Ekspedycyje / Expeditions (Jamey Stegmaier)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: salaba »

crazygandalf pisze: 26 paź 2023, 15:11 Nagraliśmy rozgrywkę dwuosobową w Ekspedycyje. Może ktoś będzie zainteresowany.
Ekspedycyje
Dzięki, obejrzałam i bardzo dziękuję. Nadal jednak się waham czy odfoliować mój egzemplarz xD

1. Boję się, że nie będzie mi się chciało to wszystkiego rozkładać tylko po to by sobie zagrać kilka kart i popatrzeć na kafle, na których akurat nie ma mecha - tu się zgadzam z opinią, że ta gra jest po prostu za duża na ten typ gry; kłóci mi się też ta niby modularność planszy, która jest i tak ograniczona do regionów i pomysł, że umieszczamy karty między kaflami jest, nie owijając w bawełnę, idotyczny, bo karty i tak można sobie z dowolnego miejsca brać...

2. Gry od Stonemeier mają dodatki, dużo dodatków, na jednym pudle się nie skończy, choć kupując w przedsprzedaży łudziłam się, że dostanę kompletną grę (w moim odczuciu znowu coś zostało tu odkrojone i średnio się z tym czuję) - chciałam mieć grę z uniwersum, a że Scythe nie lubię to kupowałam z pełną świadomością, że to inna gra będzie

3. Niby Ekspedycyje to nie Scythe, ale ten element wyścigu na gwiazdki to dla mnie na siłę jest by fani Scythe poczuli się dopieszczeni trochę, ot taki kameleon udawany... Latanie do specjalnego kafla byle zamienić coś na gwiazdkę jest też tak na siłę, niepotrzebnie wydłużanie gry...

Kurcze, im więcej tego wypisuję tym bardziej mam ochotę sprzedać mój egzemplarz bez otwierania...
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Dhel »

salaba pisze: 26 paź 2023, 15:31
crazygandalf pisze: 26 paź 2023, 15:11 Nagraliśmy rozgrywkę dwuosobową w Ekspedycyje. Może ktoś będzie zainteresowany.
Ekspedycyje
Dzięki, obejrzałam i bardzo dziękuję. Nadal jednak się waham czy odfoliować mój egzemplarz xD

1. Boję się, że nie będzie mi się chciało to wszystkiego rozkładać tylko po to by sobie zagrać kilka kart i popatrzeć na kafle, na których akurat nie ma mecha - tu się zgadzam z opinią, że ta gra jest po prostu za duża na ten typ gry; kłóci mi się też ta niby modularność planszy, która jest i tak ograniczona do regionów i pomysł, że umieszczamy karty między kaflami jest, nie owijając w bawełnę, idotyczny, bo karty i tak można sobie z dowolnego miejsca brać...

2. Gry od Stonemeier mają dodatki, dużo dodatków, na jednym pudle się nie skończy, choć kupując w przedsprzedaży łudziłam się, że dostanę kompletną grę (w moim odczuciu znowu coś zostało tu odkrojone i średnio się z tym czuję) - chciałam mieć grę z uniwersum, a że Scythe nie lubię to kupowałam z pełną świadomością, że to inna gra będzie

3. Niby Ekspedycyje to nie Scythe, ale ten element wyścigu na gwiazdki to dla mnie na siłę jest by fani Scythe poczuli się dopieszczeni trochę, ot taki kameleon udawany... Latanie do specjalnego kafla byle zamienić coś na gwiazdkę jest też tak na siłę, niepotrzebnie wydłużanie gry...

Kurcze, im więcej tego wypisuję tym bardziej mam ochotę sprzedać mój egzemplarz bez otwierania...
Wg mnie warto dać szansę, bo jest to naprawdę fajna gra, No ale z Scythe to tylko grafiki się zgadzają.
1. Tak, gra jest za duża, mapa średnio modularna i wg mnie wpływa tak o na różnorodność. Karty między mapą są idiotyczne, natomiast nie zawsze można brać karty które się chce tylko z pola przyległego. No ale można to zrobić w inny sposób,te dziury w mapie mnie denerwują.

2. Tutaj dodatków pewnie powstanie masa
3. Zgadzam się, to przemielenie na kaflu bo już mamy coś spełnione zamiast automatycznie to otrzymać jak w Scythe jest średnie.

Kurcze, niby narzekam No ale dobrze mi się grało. Przy czym solo jednak bym do tego nie siadł bo wyścig z automą średnio mi leży.
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 473
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: sopel82 »

salaba pisze: 26 paź 2023, 15:31 pomysł, że umieszczamy karty między kaflami jest, nie owijając w bawełnę, idotyczny, bo karty i tak można sobie z dowolnego miejsca brać...
No nie do końca tak jest, bo jest dużo akcji, w których możesz brać tylko sąsiednią (względem lokacji lub gdzie stoi mech) i wtedy ma to jak najbardziej sens. Ogólnie z takimi ocenami polecam się wstrzymywać w stosunku do gier, w które się nie grało.
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: salaba »

sopel82 pisze: 27 paź 2023, 02:46
No nie do końca tak jest, bo jest dużo akcji, w których możesz brać tylko sąsiednią (względem lokacji lub gdzie stoi mech) i wtedy ma to jak najbardziej sens. Ogólnie z takimi ocenami polecam się wstrzymywać w stosunku do gier, w które się nie grało.
No dzięki za poprawienie, ale to jest forum i z definicji można dyskutować. Natomiast nie mam jak zagrać, bo waham się z rozpakowaniem swojej kopii. Nie zamierzam jej otwierać, jeśli obecnie jestem nastawiona negatywnie do gry, tylko po to by się w tym przekonaniu utrwalić i sprzedać ze stratą, bo gra używana...
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: rand »

Nie oceniam, ale dziwne jest kupowanie gry w ciemno i potem nawet nie odpakowywanie jej :wink:

Z reguły lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło.

Mi się gra bardzo podoba, ale to kwestia gustu. Ja nie narzekam no to że gra jest za duża, bardzo ładnie prezentuje z tymi kaflami, oddaje to klimat dużych mechów i fajnie jednak po takiej planszy się chodzi. Kiedyś narzekało się się na małe ikony, minimalistyczność, brzydote gier, teraz widzę że problem jak gra jest ładna i duża, do tego w bardzio atrakcyjnej cenie :roll: Mi to połączenie deck buildingu i worker placementu weszło głdako mimo zagranych dopiero dwóch gier w dwuosobowym składzie, wchodzi w topke tego roku.

Jeśli ktoś czeka na dodatki to tu faktycznie po Phalanx nie wiadomo czego się spodziewać. O ile będą w wersji angielskiej, to polska wersja stoi pod znakiem zapytania, niemniej ja mam nadzieje, że tego nie zawalą.
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 473
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: sopel82 »

rand pisze: 27 paź 2023, 09:08 Mi się gra bardzo podoba, ale to kwestia gustu. (…) Mi to połączenie deck buildingu i worker placementu weszło głdako mimo zagranych dopiero dwóch gier w dwuosobowym składzie, wchodzi w topke tego roku.
Po większej ilości partii (w tym raz automa i raz 5os) w pełni się pod tym podpisuję, a gra zyskuje jeszcze z każdą partią, jak się zaczyna dostrzegać więcej możliwości łączenia kart, różne strategie i dostosowywanie się do sytuacji. Aczkolwiek widzę też dlaczego komuś może się nie podobać i tu naprawdę ciężko komuś doradzać.
rand pisze: 27 paź 2023, 09:08 Jeśli ktoś czeka na dodatki to tu faktycznie po Phalanx nie wiadomo czego się spodziewać. O ile będą w wersji angielskiej, to polska wersja stoi pod znakiem zapytania
Jeden dodatek już kończą robić, pojawi się max w połowie 2024 (będą m.in. 2 dodatkowe mechy). Niestety z Phalanx ostatnimi czasy nie wiadomo. Ja w końcu zdecydowałem się na wersje ang i nie żałuję, bo wziąłem wersję ironclad (przepiękne metalowy mechy), język nie jest ciężki, a także nie muszę się denerwować błędami i niejasnymi tłumaczeniami w instrukcji na kartach.
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1151
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 504 times
Been thanked: 333 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Propi »

Zagrałem wczoraj pierwszą partię w 2 osoby, na egzemplarzu kolegi.

Gra jest na pewno pięknie wydana, jak to u Stonemaierów - praktyczny (choć momentami niezrozumiała - po co te okrągłe wgłębienia, skoro podstawki pod mechy tam nie wchodzą?) insert, wysokiej jakości komponenty, pełne szczegółów mechy, no i rzecz jasna genialne ilustracje naszego narodowego kopisty i kalkarza ;) Wygląda to imponująco i nie da się odmówić, że pudło robi wrażenie - a'la Eagle Gryphon i gry Lacerdy.

Gra mogłaby być mniejsza :) Nic tu nie musi być tak duże - mechy nie mają żadnej funkcji, a zajmują ogrom miejsca, choć mogłyby być o 50% mniejsze, zmniejszając od razu potrzebę na duże kafle. Kafle są ogromne, ikony na nich ogromne, a i tak stawać w dwóch na nich nie wolno... więc po co?

Z kolei karty mogłyby być większe
:) Czytelność opisu akcji nijaka, nie wiem czy to tylko przypadłość polskiej edycji - a tekstu masa. Rysunki w tym giną, przykryte ikonografią (elegancką, ale znowu drobniutką - rozczytywanie bonusów w zadaniach to jest koszmar, a noszę okulary!). No i topografia stołu - trzy miejsca do wsuwania kart, dwa miejsca do przechowywania i wachlowania kartami, a do tego kilka rodzajów żetonów, znaczników i meeple srutnięte na sam środek planszetki. Bziach.

Sama rozgrywka... poprawna. Mechaniki są, działają, ktoś wygrywa wyścig i nic z tego nie wynika. Dla mnie bez emocji, bez "haczyka", do którego chce się wracać, jakiejś świeżej mechaniki, z którą chce się pracować. Obieg kart jest powolny, zdobywanie, zagrywanie i odświeżanie trwa wieki, a akcja odświeżenia jest bezpłodna i nudna, nawet mimo nagrody w kolejnym ruchu (3 akcje miast dwóch). Wszystko trwa minimum trzy tury, nic nie da się zrobić na już. Zdobycie czterech zadań/ulepszeń/meteorytów trwa jeszcze dłuższe wieki: cztery razy rusz się i aktywuj pole dające karty, cztery razy rusz się i wykonaj zadania, cztery razy rusz się i aktywuj pole do wsuwania ich w odpowiednie miejsce, a potem jeszcze kilka razy rusz się i aktywuj pole ze zdawaniem zadań (absurdalnie trywialne i niepotrzebne). A to wszystko przy założeniu, że każdy dociąg generuje akurat tę kartę, której potrzebujesz i którą możesz spełnić - nie mówiąc o tym, że potrzebujesz na nie zasobów, które trzeba znajdować i generować akcjami wykonywanymi pomiędzy.

Wszystko trwa tu wieczność, gra porusza się w tempie glacjalnym, a w tym wyścigu nie ma żadnych momentów prawdziwej, graczowej satysfakcji. Łażenie bez celu, eksploracja bez wymiernej korzyści (ok, 1 z 10 celów tego wymaga, potem nie ma sensu) i bez ryzyka, interakcja jedynie w warstwie blokowania sobie pól (ziew) i kradzieży kart (double ziew). Głównie każdy patrzy w swoją planszetkę, swoje karty i swoje akcje.

Chciałem nawet napisać, że układanie kafli zawsze tak samo i zawsze wyciąganie wszystkich na stół jest słabe, ale akcje na nich są tak bez polotu, że chyba nie ma potrzeby na więcej kafli - po prostu byłoby w pudle więcej nudy.

W grze są błędy - instrukcja (jedna z poprawek, którą Stonemaier dosłało przed drukiem nie została w wersji PL uwzględniona...), słowa kluczowe (nagle pojawiają się "karty w ręce"), jakieś identyczne w działaniu, ale różne słowa ("odśwież" i "uratuj" robią to samo)... niby nic psującego fun z gry, ale wprowadzającego niepotrzebny zamęt.

Nie muszę do tego wracać :) Nie znalazłem tu nic dla siebie, a ogólny odbiór jest beznamiętny. Poprawna, piękna gra, za trudna dla rodzin, za płytka dla graczy... nie wiem, kto jest grupą odbiorców, chyba głównie fani ilustracji. W Scythe przynajmniej był element rywalizacji i interakcji, nie mówiąc o przejrzystszym, logiczniejszym systemie wykonywania akcji. Tu wszystko jest takie sterylne, jałowe, nie podejmujące żadnego ryzyka. Dla mnie pass.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: salaba »

Propi pisze: 27 paź 2023, 11:29 Zagrałem ... Dla mnie pass.
W swojej opinii potwierdziłeś moje odczucia bez grania. Odnoszę wrażenie, że Na Skrzydłach miało dla mnie więcej sensu, bo przynajmniej tematycznie jajka się znosiło i jakoś chciało mi się w to grać i nie czułam potrzeby dodatków. Ale u mnie i Na Skrzydłach wyleciało z kolekcji...
Odnoszę wrażenie, że gry od Stonemeier nie są dla mnie. Poza pięknym wyglądem są suche, przewidywalne, nudne...

Dodatek w postaci kafli pewnie będzie, nowe mechy już się przecież nawet produkują w fabryce (lub zaraz będą). Tylko dla mnie to nic nie zmieni, bo mechanika pozostanie taka sama...
Posiadanie gry by popatrzeć na kafle, pomacać wielkie mechy i pozbierać kilka kart to jednak za mało by mi się chciało moje pudło otwierać...

Niemniej daleki znajomy ma grę i spróbuję zagrać. Jestem nawet skłonna poczekać jakie kolejne dodatki szykują, czy może spróbują dać jakieś wyzwanie graczom lub choć dodadzą jakiś element eksploracji, który przełamie rutynę... Na ten moment widzę tylko zmarnowany potencjał...
maciej.kr
Posty: 206
Rejestracja: 01 lip 2019, 22:03
Has thanked: 46 times
Been thanked: 42 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: maciej.kr »

crazygandalf pisze: 26 paź 2023, 15:11 Nagraliśmy rozgrywkę dwuosobową w Ekspedycyje. Może ktoś będzie zainteresowany.
Ekspedycyje
Obejrzałem całą rozgrywkę . Jak zwykle dobrze się Was oglądało . Gra wygląda dobrze . Trzeba pograć i wtedy ocenię czy czekam na dodatki czy gra pójdzie w świat.
Grafiki jak w Scythe -rewelacja
kasiul3k
Posty: 99
Rejestracja: 17 wrz 2016, 07:48
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 50 times
Been thanked: 90 times
Kontakt:

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: kasiul3k »

Chciałabym podrzucić kilka słów od siebie:

Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1521
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 301 times
Been thanked: 639 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: EsperanzaDMV »

Dodam też naprawdę świetną recenzję Ekspedycji od Geek Factor, chyba jedna z lepszych, jaka wpadła na ten kanał. A jest moim zdaniem taka ciekawa, bo ścierają się dwa głosy - Pandy, który uważa tę grę za średniaka (spoiler: BGG-owa szóstka) i Kaczmara, któremu gra podeszła dużo bardziej. Świetnie się oglądało ich wymianę zdań w punktach, w których się różnili, oby częściej się nie zgadzali w swoich opiniach :D
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: salaba »

Wczoraj miałam okazję zagrać po raz pierwszy na egzemplarzu kolegi. Gra na 3 osoby, czyli podobno liczba idealna. Muszę przyznać, że grało się przyjemnie i pozostał jakiś tam niedosyt, bo... Jak nigdy tak skupiłam się na kartach, tym co chcę zrobić i jak to zgrać ze wszystkim, że nie zauważyłam jak kolega (jego egzemplarz, jako jedyny grał wielokronie) zdobył dwie gwiazdki i się zaczął stres, bo pozostali włącznie ze mną nie mieli ani jednej nawet. Skończyło się tak, że kiedy on zdobył czwartą, ja miałam dwie bez szans na szybką trzecią, a drugi kolega miał jedną.
Kolega, który wygrał był też graczem zaczynającym, szedł bardzo mocno w przetapianie meteorytów, potem dobił zadaniami by mieć mnożnik, skończył z wynikiem 83 pkt. Ja nie zdobyłam ani jednego meteorytu, kart na ręce miałam 4 (włącznie z początkową parą), skupiłam się na ulepszaniu przedmiotów, zadaniach (choć tylko 2 udało się zrealizować) i ściąganiu zepsucia (bo tak mi karty podeszły). Skończyłam z wynikiem trochę ponad 40 pkt. Trzeci kolega też robił zadania, trochę ulepszał przedmiotów, ale wyraźnie nie spieszył się ani nie skupiał na niczym przesadnie. Skończył z wynikiem lekko ponad 20 pkt. Dla obojga to była pierwsza gra.

Co mi się podobało
1. Przyjemnie rozkminiało się jakie akcje robić by najwięcej zyskać.
2. Duża przyjemność jak się udał jakiś combos, przy czym nie była to dłużyzna wymagająca odpalenia X kart i pamiętania o wszystkich (nie przytłaczało)
3. Kafle są piękne, mechy plastikowe super (jakosc CMONa)
4. Niedosyt po rozgrywce, ciekawość jakie inne karty są w decku przez co chęć ponownej gry

Co mnie pozytywnie mnie zaskoczyło
1. Przyjemność z rozgrywki feeling - na papierze wszystko wydawało się nudne, nieciekawe, jednak na żywo rozgrywka daje się polubić.
2. Duże kafle - naprawdę ładne i dające klimat, kolorowe, czytelne
3. Fakt, że to nie jest tak płytka gra jak sądziłam, tzn. regrywalność jest duża, bo ułożenie kafli i liczba kart, które wychodzą różnie daje możliwość odmiennej rozgrywki następnym razem - nie da się iść we wszystko, trzeba decydować
4. Wolność prowadzenia rozgrywki a nie jedna słuszna taktyka pod mecha, którym się akurat gra. W zasadzie wszystko zależy od kart, które wychodzą
5. Nie ma przytłoczenia ilością kart na ręce. Gra nie zachęca do posiadania dużej ręki, tylko takiej dobranej mądrze
6. Nie ma planowania na X rund do przodu, strategię trzeba modyfikować, liczy się zrobienie jak najlepszej rundy, bo planowanie mocno naprzód jest bezcelowe przez losowość kart, dzięki czemu muszę przyznać gra nie przytłacza, jest właśnie relaksująca

Co mnie rozczarowało
1. Totalny brak lore na kartach. Nie czuję klimatu wyprawy. Nawet jedno zdanie zrobiłoby robotę. Nawet nie wiem jakie zadania rozwiązywałam, ot numerek pasował i myk, kolejne serduszko zrobione
2. Każdy sobie rzepkę skrobię w wersji na maksa - nikt nikomu nie przeszkadza, bo nie ma czasu na to by planować swoje akcje i jeszcze przy tym próbować komukolwiek zaszkodzić
3. Grafiki na kartach nie są tak szczegółowe i dopieszczone jak sądziłam, choć nie wiem czy tak jest ze wszystkimi, bo w trakcie gry miałam może 15 kart w ręce
4. Eksploracja na 3 osoby szybko się skończyła, bardzo szybko wszystkie kafle zostały odsłonięte i potem to było jak obserowanie wolnych elektronów na planszy, więc i poczucie klimatu ekspedycji zerowe (lepszy klimat ma karcianka Zaginiona ekspedycja i jest zdecydowanie bardziej emocjonująca)
5. Wyścig, który powoli się zaczyna i kończy szybciej niż się mrugnie - gdyby nie kolega, który chciał sobie wymaksować punkty, to bym nawet tych dwóch gwiazdek nie zdobyła - tutaj to pewnie mocno zależy od grupy, ale zawsze znajdzie się taki, co tylko pędzi do przodu i psuje tym trochę wczucie się w klimat i grę
6. Asymetria mechów doklejona na siłę i kompletnie niepotrzebna. Gdyby była choć klimatyczna i dawała naprawdę coś fajnego...

Generalnie gra moim zdaniem fajna do solo. Niestety zmarnowany potencjał. Umieszczenie kart między kaflami słabe.

Co bym zmieniła? Chciałabym czuć ekspedycję. Gdyby pod każdym kaflem umieścić zadania zamiast trzymać je odkryte i gotowe do zabrania przez każdego a nie tego, co kafel odkryje? Dodać karty z lore co się dzieje po wykonaniu zadania i by efekt był odczuwalny na planszy (coś modyfikował w grze), dać wybór nagrody? Ta gra serio ma potencjał, ale czy jakikolwiek dodatek go rozwinie? Chciałabym, ale chyba nie ma co się łudzić. Teraz dostaniemy dwa nowe mechy i pewnie 2 karty postaci z towarzyszami, może jakieś kafle. Niemniej potrzeba tu nowej mechaniki, wpływu na świat a nie plastiku i kilku kart...
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Dhel »

Fajnie, że udało ci się jednak w to zagrać! :)

No, to jest dobra gra, natomiast ma rzeczy trochę spłycone (tak jak pisałaś, odkrywanie, a raczej jego szybki brak, karty zadań można by zrobić mocno inaczej), trochę na siłę wydłużone - po co mam wykonać akcję gwiazdki zamiast automatycznie to dostać za spełnienie warunku?

U mnie to w skali BGG pewnie 7, zagram jak kolega wyciągnie, natomiast nie czuję potrzeby by to mieć w kolekcji, a wg mnie wyścig z automą do solo się średnio sprawdza.
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: rand »

Nie dostajesz gwiazdki automatycznie za spełnienie warunku, musisz właśnie znaleźć i pójść na akcje z gwiazdką, żeby zaznaczyć że się spełniło warunek.
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Dhel »

rand pisze: 03 lis 2023, 15:51 Nie dostajesz gwiazdki automatycznie za spełnienie warunku, musisz właśnie znaleźć i pójść na akcje z gwiazdką, żeby zaznaczyć że się spełniło warunek.
Tak, wiem, to jest zmiana względem oryginalnego Scythe, ale mi to tematycznie po prostu nie pasuje. Mam 4 meteory, mam warunek, ale do tego muszę iść na jakieś pole z gwiazdką by tam zrobić akcję, w sumie własnie czego? W mojej opinii trochę to oderwane od całej gry i sztucznie wydłużające rozgrywkę.
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: rand »

Według mnie właśnie fajnie to rozwiązali. Nigdy nie wiadomo kiedy i w jakim miejscu te pola dojdą, a trzeba jeszcze unicestwić spaczenie żeby mieć do tego dostęp. Jak już wcześniej gdzieś pisałem żona wystawiła dwie gwiazdki zanim jakieś w ogóle zostały odblokowane, a wszystko to dzięki odpowiedniej karcie, która pozwala bodaj siłą zapłacić za wykorzystanie akcji z pola na którym jest spaczenie. Tak więc spełnienie warunku to tylko połowa sukcesu bo może ktoś blokuje pole, albo jeszcze się ono nie pojawiło. Daje to pole do analizy i kombinowania.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: salaba »

Też z początku myślałam o tym, że opóźnienie dostania gwiazdki jest na siłę, ale i tak uważam, że gra kończy się za szybko. Ogólnie system gwiazdek kompletnie mi nie leży. Już bym wolała ukryte indywidualne cele, ale takie skomplikowane a nie typu zbierz 5 żetonów mapy. Gdyby cele opowiadały historię, były ciągiem zadań, które są powiązane tematycznie... Marzenia, marzenia...
Wracając do gwiazdek, powiem więcej, miejsc, gdzie je można zdobyć jest właśnie za dużo. Za to rozwiązywanie zadań, które powinny być rdzeniem rozgrywki, bo to przecież ekspedycja po "coś" właśnie, jest ograniczone za bardzo, choć pewnie to tylko moje odczucia...

W mojej opinii twórca sam się niepotrzebnie ograniczył przy projektowaniu gry mając taki inspirujący świat jako tło do rozgrywki... Tak usilnie chciał te gwiazdki, bo były w Scythe... Boli mnie ten zmarnowany potencjał... Nie wiem, ale ta gra aż się prosi o fanowskie zasady a nawet nową grę na dostarczonych komponentach...
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: rand »

Zgadzam się się z tym, że potencjał był na więcej. Poprawiłbym trochę zadania, wyścig po gwiazdki też nie do końca mi leży, a faktycznie pól z tą akcją z gwiazdką zrobił bym 2 a nie 3, do tego żetony map wciśnięte na siłę... Ale mimo wszystko gra się przyjemnie, nawet bardzo :-) u mnie zostaje w kolekcji i mam nadzieję, że dodatki sprawią, że będzie to gra kompletna. Pozostaje mieć też nadzieję, że Phalanx nie zawali i wyda dodatki :wink: :roll:
Yooreck
Posty: 133
Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 58 times
Been thanked: 23 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Yooreck »

Ja się zabezpieczałem i kupiłem od SM :) u mnie też zostaje, ale mam wrażenie, że potrzeba 1-2 dodatków, żeby gra osiągnęła swój potencjał
wronek_87
Posty: 82
Rejestracja: 30 lis 2016, 10:27
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: wronek_87 »

Dwie refleksje po kilku rozgrywkach:
1. Mech Harnaś ("Możesz zdobywać karty bezpośrednio do kokpitu") - w mojej grupie stwierdziliśmy, że posiada za mocną umiejętność w porównaniu do pozostałych mechów. Co sądzicie o tym?
2. Rozgrywka 2-osobowa - podczas takiej rozgrywki zauważyliśmy, że raczej mało kto jest zainteresowany odkrywaniem nowych terenów (zwłaszcza, jeśli jeden z graczy uzbierał 5 żetonów map, a drugi odpowiednią liczbę robotników, żeby się ubiegać o gwiazdkę); to nie daje żadnych specjalnych bonusów; zastanawialiśmy się, czy do rozgrywki 2-osobowej nie wprowadzić zasady: "Kiedy odkrywasz nowy kafel terenu, to od razu otrzymaj bonus z odkrytego pola (zbierz z pola niezakrytego spaczeniem)". Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 473
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: sopel82 »

wronek_87 pisze: 07 lis 2023, 14:18 2. Rozgrywka 2-osobowa - podczas takiej rozgrywki zauważyliśmy, że raczej mało kto jest zainteresowany odkrywaniem nowych terenów (...)
Mi to się podoba jak gramy i nie odkryjemy wszystkich terenów, ale i tak większość zawsze pozostaje odkryta, bo przecież trzeba dorwać się do kluczowych akcji (upgrade, meld, boost), a też akcje podstawowe na kaflach centralnych i północnych są mocniejsze. Ogólnie w naszych grach nie zauważyłem problemu braku chęci eksploracji (może macie inny styl grania i taka modyfikacja byłaby ok, ale wydaje mi się trochę za mocna).

Zgodzę się, że te żetony są mechanicznie trochę niezagospodarowane. Jeden z celów, jeden mech i kilka kart to mało. Mam nadzieję, że coś na to szykują w rozszerzeniu.
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: rand »

wronek_87 pisze: 07 lis 2023, 14:18 Dwie refleksje po kilku rozgrywkach:
1. Mech Harnaś ("Możesz zdobywać karty bezpośrednio do kokpitu") - w mojej grupie stwierdziliśmy, że posiada za mocną umiejętność w porównaniu do pozostałych mechów. Co sądzicie o tym?
2. Rozgrywka 2-osobowa - podczas takiej rozgrywki zauważyliśmy, że raczej mało kto jest zainteresowany odkrywaniem nowych terenów (zwłaszcza, jeśli jeden z graczy uzbierał 5 żetonów map, a drugi odpowiednią liczbę robotników, żeby się ubiegać o gwiazdkę); to nie daje żadnych specjalnych bonusów; zastanawialiśmy się, czy do rozgrywki 2-osobowej nie wprowadzić zasady: "Kiedy odkrywasz nowy kafel terenu, to od razu otrzymaj bonus z odkrytego pola (zbierz z pola niezakrytego spaczeniem)". Co o tym sądzicie?
1. Z żoną po drugiej grze stwierdziliśmy, że póki co gramy bez tego Mecha, zdecydowanie najlepszy ze wszystkich. Każde z nas grało nim raz i wygrało, no i co ważniejsze też czuliśmy, że umiejętność tego mecha jest przydatna i ciągle wykorzystywana, zwłaszcza w odróznieniu do pozostałych.

2. Ja tego nie zauważyłem. Jak masz siłe lub przebiegłość to chcesz odkrywać, żeby pokonać kolejne spaczenie. Do tego często szuka się z początku miejsc gdzie możesz się ulepszyć, stopić meteoryty, wykonać zadanie lub jak ostatnio moja żona szukała miejsca gdzie pozyska optanego robotnika bo pare kart zebrała, które go wymagały :wink:
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 473
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: sopel82 »

Wersja krótka: piszcie do customercare@phalanxgames.co.uk, aby wpisać się na listę poprawionych kart do wysłania (druk będzie w Q2 2024, ale zapotrzebowanie szacują teraz). Wersja pełna poniżej.
Phalanx pisze: Chcielibyśmy podziękować za Waszą cierpliwość w związku z Ekspedycyjami.
Z pełnym zaangażowaniem przeanalizowaliśmy komponenty gry, śledziliśmy Wasze wpisy, zgłoszenia oraz uwagi, wskazujące niedoskonałości w tłumaczeniu i redakcji. Przyznajemy, że sytuacja ta wymagała od nas pewnego czasu, abyśmy mogli podjąć odpowiednie kroki i znaleźć właściwe rozwiązania.
W związku z powyższym, chcielibyśmy poinformować, że jako pierwsze doraźne rozwiązanie planujemy opublikowanie poprawionych kart oraz erraty (z nową wersją instrukcji) w formie cyfrowej, abyście mogli od razu samodzielnie wydrukować i porównać wprowadzone zmiany (plik z wypunktowaniem także jest w przygotowaniu).
Kolejnym etapem będzie dodrukowanie zestawu kart – poprawionych i częściowo przetłumaczonych na nowo. Będą one dostępne w drugim kwartale 2024 roku. Ten termin wynika z konieczności druku w tej samej drukarni (w Chinach), aby zachować spójność kolorystyczną i jakościową. Prosimy wszystkich zainteresowanych o kontakt pod adresem customercare@phalanxgames.co.uk (w języku polskim), abyśmy mogli dopisać Was na listę oczekujących na wysyłkę poprawionych kart.
Chcielibyśmy wyrazić nasze uznanie dla Waszego zaangażowania i serdecznie dziękujemy za wszelkie materiały, sugestie oraz wskazania miejsc, które wymagały poprawy. Pragniemy podkreślić, że cała sytuacja wynikła z napiętego harmonogramu polonizacji oraz ograniczonego czasu, jaki mieliśmy na przygotowanie pierwszej międzynarodowej edycji gry.
Jeszcze raz dziękujemy za zrozumienie i cierpliwość.
Ostatnio zmieniony 07 lis 2023, 18:48 przez sopel82, łącznie zmieniany 1 raz.
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 330
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 24 times
Been thanked: 211 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: skiba »

A jakie są błędy na kartach?
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Expeditions/Ekspedycyje (Jamey Stegmaier)

Post autor: Dhel »

Sam chciałbym wiedzieć. Natomiast grałem ostatnio i miałem kartę, która z żółtym ludzikiem pozwalała odświeżyć karty. Bardzo mocne i po grze sprawdziłem czy jest inna taka karta z tym efektem no i nie ma. Wydaje mi się że jest błąd i nie powinna to być akcja odświeżenia, jest tylko teka jedna w talii gdzie pozostałych efektów jest więcej w decku.
ODPOWIEDZ