Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Lopek43
Posty: 160
Rejestracja: 14 lut 2019, 13:01
Has thanked: 66 times
Been thanked: 40 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Lopek43 »

3trolle właśnie nadali mi paczkę. Jutro dostawa.
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 992
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 627 times
Been thanked: 543 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Irr3versible »

Slow kilka na start.
Zarezerwować ok 60-90 minut na składanie komponentów tekturowych. Nie jest to trudne, ale proponuję nie wypstrykac wszystkiego I potem szukać pasujących elementów jak puzzli ;) Jedyny problem to głowa smoka, tu pojawiły mi się dwa zadrapania kartonu - elementów jednak nie rozkładamy, więc jestem dobrej myśli o ich żywotność. (sama tektura dobrej jakości, mocno zbita).
Kafle terenu wciąż rozczarowują zróżnicowaniem czy dekoracjami namalowanymi (te prawie nie istnieją), ale oddam im że na żywo wyglądają niebo lepiej niż na zdjęciach - powiedziałbym, że taka lekko komiksowa kreska. Karty sprawiają dobre wrażenie. Najlepsze są jednak figurki i tu widać przeskok jakościowy w grach ffg. Ostatnio odebrałem pierwsza fale z Tanaris Adventures, gdzie były poprawione figurki z Areny The Contest różnica jest olbrzymia na korzyść Descenta. Tu na prawdę jestem pod wrażeniem, twarze, palce, detale szat czy włosy. Do tego dobre spasowanie, wliczając największą figurkę składająca się z 3 elementów - po złożeniu prawie nie widać miejsca połączenia. Aż chciałem od razu przejść do malowania, ale niestety w/w arena jest w połowie pomalowana - nie chce rozgrzebywać projektów.

PS. Odebrałem osobiście z Dragoneye, jeśli macie możliwość sprawdzić pudełko przed odbiorem to oglądnijcie szczególnie środkowy element (ten z grafiką łączący główna przykrywkę i spód) - mam w dwóch narożnikach roztargana grafikę pokrywająca karton. Żadna wina sklepu znam właścicieli (stały klient), produkt był w folii i nie ma najmniejszego śladu uderzenia - najprawdopodobniej uszkodzenie jeszcze w fabryce - trzeba było sprawdzić bardzo dokładnie, bo przez folie tego w ogóle nie było widać. Wgniecenie dużo łatwiej zobaczyć. Napiszę wiadomość do rebela, zobaczymy co powiedzą. (tak, pewnie mnie odeślą do sklepu... zobaczymy).

Obrazek
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Soul_oka »

Irr3versible pisze: 08 wrz 2021, 23:17 Slow kilka na start.
Czekamy na wrażenia z gry :D
Awatar użytkownika
Lopek43
Posty: 160
Rejestracja: 14 lut 2019, 13:01
Has thanked: 66 times
Been thanked: 40 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Lopek43 »

Jest paka z Trolli i jest figurka taka jako promo pack :
Spoiler:
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5280
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1086 times
Been thanked: 1705 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: BOLLO »

Z niecierpliwością czekam na wasze opinie po rozgrywkach w tę kobyłę.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 201 times
Been thanked: 98 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: zioombel »

W końcu wyjdzie na to, że wszystkie sklepy z akcji dodadzą promo do zamówień internetowych a jak ktoś zamówił prosto od wydawcy to nie otrzyma.
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 992
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 627 times
Been thanked: 543 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Irr3versible »

zioombel pisze: 09 wrz 2021, 11:28 W końcu wyjdzie na to, że wszystkie sklepy z akcji dodadzą promo do zamówień internetowych a jak ktoś zamówił prosto od wydawcy to nie otrzyma.
Ciężko powiedzieć, ja nie zmianiałem swojego zamówienia (trochę nie fair względem sklepu) i ostatecznie jestem bez promki... Przeżyję. Nadmienię jednak, że Rebel pisał iż dowodem zakupu przy odbiorze promki może być / powinien być żeton z wypraski. Zapomniałem wczoraj napisać, że takowego Descent nie posiada :D
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5280
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1086 times
Been thanked: 1705 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: BOLLO »

dziwne do FFG przeważnie go daje do swoich gier
Awatar użytkownika
Lossentur
Posty: 311
Rejestracja: 09 maja 2018, 14:49
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 146 times
Been thanked: 147 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Lossentur »

Lopek43 pisze: 09 wrz 2021, 10:22 Jest paka z Trolli i jest figurka taka jako promo pack :
Spoiler:
Tak tylko dodam, bo też u nich składałem zamówienie i z ciekawości zapytałem czy załapałem się na zestaw promocyjny. Szybko dostałem odpowiedź, że otrzymam promocyjna figurkę, ale kart i liczników niestety nie bo przyszło ich bardzo mało.
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: choczkins »

Ale pudło jest wielgachne 😆
Ja czekam coś planszóweczka się spóźnia 😋
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 201 times
Been thanked: 98 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: zioombel »

Lossentur pisze: 09 wrz 2021, 11:48
Lopek43 pisze: 09 wrz 2021, 10:22 Jest paka z Trolli i jest figurka taka jako promo pack :
Spoiler:
Tak tylko dodam, bo też u nich składałem zamówienie i z ciekawości zapytałem czy załapałem się na zestaw promocyjny. Szybko dostałem odpowiedź, że otrzymam promocyjna figurkę, ale kart i liczników niestety nie bo przyszło ich bardzo mało.
A ja jak pisałem w tej samej sprawie ti dostalem odpowiedź, że nie dostanę :lol:
Okaże się jak paczka przyjdzie, ale na razie zero informacji o nadaniu paczki.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 988
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Irr3versible pisze: 09 wrz 2021, 11:40 Nadmienię jednak, że Rebel pisał iż dowodem zakupu przy odbiorze promki może być / powinien być żeton z wypraski. Zapomniałem wczoraj napisać, że takowego Descent nie posiada :D
Ciekawa informacja. Jak pytałem o te promki przy zamówieniu, to dostałem informację, że trzeba przekazać żeton z wypraski. Teraz okazuje się, że go nie ma i niektóre sklepy dołączają zestaw promocyjny do zamówienia (nawet online). No nic, pozostaje mi czekać na moją przesyłkę. Dobrze, że sam zestaw jest czysto kolekcjonerski, bo jednak przy okazji tej promocji zrobił się jakiś bałagan.
barjed
Posty: 18
Rejestracja: 10 lip 2012, 08:41
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: barjed »

Poniewaz mam zelazna (a nawet zelazowa) wole to oczywiscie dzisiaj zlamalem sie i popedzilem czym predzej do Planszomanii po swoj (ENG) egzemplarz. Rozegralem przed chwila pierwsza przygode solo, dwiema postaciami (pania rycerz i Obama, tzn. reptilianinem). Podnioslem poziom trudnosci do 3. Partia zajela mi dokladnie 2h 36m i zakonczyla sie porazka, ale doslownie o jedna aktywacje (zabraklo... 7 punktow obrazen).

Musze przyznac, ze nie pamietam, kiedy ostatni raz jakas planszowka zrobila na mnie tak duze wrazenie. Zapewne byl to pierwszy druk Kingdom Death: Monster lata temu. Gralo mi sie fenomenalnie. Zasady sa intuicyjne, tury przebiegaja szybko i sprawnie, jest sporo kombinowania taktycznego (za pomysl na akcje Ready ktos powinien dostac jakis order). Prezentacja na stole z rozlozonym 3D terenem urywa glowe (oczywiscie to moja subiektywna opinia). Jestem wieloletnim weteranem bitewniakow i choc figurki to jeszcze nie poziom Citadel albo KDM to skok jakosciowy w stosunku do Descenta 2E, ale takze np. Legionu albo JiME jest kosmiczny. Nie wiem jakie tworzywo zostalo uzyte, nie znam sie na tym, ale wyglada na blisko twardego plastiku, wiec detal jest swietny.

Nie bede sie rozpisywal na temat aplikacji, bo to znow jest wysoce subiektywna kwestia. Na pewno nie zgodzilbym sie ze stwierdzeniem, ze wiekszosc czasu sie spedza z nosem w ekranie. W moim przypadku bylo to bardziej 60/40 z przewaga na fizyczne komponenty. W trakcie zwyczajnych tur interakcja z aplikacja sprowadza sie do wykonywania atakow i zarzadzania przeciwnikami, to trwa doslownie chwile. Zapisalbym na plus muzyke, ktora zaskoczyla mnie swoja jakoscia. Writing jest ok, nie porywa, ale takie Gloomhaven w oryginale to tez nie jest Brandon Sanderson :wink:

Nie moge sie doczekac kolejnych partii i na pewno w ciemno wchodze we wszystkie przyszle dodatki!
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2021, 22:55 przez barjed, łącznie zmieniany 1 raz.
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: shaigan »

Odpakowane, figurki super, nie robiłem testu klejem, ale mi to wygląda na HIPS(?). Podnieśli jakość dosyć drastycznie z tych glutów które serwowali do tej pory.
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Soul_oka »

Ja dostałem komplet promek i najlepsze w mojej opinii są akrylowe (udające szklo) znaczniki zdrowia od Gamegenic. W końcu coś solidnego zamiast kartonu.

Figurki są pełne szczegółów i bardzo leciutkie w porównaniu do figurek z innych planszowek.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 988
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Soul_oka pisze: 10 wrz 2021, 13:43 Ja dostałem komplet promek i najlepsze w mojej opinii są akrylowe (udające szklo) znaczniki zdrowia od Gamegenic. W końcu coś solidnego zamiast kartonu.
Ja dostałem samą figurkę. Podejrzewam, że w tych popularniejszych sklepach na pełny pakiet załapały się osoby, które dość wcześnie zamówiły preorder. Choć pewności nie mam jak to było rozdystrybuowane. Tak czy inaczej najbardziej liczyłem na te liczniki, ale standardowe też są ok. Co do samej gry, to po odpakowaniu mogę śmiało potwierdzić, że jakość komponentów jest wysoka. Figurki są dość lekkie ale jednocześnie twarde i bardzo szczegółowe. Dla tych, co narzekali na szatę graficzną, to moim zdaniem sama kreska jest wysokich lotów. Styl to jak kto lubi, ale jakość grafik jest bardzo dobra. Elementy 3D są solidne i problem jest jedynie z drzewami od których odpada podstawa i trzeba jej szukać w pudełku. Można spróbować to skleić. Planszetki graczy, choć nie są z twardej tektury to są dość sztywne. Kafle terenu są wydrukowane w wysokiej rozdzielczości i choć ubogie w elementy, to wyglądają ładnie.
To, czego mi brakuje to jakiejś tacki na żetony. Poza tym w pudle, choć samo w sobie jest duże, to wszystko poukładane są dość ciasno. Elementy 3D trzeba sobie ładnie poukładać, bo wrzucone byle jak mogą spowodować brak miejsca na kafle terenu. Same kafle można też ułożyć na dnie, ale wydaje mi się, że taki sposób ma więcej wad, bo trzeba się do nich za każdym razem przekopywać. Natomiast górne pudło mieści praktycznie same figurki. Karty też wchodzą, ale nie wiem czy zmieszczą się zakoszulkowane (wygląda, że nie). Trochę to dziwne biorąc pod uwagę wielkość pudełka. Z drugiej strony, to nie widzę potrzeby ich koszulkowania, bo wygląda na to, że nawet nie będą tasowane i głównie będą tylko leżeć na stole (wszystkie są dwustronne).

Podsumowując, jest dobrze, ale nie idealnie. Co do samej rozgrywki, to wrażenia dopiero przede mną.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 988
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Udało mi się zagrać całą pierwszą misję, więc podzielę się pierwszymi wrażeniami.
Podziemia są długie i rozbudowane, przynajmniej tak było w pierwszej misji. Grałem ok 2,5h, partia solo.

Po pierwsze, aplikacja - jest istotna. W podziemiach apka steruje całym SI, prowadzi wyliczenia w walce i testach, steruje interakcją z otoczeniem, wydarzeniami. Czasem apka wrzuca jakieś niespodziewane efekty, np, podczas walki z bossem. My natomiast sterujemy bohaterami i wszystkim co się wiąże z zarządzaniem nimi - ekwipunek, stany, żetony zmęczenia, obracanie kart, odmierzanie HP, wykonywanie akcji. Jedyne co nam narzuca aplikacja w związku z bohaterami, to wybór rodzaju osłabienia, które otrzymamy jeżeli HP zejdzie nam do zera. Poza lochami to już wszystko odbywa się w aplikacji - fabuła, crafting, przygotowanie do kolejnej misji. Na pewno nie jest to gra dla osób które nie trawią aplikacji, ale cała reszta powinna być zadowolona, bo wszystko działa bardzo fajnie, a obsługa jest prosta i intuicyjna. Osobiście korzystałem z laptopa więc nie wiem czy obsługa telefonem będzie równie przyjemna.

Inne ciekawe aspekty (być może znane z poprzednich Descentów):
1. Elementy 3D - są świetne pod prawie każdym względem. Powrót do gier z dwuwymiarowymi żetonami będzie bolesny. Elementy 3D w Descencie robią prawdziwą robotę - fajnie wyglądają i dają spore możliwości taktyczne. Ze wszystkimi elementami na planszy możemy wejść w interakcję (nawet z drzewem), czasem wielokrotnie. Wszystkie elementy na planszy mają znaczenie, bo np. obecność takiego drzewa na polu bitwy może nam uratować życie. Wadą elementów 3D jest czas potrzeby do zbudowania planszy - trochę to trwa.
2. Śmierć bohatera - podoba mi się rozwiązanie, które sprawia, że po utracie całego HP nie umieramy od razu tylko dostajemy efekt osłabienia i całe HP nam się odnawia. Osłabienie sprawia, że wciąż jesteśmy w grze ale nieco słabsi (o losowy efekt). Jeżeli "umrzemy" drugi raz, to dostajemy kolejne (tym razem bardziej poważne) osłabienie i jest to dla nas ostatni dzwonek żeby się ogarnąć. Jeżeli znowu stracimy całe HP, nawet jednym bohaterem, to przegrywamy misję.
3. Brak przywiązania do jednego bohatera - moim zdaniem to zaleta. Przygotowanie do każdej kolejnej misji zaczynamy od wyboru bohaterów, którzy wezmą w niej udział. Każdego z nich musimy każdorazowo wyposażyć w wybrany przez nas ekwipunek i zdolności (z puli dostępnych), których chcemy używać w tej konkretnej misji. Myślę, że zniweluje to uczucie powtarzalności.
4. Zapisywanie stanu gry - ma sens tylko pomiędzy misjami. Możemy zapisać grę w trakcie przechodzenia podziemia, ale zapomnijcie o sprzątaniu gry ze stołu. W grze nie ma żadnego systemu "zapisywania" fizycznych komponentów i całość trzeba ogarniać samemu. Natomiast fakt, że do każdej kolejnej misji podchodzimy "na świeżo" sprawia, że zapis pomiędzy misjami nie wymaga niczego innego poza kliknięciem w aplikacji.
5. Wybór "drogi bohatera" - przemierzając podziemia możemy napotkać pewne wydarzenia, które wymuszą na nas wybór jednej z dwóch ścieżek, które są indywidualne dla każdego z bohaterów. Gra obiecuje pewne konsekwencje wyborów w przyszłości, ale póki co ten element jest dla mnie zagadką.
6. Liczba graczy - moim zdaniem solo albo w duecie, a to dlatego, że aplikację najwygodniej jest obsługiwać jednej osobie. W podziemiach może to być nawet klimatyczne, bo "mistrz gry" opowiada graczom o tym, co się dzieje, ale już obsługa gry pomiędzy misjami, czyli handel i crafting, to zabawa angażująca głównie jednego gracza.
7. Klimat - tu mam mieszane uczucia. Świat i fabuła to generyczne fantasy (przypomina mi Word of Warcraft), ale w samej grze brakuje mi spektakularnych opisów, które budowały by klimat. Natomiast muzyka w aplikacji jest fajna i trochę pomaga poczuć tę "epicką" przygodę :)
8. Walka - potwory maja słabości, które nie są znane od razu (ujawniają się po otrzymaniu konkretnego rodzaju obrażeń). Ma to znaczenie, bo znając słabość przeciwnika możemy pokonać go bardziej efektywnie. Poza tym zastosowano inny ciekawy element taktyczny, otóż aplikacja ostrzega nas zawczasu, że przeciwnik szykuje jakiś specjalny atak, ale nie mówi wprost jaki. Znając specjalne ataki przypisane do konkretnych typów przeciwników, w obliczu takiej informacji będziemy podejmować inne decyzje taktyczne. Ma to znaczenie, bo np. atakując przeciwnika może oberwać nasz sojusznik (co sam boleśnie odczułem). Poza tym ważne jest umiejętne żonglowanie naszymi kartami. Mechanika gry pozwala obrócić wybraną kartę, przez co traci ona wszystkie efekty, które na niej leżały (np. zmęczenie). Po drugiej stronie karty mamy inną broń/ inną umiejętność, w które wyposażyliśmy naszego protagonistę. I tak sobie nimi żonglujemy kartami, co ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i możliwości bojowych.
9. Brak żetonów akcji i punktów ruchu - dla mnie to jest największe nieporozumienie. W grze mamy kilka akcji do wyboru, ale w swojej turze możemy wykonać maksymalnie trzy. Problem w tym, że FFG nie przygotowało nam żetonów do oznaczania liczby wykonanych akcji i trzeba wszystko pamiętać. Podobnie jest z ruchem, którego mamy do wykorzystania określoną pulę. Rzecz w tym, że ruch nie musi odbyć się w całości i można zrobić krok o jedno pole, potem powalczyć, otworzyć skrzynie i ruszyć dalej wykorzystując pozostałą pulę ruchu. Osobiście korzystam z żetonów interakcji (które są dwustronne) do oznaczania wykorzystanych akcji, bo można się pogubić w ich liczeniu. Niestety ilość wykorzystanych punktów ruchu trzeba cały czas pamiętać.
10. W pierwszej misji nie było żadnego limitu czasu na ukończenie zadania i można było w podziemiu zajrzeć w każdy kąt i wejść na każde drzewo.

Podsumowanie.
Grało mi się przyjemnie. Moim zdaniem trochę kuleje narracja, co jest o tyle dziwne, że aplikacja daje duże możliwości. Niestety traci na tym klimat. Poza tym wszystko, póki co, mi się podoba. Z czasem mogą pojawić się kolejne uwagi, ale na pewno gry nie odstawię na półkę, bo mam dużą ochotę grać dalej.

PS. Grałem na normalnym poziomie trudności i chyba warto go jednak zwiększyć. Dostępne są w sumie cztery poziomy, więc opcja dla hardcore też się znajdzie.
morthi
Posty: 296
Rejestracja: 13 wrz 2009, 18:40
Has thanked: 43 times
Been thanked: 77 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: morthi »

Mój descent z planszoweczka.pl został doręczony dziś, za to paczka zawierała poza grą:
promocyjną figurkę
dodatkowe karty
Kołowe znaczniki życia z gamegenic.

Zapewne takowe znaczniki pojawią się niebawem w sprzedaży w ramach dodatkowych akcesoriów (gamegenic sprzedaje już matę, która zgodnie z opisem powiększa pole gry... ).
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5280
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1086 times
Been thanked: 1705 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: BOLLO »

Dziękuję Moonday za szybka recenzję . Gra zapewne bardzo ciekawa i dla mnie granie z appka to byłoby cos nowego ale na te chwilę nie kupię tej gry. Obawiam się że oprócz solo gry nie miałbym z kim grać a jak jeszcze potrzeba cyfryzacji (nawet tej niewielkiej) to wole odpalić starego poczciwego BaldursGate 1-2 czy Diablo 2...chociaż mam WIELKĄ ochotę gdzieś z kimś zagrać i zobaczyć. A nóż moje serduszko zapała? Na tę chwile dla mnie planszówka to musi być ortodoksyjna wersja czyli papier i zero technologii.

Sam siebie okłamuję że planszówki przetrwają próbę czasu. Chyba wszyscy dobrze wiemy że hologramy je zastąpią jak będziemy dziadkami....
Awatar użytkownika
Seykan
Posty: 727
Rejestracja: 19 mar 2020, 11:57
Has thanked: 150 times
Been thanked: 155 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Seykan »

BOLLO pisze: 13 wrz 2021, 15:28 Dziękuję Moonday za szybka recenzję . Gra zapewne bardzo ciekawa i dla mnie granie z appka to byłoby cos nowego ale na te chwilę nie kupię tej gry. Obawiam się że oprócz solo gry nie miałbym z kim grać a jak jeszcze potrzeba cyfryzacji (nawet tej niewielkiej) to wole odpalić starego poczciwego BaldursGate 1-2 czy Diablo 2...chociaż mam WIELKĄ ochotę gdzieś z kimś zagrać i zobaczyć. A nóż moje serduszko zapała? Na tę chwile dla mnie planszówka to musi być ortodoksyjna wersja czyli papier i zero technologii.

Sam siebie okłamuję że planszówki przetrwają próbę czasu. Chyba wszyscy dobrze wiemy że hologramy je zastąpią jak będziemy dziadkami....
Z tymi hologramami to niekoniecznie, wydaje mi się, że książki w żadnym wypadku nie zostały wyparte przez ebooki czy też inne elektroniczne urządzenia ;)

Sorry za offtop.
morthi
Posty: 296
Rejestracja: 13 wrz 2009, 18:40
Has thanked: 43 times
Been thanked: 77 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: morthi »

BOLLO pisze: 13 wrz 2021, 15:28 Sam siebie okłamuję że planszówki przetrwają próbę czasu. Chyba wszyscy dobrze wiemy że hologramy je zastąpią jak będziemy dziadkami....
Tabletop simulator nie zastąpił planszowek mimo, że możesz mieć wszystko i za darmo (np. Posiadłość szaleństwa).

Do gry solo aplikacja bardzo się przydaje, a poza tym to jest zupełnie inne granie niż bez aplikacji - potraktuj apke jak dodatkowego gracza-nerda bez którego gra się dłużej bo ciągle wertujesz instrukcję.

Niestety nie liczę na to, że warstwa fabularna w apce zostanie bardziej rozbudowana, a szkoda bo możnaby dodać jeszcze lektora... (marzenia)
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Soul_oka »

morthi pisze: 13 wrz 2021, 15:50
BOLLO pisze: 13 wrz 2021, 15:28 Sam siebie okłamuję że planszówki przetrwają próbę czasu. Chyba wszyscy dobrze wiemy że hologramy je zastąpią jak będziemy dziadkami....
Tabletop simulator nie zastąpił planszowek mimo, że możesz mieć wszystko i za darmo (np. Posiadłość szaleństwa).

Do gry solo aplikacja bardzo się przydaje, a poza tym to jest zupełnie inne granie niż bez aplikacji - potraktuj apke jak dodatkowego gracza-nerda bez którego gra się dłużej bo ciągle wertujesz instrukcję.

Niestety nie liczę na to, że warstwa fabularna w apce zostanie bardziej rozbudowana, a szkoda bo możnaby dodać jeszcze lektora... (marzenia)
Ależ tu jest fajny lektor. Tyle, że włącza się w ważnych momentach fabularnych (wraz z cut scenką). W mojej ocenie nie ma potrzeby, by komentował każda sytuację. Mi brakuje dialogów bohaterów. Niby jakieś okrzyki są podłożone (każdy ma swój glos), ale mogli by też dyskutować między sobą, to by było już kozacko.

Potwierdzam poziom standard jest bardzo lajtowy. Spokojnie można podnieść poprzeczkę, przynajmniej w scenariuszu startowym.
Dla mnie porażka jest wrzucenie za taką cenę gry, 8 mlecznych (wymaganych) koszulek dla dwustronnych kart 😂. Od razu do wyrzucenia, czytelność z tego porażka. Po za tym bardzo dobrze się bawimy 🙂. Dla mnie to taka Posiadłość Szaleństwa, pomieszana z Sword & Sorcery obsługiwane całkowicie przez aplikacje. Strzał w dziesiątke, tego szukaliśmy.

PS. Sprawdźcie swoje egzemplarze, u nas taki psikus na kości 🙂.

Obrazek
Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 464
Rejestracja: 17 lut 2006, 17:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Smoku »

Na szczęście nie miałem takich problemów. Mam natomiast pytanie odnośnie elementów 3D . Czy jest sens to polakierować? Jeżeli tak to możecie coś polecić . Mam wrażenie, że elementy będą się rozwarstwiać , zwłaszcza skrzynie (jedną już musiałem podkleić).
morthi
Posty: 296
Rejestracja: 13 wrz 2009, 18:40
Has thanked: 43 times
Been thanked: 77 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: morthi »

Mój egzemplarz jest wolny od wad kostkowych, tektura się nie rozwarstwia (też się obawiałem, czy skrzynki nie popękają ale nic takiego się nie zadziało). Mojego egzemplarza nie będę lakierować. Jedyne co mnie niepokoi to trwałość kolumn do podtrzymywania planszetek bo te elementy będą się zużywać. Nie wiem czy Rebel/asmodee wprowadzi możliwość zakupu samych kolumn czy też trzeba będzie je sobie drukować samodzielnie.

Czy ktoś już przymierzał się do insertu ale ze złożonym smokiem? Ew. Ze smokiem bez głowy?
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2575
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1170 times
Been thanked: 461 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: polwac »

Smoku pisze: 15 wrz 2021, 16:18 Na szczęście nie miałem takich problemów. Mam natomiast pytanie odnośnie elementów 3D . Czy jest sens to polakierować? Jeżeli tak to możecie coś polecić . Mam wrażenie, że elementy będą się rozwarstwiać , zwłaszcza skrzynie (jedną już musiałem podkleić).
Jak już to bym wikolem poleciał na krawędziach dookoła. Robiłem tak z drzewkiem do Everdell i elegancko się trzyma.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
ODPOWIEDZ