Ostatnio kupiliśmy...bo...

[tomuch]

No to temat dla mnie. Zdecydowanie więcej kupuję, niż gram. W przeciągu ostatnich dwóch tygodni kupiłem:
- Kolej na Grizli - motyw z kolejką wydaje mi się super, ale pewnie i tak wypadałoby więcej pograć w podstawkę (do tej pory chyba tylko dwa razy),
- Tank Duel - bardzo lubię wszelkie czołgowe tematy, a to to chodzi solo i ponoć działa,
- dodatkowe duchy do SI - za długo się zastanawiałem w sklepie Lacerty, a teraz oferta była tylko parę złotych droższa, więc uznałem, że nie będę czekał na dodruk (podstawka jeszcze czeka na debiut na stole),
- Anachrony: Fracture of Time - dobra oferta była, a sprzedający dorzucił parę bonusów,
- Szara Przystań i Zaginione Królestwo do Władcy LCG - nakłady się kończą; szkoda, że cykle do tych deluxów w większości niedostępne,
- LYNGK, PUNCT, TZAAR, DVONN - dołączyły do GIPF-a i YINSH-a, jeszcze tylko ZERTZ został,
- Brawl - dwie talie z klasycznego setu, więc już całość się może bić w szalonych pojedynkach,
- dodatki do Memoir'44: Mediterranean Theater, Winter/Desert Board Map, New Flight Plan, Terrain Pack, Eastern Front - zawsze chciałem mieć dodati do M44, teraz będzie czekać na grę z dziećmi,
- Śluz, który pożarł wszystko - do HwA trzeba chyba brać wszystko, bo nie ma pewności, czy będzie dodruk,
- Rallyman GT all-in - co prawda zamówione wcześniej, ale teraz doszło, trzeba przerzucić wszystko do jednego pudła teraz

[Ikari]

Kupuję zazwyczaj gry w okazyjnych cenach i/lub uszkodzone, z outletów, etc.

Z ciekawszych łowów mogę wymienić:
- Robinson Crusoe - 60zł,
- Everdell - 120zł
- Blood Rage - 170zł
- Cthulhu DMD - 125zł
- Nemesis - 165zł
- Nemesis Stretch Goals EN - 170zł
- Terraformacja Marsa - 95zł
- Star Wars Rebelia EN + dodatek DE - 150zł

aż z ciekawości zapytam gdzie kupiłeś nemesisa/sg/dmd etc w takich cenach

[fakcior]

Kupuję zazwyczaj gry w okazyjnych cenach i/lub uszkodzone, z outletów, etc.

Z ciekawszych łowów mogę wymienić:
- Robinson Crusoe - 60zł,
- Everdell - 120zł
- Blood Rage - 170zł
- Cthulhu DMD - 125zł
- Nemesis - 165zł
- Nemesis Stretch Goals EN - 170zł
- Terraformacja Marsa - 95zł
- Star Wars Rebelia EN + dodatek DE - 150zł

aż z ciekawości zapytam gdzie kupiłeś nemesisa/sg/dmd etc w takich cenach

Nemesis i DMD w sklepie Rebela na wyprzedaży uszkodzonych gier, a SG na Allegro.

[Lukić]

Ja ostatnio wpadłem w "pułapkę" kupowania preorderów. Nic nowego na stole do pogrania nie ma, a kasy wydanej sporo. Ale jeśli wszystko będzie dobrze, to przez najbliższe pół roku co miesiąc będzie na mnie czekała nowa paczuszka

[Brylantino]

Ok doszło oarę rzeczy poza Królestwem w Budowie:
- Królestwo w Budowie: Nomadzi - bo współgracze narzekali, że nie mam dodatków.
- Tagi - kiedyś bratanica mówiła, że fajne a akurat ktoś sprzedawał taniej wraz z powyższym dodatkiem
- Chatka z piernika - bo w smyku była za jakieś śmieszne pieniądze.
- oba dodatki do Roota - podstawkę mam i jest w miarę ok, a mój skład do grania był ciekawy nowych frakcji.
- Eclispe 2ed - bardzo podobała mi się pierwsza edycja, która jest fajnym mixem 4X i euro, ktory można zamknąć w rozsądnym czasie. Poza tym data premiery była całkiem blisko i Rebel dawał fajny rabat :p
- FCM: Ketchup - bo bardzo lubię podstawkę, ale ciężko o graczy a dodatek niby trochę obniża próg wejścia i gra ogólnie szybciej się rozkręca.

To bylo na tyle z zakupów w styczniu :p Będzie w co grać przez najbliższe dwa miesiące.

[Ikari]

- Machina Arcana 3rd edition KS gameplay allin > bo zbierało/zbiera (3edycja) świetne recenzje, bo to coś jakby dungeon crawler survival, bo podobno dobrze biega na 2 osoby, bo ma świetne wykonanie, bo to Cthulhu i co też ma dla mnie znaczenie bo żonka nie ogarnia bardzo ang w kontekście fantasy/scifi gra wydana po polsku na

- Nemesis Lockdown gameplay all-in > Nemesis to moja ulubiona gra na ten moment. Klimat, klimat i raz jeszcze klimat. Dla mnie i żony na ten moment Top1 gier. Więc logiczne że wszedłem w KS

- ISS Vanguard gameplay all-in > tutaj trochę ryzyko bo nie wiem czy mi podejdzie ale cóż najwyżej pójdzie na sprzedaż. Wygląda mega ciekawie, zbiera świetne recenzje na podstawie prototypu, jest PL, bo to AR, bo Polskie

- Project L KS All-in > świetne recenzje, prosta ale nie banalna, ogromna regrywalność, wykonanie premium, bo wiem że edycja retail mnie nie zadowoli w pełni

- Santorini - wygląda świetnie, grafiki, budynki, niby logiczna/abstra gra ale z twistem zdolności bogów. Jak podejdzie to poleci wersja NewYork

- C: DMD + dodatki - szukałem z żoną czegoś "lżejszego". Sprawdza się świetnie ale brakuje mi trochę głębi/mięska w tej grze. Co prawda piszę o wersji retail nie KS. Może jak się ma x2 kontentu jest inaczej. Na razie solidna pozycja ale z butów mnie nie wstrzeliła jak np Nemesis.

[raj]

Wydzieliłem wątek o zakupoholiźmie - proszę tam o tym dyskutować.
viewtopic.php?f=64&t=69976

[krzyss]

Ganges na którego polowałem i czekałem na ofertę w dobrej cenie.
Wyspa kwitnącej wiśni bo było promo a cena też świetna.

Wyspa jest świetną małą grą. Ganges do obadania.

[Gizmoo]

Przyszła gra z KS i zaległy prezent urodzinowy, muszę zakoszulkować talię do EDH i... Znowu wydane 150 PeeLenNów na koszulki. Także kupiłem, bo... koszulkuję wszystko.

[jakmis83]

Blood Rage, ponieważ bardzo mi się podoba i japanczyk(pozdrawiam) akurat sprzedawał.

[vinnichi]

Pozostając w klimacie Japonii , pochwalę się zakupem swojego egzemplarza Sekigahary. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia ale jak już siadło to na grubo. Nie mogę doczekać się kolejnych partii.

[Golfang]

Kupiłem wszystkie 4 Hero Boxy S&S -> bo ponoć już brakuje ich u dostawców. Nie wiem czy będzie ich dodruk więc wziąłem. (Dodruk podstawki jest ale czy hero boxy - nie wiadomo).

[BOLLO]

Kupiłem wszystkie 4 Hero Boxy S&S -> bo ponoć już brakuje ich u dostawców. Nie wiem czy będzie ich dodruk więc wziąłem. (Dodruk podstawki jest ale czy hero boxy - nie wiadomo).

I to jest ból wiekszosci gier ktore kupilem.

Kupilem bo...druk znikomy i wykupią, dodruk niepewny i moze nie być, lub brak dodruku i wtedy armagedon, ceny po premierze wyzsze i strace, brak dodruku generuje jakies niebotyczne kwoty na rynku wtórnym a i tak przeplacajac kupie, nie załapie sie w pierwszej fali inni graja ja sie ślinie, i na koniec bo CCC (cena czyni cuda) nie mam kasy ale te 100pln to jeszcze znajde.

[Golfang]

Właśnie kupiłem zestaw startowy Bolt Action armii brytyjskiej na promce w Rebel za 210 zł - to była okazja

[Cyel]

Właśnie kupiłem zestaw startowy Bolt Action armii brytyjskiej na promce w Rebel za 210 zł - to była okazja

O, pochwal się jaki!

[Golfang]

Właśnie kupiłem zestaw startowy Bolt Action armii brytyjskiej na promce w Rebel za 210 zł - to była okazja

O, pochwal się jaki!

dokładnie ten
https://www.rebel.pl/bitewniaki/bolt-ac ... 29951.html
niestety był ostatni - musieli mieć więcej tych promek na Bolt Action, bo byli niemcy też ale już niedostępni
https://www.rebel.pl/bitewniaki/german- ... 98424.html

[BOLLO]

-The Godfather- Golfang mnie namówił.... a tak serio to już dłuższy czas czaiłem się na tę grę bo za łepka strasznie mi się podobała pecetowska Mafia. A słyszałem że to dobry tytuł i Trzewik ma nawet pomalowane figurki więc nie mogę być gorszy.

-Strażnicy Xobos- Szukałem jakiegoś planszówkowego RTS-a i tak mi polecono.

Przyszła gra z KS i zaległy prezent urodzinowy, muszę zakoszulkować talię do EDH i... Znowu wydane 150 PeeLenNów na koszulki. Także kupiłem, bo... koszulkuję wszystko.

Mam serdecznie dość Rebelowskich* koszulek które kupiłem w jakichś hurtowych ilościach do powiedzmy 50% swoich gier.... i zainwestowałem w stare dobre i sprawdzone Dragon Shield. Nie są tanie ale granie w takich protektorkach to poezja. Kto nie spróbował to niech spróbuje i już nigdy wiecej nie kupi tego badziewia z worków foliowych.
-Tak więc zaopatrzyłem się 10x Dragony +kilka deckboxów.
-3 Farbki Citadel bo takowych mi brakowało ostatnimi czasy. (kości,rdza i skóra)

* Folijki się sklejają ze sobą (elektryzują również), rozrywają się przy tasowaniu, często są różne wymiary w opakowaniu, nie są dopasowane do karty pomimo że rozmiar karty jest taki jaki powinien być dedykowany to rozmiary folijki, karty samoistnie się wysuwają z folijek (51stan przy podpisywaniu umowy).

[kinioo]

Mam serdecznie dość Rebelowskich* koszulek które kupiłem w jakichś hurtowych ilościach do powiedzmy 50% swoich gier.... i zainwestowałem w stare dobre i sprawdzone Dragon Shield. Nie są tanie ale granie w takich protektorkach to poezja. Kto nie spróbował to niech spróbuje i już nigdy wiecej nie kupi tego badziewia z worków foliowych.
-Tak więc zaopatrzyłem się 10x Dragony +kilka deckboxów.
-3 Farbki Citadel bo takowych mi brakowało ostatnimi czasy. (kości,rdza i skóra)

* Folijki się sklejają ze sobą (elektryzują również), rozrywają się przy tasowaniu, często są różne wymiary w opakowaniu, nie są dopasowane do karty pomimo że rozmiar karty jest taki jaki powinien być dedykowany to rozmiary folijki, karty samoistnie się wysuwają z folijek (51stan przy podpisywaniu umowy).

Zgodze sie.

Nie mialem do czynienia z Rebelowskimi koszulkami, ale mam gre LE:A (kupilem uzywke juz zakoszulkowana) w podobnych badziewiastych foliowo-szeleszczacych koszulkach! Tasowanie to jakis dramat!

Mam Marvel Champions zakoszulkowany w Ultra Pro (cos chyba ze 2£ za paczke) - jest to taka troszke wyzsza polka, jednak "doznania" w grze/tasowaniu itp sa nieporownywalne.

Jednak, pewnego razu zakupilem koszulki KATANA (prawie identyczny przedzial cenowy co Dragon Shield) i.....WOW, WOW - to jest poezja. Zaczynajac od tego jak karty "siedza" w tych koszulkach, przez jakosc, o tasowaniu nawet nie wspomne - nic sie nie skleja, nie wypada z reki, nie szelsci.

j.w. - obecnie, nie kupilbym nic innego niz Katana/Dragon Shield.

Filmik z porownania Dragon Shield z Katana:

https://www.youtube.com/watch?v=NturZ1P72yE

K

[sitfun]

Mam serdecznie dość Rebelowskich* koszulek

Spoiler:

które kupiłem w jakichś hurtowych ilościach do powiedzmy 50% swoich gier.... i zainwestowałem w stare dobre i sprawdzone Dragon Shield. Nie są tanie ale granie w takich protektorkach to poezja. Kto nie spróbował to niech spróbuje i już nigdy wiecej nie kupi tego badziewia z worków foliowych.
-Tak więc zaopatrzyłem się 10x Dragony +kilka deckboxów.
-3 Farbki Citadel bo takowych mi brakowało ostatnimi czasy. (kości,rdza i skóra)

* Folijki się sklejają ze sobą (elektryzują również), rozrywają się przy tasowaniu, często są różne wymiary w opakowaniu, nie są dopasowane do karty pomimo że rozmiar karty jest taki jaki powinien być dedykowany to rozmiary folijki, karty samoistnie się wysuwają z folijek (51stan przy podpisywaniu umowy).

Zgodze sie.

Spoiler:

Nie mialem do czynienia z Rebelowskimi koszulkami, ale mam gre LE:A (kupilem uzywke juz zakoszulkowana) w podobnych badziewiastych foliowo-szeleszczacych koszulkach! Tasowanie to jakis dramat!

Mam Marvel Champions zakoszulkowany w Ultra Pro (cos chyba ze 2£ za paczke) - jest to taka troszke wyzsza polka, jednak "doznania" w grze/tasowaniu itp sa nieporownywalne.

Jednak, pewnego razu zakupilem koszulki KATANA (prawie identyczny przedzial cenowy co Dragon Shield) i.....WOW, WOW - to jest poezja. Zaczynajac od tego jak karty "siedza" w tych koszulkach, przez jakosc, o tasowaniu nawet nie wspomne - nic sie nie skleja, nie wypada z reki, nie szelsci.

j.w. - obecnie, nie kupilbym nic innego niz Katana/Dragon Shield.

Filmik z porownania Dragon Shield z Katana:

https://www.youtube.com/watch?v=NturZ1P72yE

K

Mam wrażenie, że mówicie o standardach od Rebela, które faktycznie są kiepskie. Z Rebelami Premium nie mam takich problemów...

[BOLLO]

Spoiler:

Mam serdecznie dość Rebelowskich* koszulek które kupiłem w jakichś hurtowych ilościach do powiedzmy 50% swoich gier.... i zainwestowałem w stare dobre i sprawdzone Dragon Shield. Nie są tanie ale granie w takich protektorkach to poezja. Kto nie spróbował to niech spróbuje i już nigdy wiecej nie kupi tego badziewia z worków foliowych.
-Tak więc zaopatrzyłem się 10x Dragony +kilka deckboxów.
-3 Farbki Citadel bo takowych mi brakowało ostatnimi czasy. (kości,rdza i skóra)

* Folijki się sklejają ze sobą (elektryzują również), rozrywają się przy tasowaniu, często są różne wymiary w opakowaniu, nie są dopasowane do karty pomimo że rozmiar karty jest taki jaki powinien być dedykowany to rozmiary folijki, karty samoistnie się wysuwają z folijek (51stan przy podpisywaniu umowy).

Zgodze sie.

Nie mialem do czynienia z Rebelowskimi koszulkami, ale mam gre LE:A (kupilem uzywke juz zakoszulkowana) w podobnych badziewiastych foliowo-szeleszczacych koszulkach! Tasowanie to jakis dramat!

Mam Marvel Champions zakoszulkowany w Ultra Pro (cos chyba ze 2£ za paczke) - jest to taka troszke wyzsza polka, jednak "doznania" w grze/tasowaniu itp sa nieporownywalne.

Jednak, pewnego razu zakupilem koszulki KATANA (prawie identyczny przedzial cenowy co Dragon Shield) i.....WOW, WOW - to jest poezja. Zaczynajac od tego jak karty "siedza" w tych koszulkach, przez jakosc, o tasowaniu nawet nie wspomne - nic sie nie skleja, nie wypada z reki, nie szelsci.

j.w. - obecnie, nie kupilbym nic innego niz Katana/Dragon Shield.

Filmik z porownania Dragon Shield z Katana:

https://www.youtube.com/watch?v=NturZ1P72yE

K

W sumie ten filmik lepiej pokazuje klase Katana.
https://www.youtube.com/watch?v=EG0FZee77D8&t=817s
Może przy następnych wyborach zainteresuję się tą marką.

A żeby nie było offtopowo to właśnie przyszło zakupione:
- Mage Wars Arena
- Mage Wars Akademia
- Summoner Wars
Bo zamieniłem się za Decenta. Chciałem gre która zabierze mnie w świat MTG ale żeby nie było na zasadzi pay to win. I MW mam nadzieję że takie właśnie będzie

-Cry Havoc bo czaiłem się na tę gierce tylko dlatego że miałem wcześniej kupiony dodatek do niech a pozatym jakoś ostatnio strasznie mi podrodze do Portalu. W krótkim czasie to własnie gier portala okazało się że mam najwięcej w kolekcji.

P.S jak ktoś chce to mam jeszcze Cry Havoc Aftermatch na sell

[Zet]

Mogę od siebie napisać, że koszulki Standard CCG Premium od Rebela są jak najbardziej ok. Dobrze dopasowane, w miarę grube, gorzej z wytrzymałością, ale za tę cenę nie jest tragicznie. Co najważniejsze - trzymają wymiary. Kupiłem 22 paczki, bo musiałem zakoszulkować Thunderstone'a i wszystkie były idealnie tej samej długości.

Potwierdzam również, że Rebele nie umywają się do Dragon Shieldów, które są najlepsze na rynku i nie umiem ich rozerwać nawet na siłę rozciągając w dłoniach. Ale paczka Dragon Shieldów kosztuje 30-35zł zależnie od sklepu, a paczka Rebeli Premium to koszt 11-12 zł. Przy grach które mają 100-300 kart jeszcze można się pokusić o DSy, ale przy deckbuilderach z tysiącem lub dwoma tysiącami kart, to już nie każdego stać, by wydać 300 - 600 zł na same koszulki.

A odnośnie wątku to mogę dorzucić, że dzisiaj kupuję paczki fioletowych Dragon Shieldów bo... muszę zakoszulkować Tyrants of the Underdark z dodatkiem, które właśnie przyniósł kurier

[BOLLO]

Mogę od siebie napisać, że koszulki Standard CCG Premium od Rebela są jak najbardziej ok. Dobrze dopasowane, w miarę grube, gorzej z wytrzymałością, ale za tę cenę nie jest tragicznie. Co najważniejsze - trzymają wymiary. Kupiłem 22 paczki, bo musiałem zakoszulkować Thunderstone'a i wszystkie były idealnie tej samej długości.

Potwierdzam również, że Rebele nie umywają się do Dragon Shieldów, które są najlepsze na rynku i nie umiem ich rozerwać nawet na siłę rozciągając w dłoniach. Ale paczka Dragon Shieldów kosztuje 30-35zł zależnie od sklepu, a paczka Rebeli Premium to koszt 11-12 zł. Przy grach które mają 100-300 kart jeszcze można się pokusić o DSy, ale przy deckbuilderach z tysiącem lub dwoma tysiącami kart, to już nie każdego stać, by wydać 300 - 600 zł na same koszulki.

A odnośnie wątku to mogę dorzucić, że dzisiaj kupuję paczki fioletowych Dragon Shieldów bo... muszę zakoszulkować Tyrants of the Underdark z dodatkiem, które właśnie przyniósł kurier

No ale kto ci kaze koszukowac całą kolekcje? Jak miałem MTG kilkadziesiąt tysięcy kart to wszystko było w gównie w Klaserach/Deckboxach a crapy w kartonikach po butach. Tylko główne talie czyli ok 4-5 było zakoszulkowane. Ale tam talie były warte po kilka tyś pln więc nie żałowałem na protektorki.

[hipcio_stg]

...zamieniłem się za Decenta. Chciałem gre która zabierze mnie w świat MTG ale żeby nie było na zasadzi pay to win. I MW mam nadzieję że takie właśnie będzie

Jak miałem MTG kilkadziesiąt tysięcy kart to wszystko było w gównie w Klaserach/Deckboxach a crapy w kartonikach po butach. Tylko główne talie czyli ok 4-5 było zakoszulkowane. Ale tam talie były warte po kilka tyś pln więc nie żałowałem na protektorki.

Zdecyduj się chłopie. Albo miałeś kilkadziesiąt tysięcy kart które uzbierałeś na pezestrzeni dekady lub dalej i znasz tą grę doskonale, albo się jej dopiero uczysz. Zakładam z tonu wypowiedzi, że raczej niewiele wiesz o MTG sądząc, że to gra pay to win. Tak myślą głównie początkujący. Prawda jest z goła inna i mówię to jako doświadczony gracz. Prawdą jest to, że talie z różnych formatów mają inny powerlevel i im dalsza rozbieżność tym większy dysonans, ale ta gra to głównie czysty skill. Zresztą kto by chciał grać talią legacy z talią ze standardu? Ani jeden, ani drugi.

[BOLLO]

Spoiler:

...zamieniłem się za Decenta. Chciałem gre która zabierze mnie w świat MTG ale żeby nie było na zasadzi pay to win. I MW mam nadzieję że takie właśnie będzie

Jak miałem MTG kilkadziesiąt tysięcy kart to wszystko było w gównie w Klaserach/Deckboxach a crapy w kartonikach po butach. Tylko główne talie czyli ok 4-5 było zakoszulkowane. Ale tam talie były warte po kilka tyś pln więc nie żałowałem na protektorki.

Zdecyduj się chłopie. Albo miałeś kilkadziesiąt tysięcy kart które uzbierałeś na pezestrzeni dekady lub dalej i znasz tą grę doskonale, albo się jej dopiero uczysz. Zakładam z tonu wypowiedzi, że raczej niewiele wiesz o MTG sądząc, że to gra pay to win. Tak myślą głównie początkujący. Prawda jest z goła inna i mówię to jako doświadczony gracz. Prawdą jest to, że talie z różnych formatów mają inny powerlevel i im dalsza rozbieżność tym większy dysonans, ale ta gra to głównie czysty skill. Zresztą kto by chciał grać talią legacy z talią ze standardu? Ani jeden, ani drugi.

Serio nie wiem co mam ci powiedziec....
Ale tak chodziło mi o Legacy bo to jedyny sensowny format jaki pamiętam a i oczywiście Pauper o którym mam nadzieje że słyszałeś.

[hipcio_stg]

Spoiler:

...zamieniłem się za Decenta. Chciałem gre która zabierze mnie w świat MTG ale żeby nie było na zasadzi pay to win. I MW mam nadzieję że takie właśnie będzie

Jak miałem MTG kilkadziesiąt tysięcy kart to wszystko było w gównie w Klaserach/Deckboxach a crapy w kartonikach po butach. Tylko główne talie czyli ok 4-5 było zakoszulkowane. Ale tam talie były warte po kilka tyś pln więc nie żałowałem na protektorki.

Zdecyduj się chłopie. Albo miałeś kilkadziesiąt tysięcy kart które uzbierałeś na pezestrzeni dekady lub dalej i znasz tą grę doskonale, albo się jej dopiero uczysz. Zakładam z tonu wypowiedzi, że raczej niewiele wiesz o MTG sądząc, że to gra pay to win. Tak myślą głównie początkujący. Prawda jest z goła inna i mówię to jako doświadczony gracz. Prawdą jest to, że talie z różnych formatów mają inny powerlevel i im dalsza rozbieżność tym większy dysonans, ale ta gra to głównie czysty skill. Zresztą kto by chciał grać talią legacy z talią ze standardu? Ani jeden, ani drugi.

Serio nie wiem co mam ci powiedziec....
Ale tak chodziło mi o Legacy bo to jedyny sensowny format jaki pamiętam a i oczywiście Pauper o którym mam nadzieje że słyszałeś.

Legacy jest drogie i każdy deck kosztuje podobnie co obala tezę pay to win, a pauper to najtańszy format który też nijak ma się do tezy pay to win. Pay to win może być w przypadku totalnych casualowców/początkujących, którzy nie rozumieją tej gry.