Pamiętam jak około '94 kupiłem Ogra do grania w RPG i byłem niesamowicie podjarany, że wreszcie maluję DUŻĄ figurkę po tych kilku zwykłych awanturnikach i goblinach
To był ten w prawym dolnym rogu. Oczywiście nie oryginał Citadel Miniatures tylko polska podróba z linii Metal Magic, więc tak z 1/3 widocznych detali
Dziś byle Primaris Space Marine jest podobnego wzrostu i postury
Podobnie ~2000r. gdy zacząłem armię O&G i postanowiłem ją wzbogacić o coś NAPRAWDĘ WIDOWISKOWEGO. Metalowego giganta!
Nie znalazłem bezpośredniego porównania Sons of Behmat vs stary gigant, ale następcą mojego giganta był plastikowy, którego widać po środku. Ten mały
Jest on nadal o ok 1/4 większy od mojego.
Moja największa figurka obecnie w kolekcji jest na zdjęciu poniżej:
Ten pierwszy DUŻY Ogr mieściłby mu się w paszczy:)