Jakim kolorem gracie najczęściej?

[Abizaas]

Jakim kolorem gracie najczęściej? Macie swój ulubiony, czy gracie czym popadnie? Ja sam nie pamiętam kiedy ostatnio grałem innym kolorem niż żółty .

Spoiler:

Tak zapytam. Pytanie zadane ze względów naukowych(studia itp.) Czy tak po prostu ?
Sam z automatu wybieram czerwień bądź żółty. Pomimo iż, bardzo niewiele mam przedmiotów o tych barwach.

W tym roku skończyłem magisterkę, a pytanie z ciekawości. Sam zawsze wybierałem żółty i zauważyłem ze moi znajomi tez maja preferencje co do kolorów. Wydaje mi się ze najczęściej wybieranyjest czerwony i potwierdziły to wyniki w grupie na fb, ale teraz na forum o dziwo wygrywa żółty i jestem mocno zdziwiony (żółty wygrywa najczęściej wiec wyjadacze na forum nim grają bo o tym wiedza )

[kastration]

Gram tylko żółtym. Jeśli go nie ma wśród licznych kolorów w pudełku, to...staram się nie kupować gry. Raz w historii zagrałem przeciwko żółtemu w Projekcie Gaja (chciałem po prostu inną rasę i tak sie wybrało) i...cały czas mi się myliło, że to moje planety

Jeśli mimo wszystko chcę zacną grę, a nie ma żółtego, od biedy zagram białym (np. w Klanach Kaledonii) lub fioletowym (ale tylko w Agricoli).

[MichalStajszczak]

Spróbowałem zrobić statystykę w pewnym sensie odwrotną - sprawdziłem, jakimi kolorami można grać, na 50 losowo wybranych grach z mojej kolekcji.

Spoiler:

Na pewno nie była to "próba reprezentatywna". Zapewne u każdego wyniki byłyby nieco inne, choć zapewne 4 "podstawowe" kolory byłyby też na pierwszych czterech miejscach.

Oczywiście nie brałem pod uwagę gier dwuosobowych i takich, w których albo gracze nie używają żadnych "prywatnych" znaczników ani kart albo znaczniki nie są z kolorami powiązane. Na podstawie 20 gier 4-osobowych, 20 gier 5-osobowych i 10 gier 6-osobowych wyszła mi taka statystyka:
- czerwony 40
- niebieski 40
- żółty 34
- zielony 34
- czarny 21
- biały 16
- pomarańczowy 13
- brązowy 12
- fioletowy 12
- szary 10
Za ciekawostkę można uznać, że w co czwartej grze był kolor pomarańczowy, nieuwzględniony w ankiecie. Natomiast występujący w ankiecie (choć rzadko wybierany) różowy był tylko w 3 grach. W 4 grach były rekwizyty w kolorze naturalnego drewna (można ewentualnie uznać to za kolor beżowy), a w jednej (Um Ruhm und Ehre) - złoty.
Ja najczęściej grywam kolorem zielonym - w domu nie ma z tym problemu, bo każde dziecko preferuje inny kolor, w kolejności starszeństwa: żółty, czerwony i niebieski.

[RaistlinJedyny]

Koperkowym.

[mistrz_yon]

Gram tylko żółtym. Jeśli go nie ma wśród licznych kolorów w pudełku, to...staram się nie kupować gry. Raz w historii zagrałem przeciwko żółtemu w Projekcie Gaja (chciałem po prostu inną rasę i tak sie wybrało) i...cały czas mi się myliło, że to moje planety

Jeśli mimo wszystko chcę zacną grę, a nie ma żółtego, od biedy zagram białym (np. w Klanach Kaledonii) lub fioletowym (ale tylko w Agricoli).

Jak wyżej. Z tym, że dodatkowo zawsze najmocniej cisnę czerwonego, bo gra nim mój Młody. Problem jest, jak nim nie gra, bo ktoś ma pecha wtedy

[kastration]

Wniosek z tej ankiety jest m.in. taki: wiele osób z tego wątku w ogóle nie mogłoby ze sobą zagrać na żadnym konwencie, ani nawet domówce, bo zbyt dużo czasu zajęłoby rozstrzygnięcie, kto ma grać żółtym

[MichalStajszczak]

Wniosek z tej ankiety jest m.in. taki: wiele osób z tego wątku w ogóle nie mogłoby ze sobą zagrać na żadnym konwencie, ani nawet domówce, bo zbyt dużo czasu zajęłoby rozstrzygnięcie, kto ma grać żółtym

Zawsze można zrobić przed grą licytację punktami zwycięstwa - z iloma PZ na minusie chcesz zacząć, jeżeli koniecznie musisz grać żółtym

[Abizaas]

Właśnie wyniki są dziwne - na początku żółty zajmował dalsze miejsce, na facebooku też jest dopiero na czwartym miejscu (a tam brało udział więcej osób).

[playerator]

Pomarańczowym. Niniejszym domagam się praw wyborczych!

Właśnie wyniki są dziwne - na początku żółty zajmował dalsze miejsce, na facebooku też jest dopiero na czwartym miejscu (a tam brało udział więcej osób).

Myślę, że sporo by wyjaśniło porównanie średniej wieku głosujących

Kiedyś grałem niebieskim. Ale że z wiekiem ślepnę, od jakiegoś czasu wolę pomarańczowy (ew. żółty albo biały).

Spoiler:

Myślałem, że nowy Clash ze swoim niebieskim rozbije bank, ale niestety, żółty jest bezkonkurencyjny, co zrobić

[Abizaas]

Pomarańczowym. Niniejszym domagam się praw wyborczych!

Właśnie wyniki są dziwne - na początku żółty zajmował dalsze miejsce, na facebooku też jest dopiero na czwartym miejscu (a tam brało udział więcej osób).

Myślę, że sporo by wyjaśniło porównanie średniej wieku głosujących

Kiedyś grałem niebieskim. Ale że z wiekiem ślepnę, od jakiegoś czasu wolę pomarańczowy (ew. żółty albo biały).

Spoiler:

Myślałem, że nowy Clash ze swoim niebieskim rozbije bank, ale niestety, żółty jest bezkonkurencyjny, co zrobić

Ja jestem utwierdzony w tym, że najlepsi gracze wiedzą że żółty jest najlepszy, a że na forum raczej siedzą osoby bardziej wkręcone w hobby, to żółty wygrywa

Oczywiście powyższe zdanie nie ma zbyt wiele sensu ciekawe jakie byłyby wyniki dla większej próby.

[psia.kostka]

Pokusze sie o ponizsza hipoteze

Wiekszosc geekow i hardkorowych graczy pewnie ma juz okulary (od komputera, czytania komiksow i innych cegiel przy slabym oswietleniu) wiec kolor zolty jako mocno rzucajacy sie w oczy na planszy moze byc preferowany. Niedzielny gracz wybierajac pionka moze bardziej kierowac sie swoim ulubionym kolorem krawata/sweterka i wybiera te bardziej powszechne niebieski/zielony.

Forumowi wyjadacze mogli tez wypracowac schemat, ze bardziej liczy sie czytelnosc sytuacji na planszy niz ulubiony kolor. Stad granie zoltym, pomaranczowym, bialym/czarnym bedzie wygodniejsze niz niebieskim na morskiej mapie lub zielonym na lesnej.

Szkoda, ze watek stal sie festiwalem "wpisujcie kolor/wpisujcie miasto", bo liczylem na cos bardziej analitycznego ;P

PS ciekawa sprawa, ze jak ktos nie dostanie ulubionego koloru to nieswiadomie porusza sie pionkami innego gracza, troche przerazajace jak latwo mozna sie samemu "wytresowac"

[garg]

Pokusze sie o ponizsza hipoteze

Wiekszosc geekow i hardkorowych graczy pewnie ma juz okulary (od komputera, czytania komiksow i innych cegiel przy slabym oswietleniu) wiec kolor zolty jako mocno rzucajacy sie w oczy na planszy moze byc preferowany. Niedzielny gracz wybierajac pionka moze bardziej kierowac sie swoim ulubionym kolorem krawata/sweterka i wybiera te bardziej powszechne niebieski/zielony.

Forumowi wyjadacze mogli tez wypracowac schemat, ze bardziej liczy sie czytelnosc sytuacji na planszy niz ulubiony kolor. Stad granie zoltym, pomaranczowym, bialym/czarnym bedzie wygodniejsze niz niebieskim na morskiej mapie lub zielonym na lesnej.

Szkoda, ze watek stal sie festiwalem "wpisujcie kolor/wpisujcie miasto", bo liczylem na cos bardziej analitycznego ;P

PS ciekawa sprawa, ze jak ktos nie dostanie ulubionego koloru to nieswiadomie porusza sie pionkami innego gracza, troche przerazajace jak latwo mozna sie samemu "wytresowac"

Pozwolę sobie sfalsyfikować Twoja hipotezę

Nie noszę okularów, a gram żółtym, bo mój syn zawsze zabiera mój ulubiony niebieski .

[fafer3000]

Byłby to Niebieski... Ale PEWNA OSOBA zawsze zabiera ten kolor XD wiec jak jest fioletowy to go biorę, ale rzadko jest więc realnie ląduje najczęściej z żółtym lub zielonym. Dla własnej sprawiedliwości dałem niebieski XD

[Bart Henry]

A ja nie dałem nic, bo obecność różowego, a brak pomarańczowego zakrawa o kpinę. Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej gry z różowymi elementami gracza, za to na swojej półce mam przynajmniej kilka z pomarańczowymi. No, ale jak gra ma pomarańczowe komponenty, to graczom proponuję tylko te pozostałe. Nie ma to nic wspólnego z ergonomią gry, po prostu pomarańcz wymiata w każdym aspekcie.

[psia.kostka]

A ja nie dałem nic, bo obecność różowego, a brak pomarańczowego zakrawa o kpinę. Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej gry z różowymi elementami gracza, za to na swojej półce mam przynajmniej kilka z pomarańczowymi. No, ale jak gra ma pomarańczowe komponenty, to graczom proponuję tylko te pozostałe. Nie ma to nic wspólnego z ergonomią gry, po prostu pomarańcz wymiata w każdym aspekcie.

To fakt, pewnie nawet daloby sie matematycznie udowodnic, ze
pomarancz==zolty^2

[Lothrain]

Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej gry z różowymi elementami gracza...

Five Tribes, żeby daleko nie szukać.

[tomuch]

Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej gry z różowymi elementami gracza...

Five Tribes, żeby daleko nie szukać.

Od niedawna też Wsiąść do pociągu

[BOLLO]

Czerwony bo....niebieski zabiera mi żona, zielony syn a żółty córka.

[trance-atlantic]

Tylko niebieski - nie ma opcji, żeby w grze był ten kolor a ja bym go nie wybrał (pies Pawłowa, czy jakoś tak ). Gorzej jeśli sparowany jest z jakąś rasą czy innym ustrojstwem, ale da się to przeżyć.

Ubolewam, gdy niebieskiego nie ma, ale doceniam gry, które nie powielają kolorów elementów z kolorami znaczników graczy; ot chociażby Troyes, chociaż tu akurat blue występuje, ale chodzi o zasadę.

Kolor niebieski mam tak mocno we krwi, że nie istnieje dla mnie opcja numer dwa i po prostu biorę co popadnie, za każdym razem może być to coś innego. Totalny indyferentyzm. Ale też np. w D-Day Dice nie gram blue, czy też jakimś tam jego odcieniem, a gram "armią" PL.

[nimsarn]

Będę "oryginalny" - żółtym...

Na prawdę żałuję, że tak dużo graczy chce grać moim kolorem, przez co często muszę z niego rezygnować
Na szczęście nie mam jeszcze dysonansu poznawczego, gdy taka sytuacja ma miejsce i zwykle szybko się orientuję że nie gram MOIM kolorem

[krzyss]

Tylko żółtym. Jeśli tego koloru nie ma w grze to nie gram w nią;)

[nimsarn]

Czerwony bo....niebieski zabiera mi żona, zielony syn a żółty córka.

A co powiesz na sytuację, w której spotykają się dwie żony i obie chcą kolor czerwony - byłem światkiem - ubaw po pachy

[BOLLO]

Czerwony bo....niebieski zabiera mi żona, zielony syn a żółty córka.

A co powiesz na sytuację, w której spotykają się dwie żony i obie chcą kolor czerwony - byłem światkiem - ubaw po pachy

Wow dobre dobre....takiej sytuacji nie miałem ale kiedyś byłeś świadkiem jak osoba dorosła kobieta jak nie otrzymała niebieskiego pionka to powiedziała że nie gra w takim razie.
Serio dla was kolor ma tak wielkie znaczenie? Ja mogę grac nawet różowym, nie mam absolutnie nic do tego. Ale co zauważyłem to im częściej wybieram czerwony to z przyzwyczajenia (procentowa ilość partii tym kolorem) jak toś inny zagra w daną grę "moim" kolorem to potrafię się mylić lub robić nie koniecznie dobre ruchy. Śledzę też bardziej czerwonego niż pozostałych graczy. Dlatego staram się grać różnymi kolorami.

[tomuch]

Czerwony bo....niebieski zabiera mi żona, zielony syn a żółty córka.

(...) spotykają się dwie żony (...)

Ale że jednego mężczyzny? Toż to bigamia jest
Tak poza tym, brzmi trochę jak początek kawału, np. Przychodzą dwie żony do lekarza...
No i zawsze piło się za to, żeby żony i kochanki się nie spotkały. W takim przypadku trzeba by było zmodyfikować tę frazę.

[MichalStajszczak]

A co powiesz na sytuację, w której spotykają się dwie żony i obie chcą kolor czerwony

Ale że jednego mężczyzny? Toż to bigamia jest
No i zawsze piło się za to, żeby żony i kochanki się nie spotkały.

Miksując zagadnienia z tych dwóch wypowiedzi:
Wyobraźmy sobie sytuację, że czyjaś żona i kochanka chcą grać tym samym kolorem i zwracają się do niego, aby rozstrzygnął tę kwestię