e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Od jakiegoś czasu prowadzę blog na temat gier planszowych mojego autorstwa(tutaj), lecz nie o nim chcę wam tu opowiedzieć. Otóż chciałbym wam dziś przedstawić jedną z gier mojego autorstwa, która nosi tytuł "Pajęcza sieć". W grze wcielamy się w rolę budowniczego największej i najwspanialszej pajęczyny świata. Naszą tytułową pajęczynę budujemy z kolorowych patyczków(właśnie one były dla mnie inspiracją, chciałem stworzyć jakąś prostą grę, w której głównym elementem byłyby patyczki do liczenia). W grze gracze otrzymują punkty za złożoność poszczególnych oczek, za szybkość budowy i za złapane muchy. Gracz, który zdobędzie największą ilość punktów otrzymuje tytuł: „Największego Budowniczego Pajęczego Świata”. :)

Obrazek

Wszystko co potrzebne jest do rozegrania partii(no... prawie wszystko - nie znajdziecie tam patyczków, kostki do gry i pionków :wink: ) znajdziecie tutaj: http://e-planszowki.blogspot.com/p/pajecza-siec.html

Chciałbym jednak zaznaczyć, że gra wciąż ma pewne wady, które mam zamiar w przyszłości naprawić. Jednakże nie są one jakoś szczególnie uciążliwe.

PS.: w tym temacie będę pisał o mojej twórczości i o moich grach planszowych... :)
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Dziś ukazała się na moim blogu kolejna część "Fotek i grafik - bez komentarza", serdecznie zapraszam i zachęcam do wzięcia udziału w ankiecie ;)
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Dziś opowiadam wam o głównych założeniach mojego projektu pt. "Genetic": tutaj

Jeśli macie jakieś propozycje, spostrzeżenia, uwagi, pytania to piszcie śmiało w komentarzach do tego posta lub tutaj w tym temacie :wink:
Dominusmaris
Posty: 410
Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Dominusmaris »

Sam pomysł ,,Genetic" jest ciekawy, ale nie wiem czy tego za bardzo nie rozwlekasz.
Albo genetyka albo cywilizacja. Poszukaj podobnych gier na boardgamegeek.com.
Jest tam kilka gier tego typu. Jedna ma w tytule ,,soup", druga jest autorstwa Knizii
a trzecia (taka cywilizacyjna) ma w tytule ,,origins". Nie jestem do końca pewny.

W każdym razie połączenie płetwy piersiowej z piersią sylikonową nikomu na dobre
nie wyszło. No może poza rysunkiem śledzia i śledziony z akcentem na ,,ona".

Co do małych podpowiedzi. Popularne jest budowanie talii i workerplacement
więc powinieneś to wrzucić. Pomysł ze wzrostem zagrożenia wojną jest dobry.
Jeśli gra obejmie genetykę proponuję uzależnić to od zalu...zazwierzęcenia obszaru.
Im więcej zwierzaków tym większa rywalizacja o pożywienie.
Jeśli gra będzie cywilizacyjna dodałbym stos kart militarnych. Jeśli się skończy mamy
wojnę, walimy do siebie kartami a te zużyte wracają na stos (rzuciliśmy nasz życia los)
i zabawa w wojnę zaczyna się od nowa.

To tyle. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Albo genetyka albo cywilizacja.
Właśnie mi chodzi tu o to, aby połączyć te dwie rzeczy. W przygodówkach dosyć często spotyka się różne mechanizmy, dzięki którym gracze tworzą swoją własną unikalną postać pod swoją taktykę. Tu chciałbym, aby było podobnie. Tzn. gracze przed rozpoczęciem właściwej gry tworzą swój własny gatunek(jeden na gracza), którym będą grali przez pozostałą część gry. Gracze tworzą swoje gatunki z kart genów. W każdej kolejce tego etapu gry gracze dobierają po jednej karcie spośród odkrytych kart genów leżących na środku stołu(wstępnie myślę, że ilość odkrytych kart będzie równa liczbie graczy + 1, karta która zostanie po kolejce na środku będzie odrzucana), po czym decydują się czy chcą wyłożyć jedną z kart spośród trzymanych w ręce i dołożyć ją do swojego gatunku(przy czym od razu dokładają odpowiednią ilość punktów do cech określonych na zagranej karcie). Co do cywilizacji to będzie ona ograniczać się jedynie do kart cywilizacji, które będą dawać w grze pewne bonusy(zarówno negatywnych jak i pozytywnych) i punkty na koniec gry(coś jak w "Stone age", tylko że zamiast surowców będą potrzebne punkty ewolucji, a bonusy i przydzielone punkty będą z góry określone - tzn. nie będzie żadnych mnożników). Tak, więc podstawą tej gry jest tworzenie gatunku i przeżycie nim na obcej planecie.
W każdym razie połączenie płetwy piersiowej z piersią sylikonową nikomu na dobre
nie wyszło. No może poza rysunkiem śledzia i śledziony z akcentem na ,,ona".
Niezbyt rozumiem o co Ci chodzi?

Co do Twoich podpowiedzi to powiem tak, poniekąd w tej grze gracze będą budować swoją talię(karty genów i cywilizacji), ale nie jestem pewien czy właśnie o taki typ budowania talii ci chodzi(podejrzewam, że pisząc to myślałeś o "Dominionie" - zgadłem? jeśli tak to, ten typ "budowania" talii będzie zupełnie inny, choć w sumie to różnie może być). Co do worker placement powiem tak, szczerze mówiąc myślałem o tym i nie wykluczam, że gdzież się ten mechanizm pojawi.
Jeśli chodzi o "zazwierzęcenie obszaru" to, jest to drugie najważniejsze założenie tej gry(zaraz po tworzeniu własnego gatunku). Od początku wyobrażałem sobie planszę zbudowaną z hexów tworzącą obszar planety. Gracze będą stawiali na hexach pionki swojego gatunku, oznaczając obszar jego występowania(przy czym tereny będą bardzo różne i żeby je zasiedlić trzeba będzie posiadać odpowiednią umiejętność lokomocyjną, np. na morzu będzie potrzebna umiejętność pływania, poza tym obszar planszy jest podzielony na pięć stref klimatyczny, na których gracze będą otrzymywać co kolejkę modyfikatory do populacji gatunku). W celu ograniczenia ilości znaczników, postanowiłem umieścić dodatkowo specjalną tabelkę, na której gracze będą zaznaczać liczebność swojej populacji. "Rywalizacja o pożywienie" - pożywieniem są inne gatunki, więc będą polować i zjadać się nawzajem :twisted: Oprócz tego gatunki będą również rywalizowały ze sobą o wodę pitną na danym obszarze.
Co do wojen - według mnie ty to nieco komplikujesz, osobiście myślałem o tym by wśród kart wydarzeń była także karta wydarzenia "Wojna wewnętrzna" oznaczająca wybuch wojny wewnętrznej jednego z gatunków i powodowałoby to po prostu zmniejszenie liczebności danego gatunku. Co do wojen pomiędzy gatunkami to zbytnio nad tym się jeszcze nie zastanawiałem, ale osobiście nie chcę tego komplikować i podejrzewam, że zastosuję tu jakiś prosty mechanizm z jakieś innej gry.

Co do gier, które podałeś to szczerze powiedziawszy nie do końca wiem o jakie Ci chodzi. Czyżby chodziło ci o "Tygrys i Euphrat" Knizii, "Organic Soup" i "Origins: How We Became Human"? Co do gier będących dla mnie inspiracją to są to przede wszystkim gry cywilizacyjne, aczkolwiek z gier cywilizacyjnych to grałem tylko w "Stone age", no i przeczytałem kiedyś na internecie instrukcję to "TtA", ale puki co nie miałem okazji w niego zagrać.
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Matio.K »

O, ambitne toto. Jak poczytam szerzej, a do tego trzeba czasu - dam znać.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Dominusmaris
Posty: 410
Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Dominusmaris »

Ta gra Knizii to było coś innego, właśnie genetycznego. Reszta się zgadza.
Co do śledziony, był taki obrazek w newsweeku z ,,cycatym" śledziem i podpisem
,,śledziona". Taki żart, jak żona małża to małżonka. Napisałem jako żart do wcześniejszej
kwestii.

Osobiście nadal uważam że za dużo pakujesz do jednej gry, ale to Twoja gra.
Problemem może być stworzenie gry poważnej, tu odwołuję się do żartu o piersiach i płetwach.
Najpierw pokonuję morze bo jestem rybą a potem jako potomek ryby konstruuję okręt podwodny?
Rozumiem że w momencie przejścia do etapu cywilizacji wszyscy jesteśmy już humanoidami?
Takie planszowe ,,Spore". Ale to nie będzie poważna gra.

Jeśli chodzi o heksy to proponowałbym obszary. To pozwala dodać area control czyli walkę
o przewagę w regionie i nie odstrasza graczy jak heksy.
Jest też bardziej ekonomiczne bo pozwala na mniejszą
ilość pionków.

Poza tym, nie czekaj za bardzo na komentarze. To forum okupuje tylko kilka osób,
więc nie ma co liczyć na sensowny odzew.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Matio.K - owszem ambitne :) może nawet zbyt ambitne... w każdym razie spróbuję, jak mi nie wyjdzie to odłożę projekt na później(przykładowo na najbliższe wakacje) :wink:

Dominusmaris - teraz już wiem, że chyba jednak będę musiał zrobić w najbliższym czasie szkic planszy, bo widzę, że nie do końca wiesz o co mi tak właściwie chodzi. Muszę Ci jednak przyznać, że to o czym piszesz jest tym o czym myślałem na samym początku, jednakże zrezygnowałem z tego właśnie z powodów ekonomicznych(gra i tak jest duża, a przy tym o czym ty mówisz wyszło mi, że musiałbym mieć ok. 50-60 kolorowych kosteczek/pionków na gracza, a gra skupiałaby się bardziej na frustrującym i monotonnym dokładaniu, zabieraniu i przekładaniu kosteczek, podczas gdy w mojej koncepcji wystarczy max. 30 kosteczek na gracza).

Co do problemu stworzenia gry poważnej - a kto mówił o tym, że gra ma być poważna? Owszem chcę, aby gra była nieco poważna i nieco mózgożerna(tzn. aby trzeba było w niej dość sporo myśleć, ale żeby nie przytłaczała tym i była grą przyjemną, stąd moja tendencja do maksymalnego upraszczania mechaniki i dążenie do intuicyjności jej, nie tracąc przy tym na temacie), ale osobiście lubię dodawać do tego wszystkiego nieco humoru(świadczyć o ty mogą inne moje gry - "7 Worlds" była bitwą przede wszystkim postaci z bajek, książek, komiksów i wyobraźni, w "Pajęczej sieci" są muchy, w moim projekcie pt. "2012" jest opcja, w której nie dochodzi do żadnej katastrofy, no a "Mario" to po samym temacie tryska humorem). Co do przytoczonego przez Ciebie "Spore" - nigdy nie grałem w tą grę, ale słyszałem o niej i poniekąd można stwierdzić, że wzoruję się także na niej.
Najpierw pokonuję morze bo jestem rybą a potem jako potomek ryby konstruuję okręt podwodny? Rozumiem że w momencie przejścia do etapu cywilizacji wszyscy jesteśmy już humanoidami?
Trochę źle to zrozumiałeś(albo ja źle to wytłumaczyłem...). Załóżmy, że tworzysz swój gatunek. Z karty planety dowiadujesz się, że będzie ona pokryta głównie wodą, dlatego postanawiasz zrobić gatunek zdolny do poruszania się w wodzie. Tak, więc starasz się dobierać karty, które ci w tym pomogą. Dobierasz, więc m.in. karty: "Płetwa ogonowa", "Płetwa brzuszna" i "Błona pławna". Dzięki nim zyskujesz punkty lokomocji wodnej, a jako że masz sporą przewagę tych punktów nad masą, dlatego też pozwalasz sobie na pozbieranie, oprócz tych kart, kilku kart zwiększających lokomocję lądową. W końcowym efekcie otrzymujesz zwierzę, które ma na ciele kilka płetw, ogon z wielką płetwą na końcu i cztery nogi(oczywiście możesz to sobie tylko wyobrazić). W celu uproszczenia gry w późniejszych etapach już nie zmieniamy naszego gatunku dodając mu coraz więcej umiejętności. Sama gra jest dość abstrakcyjna i dobrze jest mieć dobrą wyobraźnię, gdyż w grze tej można spotkać się z pewnymi paradoksami, jednakże natura nas często zaskakuje różnymi rozwiązaniami. I tak też będzie w tej grze(np. naszym gatunkiem jest ryba, która potrafi poruszać się tylko w środowisku wodnym, a mimo to potrafi wykrzesać ogień... CO? ryba potrafiąca wykrzesać ogień?). Etap cywilizacyjny nie jest etapem, lecz fazą każdej kolejki w etapie życia. Tak, więc wciąż kierujemy wtedy zwierzętami. Ludzie myślą, że jak coś nie wygląda jak człowiek to nie może utworzyć jakiejś cywilizacji, tak gra przeczy temu stereotypowi. Przecież jakaś obca cywilizacja, nie z tej planety wcale nie musi wyglądać tak jak my. Przecież mogła sobie poradzić w zupełnie inny sposób... tylko, że nie zawsze musiałoby to być takie łatwe(wracając do tej ryby, z tego powodu, że nie potrafi poruszać się poza wodą na wynalezienie ognia potrzebowałaby więcej punktów cywilizacyjnych).

EDIT:
Wracając jeszcze do tych hexów to byłyby to kafelki tworzące za każdym razem inną planetę(ilość każdego rodzaju hexów - rodzajów terenów - byłaby określona na rewersie karty planety, ale rozkładane byłyby losowo).

A co do ruchu w tym dziale forum - nie przejmuje się tym, że jest tu dość mały ruch. Ważne, że jakiś w ogóle jest, i że z tego co zauważyłem ludzie chętniej się wypowiadają na forum niż w komentarzach na blogu... :)

PS.: puki co ankieta z mojego bloga wskazuje na to, że w najbliższym czasie zajmę się nie grą pt. "Genetic", lecz "Mariem". Tak czy siak, bez względu na wszystko zrobię w najbliższym czasie kilka grafik, które z pewnością lepiej pokażą wam o co mi tak właściwie chodzi ;)
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Wprawdzie zgodnie z obietnicą(ankieta) zabrałem się za projekt gry pt. "Mario", jednakże w międzyczasie zrobiłem na szybko grafikę pierwszego etapu "Genetica"(tak właściwie to prace nad nią zacząłem już jakiś czas temu, a teraz musiałem wprowadzić do niej tylko kilka zmian i dodać kilka rzeczy), czyli etapu tworzenia gatunków. W najbliższym czasie postaram się również zrobić grafikę etapu życia, czyli głównej fazy rozgrywki.

Grafikę, o której mowa możecie zobaczyć tutaj
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Chciałbym powoli już zbierać całą mechanikę "Genetica" do pierwszych testów. Dlatego też postanowiłem, że będę na tym forum opisywał dokładniej mechanikę do poszczególnych etapów tej gry. Wszelkie wasze propozycje i konstruktywna krytyka jest oczywiście mile widziana :)

Dziś chciałbym opisać Wam mechanikę pierwszego etapu, czyli etapu tworzenia gatunków. W czasie niego, gracze będą dobierali do ręki karty DNA i zagrywali je, poprzez wyrzucenie na stos kart zużytych i dołożenie odpowiednich znaczników cech do swojego gatunku. I o ile zagrywanie kart nie posiada jakiejś większej filozofii, o tyle z dobieraniem kart wiążą się już pewne mechanizmy. Na grafice, którą ostatnio opublikowałem możecie zobaczyć mechanizm związany z torem inicjatywy/kolejności. Określa ona kolejność dobierania kart w następujący sposób:
Gracze co kolejkę przekazują sobie zgodnie z ruchem wskazówek zegara znacznik gracza rozpoczynającego. Przestawia on swój pionek(na torze inicjatywy) na pole z jedynką, z kolei pionek gracza, który stał tam w poprzedniej kolejce przestawia na swoje pole(np.: Pionek gracza A stoi na 3 polu, jednakże otrzymuje w tej kolejce znacznik gracza rozpoczynającego, więc przestawia swój pionek na pole z rzymską jedynką. Okazuje się wtedy, że stoi na nim również pionek gracza B, dlatego gracz A przestawia go na pole, na którym stał w poprzedniej kolejce, czyli pole trzecie.). Natomiast pozostali gracze(tzn. bez pionka gracza rozpoczynającego) przesuwają swoje pionki na torze kolejności. Koszt przesunięcia pionka o pole do przodu kosztuje 1 monetę, gdy gracz stoi swoim pionkiem w miejscu niczego nie dostaje, jednakże gdy przesuwa go o jedno pole do tyłu, otrzymuje jedną monetę. Oprócz tego na torze są dodatkowe dwa pola: pole z "-" i pole z "+", są to pola, na których może być jednocześnie tylko jeden pionek, po wejściu na nie, pozostali gracze nie będą już mogli go w tej kolejce "zrzucić" z tego pola. Dodatkowo wchodząc na pole z minusem, gracz otrzymuje zamiast jednej monety, dwie. Licytacja kończy się w momencie, gdy:
- żaden gracz nie przesunie swojego pionka do przodu
- jeden z graczy przesunie swojego pionka do przodu, a następny tego nie uczyni
- zabraknie graczom monet
Gracze dobierają karty w kolejności określonej na torze inicjatywy.
Prostą grafikę toru inicjatywy znajdziecie tutaj, jeśli mechanizm ten zostanie przyjęty, to ją jeszcze trochę dopracuję.

Oprócz tego mechanizmu zastanawiałem się także nad dwoma innymi:
- gracze dobierają karty DNA w taki sam sposób jak w "7 cudów świata"
- karty mają określony koszt, który co kolejkę maleje, a gracze dobierają je płacąc odpowiednią ilość monet

Jeśli macie jakieś propozycje, wątpliwości, pytania - piszcie śmiało :wink:
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Właśnie opublikowałem na moim blogu przykładowe grafiki do "Genetica" - tutaj :D
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Senaszel »

Polski Dominant Spieces =D
Dla wyrownania bo sie rozwlekacie:
Interesujacy projekt.
Wingmakers
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Poniekąd... wprawdzie w "Dominant Species" nie grałem, ale czytałem instrukcję i powiem tak. Obie te gry mają ze sobą dużo wspólnego, jednakże wydaje mi się, że będą to dwie zupełnie inne gry o podobnej tematyce. Chciałbym jednak zaznaczyć, że pomysł na "Genetic" wpadł mi do głowy, zanim jeszcze usłyszałem o "Dominant Species" i przynajmniej jak na razie nie czerpałem z niego inspiracji, aczkolwiek nie wykluczam, że w przyszłości się to nie zmieni. W każdym bądź razie "Genetic" zawsze pozostanie w dużym stopniu grą cywilizacyjną.

A tak w ogóle to postaram się w najbliższym czasie dokładnie opisać wszystkie grafiki jakie jak dotąd opublikowałem :wink:
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Podsumowanie i co nieco o moich projektach...

W tym poście podsumowuję moją trzymiesięczną pracę, a także opisuję dokładnie projekt pt. "Mario".

Obrazek
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Senaszel »

Zdjęcie narobiło wielkich nadzieji, to jest obecnie poprawna pisownia,
ale to co można przeczytać nie napawa mnie optymizmem.

Czy w takiej małej "imprezowej" gierce jest miejsce na DeckBuilding?
Czy to aby na pewno taka fajna i taka popularna mechanika?

Zostawiłem posta na blogu ale zaproponuje to jeszcze raz tutaj
Sprawdz Wiochmen Rejsera, być może rozwiniesz mechaniki z tej gry?
Temat wydaje się ładnie łączyć z koncepcją WR... Imho ofc,
zapomniałbym o oficjalnej formułce ;)
Wingmakers
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Czy w takiej małej "imprezowej" gierce jest miejsce na DeckBuilding?
Czy to aby na pewno taka fajna i taka popularna mechanika?
Szczerze powiedziawszy nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z Deck Building'iem, a w "Mariu" nie będzie to typowy DB. Bo po pierwsze - kolejne żetony(karty) nie będą dokupywane za już posiadane(aczkolwiek będzie się można ich - tzn. gorszych żetonów - pozbywać). Nowe(lepsze) żetony będzie się kupować za złote monety lub kwiatki, które będzie można zdobyć na planszy. Poza tym żetony dają graczom tylko akcje, a to jak je wykorzystają na planszy(czy polecą przed siebie na złamanie karku, czy postanowią pozabijać stworki, czy też pozbierać kwiatki i złote monety), zależy tylko od graczy i ich refleksu. Na samym budowaniu talii gracze za dużo punktów nie zarobią, dopiero wykorzystując ją do robienia różnych combosów(w chodzeniu, skakaniu, ilości wyłożonych żetonów, dokuczaniu przeciwnikom, itp.) ma szansę wygrać. Jeśli znasz "RoboRally" to będziesz wiedział o co mi chodzi, gdyż jest to takie RR z budowaniem talii kart programów. No i osobiście sądzę, że ten mechanizm dobrze oddaje klimat gry "Mario Brothers".

Co do "Genetica", to nie porzuciłem tej gry, lecz odłożyłem na później(mi również podoba się koncepcja tej gry, lecz niestety ilość pracy aktualnie przerasta moje możliwości).

A "Wiochmen Rejser" postaram się sprawdzić(tym bardziej, że już od jakiegoś czasu przymierzam się do zagrania w tę grę) :wink:
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Dziś na moim blogu ukazała się pierwsza wersja instrukcji do mojej nowej gry pt. "Marugo": tutaj :)

Obrazek

"Marugo" to "Blood Bowl" bez sterty zasad i kości, w nieco bardziej nowoczesnej odsłonie. Chciałbym jednak zaznaczyć, że gra nie jest jeszcze ukończona, a planowane w najbliższym czasie zmiany to:
- dodanie elementów budowania tali oraz różnorodne talie drużyn (jedna bardziej agresywna, inna z dużą swobodą poruszania, itp.)
- zwiększenie swobody graczy oraz zmniejszenie tali kart akcji
- dopracowanie mechanizmu sędziego
- dopracowanie instrukcji (uproszczenie i ujednoznacznienie zasad tak, aby były łatwe do przyswojenia i nie sprawiały kłopotów interpretacyjnych)
Matio.K
Posty: 1582
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
Lokalizacja: Olsztyn
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: Matio.K »

Spostrzeżenia podczas lektury instrukcji:

- dobieranie składu drużyn nie trwa, aby nieco za długo? Oczywiście to nie stwierdzenie, ale pytanie i być może celna uwaga.
- schowek to super sprawa; brakujące ogniwo [czytaj mechanizm] w kilku moich grach :)
- kurcze, im głębiej tym lepiej; bardzo fajny system akcji i reakcji. Ale jak duże znaczenie ma tutaj losowość?

Chętnie przetestuję jeśli nadarzy się okazaja [po napisaniu tego postu zamierzam poszperać na Twojej stronie]. Pewnie postaram się również walnąć wpis o grze na blogu [mam w notatkach, więc z pewnością to zrobię]. Zabawne jest to, że również całkiem niedawno tworzyłem zarys gry poświęconej futbolowi amerykańskiemu, ale z element menadżerskim.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Awatar użytkownika
artoro
Posty: 89
Rejestracja: 07 lis 2010, 11:59

Re: e-planszówki(czyli kolejny blog "twórcy" gier)

Post autor: artoro »

Na stronie za dużo o "Marugo" jak na razie nie znajdziesz, bo nie miałem jak dotąd ani ochoty, ani czasu na rozpisywanie się o tej grze (mam zamiar to zrobić, gdy podstawowa talia będzie już w miarę zamknięta i dopracowana), aczkolwiek jeśli będziesz chciał, to mogę podesłać Ci pliki do druku na maila :wink:

Poza tym cały pomysł na stworzenie tej gry (która początkowo była grą o koszykówce) powstał, gdy jechałem na rowerze i wpadłem na pomysł wykorzystania tali jako mechanizmu męczenia się zawodników. A pomysł na wzięcie tematyki i unowocześnienie "Blood Bowla" zawdzięczam poniekąd artykułowi Pancha o eurograizacji ameritrashu :)

A co do pytań:
- Dobieranie składu drużyn to tylko po 5 zawodników na gracza i jeśli gracze nie chcą tym przedłużać gry, mogą to zrobić w losowy sposób, po czym już w nielosowy wybrać zawodników na rezerwę oraz poszczególne pozycje. Poza tym w instrukcji jest nawet zamieszczony wariant gry, w którym wszyscy zawodnicy są tacy sami (ich specjalne zdolności nie są brane pod uwagę) i każdy ma 2 pkt. wytrzymałości. A czy trwa długo to szczerze powiem, że nie wiem - większość partii testowych grałem w wariancie uproszczonym (tzn. bez zdolności postaci), a w pozostałych po prostu rozdałem je losowo, ponieważ chcę aby były zbilansowane, a taki sposób rozdawania kart chyba najszybciej wykaże wszelkie niezbilansowanie.
- Schowek to może i faktycznie bardzo fajny pomysł, ale (przynajmniej według mnie) podobnie jak worker placement nie jest go łatwo wykorzystać, a w Marugo choć jest jednym z elementów mechaniki męczenia się (mniejsza talia szybciej się "przewija", a i wykorzystywanie kart ze schowka kosztuje), to jednak wciąż nie najlepiej działa i stanowi swego rodzaju "śmietnik" na niechciane karty, zamiast rezerwę dla osób lubiących planować kilka ruchów do przodu...
- losowość jest jak na razie duża, ale też nie 100%, ponieważ uważnie obserwując karty przeciwnika oraz znając możliwości talii można oszacować jak duże jest ryzyko, poza tym zastąpiła w 100% kostki, a i zmiany jakie mam zamiar w grze wprowadzić znacznie urozmaicą jeszcze ten mechanizm, zmniejszą jego losowość oraz uproszczą to co aktualnie jest
ODPOWIEDZ