[Fallout] Magic the Gathering: Fallout, hit czy kit, F:MtG for Dummies :D

[psia.kostka]

Mircy MtG & Wastelanderzy. The Chosen Ones!

Prosba o rade, wskazowki lub odwiedzenie od pomyslu

Pewnie ze 2-3 linki do stron branzowych czy for zalatwiloby sprawe (za co rowniez dzieki), ale moze ktores pytanie zaciekawi specjaliste i zechce sie wypowiedziec, albo moze cos generalnie blednie postrzegam, to prosba o korekte. Thx!

(Tytulowe F:MtG for Dummies, to troche clickbait. Powstanie, jak experci sie wypowiedza )

Zyciorys

Spoiler:

Jestem boomerem z sentymentem do F1 i F2. Lekko liznalem F3. F4 znam z widzenia z obrazkow z planszowki (nie granej). Wszystko powyzsze po angielsku. Posiadam komplet Fallout: The Boardgame oraz Shelter.

Na Fallout: Wasteland Warfare sie nie zdecydowalem z uwagi na koszty, brak doswiadczen w malowaniu czy bitewniakach/skirmishach jako takich. Tez ten model wydawniczy, gdzie kupujesz fale za fala wydaje mi sie naciagany i nastawiony na maksymalizacje zyskow, a nie funu z gry

Moja znajomosc MtG jest bliska zeru. Mam jakies wiekowe talie po rodzenstwie (nie sprzedaje pewnie i tak bez rarytasow). Wiem, ze sa landy, kolory many, 20pkt zycia, potwory sie naparzaja, sporo keywordsow i sporo pieniedzy idzie na boosterki. Co to tryb Commander, to nie wiem (ale nie brzmi jak cos taniego z wiadra kart za 1zl ) Tego modelu wydawniczego z roznych uniwersow nie znam, ani tych drogasnych boosterow pelnych rarytasow...

Dostepnosc

Spoiler:

Od chwili zapowiedzi Fallout: MtG jakos sie zbieram z tym pytaniem do weteranow gatunku. Potem pojawily sie przedsprzedaze, a obecnie juz regularny towar w polskich sklepach.

Mamy dostepne 4 commander packi:
https://www.rebel.pl/karcianki/magic-th ... 20272.html

oraz collector boosterki:
https://www.rebel.pl/karcianki/magic-th ... 20270.html

Takich lamusowych boosterkow dla gimbusow za 15zl nie widze
Mysle ze z zagranicy bedzie latwo sciagnac, gdyby w PL byla bieda z czyms, moze nawet taniej (?)
Czy wiadomo, ze to juz wszystko co zaproponuja? Jest szansa ze beda kolejne frakcje, czy cos?

Pytanie 1 - Sklad commander boxa

Spoiler:

https://mepel.pl/magic-the-gathering-fa ... ck-science

Magic the Gathering: Fallout - Commander Deck - Science to gotowa talia kart, którą możesz zagrać grę w trybie Commander. W środku znajdziesz:

gotową talię 100 kart,
1 kartę Commandera w formacie Foil-Etched,
10 dwustronnych kart typu Token,
1 pudełko,
1 licznik życia,
1 kartę pomocy,
Collector Booster Sample Pack (zawierający 2 karty).

Czy tu jest element losowy, czy w kazdym "Science deck" bedzie ta sama talia 100kart, dobrana i zbalansowana itp?
Troche mi sie nie chce wierzyc, ale z drugiej strony nie ma tych lamusowych boosterkow tanich, wiec moze to takie stale pule kart? Tylko czy Wizardy odpuscilyby ten kolekcjonerski element hobby i wysysanie kasy z dzieciakow?

Pytanie 2 - Boostery

Spoiler:

Czemu nie ma tych zwyklych tanich? Czy pojawia sie potem?
Czy drogie boostery sa glownie dla kolekcji i szukanie hologramow, czy niestety trzeba w to isc, by miec lepsze talie i ciekawsze rozgrywki?

Magic the Gathering: Fallout - Collector Booster to paczka, w której znajduje się 15 losowych kart, w tym:

7–14 kart o rzadkości Rare lub wyższej,
do 7 kart typu Uncommon,
do 5 kart typu Common,
1 karta typu Land.
12 spośród wszystkich kart jest w formacie Shining Foil, w tym 3-10 w Surge Foil oraz 2-9 w tradycyjnym formacie Foil.

Moze praktykuje sie odsprzedawanie efekciarskich wersji kolekcjonerom, a granie commonami i w ten sposob finansuje gre i zakup kolejnych paczek?

Pytanie 3 - Ogolnie o expanded universes

Spoiler:

Jak to sie ma z dostepnoscia i czasem? To jest taki chwilowy print, a potem 100 kolejnych nowych swiatow czeka na golenie nastepnych fanbojów? Czy jak nie kupie teraz, to powoli zapasy beda znikac i za 2-3 lata dostepnosc zero?

Te uniwersa, to sie jakos miksuje dla polepszenia talii, wrazen z gry, czy jednak trzymasz sie w jednym swiecie i dorzucenie Czarnego Aragorna nie ma sensu?

Pytanie 4 - Pula kart vs 4x commander box

Spoiler:

Mysle, ze te 4 boxy daloby rade za ok 800zl kupic, czy to z rabatami w PL, czy z zagranicy moze. (Wlasnie, te ceny po premierze to zazwyczaj rosna, czy lezaki dostaja obnizki, bo juz nowy swiat jest grany?)

Pytanie czy majac 4x inny box, to jest juz pelna/dobra/wystarczajaca pula kart, by kupic i zapomniec o wrzucaniu pieniedzy do studni Wizardom?

Jest sens np posiadania 2 tych samych boxow? albo np 2x2 zamiast 4 rozne? bo nie wiem, jakies kolory many nam nie leza? Nalezy myslec tak globalnie, czy zamysl jest, by kupic tylko jeden box, bo zaraz nowy swiat wydadza?

Pytanie 5 - Poziom trudnosci gry, zaawansowanie mechanik MtG

Spoiler:

Domyslam sie, a nawet widze po polu karty, ze MtG juz ciut poszedl do przodu, i za wielu kart typu "czerwony Goblin 1/1" to tu sie nie znajdzie Czy ten caly tryb commander dla kompletnego laiki to jednak za duzo? Szczegolnie ze potencjalni kompani do gry tez widzieliby te keywordsy pierwszy raz w zyciu no ale wiadomo, z praktyka przyszedlby skill.
A te karty z 4 boxow mozna mieszac i robic swoje ukladanki? Mysle ze tak, ale wciaz nie rozumiem, czemu nie ma tanich boosterkow by ten deck construction stymulowac

Pytanie 6 - Sens, cena, grafiki, klimat

Spoiler:

Bylby z tego fun dla samego swiata Fallout, bez znajomosci dziedzictwa Magica?

Koszt to zalozmy 800zl za 400kart z 4boxow + moze kilka bogolskich boosterkow dla draki. Wychodzi 2zl za karte. "Not great, not terrible". Jesli to bylby klimatyczny hicior na miare LE:Alien, to pewnie kasa by sie znalazla. A i za 10lat raczej nie do kupienia juz i moze wartosc tez nabierze (choc byloby uzywane/rozfoliowane ) Haha, wlasnie. Moze wszystko nalezaloby kupic podwojnie i trzymac w folii latami polowe kolekcji?

Czy poprzednie swiaty dawaly fun z klimatu, grafik (#Czarny Alibaba) czy to tylko taki poligon dla ultrasow magica, by miec odskocznie? Na ile klimat mozna tu zaszyc w mechanike? Czy to wszystko nie jest troche na sile, te swiaty sie roznia odczuciem z gry? A jesli tak, to jedne bylyby pewnie ciekawsze, bardziej grywalne, zbalansowane od innych. Gdzie w tym miejsce dla Fallout?

Grafiki w magicu sa wciaz pierwsza klasa (jak glosi legenda), czy zdarzaja sie babole jak w Legendary? Kupowanie "pod obrazki" ma tu sens? Nawet jesli gameplay nie umialbym wykrzesac pro-level?

Prawda jest tez taka, ze raczej nie rzucilbym sie do grania w to turniejowego i bylby to troche zakup kolekcjonerski "na zapas", szczegolnie ze z dostepnoscia potem moze byc klopot, jak wreszcie sobie przypomne o tym

[sliff]

Chciałbym ci coś sensownego napisać, ale tak jest twój post sformatowany, że naprawdę ciężko.

Zasadniczo cross sell aby ludziom zainteresowanym falloutem pokazać magica. To są w sumie start decki abyś ze znajomym kupił pograł i chciał więcej. Kupienie 4 i traktowanie jako zamkniętą karcianke imho bez sensu

[psia.kostka]

https://magic.wizards.com/en/products/f ... ge-gallery

Tutaj do wgladu setki kart. Moze wszystkie z tej linii?

Co do klimatu:




Maja zdaje sie tylko licencje od Bethesdy, wiec odniesien do moich F1 i F2 za bardzo nie ma

Tutaj jest opis tez tych 4 deckow i wymieniaja liczbe "nowych" kart. Jak to rozumiec? Ze to typowo dla fallouta powstaly, a reszta to przemalowane z innych swiatow?
https://magic.wizards.com/en/products/fallout

A skoro sa wymienione liczby tak precyzyjnie, to raczej kazdy deck z danej frakcji jest identyczny i nie ma sensu ich dublowac?
Edit: listy kart sa na stronie
https://magic.wizards.com/en/news/an ... ecklists

start decki abyś ze znajomym kupił pograł i chciał więcej.

Dzieki za glos. Ale to ze starter, to znaczy ze beda nudne i miesko dopiero w boosterach? Chyba raczej musza dac dobre karty, zebym sie wciagnal

Chcial wiecej czyli po 20 boosterow na glowe? Co roku? a beda dostepne? Czy to taka pojedyncza przygoda na rok, a docelowo mam kolejne swiaty zbierac?

Kupienie 4 i traktowanie jako zamkniętą karcianke imho bez sensu

Z racji slabej puli kart, kosztu czy jakie argumenty? Jaka karcianke Fallout mozna polecic w zastepstwie?

Czy jak wydam po tausenie na MtG fallout, LOTR i Dr Who, to mam jakis plus z tego gameplayowo, do konstrukcji talii? Czy to kazdy w osobnym klaserze i traktujemy niezaleznie?

Czemu nie ma boosterow za $5?
Tylko jakies dla bogoli z folijkami po 120pln...

Spoiler:

tak jest twój post sformatowany, że naprawdę ciężko.

Mozna przeredagowac lepiej wrzucic "draft" gdy pojawila sie inspiracja, niz przelozyc post o kolejne 2miesiace

Setka drobnych, zazebiajacych sie pytan. Nie chcialem tego wylac jako #ScianaTekstu, wiec takie nowe podejscie. Jak znajde odpowiedzi, to sam bede wrzucal tutaj, nie chce przychodzic tylko na gotowe!

Ale tez zalezy mi na realnych doswiadczeniach kogos, kto kupil jakis Universe Beyond jeden i nic ponad to. Jak mu sie z tym zyje i ile kasy juz przepalic musial na boosterki, grajac w kuchni ze szwagrem, bez turniejow.

[Yuri]

...
Zyciorys

Spoiler:

Jestem boomerem z sentymentem do F1 i F2. Lekko liznalem F3.....

Porzuć te studnie bez dna i kup "Fallen Land". To F1 i F2 na planszy. Niedługo będzie nowa.kampania wprowadzająca karawany ruchome na planszy. W tej grze poczujesz się jak po wyjściu z Krypty 13 w F1 i otworzeniu się po raz pierwszy mapy świata. Jedyne co musisz samemu zrobić to puścić OST z "jedynki" i "dwójki".

[Misiek1977]

Jako były gracz MtG spróbuję cokolwiek napisać w temacie:

Fallout MtG jest kolejnym produktem z serii Universes Beyond i z założenia jako taki ma być w teorii zamkniętym produktem, chociaż nigdy nie mów nigdy. Jak inne z tej serii (Lord of the Rings i Warhammer 40k) ma kilka celów:
- ściągnąć nowych klientów (pod fanów uniwersum),
- zapchać dziurę wydawniczą i sprzedażową. Projektantom "standardowego" Magica kończą się powoli pomysły na nowe karty i ostatnio co chwila wychodzą powroty do wcześniej już stworzonych planów, gdzie powstaje kilkanaście nowych kart a reszta to przedruki ze starszych setów,
- zarobienie kasy. W zasadzie o to chodzi. Liczą, że kolekcjonerzy rzucą się jak dzik na szyszki i będą wykupować co się da (i mają rację - patrz przykład Post Malone'a który kupił The One Ring z Władcy Pierścieni za 2mln dolarów).

...Moja znajomosc MtG jest bliska zeru...

Tu wg mnie będzie problem. Zasady Commandera są trochę inne od standardowej rozgrywki. Musiałbyś trochę zagłębić się w temat. Jeżeli chcesz pograć dla funu ze znajomymi którzy też grają dla funu to możesz próbować się bawić, ale np ja, fan Warhammera 40K kupiłem decki Commandera i leżą...

Czy tu jest element losowy, czy w kazdym "Science deck" bedzie ta sama talia 100kart, dobrana i zbalansowana itp?
Troche mi sie nie chce wierzyc, ale z drugiej strony nie ma tych lamusowych boosterkow tanich, wiec moze to takie stale pule kart? Tylko czy Wizardy odpuscilyby ten kolekcjonerski element hobby i wysysanie kasy z dzieciakow?

Decki wszystkie z danego rodzaju są takie same. Nadają się do startowej zabawy. Gdybyś chciał grać kompetetywnie - wymagana jest inwestycja w karty i to często spoza uniwersum. O balansie wypowiedzą się gracze jak pograją trochę. A co do wysysania kasy - epiej jest sprzedać jedną rzecz za 1000zł niż 1000 rzeczy za 1zł (magic już od dawna nie jest dla dzieciaków, jeżeli ich kieszonkowe nie wynosi 1000zł na tydzień),

Czemu nie ma tych zwyklych tanich? Czy pojawia sie potem? Czy drogie boostery sa glownie dla kolekcji i szukanie hologramow, czy niestety trzeba w to isc, by miec lepsze talie i ciekawsze rozgrywki?

Set jest dla fanów i kolekcjonerów - tacy skłonni są zapłacić za produkt, często bez względu na koszty i jakość. W boosterach raczej znajdą się karty, które będą lepsze od tych w deckach. Przecież jakoś trzeba uzasadnić te ceny oraz sens ich wydania - chcesz się pobawić - deck wystarczy; chcesz coś więcej - zainwestuj.

Jak to sie ma z dostepnoscia i czasem? To jest taki chwilowy print, a potem 100 kolejnych nowych swiatow czeka na golenie nastepnych fanbojów? Czy jak nie kupie teraz, to powoli zapasy beda znikac i za 2-3 lata dostepnosc zero?

Te uniwersa, to sie jakos miksuje dla polepszenia talii, wrazen z gry, czy jednak trzymasz sie w jednym swiecie i dorzucenie Czarnego Aragorna nie ma sensu?

Wszystko zależy od Ciebie. Jeżeli znajdziesz odpowiednią synergię pomiędzy kartami - robisz co chcesz. Przykładem jest The One Ring z Władcy Pierścieni, który ma/miał zastosowanie w deckach kompetetywnych (= cena z kosmosu)

Mysle, ze te 4 boxy daloby rade za ok 800zl kupic, czy to z rabatami w PL, czy z zagranicy moze. (Wlasnie, te ceny po premierze to zazwyczaj rosna, czy lezaki dostaja obnizki, bo juz nowy swiat jest grany?)

Co do cen - wszystko będzie zależało od jakości kart pod kątem gry - jeżeli będą miały zastosowanie w innych formatach, będą mocne itp - ceny wzrosną.

Domyslam sie, a nawet widze po polu karty, ze MtG juz ciut poszedl do przodu, i za wielu kart typu "czerwony Goblin 1/1" to tu sie nie znajdzie Czy ten caly tryb commander dla kompletnego laiki to jednak za duzo? Szczegolnie ze potencjalni kompani do gry tez widzieliby te keywordsy pierwszy raz w zyciu no ale wiadomo, z praktyka przyszedlby skill.
A te karty z 4 boxow mozna mieszac i robic swoje ukladanki? Mysle ze tak, ale wciaz nie rozumiem, czemu nie ma tanich boosterkow by ten deck construction stymulowac

Ciut to mało powiedziane . Commander daje fun ale też zasady musisz znać. Chyba, że dla zabawy ze znajomymi na homerulesach...

Bylby z tego fun dla samego swiata Fallout, bez znajomosci dziedzictwa Magica?

Jeżeli nie grałeś w MtG - to sam klimat pewnie tak. Natomiast wydawcy Magica potrafią zrobić hmm, ciekawą rzecz. Tworzą karty z danego uniwersum na bazie stricte wydanych kiedyś w MtG, ale dają nowy art i nazwę i przedrukowują. Niektórzy na to narzekają.

Koszt to zalozmy 800zl za 400kart z 4boxow + moze kilka bogolskich boosterkow dla draki. Wychodzi 2zl za karte. "Not great, not terrible". Jesli to bylby klimatyczny hicior na miare LE:Alien, to pewnie kasa by sie znalazla. A i za 10lat raczej nie do kupienia juz i moze wartosc tez nabierze (choc byloby uzywane/rozfoliowane ) Haha, wlasnie. Moze wszystko nalezaloby kupic podwojnie i trzymac w folii latami polowe kolekcji?

Jeżeli masz kasę - możesz zainwestować. Ale tak jak napisałeś - jest to długoterminowa inwestycja.

Grafiki w magicu sa wciaz pierwsza klasa (jak glosi legenda), czy zdarzaja sie babole jak w Legendary? Kupowanie "pod obrazki" ma tu sens? Nawet jesli gameplay nie umialbym wykrzesac pro-level?

Tutaj przytoczę słowa mojego wujka bo pytasz o opinię:
OPINIA JEST JAK DUPA. KAŻDY MA SWOJĄ.

Jako fan WH40k kupiłem wszystkie decki Commandera nawet się nie zastanawiając. Nie grałem nimi. Są ozdobą mojej kolekcji książek z uniwersum, obok kilku podręczników do gry figurkowej (nigdy nie grałem). Zastanawiam się też nad zakupem kilku figurek - fajnie będzie wyglądać. I wiesz co? Nie żałuję ani grosza wydanego. Może tylko, że nie kupiłem też decków w wersji kolekcjonerskiej. Ale to zakup ponad moje możliwości by był.

[psia.kostka]

Pieknie, 3 glosy i kazdy dal mi do myslenia

Yuri jak zwykle wciela sie w Najskuteczniejszego Lobbyste KSow na forum!
Ladnie zes Pan to zareklamowal

poczujesz się jak po wyjściu z Krypty 13 w F1 i otworzeniu się po raz pierwszy mapy świata

Miedzy wrotami krypty, a mapa jeszcze tylko 10x zgon od walki ze szczurami w jaskini

Spoiler:

Co do postapo OST, to gdy wiatr wieje mi w kaptur, gdy jade na rowerze, to mam flashbacki z pustkowi F3, bo chyba gralem duzo na sluchawkach. Niesamowite, jak cos potrafi sie wryc w pamiec!
Melodyjki z F1 lub dzwiek otwierania/zamykania menu bitewnego podobnie

Czesc mych pytan byla mocno przedwczesna, bo sporo mozna ze strony wizardow wyczytac odpowiedzi, tam tez bede badal co to ten tryb commander.

Co do cen - wszystko będzie zależało od jakości kart pod kątem gry - jeżeli będą miały zastosowanie w innych formatach, będą mocne itp - ceny wzrosną.

To jest mocno niepokojace i trzezwiace. Ze to jednak "sekta ultrasow" (zarowno kupujacy i wydawcy) Czyli wykupione zostana moje boosterki, bo jakas jedna karta z Bractwa Stali okaze sie potezna? A z drugiej strony ja powinienem wtasowac Elfy i Barbie, bo maja wiekszy power niz ghule i super mutanci

Ten koncept, ze kupuje 4 boxy i finito wlasnie wzial sie z nazwy "collector" na boosterze, a innych nie ma. To pomyslalem, ze ja hologramow nie poszukuje, wiec 4 core sety w sam raz, by miec przekrojowa pule. A cena? gdybym mial jeden box i 20 boosterow po $5 to by wyszlo na to samo. Ale wychodzi, ze sie mylilem i kazdy gracz to "collector" i w dodatku ma byc majętny! Gimbusy won do pokemonow!

Aha, czyli dodatki sa drogie, bo moga byc, a ludzie/pelikany i tak kupia
Cos mi sie kolacze, ze warto tez brac cala "zgrzewke" boosterow, bo wtedy jest gwarancja na 1 jakas uber karte, wiec nie ma zmiluj, ze 1 na miesiac, trzeba kartonami kupowac w hurtowni

wydawcy Magica potrafią zrobić hmm, ciekawą rzecz. Tworzą karty z danego uniwersum na bazie stricte wydanych kiedyś w MtG, ale dają nowy art i nazwę i przedrukowują. Niektórzy na to narzekają.

To by sie zgadzalo, bo nawet pisza jawnie, ze mniej niz polowa kart w decku to nowe wzory. Jedni moga byc zli, bo pewnie szukaja swiezosci, mi nawet sie podoba jak potrafia te "czary" przekuc w postapo. Ale generalnie to troche ida na latwizne przedrukowujac. Tylko wymyslic 1000nowych kart spojnych pewnie nielatwo i to co kwartal bylyby jeszcze drozsze! albo jakies koszmarki, co po testach wylecialyby z obiegu.

Jako fan WH40k kupiłem wszystkie decki Commandera nawet się nie zastanawiając. Nie grałem nimi.

Ale rozfoliowales i przekartkowales z raz dla obrazkow? Czy trzymaja wartosc w folii, a obrazki sa w necie? Oba podejscia jak najbardziej rozumiem. Bakcyl zbieracza itp... Natomiast zdziwilo mnie, ze jestes fanem WH40k, a nie grales w battla i nie masz figurek, to skad sie wziela pasja?
W temacie orkow i fioletowych zolnierzykow, to wlasnie sciagam z Francji Heroes of Black Reach po taniosci jako uzupelnienie do zbiorow HoNormandie. Mysle ze ilustracja na pudle tez by Ci sie podobala na regale

[Misiek1977]

Ale rozfoliowales i przekartkowales z raz dla obrazkow? Czy trzymaja wartosc w folii, a obrazki sa w necie? Oba podejscia jak najbardziej rozumiem. Bakcyl zbieracza itp... Natomiast zdziwilo mnie, ze jestes fanem WH40k, a nie grales w battla i nie masz figurek, to skad sie wziela pasja?

Nie, własnych nie rozfoliowałem. Są, jak pisałem, jako ozdoba kolekcji książek z uniwersum. Ale widziałem u innych .

Bakcyl wziął się natomiast z tego, że kilka(naście?) lat temu kupiłem 5 tomów Herezji Horusa, wydanych jeszcze przez Fabrykę Słów. Myślałem, że to zamknięty cykl i kilka lat temu - jakież moje zdziwienie - widzę że już tych pozycji jest kilkanaście. A że zaje...ście podoba mi się to mroczne uniwersum, jakże odmienne od tych wszystkich SF, fantasy, Space Oper (któe i tak czytam), gdzie coby się nie działo - i tak kończy się dobrze. A tu - niekończąca się wojna, w zasadzie bez jakichkolwiek wizji na lepsze.
Brakuje mi tylko większej ilości pozycji dziejących się w 40 tysiącleciu kiedy Galaktyka jest w proszku.
Dlatego odpowiadając na Twoje pytanie - z książek.

Natomiast był krótki okres, kiedy myślałem, aby wejść w bitewniaka ale:
- bojkotuję wszystko co nie jest po polsku (za stary jestem),
- nie miałbym z kim grać, a czasu mało żeby na jakieś spędy chodzić,
- ceny, ceny, ceny. Problem jest z tym taki, że ja nie potrafię iść częściowo w temat. Jak siedziałem w MtG to mój deck do Moderna na 75 kart (60 baza i 15 sideboard) miał tylko 4 karty w wersji zwykłej a reszta była foil (te cztery nie miały jeszcze wersji foil - tylko dlatego). Wartość - 12k w szczytowym okresie wartości tych kart. Zbyt dużo kasy mroziłem i topiłem w temacie. I boję się, że tu też było tak samo.
Chociaż niewiele zabrakło, abym wszedł w te nowe - Legions Imperialis.

[sliff]

1. Zasadnicza idea jest taka kupujesz 1 taki gotowy deck ( zwany preconem). Te decki są na dość niskim poziomie siły ale skonstruowane są w ten sposób że możesz teoretycznie grać z kimkolwiek kto ma inny tego typu gotowy deck.

2. Mechanicznie deck jest kompletny i w zależności już od samego decku i co kto lubi może być bardziej łopatoogiczny lub wymagać więcej finezji w graniu.

Ale trzeba pamiętać że jest to skonstruowane na niskim poziomie 'mocy/siły'. ( Powiedzmy 4/10) więc nie masz dostępu do naprawdę silnych kart. Przez co masz taki wbudowany niedosyt bo wystarczy wymienić 5-10 kart na jakieś barbie czy wróżki, jak napisałeś, i siła rośnie znacząco (6-7/10). I niekoniecznie muszą to być jakieś super drogie karty po miliony monet. (Powiedzmy zakup deku 50$ i wkładasz drugie 50$ ), ale to też dużo zależy od konkretnej talii jakich kart potrzebuje.

I możesz się zatrzymać na tym poziomie ustalając sobie jakiś limit siły i ceny między znajomymi albo iść coraz wyżej i wyżej w kierunku turniejów wymieniać karty na coraz mocniejsze albo budować wokół super rzadkich kart gdzie jedna jednej to kilkaset $$$.

3. Co do nowych kart drukowane są one w takich ilościach że rozkład cen to 90% jest warta mniej niż dolara i sa 2-3 karty warte około 10$.
( Zakładam że gdybyś chciał wygrać jakiś europejski turniej to ceny od 3000$ w górę).

4. Co co do universe beyond na pewno pula tam jest nie wystarczająca do zabawy w budowanie. Sama konstrukcja formatu zakłada mieszanie z innymi dodatkami. Także jeśli chcesz kupić tylko fallout i budować z tego talie to zapomnij.

5. Collectory to taka bardziej zdrapka kupujesz i liczysz na jakąś super drogą wersję karty np numerowaną albo jesteś zbieraczem i chcesz mieć np cały set w wersji foliowaniej.

[Yuri]

Yuri jak zwykle wciela sie w Najskuteczniejszego Lobbyste KSow na forum!
Ladnie zes Pan to zareklamowal

Ja się ciągle czaję w czeluściach Forum i atakuję znienacka jak zdradziecki mieszkaniec Gecko Tak naprawdę to niezbyt dokładnie/wiernie to przedstawiłem....

poczujesz się jak po wyjściu z Krypty 13 w F1 i otworzeniu się po raz pierwszy mapy świata

Bo powinno w tle lecieć wtedy jeszcze to:

Spoiler:

https://www.youtube.com/watch?v=3jxn1sq ... nnel=owl95

Wtedy będzie dokłądnie ten efekt o którym myślałem

Co do "Fallen Land" to szukaj koniecznie 2 edycji. Różnice są spore, szczególnie graficznie.

"War, war never changes" głosem Rona Perlmana

[psia.kostka]

atakuję znienacka jak zdradziecki mieszkaniec Gecko

Tak mi sie wlasnie wydawalo, ze widzielismy sie w okolicach tego szalasu w lesie, tego z bimbrownica

Co do "Fallen Land" to szukaj koniecznie 2 edycji. Różnice są spore, szczególnie graficznie.

Bedzie szukane, pewnie nawet bedzie kupione, ale gdzie to zmieszcze, to nie mam pojecia thx!

idea jest taka kupujesz 1 taki gotowy deck ( zwany preconem) [...] możesz teoretycznie grać z kimkolwiek kto ma inny tego typu gotowy deck.

Czyli niby taki uklon dla ludzi co nie chca zdrapek, losowania, kupowania singli w ciemnych uliczkach. Ale wszystko to dosc fasadowe, bo...

wbudowany niedosyt bo wystarczy wymienić 5-10 kart na jakieś barbie czy wróżki, jak napisałeś, i siła rośnie znacząco

Lipa z tym, psuje klimat wg mnie. To nakupie boosterkow z Fallout, a gimbus mnie rozwalcuje, bo nawklada jakiejs czarnej magii nekromanckiej to powinno byc zakazane!

3. Co do nowych kart drukowane są one w takich ilościach że rozkład cen to 90% jest warta mniej niż dolara i sa 2-3 karty warte około 10$.

Domyslam sie, ze nie jestem pierwszy, ktory chcialby zrobic z boosterkow perpetuum mobile i zyc z unikatow grajac tylko tanimi kartonikami. No trudno...

4. Co co do universe beyond na pewno pula tam jest nie wystarczająca do zabawy w budowanie. Sama konstrukcja formatu zakłada mieszanie z innymi dodatkami. Także jeśli chcesz kupić tylko fallout i budować z tego talie to zapomnij.

Tu pewnie mowisz z pulapu wymiatacza, ale domyslam sie, ze wizardy tak to sprytnie wymyslili, aby wessac w inne serie niestety

5. Collectory to taka bardziej zdrapka

No a kazdy wie, ze na zdrapkach, to za daleko nie zajedziesz, chyba ze sam je sprzedajesz

Zdaje sie, ze odwiedliscie mnie od zakupu. Szczegolnie jak jest dostepna pelna lista kart w sieci, zeby nacieszyc oczy. A i klasykow z PC tam brak, wiec czekam na dodatek od FFG z F1 i F2 czy tam innym Mojave

Trzeba na pocieszke jakies gustowne naszywki zamowic z amazona czy innego kitajskiego darkneta (chetni do grupowki na priv mysle tez o Wayland Yutani...)

[sliff]

Lipa z tym, psuje klimat wg mnie. To nakupie boosterkow z Fallout, a gimbus mnie rozwalcuje, bo nawklada jakiejs czarnej magii nekromanckiej to powinno byc zakazane!

Tak konkretnie to wystawi nazgula i da pierścień swojemu Transformersowi.
No są pewne problemy z tym universe beyond

[Cyel]

Acz takie odwiedzanie różnych planów egzystencji (planeswalking) stoi u samej podstawy settingu MTG. Gra z założenia jest o o historiach w stylu co by było gdyby potężny wampir z planu gotyckiego horroru uzbroił się w magiczny artefakt z planu quasi-greckich mitów żeby podbić plan pseudo-japońskiego cyberpunka.

Transformer z Pierścieniem Władzy się wpisuje w te założenia, tyle że wykorzystuje inne znane settingi jako plany, które mogą zostać odwiedzone przez planeswalkerów. Dla mnie sprytna zagrywka bo się trzyma kupy w ramach świata gry a, jak widać, fanów tych settingów zachęca do zakupu.