Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 14 gru 2023, 14:45 Ogólnie nie ważne który eksperyment, warto szybko odpalić technologię 3ciego rzędu.
Jasne że warto, pytanie ile warto za to "zapłacić", W ogóle jest dość ciekawy jeden sposób na wbicie tech lvl 3 w kilka ruchów, opisałem to w temacie na BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/318683 ... ch-opening
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 14:45 Ogólnie nie ważne który eksperyment, warto szybko odpalić technologię 3ciego rzędu. Osoba zaczynająca ma przewagę? Nie zgodzę się, sam czasem (zależy od eksperymentu) buduję się chwilę przed passowaniem, patrząc co dzieje się na planszy.
IMO przewaga pierwszego gracza jest spora. Zarówno pierwszeństwo na mapie (czy też płytek, ale raczej mapa ważniejsza) an samym starcie, jak i to, że robiąc tyle samo akcji pierwszy pasujesz.
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 14 gru 2023, 14:56
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 14:45 Ogólnie nie ważne który eksperyment, warto szybko odpalić technologię 3ciego rzędu.
Jasne że warto, pytanie ile warto za to "zapłacić", W ogóle jest dość ciekawy jeden sposób na wbicie tech lvl 3 w kilka ruchów, opisałem to w temacie na BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/318683 ... ch-opening
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 14:45 Ogólnie nie ważne który eksperyment, warto szybko odpalić technologię 3ciego rzędu. Osoba zaczynająca ma przewagę? Nie zgodzę się, sam czasem (zależy od eksperymentu) buduję się chwilę przed passowaniem, patrząc co dzieje się na planszy.
IMO przewaga pierwszego gracza jest spora. Zarówno pierwszeństwo na mapie (czy też płytek, ale raczej mapa ważniejsza) an samym starcie, jak i to, że robiąc tyle samo akcji pierwszy pasujesz.
Musiałbym podpytać jak to w testach wychodziło, ale w rozmowach nigdy nie słyszałem, żeby ktoś na to narzekał, że pierwszy ma łatwiej.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 14 gru 2023, 15:02 Musiałbym podpytać jak to w testach wychodziło, ale w rozmowach nigdy nie słyszałem, żeby ktoś na to narzekał, że pierwszy ma łatwiej.
IMO pasowanie jako pierwszy i zgarnięcie bonusu za wyłożenie Nucleum jest bardzo silne. Do tego jeszcze decydujesz gdzie idzie Nucleum, co też ma często sporą wartość. Mnie trochę zaskoczyło, że osoby później w rundzie nie dostają nawet 1-2 kaski więcej.
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 14 gru 2023, 15:30
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 15:02 Musiałbym podpytać jak to w testach wychodziło, ale w rozmowach nigdy nie słyszałem, żeby ktoś na to narzekał, że pierwszy ma łatwiej.
IMO pasowanie jako pierwszy i zgarnięcie bonusu za wyłożenie Nucleum jest bardzo silne. Do tego jeszcze decydujesz gdzie idzie Nucleum, co też ma często sporą wartość. Mnie trochę zaskoczyło, że osoby później w rundzie nie dostają nawet 1-2 kaski więcej.
Wczoraj byłem pierwszym graczem, ale ani razu nie zgarnąłem nucleum. Wolałem dobić na gwiazdkach. Zakończyłem wynikiem ok 220 punktów.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 14 gru 2023, 15:34
Fojtu pisze: 14 gru 2023, 15:30
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 15:02 Musiałbym podpytać jak to w testach wychodziło, ale w rozmowach nigdy nie słyszałem, żeby ktoś na to narzekał, że pierwszy ma łatwiej.
IMO pasowanie jako pierwszy i zgarnięcie bonusu za wyłożenie Nucleum jest bardzo silne. Do tego jeszcze decydujesz gdzie idzie Nucleum, co też ma często sporą wartość. Mnie trochę zaskoczyło, że osoby później w rundzie nie dostają nawet 1-2 kaski więcej.
Wczoraj byłem pierwszym graczem, ale ani razu nie zgarnąłem nucleum. Wolałem dobić na gwiazdkach. Zakończyłem wynikiem ok 220 punktów.
Ogólnie to anegdotycznie to można sobie dawać przykłady, ale jaki to ma sens. Ja na 3 gry 2x zgarnąłem pierwsze nucleum i je wygrałem i niczego specjalnie to nie dowodzi. Porównywanie wyników też ma najczęściej średni sens, bo czas gry jest różny.

Największe pytanie chyba to jaka jest wartość wcześniejszego wybierania technologii. Ogólnie to trzeba raczej bardzo dobrze znać grę, żeby to ocenić. Dlatego na początku to zaczynanie jest znacznie silniejsze, bo ocena draftu technologii nie jest specjalnie trafna. A z doświadczeniem, kto wie, może faktycznie ten pierwszy gracz ma małe znaczenie, a może ma jeszcze większe.
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 14 gru 2023, 15:42
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 15:34
Fojtu pisze: 14 gru 2023, 15:30

IMO pasowanie jako pierwszy i zgarnięcie bonusu za wyłożenie Nucleum jest bardzo silne. Do tego jeszcze decydujesz gdzie idzie Nucleum, co też ma często sporą wartość. Mnie trochę zaskoczyło, że osoby później w rundzie nie dostają nawet 1-2 kaski więcej.
Wczoraj byłem pierwszym graczem, ale ani razu nie zgarnąłem nucleum. Wolałem dobić na gwiazdkach. Zakończyłem wynikiem ok 220 punktów.
Ogólnie to anegdotycznie to można sobie dawać przykłady, ale jaki to ma sens. Ja na 3 gry 2x zgarnąłem pierwsze nucleum i je wygrałem i niczego specjalnie to nie dowodzi. Porównywanie wyników też ma najczęściej średni sens, bo czas gry jest różny.

Największe pytanie chyba to jaka jest wartość wcześniejszego wybierania technologii. Ogólnie to trzeba raczej bardzo dobrze znać grę, żeby to ocenić. Dlatego na początku to zaczynanie jest znacznie silniejsze, bo ocena draftu technologii nie jest specjalnie trafna. A z doświadczeniem, kto wie, może faktycznie ten pierwszy gracz ma małe znaczenie, a może ma jeszcze większe.
No właśnie o to chodzi, zagrałeś kilka razy i wywód, że pierwszy ma fory. Takie samo gadanie, że taktyka na lokiego w BR zawsze wygrywa itd. Jak poznasz grę, to zobaczysz, że to nie ma takiego znaczenia. Nie widziałem ani razu, żeby ktoś się bił o to, żeby pierwszym passować. Jak wyjdzie Australia, to zaraz będziesz mówił, że pierwsze zajęcie statków też daje mega przewagę. Co do wyboru A-D, na pewno wybór ten pomaga dobrać odpowiednio pod wyłożone punktacje na koniec gry.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 14 gru 2023, 22:34 No właśnie o to chodzi, zagrałeś kilka razy i wywód, że pierwszy ma fory. Takie samo gadanie, że taktyka na lokiego w BR zawsze wygrywa itd. Jak poznasz grę, to zobaczysz, że to nie ma takiego znaczenia. Nie widziałem ani razu, żeby ktoś się bił o to, żeby pierwszym passować. Jak wyjdzie Australia, to zaraz będziesz mówił, że pierwsze zajęcie statków też daje mega przewagę. Co do wyboru A-D, na pewno wybór ten pomaga dobrać odpowiednio pod wyłożone punktacje na koniec gry.
Nie bardzo rozumiem co wnosi takie pisanie na forum. Już abstrahując od samego Nucleum i jego balansu.

Napisałem, że mam obawę, że pierwszy gracz ma przewagę. Wyraziłem w ten sposób lekkie podejrzenie na temat potencjalnie balansu tego elementu. Ty piszesz za to jakby faktem było, że tak nie jest, do tego piszesz, że napisałem jakiś wielki "wywód", gdzie ja dosłownie napisałem jedno zdanie od siebie, reszta to była lekka dyskusja i uzasadnienie mojego rozumowania. Pisanie "jak poznasz grę, to zobaczysz" jest co najmniej niepotrzebnie antagonizujące i lekceważące, nie wiem po co wyrażać się w ten sposób. To jak ktoś nie zagra 10 razy to nie powinien się wypowiadać czy co?
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: autopaga »

Przesadzasz, ta wypowiedź nie ma złośliwego tonu. Kolejność wyboru frakcji pod cele i fioletowe kontrakty to jest na prawdę dużo, natomiast wadą takiego rozwiązania jest konieczność zagrania co najmniej raz, a najlepiej raz każdą planszą technologii. Bonus za wstawienie nucleum to jedno, natomiast zamykanie rundy pozwala zobaczyć o ile trzeba przebić pozostałych graczy. Więc to się w jakiś sposób balansuje. Pierwsza tura przychodu może być bardzo w różnym momencie. Mi udało się w pierwszym przychodzie odpalić już drugie nucleum, bo dobiłem do 7 gwiazdek, więc dostałem zarówno bonus jak i punkty za prowadzenie. Zresztą czy tylko mi ten element gry bardzo przypomina dostawy krów do Kansas w GWT?
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

autopaga pisze: 15 gru 2023, 04:09 Przesadzasz, ta wypowiedź nie ma złośliwego tonu.
Jestem może faktycznie przewrażliwiony, ale strasznie nie lubię jak ktoś pisze w sposób lekceważący opinie innych i de facto zniechęcający do wypowiadania się. Mam wrażenie, że takie posty niepotrzebnie ucinają dyskusję i potem temat jest martwy a ludzie się nie wypowiadają.
autopaga pisze: 15 gru 2023, 04:09 Kolejność wyboru frakcji pod cele i fioletowe kontrakty to jest na prawdę dużo, natomiast wadą takiego rozwiązania jest konieczność zagrania co najmniej raz, a najlepiej raz każdą planszą technologii. Bonus za wstawienie nucleum to jedno, natomiast zamykanie rundy pozwala zobaczyć o ile trzeba przebić pozostałych graczy. Więc to się w jakiś sposób balansuje. Pierwsza tura przychodu może być bardzo w różnym momencie. Mi udało się w pierwszym przychodzie odpalić już drugie nucleum, bo dobiłem do 7 gwiazdek, więc dostałem zarówno bonus jak i punkty za prowadzenie. Zresztą czy tylko mi ten element gry bardzo przypomina dostawy krów do Kansas w GWT?
Nieważne na jaką strategię pasy idziesz i w co celujesz, to i tak będąc pierwszym masz:
a) większy wybór/pierwszeństwo do danej rzeczy
b) robiąc to samo, robisz to szybciej
Przykładowo, teoretycznie jeżeli celujesz w te 7 gwiazdek i inny gracz też celuje w 7 gwiazdek, to osoba wcześniej w kolejności ma priorytet do bonusu.

Swoją drogą ciekawe, że przywołujesz gwt, bo w gwt zaczynanie ma bardzo dużą wartość i było nawet lekko rebalansowane w 2ed a i tak jest warte spokojnie kilka punktów. Ale z drugiej strony nie wiem do końca co Ci przypomina gwt, bo jednak w gwt te dostawy są mocno indywidualne, sama dostawa nie ma interakcji z innymi graczami jak w Nucleum.
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: autopaga »

Celowanie w odpowiedni sektor gwiazdek przypomina mi GWT i pole 0. Ok ja wszystko rozumiem, natomiast uważam że wybór zestawu płytek technologii jest wystarczającym wynagrodzeniem. Dużo bardziej niż 1 moneta więcej w GWT, do tego w GWT nie ma gwarancji wykonania takiej samej liczby tur.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

autopaga pisze: 15 gru 2023, 04:33 Celowanie w odpowiedni sektor gwiazdek przypomina mi GWT i pole 0. Ok ja wszystko rozumiem, natomiast uważam że wybór zestawu płytek technologii jest wystarczającym wynagrodzeniem. Dużo bardziej niż 1 moneta więcej w GWT, do tego w GWT nie ma gwarancji wykonania takiej samej liczby tur.
Ok, pod tym względem faktycznie jest trochę podobnie. Swoją drogą sam pomysł gwiazdek i punktowania za nie jest super.

Samo zaczynanie w sumie w Nucleum nawet jeżeli jest jakimkolwiek problemem balansu, to i tak w większości zanika w losowości kontraktów. IMO to najsłabszy element gry, kiedy komuś podejdzie z czapy kontrakt, który ma sporą wartość a robi go z automatu. W mojej grupce praktycznie każdy na to narzeka, bo momentami potrafi to komuś taki prezent zrobić, że głowa mała,
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 15 gru 2023, 03:53
Leinadus pisze: 14 gru 2023, 22:34 No właśnie o to chodzi, zagrałeś kilka razy i wywód, że pierwszy ma fory. Takie samo gadanie, że taktyka na lokiego w BR zawsze wygrywa itd. Jak poznasz grę, to zobaczysz, że to nie ma takiego znaczenia. Nie widziałem ani razu, żeby ktoś się bił o to, żeby pierwszym passować. Jak wyjdzie Australia, to zaraz będziesz mówił, że pierwsze zajęcie statków też daje mega przewagę. Co do wyboru A-D, na pewno wybór ten pomaga dobrać odpowiednio pod wyłożone punktacje na koniec gry.
Nie bardzo rozumiem co wnosi takie pisanie na forum. Już abstrahując od samego Nucleum i jego balansu.

Napisałem, że mam obawę, że pierwszy gracz ma przewagę. Wyraziłem w ten sposób lekkie podejrzenie na temat potencjalnie balansu tego elementu. Ty piszesz za to jakby faktem było, że tak nie jest, do tego piszesz, że napisałem jakiś wielki "wywód", gdzie ja dosłownie napisałem jedno zdanie od siebie, reszta to była lekka dyskusja i uzasadnienie mojego rozumowania. Pisanie "jak poznasz grę, to zobaczysz" jest co najmniej niepotrzebnie antagonizujące i lekceważące, nie wiem po co wyrażać się w ten sposób. To jak ktoś nie zagra 10 razy to nie powinien się wypowiadać czy co?
Ogólnie to jest dość częsty problem. Ktoś zagra w grę 2-3 razy i mówi, że akurat jakaś tam taktyka wygrywa i gra przez to nie ma sensu. W przypadku Nucleum możesz pójść np. na szybsze spasowanie, albo na zdobywanie kafli akcji, dzięki czemu bonus z pasowania dość szybko odrobisz. Tak samo pobierając kontrakty możesz to łatwo zniwelować. Dodatkowo, jak się postarasz, to możesz nawet spasować dopiero po drugim pasowaniu innego gracza ;) Tak samo zajęcie jednego miasta nie wpłynie tak znacząco, bo możesz rozkręcić niezłe silniki w innym. Przy testach gry były zapisywane wyniki każdego z graczy na różnych etapach gry i porównywane z innymi ekipami. Więc i wyniki były porównane przed punktowaniem za budynki, jak i przed punktowaniem za cele, gwiazdki itd. Jak któreś punktowanie wychodziło za mocne, było to zmieniane. Nie pamiętam jak tutaj, ale np w terakotowej armii, punktowania za posągi były zmieniane z 5 razy. Dobranie technologi do celów może być znaczące, ale też trzeba pamiętać o tym, żeby grać pod technologię. A co w momencie, gdy jednak ktoś wyprzedzi Cię w realizacji danego celu? Musisz nastawić się i na te opcje. Tak z ciekawości, powiedz jaki kontrakt ma dla Ciebie sporą wartość?
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 15 gru 2023, 09:55 Ogólnie to jest dość częsty problem. Ktoś zagra w grę 2-3 razy i mówi, że akurat jakaś tam taktyka wygrywa i gra przez to nie ma sensu.
Przecież ja nic takiego nigdzie nie napisałem. Nawet nie pisałem o żadnej taktyce, tym bardziej wygrywającej. A zaczynanie samo z siebie bez handicapu mechanicznego (nie mówię tutaj o frakcjach), ma w większości gier euro jakąś wartość (niezależnie od taktyki) i jest bardzo często rekompensowane.

Leinadus pisze: 15 gru 2023, 09:55 Tak samo zajęcie jednego miasta nie wpłynie tak znacząco, bo możesz rozkręcić niezłe silniki w innym. Przy testach gry były zapisywane wyniki każdego z graczy na różnych etapach gry i porównywane z innymi ekipami. Więc i wyniki były porównane przed punktowaniem za budynki, jak i przed punktowaniem za cele, gwiazdki itd.
Szczerze mówiąc, to ja w balansowanie gier ze stajni włoskich po prostu nie wierzę, bo bardzo często ich gry są wręcz śmiesznie niezbalansowane i w zasadzie wymagają licytacji zaczynania, żeby gra była równa. Darwin i Tiletum oba IMO mają problem z potencjalnym rozłożeniem elementów startowych gdzie pierwszy gracz odjeżdża totalnie i jak to kiedyś ładnie XLR8 ujął "Trochę jak w sporcie, przegrywasz w 20 minucie 3-0, bo dwóch karnych z kapelusza, ale grasz do końca." Barrage ma też absurdalnie kiepski balans XO, gdzie w podstawce Anton odstaje kosmicznie a w dodatku Leslie też zamiata podłogę. Efekt jest taki, że licytacje na BGA wśród topowych graczy osiągają 20-30 punktów. Nie mówiąc o tym że Barrage to chyba lekko przypadkiem wyszła gra o opróżnianiu planszetki.

Ja mam po tych doświadczeniach zerowe zaufanie do balansu gier Lucianiego. I nie traktuję to jako coś, co skreśla go jako projektanta i jego gry, bo wiele z jego gier jest ciekawych i daje dużo frajdy z grania. Dlatego lubię dyskutować na te tematy, bo widzę, że wiele jego gier kuleje w tym departamencie i jestem po prostu ciekaw opinii innych.
Leinadus pisze: 15 gru 2023, 09:55 Tak z ciekawości, powiedz jaki kontrakt ma dla Ciebie sporą wartość?
Nie chodzi mi tutaj o konkretny kontrakt, a jedynie fakt, że może wyjść Ci kontrakt, który Ty akurat zrobiłeś, a nikt inny za bardzo w jego kierunku nie poszedł.
Chyba największym przykładem jest moment kiedy komuś wychodzi po prostu kontrakt na budynki w kolorze, który ma jako kolor kontraktu startowego. Szczególnie, że nie wszystkie kontrakty w grze wychodzą, więc często "czyjś" kolor nie wychodzi. Swoją drogą podobnie faworyzujące trochę może być to, że ktoś dostał konktrakt początkowy pokrywający się z fioletowym a to jest kompletnie losowe.
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 15 gru 2023, 10:55
Leinadus pisze: 15 gru 2023, 09:55 Ogólnie to jest dość częsty problem. Ktoś zagra w grę 2-3 razy i mówi, że akurat jakaś tam taktyka wygrywa i gra przez to nie ma sensu.

Nie chodzi mi tutaj o konkretny kontrakt, a jedynie fakt, że może wyjść Ci kontrakt, który Ty akurat zrobiłeś, a nikt inny za bardzo w jego kierunku nie poszedł.
Chyba największym przykładem jest moment kiedy komuś wychodzi po prostu kontrakt na budynki w kolorze, który ma jako kolor kontraktu startowego. Szczególnie, że nie wszystkie kontrakty w grze wychodzą, więc często "czyjś" kolor nie wychodzi. Swoją drogą podobnie faworyzujące trochę może być to, że ktoś dostał konktrakt początkowy pokrywający się z fioletowym a to jest kompletnie losowe.
W Tilletum nie grałem, Barrage dość dawno, więc się nie wypowiem za bardzo o tych przykładach :)

Jeśli chodzi o te startowe kontrakty to nie na budynki, ale w miastach. Do tego może zgrać się to ze złotymi. Ale to masz z 2 musisz zrobić 5. No i teraz też pytanie, czy to tak bardzo opłaci się, bo musisz tu iść w konkretne elementy np tylko budynki, albo skakać po planszy. A to można odbić na innych kontraktach.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

Leinadus pisze: 15 gru 2023, 11:09 Jeśli chodzi o te startowe kontrakty to nie na budynki, ale w miastach. Do tego może zgrać się to ze złotymi. Ale to masz z 2 musisz zrobić 5. No i teraz też pytanie, czy to tak bardzo opłaci się, bo musisz tu iść w konkretne elementy np tylko budynki, albo skakać po planszy. A to można odbić na innych kontraktach.
Trochę już się czepiasz słówek, wiadomo o co chodzi.
Oczywistym jest, że nie zawsze Ci się to opłaci. Ale jest to po prostu jeden z przykładów. Identycznie może się zdarzyć, że ktoś z jakiegoś powodu poszedł w dany typ budynków w swojej strategii, po czym akurat mu wyskoczy pod to pasujący kontrakt. W Barrage przynajmniej trzeba się wysilić, żeby go zrobić, bo warunek masz ten sam. Tutaj jako że kontrakty patrzą na stan stołu, to robione są dość często z automatu. To imo powoduje po prostu losowość.
Awatar użytkownika
Leinadus
Posty: 980
Rejestracja: 01 wrz 2018, 19:57
Has thanked: 5 times
Been thanked: 84 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Leinadus »

Fojtu pisze: 15 gru 2023, 11:26
Leinadus pisze: 15 gru 2023, 11:09 Jeśli chodzi o te startowe kontrakty to nie na budynki, ale w miastach. Do tego może zgrać się to ze złotymi. Ale to masz z 2 musisz zrobić 5. No i teraz też pytanie, czy to tak bardzo opłaci się, bo musisz tu iść w konkretne elementy np tylko budynki, albo skakać po planszy. A to można odbić na innych kontraktach.
Trochę już się czepiasz słówek, wiadomo o co chodzi.
Oczywistym jest, że nie zawsze Ci się to opłaci. Ale jest to po prostu jeden z przykładów. Identycznie może się zdarzyć, że ktoś z jakiegoś powodu poszedł w dany typ budynków w swojej strategii, po czym akurat mu wyskoczy pod to pasujący kontrakt. W Barrage przynajmniej trzeba się wysilić, żeby go zrobić, bo warunek masz ten sam. Tutaj jako że kontrakty patrzą na stan stołu, to robione są dość często z automatu. To imo powoduje po prostu losowość.
Czepianie się słówek bywa przydatne, niektórzy grają błędnie i wychodzi to dopiero po x grach ;) Jak najbardziej jest jakaś losowość. Ale też nie jest to taka tragiczna, żeby niszczyła strategię :)
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: Fojtu »

U nas ostatecznie po 4 grach Nucleum idzie na handelek.

Gra nie jest zła. Jest sporo ciekawych pomysłów mechanicznych (ten tor z gwiazdkami <3), ale wszystko klasycznie grzebie przejrzystość. Po ostatniej grze wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że bardziej kopiemy się z grą niż w nią gramy. Liczenie rzeczy na planszy to jakiś koszmar, mieliśmy cel na 9 torów i pilnowanie kto ile ma i ma szanse go wziąć to było zło. Od liczenia tych meepli po prostu głowa bolała. To samo z widocznością obróconych i nieobróconych budynków, nie mówiąc już o pilnowaniu kto ile ma na jakimś kolorze miasta. Nie wiem, czy tych elementów jest po prostu na planszy za dużo, czy to kwestia fatalnych kolorów czy co. Ale całościowo nie mogę już na tę grę patrzeć.

Sama rozgrywka jest ok, nie jestem fanem tego jak działają sieci i to jak bardzo w 4 osoby czasem "losowo" ludzie Cię przypadkiem gdzieś odetną i nagle gra się lekko sypie. Wolę zagrać zarówno w Brassa jak i Barrage zamiast tego połączenia.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: XLR8 »

Tak jak praktycznie zawsze się zgadzam z Fojtu tak tutaj nie do końca mogę. Faktycznie mapa jest duża i pstrokata, ale nigdy nie mieliśmy problemów z jej czytelnością. Nowi gracze wypowiadali się podobnie. Jedyne ewidentne minusy to gwiazdki jako zasób, a nie dodatkowy tor oraz tory kolejowe przy rynkach węgla (nowi gracze zapominają, że się rozchodzą i nie przedłużają sieci).

Wczoraj zagraliśmy 4 raz i była to partia, która miała zadecydować o jej losie. Powiem tylko, że zdecydowanie zostaje.
Na obecną chwilę dużo chętniej wyjmę na stół niż Brassa i Barrage, bo daje podobny feeling i jednocześnie jest ogromnym powiewem świeżości.

Plusy:
-dobry flow i w miarę szybkie akcje
-ogromna przestrzeń decyzyjna i zazębianie się możliwości punktowania
-jest trochę zasad, ale wszystkie są bardzo klarowne i bez wyjątków, bez problemu mogliśmy do niej wrócić po długiej przerwie tylko czytając kartę pomocy
-wielowarstwowe zarządzanie: pieniędzmi, meplami, kafelkami torów i paliwem dla kopalń (ciągle czegoś brakuje i często każda decyzja wydaje się być zła zanim nie rozkręcimy silnika)
-idealny miks strategii i taktyki, musimy do gry usiąść z konkretnym planem, ale jednocześnie ciągle go delikatnie wyginać, bo konkurencja nie próżnuje


Minusy:
-setup
-brak większej interakcji jak w Brassie i Barrage (choć nadal jest jej więcej niż w przeciętnych euro)
-kontrakty (choć pełnią one mniejszą rolę niż w Barrage)
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: wajwa »

Spoiler:
Jednak z czasem się zmieniła optyka :wink:
Ja troszkę zapomniałem po Essen o Nucleum, jednakże pierwsze dobre odczucia sprawiły, że czekam na werszyn PL :lol:
Ostatnio zmieniony 23 gru 2023, 16:39 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: XLR8 »

wajwa pisze: 23 gru 2023, 13:20
Spoiler:
Jednak z czasem się zmieniła optyka :wink:
Ja troszkę zapomniałem po Essen o Nucleum, jednakże pierwsze dobre odczucia sprawiły, że czekam na werszyn PL :lol:
Podszedłem do niej w zły sposób po prostu. Gry Turczegio są bezduszne, ale za to genialne mechanicznie. Tutaj było podobnie. Jednak po 4 partiach stwierdzam, że ma swoje miejsce na półce.
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2106
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 69 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: pabula »

Nucleum: Australia Expansion
pre-order w USA po 18usd. ciekawe kiedy u nas dostepne.
_leigam_
Posty: 944
Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 196 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: _leigam_ »

pabula pisze: 23 sty 2024, 13:58 Nucleum: Australia Expansion
pre-order w USA po 18usd. ciekawe kiedy u nas dostepne.
Czyli bardzo możliwe że koniec marca to też premiera polskiej edycji wraz z dodatkiem
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.


NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
pronto_
Posty: 42
Rejestracja: 25 gru 2015, 18:48
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 33 times
Been thanked: 4 times

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: pronto_ »

pabula pisze: 23 sty 2024, 13:58 Nucleum: Australia Expansion
pre-order w USA po 18usd. ciekawe kiedy u nas dostepne.
W planszostrefie już od jakiegoś czasu można kupić w przedsprzedaży.

Z tego co pamiętam to Rebel najpierw wyda podstawkę, a dopiero później dodatek.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: wajwa »

Ma ktoś info kiedy Rebel ma to wydać ?
Oprócz tego, że w 2024 r. 😉
Always look on the bright side of life
kasiul3k
Posty: 99
Rejestracja: 17 wrz 2016, 07:48
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 50 times
Been thanked: 90 times
Kontakt:

Re: Nucleum (Simone Luciani, Dávid Turczi)

Post autor: kasiul3k »

Od jakiegoś czasu ogrywałam Nucleum i chciałabym się podzielić swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tej gry :)

ODPOWIEDZ