[WARSZAWA] Wtorkowe wieczory gier na Pradze

[Filippos]

Filip, to akurat nie jest śmieszne, bo to osoba z rodziny mojej żony i została okradziona i mocno pobita. Zresztą, żona też kilkukrotnie wracała z Pragi wieczorem komunikacją miejską i mówiła, że jest to nieprzyjemne doświadczenie. Nie chcę tu dyskusji na temat tego, czy są miejsca bardziej, czy mniej niebezpieczne. Subiektywnie rzecz biorąc, ja jestem uprzedzony do przebywania tam w porach wieczornych. I nie przekonacie mnie, że bezpodstawnie. Koniec tematu.

Jarek jasne że każdy ocenia na podstawie swoich/rodziny doświadczeń. Nie twierdzę że Praga to najbezpieczniejsze miejsce w Warszawie, ale jestem przeciwny przypinaniu takich łatek. Ja dostałem w twarz w centrum na Nowym Świecie i też mnie to nie bawi natomiast nie twierdzę teraz że Śródmieście to melina i ślepy zaułek cywilizacji.

[Andreus]

Ja mieszkałem na Pradze ponad 25 lat i nie mam jakiś szczególnie niemiłych incydentów w pamięci. Być może szansa na podbite oko lub stracony ząb jest w tych okolicach większa, ale zgadzam się, takie zdarzenie może się wszędzie zdarzyć, w każdej dzielnicy są lepsze i gorsze miejsca. Jedyne co mogę niemiłego o okolicach Targowej i trójkąta Bermudzkiego powiedzieć to to, że samochody z niepraską rejestracją zaparkowane w tym miejscu statystycznie często ulegają uszkodzeniom lub znikają

[Perpetka]

Więc wracając do Pawiarni - miły lokal I żadnego gwałtu po drodze...

[waffel]

Geko zlituj się, ja w pysk dostałem na elitarnej Saskiej Kępie jak przed chwilą mówiłem a nożem grożono mi w Alejach Niepodległości. Zdziesionowali mnie w biały dzień w Parku Traugutta a skroili (zwracam uwagę na różnicę między krojeniem a dziesioną) również w biały dzień w autobusie na Krakowskim Przedmieściu. Jakbym z tego powodu wieczorem nie pojawiał się w tych wszystkich miejscach tobym chyba nawet z pracy nie dał rady wrócić. Wiem, że niczego Ci nie udowodnię ale to tak jak bym Ci udowadniał ewolucję kontra kreacjonizm, bo Ty po prostu wiesz lepiej.

Don Simon, ty farbowany lisie, teraz to

Jozefow to tez oczywiscie wioska (znaczy male miasteczko)

a miałeś napisane

"Lokalizacja: Józefów (czyli Warszawa)".

Teraz na chwilę przerwiemy flejma na relację ze spotkania: lokal bardzo fajny, lepszy niż H-T bo bliżej mnie, piwo tanie, stoły niemałe i oświetlenie niezgorsze. Za tydzień pewnie też będę.

[ragozd]

Więc wracając do Pawiarni - miły lokal I żadnego gwałtu po drodze...

Ale za to co się działo w drodze powrotnej
Lokal - sympatyczny, dwa spore stoły, kilka mniejszych, 2 łóżka światło OK, piwo miodowe powala (po połowie kufla zagrywałem 2 etapy cudu w 2 akcje mając masonry ) Szkoda tylko że nie można płacić kartą Taka troszkę mniejsza wersja Herba-Tea ale z porządnym piwem
Co do gry - szybka militarna partia bez wojen, perpetce do TtA parytet nie jest potrzebny Ilość "głupawych cytatów" na tyle znaczna, że nie zapamiętałem żadnego
Świetna partia - doborowe towarzystwo + wyśmienita gra - nie mogło być inaczej. Gratulacje da perpetki i kondolencje dla costiego
Potem 2 partie dominiona by w spokoju osuszyć naczynia i niestety trzeba się było zbierać

[Geko]

Geko zlituj się, ja w pysk dostałem na elitarnej Saskiej Kępie jak przed chwilą mówiłem a nożem grożono mi w Alejach Niepodległości. Zdziesionowali mnie w biały dzień w Parku Traugutta a skroili (zwracam uwagę na różnicę między krojeniem a dziesioną) również w biały dzień w autobusie na Krakowskim Przedmieściu. Jakbym z tego powodu wieczorem nie pojawiał się w tych wszystkich miejscach tobym chyba nawet z pracy nie dał rady wrócić. Wiem, że niczego Ci nie udowodnię ale to tak jak bym Ci udowadniał ewolucję kontra kreacjonizm, bo Ty po prostu wiesz lepiej.

Waffel, nie ma co ciągnąć tej dyskusji. Mam swoje przemyślenia i pewnych miejsc na Pradze unikam wieczorami. Nie oznacza to, że obiektywnie cała Praga jest straszna, a gdzie indziej jest super bezpiecznie (bo wiadomo, że nie). I jak pisałem, nie ma co mnie przekonywać, że to bez sensu. Po prostu nie mam ochoty sprawdzać, czy zła sława niektórych miejsc na Pradze jest przesadzona. Swoje widziałem i słyszałem. A skoro Praga jest mi zupełnie nie po drodze do domu, to tym bardziej nie ciągnie mnie wieczorem w niektóre jej rejony.

[Perpetka]

Więc wracając do Pawiarni - miły lokal I żadnego gwałtu po drodze...

Ale za to co się działo w drodze powrotnej

A to już będzie moja i Costiego słodka tajemnica

Lokal - sympatyczny, dwa spore stoły, kilka mniejszych, 2 łóżka światło OK, piwo miodowe powala (po połowie kufla zagrywałem 2 etapy cudu w 2 akcje mając masonry ) Szkoda tylko że nie można płacić kartą Taka troszkę mniejsza wersja Herba-Tea ale z porządnym piwem

Dodam jeszcze, że w lokalu można palić, ale z racji niewielkiej liczby gości dymu było na tyle mało, że zupełnie nie przeszkadzał.

Co do gry - szybka militarna partia bez wojen, perpetce do TtA parytet nie jest potrzebny Ilość "głupawych cytatów" na tyle znaczna, że nie zapamiętałem żadnego

W zasadzie był jeden główny w 170 wersjach "czy mogę posunąć cię na stole", ponadto "zagram tę kartę, mimo że mnie nie zaspokoisz", "wszyscy składają propozycje Perpetce", "latam samolotami z brązu" Costiego i "zobacz, tak to się robi, żeby kobiety cię słuchały".

[Don Simon]

(zwracam uwagę na różnicę między krojeniem a dziesioną)

A co to znaczy? Pierwsze slysze slowo "dziesiona".

Don Simon, ty farbowany lisie, teraz to

Jozefow to tez oczywiscie wioska (znaczy male miasteczko)

a miałeś napisane

"Lokalizacja: Józefów (czyli Warszawa)".

To bylo tylko po to, by osoby ze mna handlujace, wiedzialy, ze jest z okolic Wawy i gre moge odebrac/przekazac osobiscie . Ha, take that!

[costi]

Zreszta, Waffel cos tu wspominal o wybraniu w twarz i noszeniu gazu...

Proszę bez demagogii i przypisywania mi jakichś herezji których nie powiedziałem w pysk dostałem na "elitarnej" Saskiej Kępie 800 metrów od domu. Na Brzeskiej, Targowej, Ząbkowskiej, 11. Listopada i generalnie w tamtych okolicach nigdy nikt na mnie nawet krzywo nie spojrzał.

To trzeba sie wyrazac precyzyjnie, bo w Twoim poscie o obrywaniu nie bylo slowa o lokalizacji bicia

[chiapas]

Z całym szacunkiem do osób które obawaiają się pokazać na Pradze , ale na dzisiaj to jest w 99% kwestia stereotypów z lat wcześniejszych. W latach 90 owszem bywał hardcore, ale dzisiaj NIKT cie nie ruszy chyba że samemu szukasz guza. Dodatkowo na Brzeskiej zamontowane są dwie kamery uliczne, a policja przejeżdża stosunkowo często. Jeżeli ktoś się obaiwa to sorry ale to wynika po prostu z uprzedzeń a nie z realnej oceny zagrożenia.

Co do stwierdzenia że Brzeska jest obleśna to też bym polemizował. Jest zaniedbana ok, ale na pewno nie brzydka. Wystarczy przyjrzeć się tym kamienicom dokładniej. A propos Pawiarni tuż obok jest naprawde ładna kamienica (acz zamknięta, póki co) .Wystarczy spojrzeć w górę. No , ale co kto lubi. Jeden kamienice , drugi stal i aluminium.

[bazyn]

Co do stwierdzenia że Brzeska jest obleśna to też bym polemizował. Jest zaniedbana ok, ale na pewno nie brzydka. Wystarczy przyjrzeć się tym kamienicom dokładniej. A propos Pawiarni tuż obok jest naprawde ładna kamienica (acz zamknięta, póki co) .Wystarczy spojrzeć w górę. No , ale co kto lubi. Jeden kamienice , drugi stal i aluminium.

Masz na myśli te kamienice przy wejściu z Ząbkowskiej, z których odpada tynk i ogólnie wyglądają, że zaraz się zawalą? Rzeczywiście już wolę stal i aluminium Nie wiem jak wygląda Breska dalej ale to miejsce jest według mnie najbrzydzszym jakie widziałem w Warszawie.

A we wtorek chętnie bym się pojawił jeżeli będzie grane coś krótszego niż TtA

[chiapas]

Mówiłem żeby spojrzeć do góry i zwrócić uwagę na detale . Jak dla mnie to ta ulica ma naprawde duży potencjał i jakby odnowić te kamienice to Nowy Świat mógłby się schować ( choćby dlatego że Brzeska jest autentyczna a NŚ to jedna wielka atrapa).

[Geko]

Mówiłem żeby spojrzeć do góry i zwrócić uwagę na detale . Jak dla mnie to ta ulica ma naprawde duży potencjał i jakby odnowić te kamienice to Nowy Świat mógłby się schować ( choćby dlatego że Brzeska jest autentyczna a NŚ to jedna wielka atrapa).

Znaczy, że NŚ to tylko fasady z tektury?

[chiapas]

Nie , raczej 50 letnia wariacja na temat kilkusetletnich kamienic.

[costi]

Mówiłem żeby spojrzeć do góry i zwrócić uwagę na detale . Jak dla mnie to ta ulica ma naprawde duży potencjał i jakby odnowić te kamienice to Nowy Świat mógłby się schować ( choćby dlatego że Brzeska jest autentyczna a NŚ to jedna wielka atrapa).

Znaczy, że NŚ to tylko fasady z tektury?

Nie wiedziales? Na noc je skladaja, zeby wandale nie pomazali

[waffel]

Będzie ktoś jutro? Ja może będę, tak jak poprzednio bardziej na piwo ze znajomymi plus Dixit i Jungle Speed niż na Here I Stand. Jednak jeszcze nic pewnego.

[costi]

Ja odpadam - nocka w pracy.

[Daro]

Drodzy Gracze!

Do końca sierpnia lokal będzie zamknięty w związku z wakacyjną przerwą.

Pozdrawiam
Daro

[oopsiak]

czy to miejsce jeszcze żyje?