Prosta gra do gry z babcią,która starczy na długo

[Garentas]

Witam,
Piszę do Was z poradą co do planszówki, głównie chodzi o grę z babcią i rodzicami, bo rodzeństwo nie jest takie wybredne
Problem polega na tym, żeby gra była na tyle prosta, aby zasady wytłumaczyć w kilka chwila, ale na tyle ciekawa i regrywalna, żeby nie znudzić szybko
(Próbowałem z monopoly, to babcia trochę nie do końca ogarniała tych wszystkich zasad, a tata w połowie stwierdził że za dlugo i za nudna, pomijając fakt że chińczyk nigdy im się nie nudzi )
Myślałem o zakupie Azul wygląda naprawdę ciekawie, jest prosty i myślę że trzeba w nim użyć trochę szarych komórek, więc nie znudził by się tak szybko.
A Wy co uważacie i jakie były by Wasze propozycje?
Pozdrawiam

[addekk]

Azul brzmi dobrze, zastanowił bym się nad dixitem też bo względnie się wpasowywuje.
Powiem z własnego doświadczenia że dla babci przejście z hinczyka na cokolwiek bardziej zaawansowanego może być nie do przeskoczenia.
Jeszcze jedna gra przychodzi mi do głowy Palec Boży, ale z drugiej strony to gra sprawnościowa i nie wyobrażam sobie 70+ babci pstrykajacej palcami

[CoLdY7]

Ja ze swoją babcią zagrałem w Splendor i teraz mnie cały czas męczy żebyśmy zagrali... Tylko że zasady troche zmienilismy bo babcia najbardziej lubi budować sobie silniczek. Więc grę konczymy dopiero jak wykupimy wsystkie karty. (zamiast do 15 punktów). Przez co odpada wiele strategii i gra mnie trochę nudzi ale babcia bawi się świetnie. Oczywiscie zdarzają się czasem pytania "czy moze wziąć tyle diamentów" bo zapomina szczegółów, ale nie przeszkadza to jej to.

[tomp]

U mnie sprawdziły się Najlepsza gra o kotach i Nova Luna. Kłębuszki tak sobie. Ale duża uwaga, wiedziałem, że lubią układanki/pasjanse.
Zapytaj się może jakie gry lubi twoja babcia ?

[Alextasha]

Z moimi rodzicami chętnie gramy w Carcassonne. Można wziąć tylko podstawkę i biskupa na początek, zobaczyć czy się spodoba. My gramy zawsze z całym big boxem włączając lub wyłączając niektóre minidodatki ale były one dodawane stopniowo. Z czasem sami chcieli coś więcej i dokupiło się owieczki a potem smoka. Można ew. kupić Carcassonne Southern Seas. W mojej opinii prosta wersja a taka sama frajda.

Jedną z ich ulubionych gier są też pociągi. Zaczęli od Europy ale że nie chcieliśmy powtarzać zakupu to u rodziców jest USA. Mniej skomplikowane. Z czasem też chcieli jakieś dodatkowe mapy bo już im się zaczynały bilety nudzić.

Teraz przyniosłam im Biblios. Graliśmy wczoraj do 2 w nocy

Z prostych gier może patchwork?

[arturmarek]

Ja grywam z teściowa 60l.
Azul potwierdzam.
Patchwork do grania na 2os.
Załoga, jeśli babcia grywa w tysiąca itp
Moja teściowa uwielbia wsiąść do pociągu.
Tajniacy, jescze nie miałem ekipy, w której by nie siadło
Carcassonne wydaje mi się oczko bardziej złożone, ale można spróbować.
Z bardziej imprezowych to gram z rodzicami w pędzące zółwie, dużo śmiechu.

[kwiatosz]

Życzę żeby babcia faktycznie starczyła na długo!
A w kwestii polecanek - na kółku seniorów zdecydowanie najlepiej śmigało mi Qwirkle.

[Witchma]

Calico

[Arcziwald]

Calico

No faktycznie prosta gra dla babci

[Witchma]

Calico

No faktycznie prosta gra dla babci

A co jest skomplikowanego w zbieraniu takich samych kolorków/wzorów? Przecież można grać w wariant rodzinny, bez celów dodatkowych. Ktoś wcześniej proponował Azula, nie sądzę, żeby Calico w wariancie rodzinnym było trudniejsze. Nie mówiąc już o tym, że kocyki i kotki wydają się bardzo przyjaznym tematem

[Grzdyll]

To ja się też w babciowym temacie udzielę...

U nas zdecydowanie ogólnie wygrywa seria Wsiąść do Pociągu, tyle że na początek nieco lepsze USA bo w Europie na start promy, tunele i dworce mogą stanowić dla Babci z doświadczeniem chińczykowym nieco zbyt duże wyzwanie. Jak załapie podstawowe zasady to już można grać we wszystkie dodatki (no może Wlk.Brytanię zostaw na koniec). Jako wprowadzenie do systemu można też użyć wersji miastowych (Londyn, Nowy Jork).

Carcasonne wbrew pozorom nie polecam - oprócz tego że bez home rules jest bardzo losowe to punktowanie pól jest mało intuicyjne dla naszych Babć (nie wspominając o innych dodatkach).

Z innych gier "Babcia approved" polecam szczególnie: 6 bierze, Splendor, Park Niedźwiedzi, Na sprzedaż, Sabotażystę (sic! - babcia ściemniająca że jest kopaczem to widok bezcenny), Fasolki, Red 7 i Kolejkę.

No i honorowa wzmianka dla Decrypto - to już gra gdy zbierze się cała rodzina ale włączenie Babć i Dziadków przenosi tę grę na zupełnie inny poziom

[karmazynowy]

Calico? Bez dobrego wzroku zapomnij... wszystko się zleje. Ja polecę prosty, bardzo szybki i bardzo czytelny abstrakt pojedynkowy: RÓJ (normalny, nie pocket).

[Garentas]

Zaszaleliśmy i odrazu zamówiliśmy 2 gry
Padło na Azula i najlepszą grę o kotach.
Jak przyjdą i rozegramy kilka partii to zdam relacje czy było warto

[Emil_1]

Carcassone

[Garentas]

Hej udało nam się przez weekend zagrać w obie gry. Obie się przyjęły
Najpierw zaczęliśmy grę w koty, która dość szybko wszyscy ogarnęli, z babcia trochę gorzej bo nie miała jakiejś taktyki tylko brała losowo, ale ważne że szła gra
Azul letni pawilon, troszkę bylo więcej tłumaczenia ale po 2 powolnych tłumaczonych rozgrywkach, babci się bardzo spodobało nawet bardziej niż koty. Tutaj też nie miała zabardzo taktyki, tylko brała tam gdzie więcej tego samego koloru, ale jej się spodobało, wygląd jak i układanie kafelków mimo niezbyt dużych wyników Czekamy teraz na powtórkę:)
Także wszystko fajnie się skończyło

[arturmarek]

Hej udało nam się przez weekend zagrać w obie gry. Obie się przyjęły
Najpierw zaczęliśmy grę w koty, która dość szybko wszyscy ogarnęli, z babcia trochę gorzej bo nie miała jakiejś taktyki tylko brała losowo, ale ważne że szła gra
Azul letni pawilon, troszkę bylo więcej tłumaczenia ale po 2 powolnych tłumaczonych rozgrywkach, babci się bardzo spodobało nawet bardziej niż koty. Tutaj też nie miała zabardzo taktyki, tylko brała tam gdzie więcej tego samego koloru, ale jej się spodobało, wygląd jak i układanie kafelków mimo niezbyt dużych wyników Czekamy teraz na powtórkę:)
Także wszystko fajnie się skończyło

T się wcześniej nie przyznałeś, że kupiłeś Letni Pawilon. Pierwszy Azul ma mniej skomplikowane zasady. Ale dobrze, że się spodobało.

[bookworm]

Gram z dziadkami w Gnaj do celu w PRL-u. Proste zasady, duża regrywalność, no i seniorzy mogą sobie powspominać dawne czasy Jak wiadomo, kiedyś to było, a teraz to nie jest