeć jak gracze wykładają rozkazy, więc skoro Czarek na swoją flotę dawał rozkazy zawsze na końcu (albo wcale) to już wiedziałem że nie jest zainteresowany atakiem na Mariusza. Była okazja, wykorzystał ją bezwzględnie, wygrał grę i o to chodzi.
- piton
- Posty: 3418
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1163 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
prawda jest taka, że w każdą cięższą grę jak się gra z nowymi (źle grającymi/nie kumającymi zasad) ludźmi wynik jest nieprzewidywalny a'la
I trochę mnie niepokoicie mówiąc o tych zajebistych basach i eeeextra muzyce za ściany główka nie bolała nikogo i nie chodzi o możdżenie
narobiliście mi mega smaka na grę w cokolwiek dozo przy planszy!
co oczywiście nie umniejsza zwycięstwa Rasty i nauczcie mnie GoTować w końcu, żebym go spłaszczył coby się tak nie cieszyłcezner pisze:Got z dwoma debiutantami nie ma kompletnie sensu.
I trochę mnie niepokoicie mówiąc o tych zajebistych basach i eeeextra muzyce za ściany główka nie bolała nikogo i nie chodzi o możdżenie
narobiliście mi mega smaka na grę w cokolwiek dozo przy planszy!
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
wollny nie mogę się z tobą do końca zgodzić gdyż grając Jelonkiem musisz mieć Dragonstone, Królewską, Koniec Burzy, Crakclaw oraz Reach, to jest zestaw obowiązkowy tak jak obowiązkiem dla Baratheona jest kontrola Blackwater, w takim momencie posiadasz 5 zamków i potrzebujesz jeszcze dwa, więc albo rwiesz Martella, albo wpływasz na północ i łapiesz Orle lub któryś ze słabo bronionych zamków Starka (Fosę Calin lub Biały Port) albo właśnie na Lwie łykasz Harrenhal co też się stało. fakt, że jakby Lwem grał ozy albo turek to o Harrenhal i Blacwater byłoby trudno ale Jelonkiem takie są twoje cele, wypełniłem je jak w książce napisali i wygrałem
więc moja gra wyglądała by dokładnie tak samo tylko, że we wczorajszej rozgrywce miałem dowolność wyboru i wszystkie trzy kierunki były kuszące bo tak naprawdę żaden z was mnie ani przez chwilę nie cisnął
więc moja gra wyglądała by dokładnie tak samo tylko, że we wczorajszej rozgrywce miałem dowolność wyboru i wszystkie trzy kierunki były kuszące bo tak naprawdę żaden z was mnie ani przez chwilę nie cisnął
lekcje agresji pod czujnym okiem profesorów ozy'ego i turka nie poszły na marnewollny pisze:Była okazja, wykorzystał ją bezwzględnie, wygrał grę i o to chodzi.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Pierdu pierdu. Pisałem o czym innym. O tym, że mnie ubiegłeś. To jest gra na czas troszku. Kto złapie wcześniej 7 zamków ten wygrywa. Jeśli nie musisz się bronić przed utratą zamków (bo Stark i Lanister nie atakują) to kończysz wcześniej grę. Gdyby grali agresywniej pewnie byś tych statków nie ruszyłRasTafari pisze:wollny nie mogę się z tobą do końca zgodzić gdyż grając Jelonkiem musisz mieć Dragonstone, Królewską, Koniec Burzy, Crakclaw oraz Reach, to jest zestaw obowiązkowy ...........
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
no nie stary, dokładnie o tym piszę. do teraz nie mogę zrozumieć dlaczego Czarek się zatrzymał ze swoją ekspansją, ładnie szło i (na moje szczęście) zdechło a co do zestawu obowiązkowego to szczera prawda, jak Baratheon zabunkruje się w królewskiej + na obu zatokach to jest tam nie do ruszenia i prawdą jest że Jelonkiem jest najłatwiej złapać te 7 zamków.
swoją drogą mam już dosyć grania Baratheonem i z chęcią bym zagrał Tyrelem następnym razem.
swoją drogą mam już dosyć grania Baratheonem i z chęcią bym zagrał Tyrelem następnym razem.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Jak na mój pierwszy raz w GoTa to grało mi się fajnie,chociaż z tego co zauważyłem Tyrelem gra się najciężej a znając mój fart akurat Tyrelem grałem pierwszy raz
Mam nadzieję że w środę zagramy ponownie i tym razem uda mi się trochę lepiej powalczyć
Mam nadzieję że w środę zagramy ponownie i tym razem uda mi się trochę lepiej powalczyć
- cezner
- Posty: 3079
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 90 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Zdechlo, bo czekalem na beczki i nową licytacje. Na beczki sie doczekalem, na licytacje juz nie. Jak jest sie na koncu na kazdym torze to wiele nie da sie zrobic.RasTafari pisze:no nie stary, dokładnie o tym piszę. do teraz nie mogę zrozumieć dlaczego Czarek się zatrzymał ze swoją ekspansją, ładnie szło i (na moje szczęście) zdechło
Zastanawiam sie, czy jednak przy takim rozstawieniu to Lannister nie ma najlepszej sytuacji. Bardzo szybko jest w stanie miec 3 twierdze a potem jeszcze 2 miasta. I bardzo go bedzie trudno ruszyc.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
@Jakuszym
Tyrell nie jest trudny, tak naprawdę to Róża ma spokojny początek bo nikt nie ma tam po drodze i ma czas na zebranie przyzwoitych sił, musi tylko wbić się na Letnie Morze i jest bezpieczna, do tego sojusz z Baratheonem i Martell jest trzymany w ryzach.
@Czarek
To samo sobie myślałem, może jeszcze by trzeba przy takim ustawieniu jakiś inny zamek 'zciągnąć' z planszy lub jakiś zdegradować. Z drugiej strony Stark też ma szybko 5 zamków, ale fakt że to nie są twierdze (czy tam miasta, jak zwał tak zwał).
Tyrell nie jest trudny, tak naprawdę to Róża ma spokojny początek bo nikt nie ma tam po drodze i ma czas na zebranie przyzwoitych sił, musi tylko wbić się na Letnie Morze i jest bezpieczna, do tego sojusz z Baratheonem i Martell jest trzymany w ryzach.
@Czarek
To samo sobie myślałem, może jeszcze by trzeba przy takim ustawieniu jakiś inny zamek 'zciągnąć' z planszy lub jakiś zdegradować. Z drugiej strony Stark też ma szybko 5 zamków, ale fakt że to nie są twierdze (czy tam miasta, jak zwał tak zwał).
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
ja bym GoTowanie wolał, ale jak się nie znajdzie ekipa to jak najbardziej się piszę na E-klypsy.Czarek pisze:A może w środę Eclipse?
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Ja też do GoTa. Być może wpadnie dwóch moich znajomków ... chcieli obczaić GoTa, więc to będzie raczej partyjka edukacyjna (Piton! Okazja!).RasTafari pisze:ja bym GoTowanie wolał, ale jak się nie znajdzie ekipa to jak najbardziej się piszę na E-klypsy.
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Ja byłam. Tak kameralnego mPionka to chyba nie było jeszczecezner pisze:Ktoś był na mPionku?
Strzeż się popełnienia morderstwa! Prowadzi ono do kradzieży, a stąd krok tylko jeden do kłamstwa [J. Tuwim]
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
znów będę za niańkę robiłwollny pisze:Być może wpadnie dwóch moich znajomków ... chcieli obczaić GoTa, więc to będzie raczej partyjka edukacyjna (Piton! Okazja!).
jak mam pitonowi tłumaczyć to będę się musiał tylko do mechaniki ograniczyć bez elementów klimatyzujących
jeśli mamy zagrać to ja rezerwuję Tyrellów, chyba nigdy nie grałem nimi więc jest szansa że dostanę wpierdol
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- piton
- Posty: 3418
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1163 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Jak będę szukał klimatu to zasadniczo książkę poczytam w grze to przecież o mechanikę chodzi
Do rzeczy - jak będą ludzie, którzy będą grali pierwszy raz to chętnie poddam się edukacji. Jak nie, to piszę się na tytuły Cezarego lub w trzeciej opcji to mam do ogrania kilka gier, które leżą i się kurzą
Do rzeczy - jak będą ludzie, którzy będą grali pierwszy raz to chętnie poddam się edukacji. Jak nie, to piszę się na tytuły Cezarego lub w trzeciej opcji to mam do ogrania kilka gier, które leżą i się kurzą
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem