Pora wybrac prezent na urodziny

[Zet]

Oczywiscie chodzi o moje urodziny

W mojej kolekcji jest juz pare tytulow o roznej wadze, wiec jestem otwarty na rozne rodzaje.
Teraz szukam gry na 3-4 osoby (a chetnie 2-5). Poniewaz jestem esteta, musi byc tez swietnie wydana. Do tego eleganckie, proste zasady i srednio mozgozerna (Nie, nie chce jeszcze Caylusa), bo bede gral i ze srednio zaawansowanymi i z poczatkujacymi graczami. Poza tym w grze lubie poczuc jej klimat i otoczke fabularna.

Przegladajac recenzje, odrzucajac to co juz mam, grzebiac na BGG, zawezilem wybor do 4 tytulow:

Thebes: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/30869
Tikal: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/54
Kingsburg: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/27162
Colosseum: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/27746

Wiem, ze te gry sie bardzo roznia i napewno jakies szczegoly mi umknely na ich temat.
Np. gdzies na forum doczytalem, ze w Kingsburgu moze wystapic jedyna sluszna strategia.
A moze ktoras z tych gier jest jednak zbyt skomplikowana do objecia przez osoby poczatkujace?
No i oczywiscie chetnie poslucham Waszych propozycji (nie, nie Caylus).
Poki co, jeszcze daruje tez sobie Stone Age, bo z tego co wyczytalem, mimo, iz gra jest swietna, to nie ma tam tak odczuwalnego klimatu.

Z gory dzieki za pomoc i mam nadzieje, ze nie przeszkadza Wam kolejny watek tego typu

[Odi]

Nie uszczegółowiłeś, czego szukasz tak właściwie. Strategii territory control? Przygodówki? Eurogry?
Więc takie propozycje 'z bomby':

Im Jahr des Drahen - elegancka, średnio mózgożerna, emocjonująca, dość klimatyczna (choć grafika nie powala)
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/31594

Last night on Earth - przepięknie wydana, proste zasady, megaklimat
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/29368

Hansa - prosta, łatwa i przyjemna, niezbyt losowa - pozostawia spore pole do popisu umiejętnościom (spostrzegawczości) graczy
http://boardgamegeek.com/boardgame/8989

Thebes... Raczej bym chyba odradzał. Ostatnio sporo o niej czytałem, bo chcę ją kupić dzieciakowi na 9te urodziny. Do grania takiego rodzinnego, bardzo bardzo lajtowego powinna być ok - ale jak chcecie trochę bardziej pogłowkować, a nie polegać tylko na losie (Thebes jest cholernie, cholernie losowy) to chyba co innego będzie lepsze

[Legun]

Lost Valley - trochę elementów, ale bardzo intuicyjnych; bardzo ładnie wydana i na mój gust klimatyczna.
Pandemic - mapa może i bez rewelacji, ale karty miłe dla oka; bardzo, bardzo dobrze oddaje klimat walki z zewnętrznym, nieprzewidywalnym niebezpieczeństwem.

[Zet]

Napewno nie szukam przygodowki. Napewno nie szukam cooperative. I napewno nie szukam bardzo abstrakcyjnej.
I - to odnosnie Last Night on Earth, raczej nie szukam gry, ktora ma juz dodatki. Choc byc moze w przyszlosci przymierzam sie do Touch of Evil - bardziej mi odpowiadaja te czasy

Szukam strategii, ale poza tym nie mam okreslonego typu wlasnie, czy ma byc to territory control, czy strategia zblizona do wargame (chce kupic Manoeuvre, ale nie teraz, bo teraz szukam na wieksza ilosc graczy). Lubie rozne rodzaje strategii, dlatego nie okreslalem tego jasno, a raczej wlasnie tylko wage i klimat.

W roku smoka - nie chcialbym niemieckiego wydania.
Hansa - dzieki, przemysle
Thebes - dzieki, odrzucone

[pomimo]

Zet, nie rozumiem tej awersji do niemieckiego wydania W roku smoka, ta gra jest absolutnie niezależna językowo, a do tego instrukcję polską możesz ściągnąć bezpośrednio z netu, ze strony Rebela, nawet jeślibyś kupił grę gdzie indziej.

Ja Ci proponuję przeczytać polską instrukcję, skorzystać z serwisu mabiweb.de, gdzie możesz zagrać w tą grę za darmo, systemem turowym, możecie się nawet z twoją ekipą umówić i zagrać na próbę przez neta.

a potem zdecydujecie, czy zostajecie przy tym tytule na necie, czy wolicie mieć "namacalny" egzemplarz

wg mnie to jedna z lepszych gier tego typu i ciężaru jakie się ostatnio ukazały, myślę, że warto jej przynajmniej nie przegapić, jeśli już nie zdobyć do swojej kolekcji,

jakbyś chciał poczytać, to pisałem o tym tutaj: http://spiellust.blogspot.com/2008/08/i ... smoka.html

poza tym tytułem polecałbym Ci jeszcze:
Bison (Phalanx Games) - starsza gra, ale dzięki temu można ją teraz mieć taniej, mnie urzekła,
China - będę o niej niedługo pisał na blogu, niby cała gra to jeden wielki setup, bo wykłądasz pionki na plansze itd, ale gra naprawdę - typowy Schacht
przyjrzyjcie się Carolusowi Magnusowi http://spiellust.blogspot.com/2007/08/c ... erium.html
niezmiennie jestem zdania, że tą grę po prostu warto polecać, nie wiem tylko jak z dostępnością polskiej instrukcji do tej gry, ja używam niemieckiej, sama gra niezależna językowo. gra od 2-4 graczy

teraz znów się pojawił w handlu W cieniu cesarza (In the shadow of the emperor) jedna z moich topowych gier, niedrogo, moim zdaniem gra dalece niedoceniana, a wolę ja bardziej od Puerto Rico i Caylusa - ale nie oszukujmy się to gra dużo bardziej wymagająca, więc to tipp na przyszłość

[vder]

Kingsburg w tym momencie jest raczej nie do dostania, w jakiś normalny sposób. W tikala mozesz zagrać na http://www.spielbyweb.com/ i zobaczyć czy pasuje czy też nie.

[mst]

IMHO Colosseum spełnia twoje warunki.

[kisio]

Może weźmiesz też pod uwagę Antike?

[Don Simon]

IMHO Colosseum spełnia twoje warunki.

Zgadzam sie (boj sie mst ).

[mst]

Zgadzam sie (boj sie mst ).

Tylko patrzeć aż zaczniesz pogrywać w E&T

[waffel]

Napisałeś, że rozważasz Tikala - według mnie jest bardzo mózgożerny jak na początkujących graczy. Odczucia z gry porównywalne raczej z rozwiązywaniem łamigłówki matematycznej. Odradzam ;)

[Geko]

W roku smoka świetnie spełnia Twoje warunki. I nie ma się czego bać, jeśli chodzi o wersję niemiecką - patrz post Pomimo.

[melee]

"Poniewaz jestem esteta, musi byc tez swietnie wydana"
W roku smoka NIE spełnia Twoich wymagań, zdecydowanie

[Geko]

"Poniewaz jestem esteta, musi byc tez swietnie wydana"
W roku smoka NIE spełnia Twoich wymagań, zdecydowanie

Kwestia gustu. W roku smoka nie jest brzydka. Mi się podoba, bo stanowi dobre połączenie przyzwoitej szaty graficznej i czytelności. To, że nie ma masy malunków, jak w Filarach Ziemi, mi nie przeszkadza, bo w czasie gry i tak to nie ma znaczenia. Wręcz przeładowanie graficzne przeszkadza, a nie ułatwia rozgrywkę.

[Cheww]

Gdyby wybierać z gier, które wymieniłeś postawiłbym na Colosseum...

[Geko]

Gdyby wybierać z gier, które wymieniłeś postawiłbym na Colosseum...

A mi Colosseum jakoś nie podeszło. Niby wszystko przyjemne i fajne ale losowy (kostka) mechanizm ruchu dostojników (jak ich tam zwał) zupełnie mi się nie podoba. No i ze względu na handel ilość osób ma znaczenie (najlepiej w pełnym składzie).

[Zet]

W Roku Smoka jest wydane schludnie, ale nie bogato.
Ze schludnych gier mam juz wspaniale Twilight Struggle, w przyszlosci przymierzam sie do Manewrow.
W tej chwili szukam jednak czegos bardziej "bajeranckiego".
Jesli Kingsburg jest tak trudno dostepny a Tikal rzeczywiscie jest bardziej matematyczny i trudniejszy dla mniej zaawansowanych, to rzeczywiscie rozsadne wydaje sie Colosseum.
Tym bardziej, ze grono graczy moze byc mieszane plciowo

Dzieki za pomoc!

[mwka]

Hej,
moim zdaniem Tikal nie jest szczególnie matematyczny czy łamigłówkowy. Jedynie podliczanie punktów wymaga liczenia (za tyle skarbów tyle punktów, za tyle świątyń tyle). A zasady są proste (mniej więcej dwa razy łatwiejsze niż w Filarach Ziemi), przez co osoby nie grające w planszówki nie zniechęcają się. Polecam szczerze Tikala.

pozdrawiam

[Cheww]

Jak dla mnie Tikal jest zbyt dziecinny... Może to przez ten wygląd... Ja znam tylko opinie... Niestety nie miałem okazji w to grać...

[MichalStajszczak]

Cheww napisał:

Jak dla mnie Tikal jest zbyt dziecinny... Może to przez ten wygląd... Ja znam tylko opinie... Niestety nie miałem okazji w to grać...

Czy to jest Twoja opinia o wyglądzie, czy zdanie zasłyszane? Napisałeś, że nie grałeś - czy chociaż widziałeś grę, czy opinię o "dziecinności" formułujesz po zobaczeniu pudełka. Juz kiedyś pisałem na tym forum, na przykładzie Dżungli, że są gry, które wprowadzają w błąd infantylnym wyglądem pudełka, a wcale dziecinne nie są.

[waffel]

Mi z matematycznością chodzi o to, że grając wykonujesz chłodne arytmetyczne rachunki: ten ruch kosztuje mnie 3 akcje a daje 2 punkty, ten kosztuje tyle a daje tyle, a ten kosztuje tyle nie dając nic ale z możliwością rozwoju. Takie miałem odczucie. W grę z mniejszym klimatem w życiu nie grałem, szachy warcaby i tryktrak to przy tym gry przygodowe.

[mwka]

Mi z matematycznością chodzi o to, że grając wykonujesz chłodne arytmetyczne rachunki: ten ruch kosztuje mnie 3 akcje a daje 2 punkty, ten kosztuje tyle a daje tyle, a ten kosztuje tyle nie dając nic ale z możliwością rozwoju. Takie miałem odczucie. W grę z mniejszym klimatem w życiu nie grałem, szachy warcaby i tryktrak to przy tym gry przygodowe.

Rachunki są z zakresu 0-10, tak więc chyba tych arytmetycznych operacji tyle nie ma Odnośnie szachów, to będę uparcie twierdził, że przewidywanie posunięć przeciwnika na kilka-kilkadziesiąt ruchów w przód bardziej obciąża głowę. A co do klimatu to mamy zupełnie inne odczucia. Dla mnie (i jeszcze paru osób) jednym z atutów (poza mechaniką) jest właśnie klimat - taki mały Indiana Jones:) Ale z wrażeniami trudno dyskutować i nie zamierzam Cię przekonywać.


pozdrawiam

PS
A jak porównujesz Tikala do Ducha Teb?

[waffel]

W Teby nie grałem i w ogóle nie bardzo o tym słyszałem, tylko tytuł kojarzę. Klimat to ma Twilight Imperium ;) I już nie hijackuję tematu, sorry za to rozdmuchanie Tikala ale chciałem przestrzec :D

[Don Simon]

Wyjatkowo musze sie zgodzic z wafflem. Gralem w Tikala tylko raz, wiec musze zweryfikowac swoje pierwsze wrazenie, ale bylo wlasnie takie jak mowi waffel - suche, duzo liczenia i rozwazania na co wydac akcje i kolosalny downtime. Ale moze przy zwawszej i zaawansowanej ekipie nie jest to takie straszne...

[aswiech]

Thebes... Raczej bym chyba odradzał. Ostatnio sporo o niej czytałem, bo chcę ją kupić dzieciakowi na 9te urodziny. Do grania takiego rodzinnego, bardzo bardzo lajtowego powinna być ok - ale jak chcecie trochę bardziej pogłowkować, a nie polegać tylko na losie (Thebes jest cholernie, cholernie losowy) to chyba co innego będzie lepsze

Thebes nie polega na losie:) Inaczej: jestes archeologiem. Zbierasz wskazowki. Im wiecej wskazowek masz - tym lepiej wiesz, gdzie kopac, ale to Ci nie gwarantuje, ze cos wykopiesz, prawda? I TEN mechanizm w JvT jest scisle losowy. Pozostala losowosc nie przekracza innych gier, gdzie sa karty, a kolejnosc wykonywania akcji - urzeka pomyslem. Co wiecej - mozliwosci punktowania jest mnostwo. Nie mowie, ze to gra strategiczna, ale skoro ma to byc gra familijna raczej i slicznie wydana - niewiele gier z JvT moze sie rownac. Mozgozerna - leciutko.
Najlepiej - sprobuj zagrac. I nie odradzalbym komus czegos, nie sprawdzajac.

Thebes - dzieki, odrzucone

I tak latwo bym nie odrzucal na podstawie artykulow.
Ostatnio np. uslyszalem ze gra ktora chce kupic jest do niczego, bo ma na BGG ranking 4.86. I co z tego? Opinie z drugiej reki sa naprawde srednio sprawdzalne...