Canvas & Lustrzane odbicia & Ostatnie szlify (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Canvas & Lustrzane odbicia & Ostatnie szlify (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: mr_pepeush »

Canvas + dodatek Lustrzane odbicia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autorzy: Jeff Chin, Andrew Nerger
Linki do BGG:
https://boardgamegeek.com/boardgame/290236/canvas
https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... eflections

Z końcem grudnia (o ile transport, którym gra zmierza do polski, nie zostanie gdzieś wstrzymany) na polskim rynku pojawi się polska wersja gry Canvas oraz dodatku - Lustrzane odbicia. Gra zostanie wydana nakładem wydawnictwa Awaken Realms.

Canvas

Podobno dobry pomysł, to połowa sukcesu. Prawdopodobnie słyszeli o tym autorzy gry Canvas, którzy postanowili znaleźć oryginalny temat dla swojego tytułu. Stał się nim festiwal malarski, na którym ma miejsce współzawodnictwo w tworzeniu obrazów. Sam temat to jednak nie wszystko. Jeśli tematem ma być sztuka, należy zadbać o to, by dała się ją odczuć na każdym kroku. Udało się to w całej rozciągłości.
Canvas to gra rodzinna dla 1-5 graczy. Jednak określenie “rodzinna” często kojarzone jest z lekkimi tytułami, które fanom gier planszowych, zaprawionym w bojach na planszy, wydają się często infantylne i “za lekkie”. Ten tytuł śmiało można zarekomendować bardziej doświadczonym graczom, ponieważ ilość możliwości na przebicie puli punktów przeciwnika jest tu na tyle dużo, że niejeden raz przyjdzie nam zastanawiać się jaki następny obiekt powinniśmy namalować na naszym umownym płótnie.

Zanim powiemy o rozgrywce, zatrzymajmy się na chwilę przy zawartości pudełka. Tematem gry jest malowanie obrazów, ale na liście komponentów nie znajdziemy farb. Podstawowym elementem gry są przeźroczyste karty, na których naniesione są 3 elementy. I śmiało możemy powiedzieć, że te karty to małe dzieła sztuki. Pięknie wykonane ilustracje aż proszą się o dokładnie do nich kolejnych elementów, a ułożone na ostatniej - tym razem nieprzeźroczystej - karcie tła sprawiają wrażenie owoców pracy profesjonalnego grafika, a nie domorosłego artysty i fana gier planszowych zarazem.
Choć karty są podstawowym elementem, z którym przyjdzie nam obcować, to i reszta komponentów nie pozostawia gracza obojętnym. Mata do gry, żetony, karty tła i zadań - wszystko w bardzo intensywnych kolorach, a jednocześnie czytelne, przejrzyste. Trudno sobie wyobrazić, by gra o malarstwie mogła wyglądać lepiej.

Na macie gry znajdują się 2 główne elementy, na których będą skupieni gracze. Są to 4 karty mówiące o tym, jak będzie wyglądała punktacja w najbliższej rundzie oraz 5 przeźroczystych kart z naniesionymi obrazkami, które posłużą za kolejne warstwy obrazu. Gracze dobierać będą kolejne karty obrazu, a gdy zbiorą już 3 sztuki włożą je do koszulki z tłem, tworząc w ten sposób obraz. Kolejność ułożenia kart ma znaczenie, ponieważ na spodzie karty nadrukowane są piktogramy, które pozwalają odczytać zdobyte punkty w oparciu o kartę punktacji, znajdującą się na macie gry. Jedne znaczniki punktujące, mogą zakryć inne, znajdujące się na kacie pod spodem. Tak więc samo zbierania kompletów to za mało - jest jeszcze konieczność takiego układania kart, aby odsłonić jak najwięcej istotnych piktogramów.

Festiwal trwa w najlepsze, a gracza ogranicza wyłącznie wyobraźnia i przebiegłość w dobieraniu kart. Bo rywalizacja w Canvas, to nie tylko liczenie wpadających punktów. To również rywalizacja o wyłożone karty. Jeśli chcemy wziąć pierwszą kartę na ich torze, odbywa się to bez kosztu. Ale jeśli wybór pada na którąś z kolejnych kart, to na każdej poprzedzającej ją trzeba położyć żeton inspiracji z zasobów gracza. Jeśli podnosimy kartę z leżącymi na niej żetonami, trafiają one do naszej puli.
Gra toczy się przez trzy rundy. Po każdej z nich następuje punktacja, pojawiają się nowe karty, mówiące o zasadach zdobywania punktów i zaczynamy układanie nowego obrazu. Ten składa się z trzech warstw kart przeźroczystych i karty tła. Wygra ten z graczy, który zdobędzie największą ilość punktów.

Lustrzane odbicia
Co może być lepszego dla planszowego artysty niż Canvas? Jeszcze więcej Canvasa!

Dodatek wprowadza do gry wiele nowych kart, umożliwiających tworzenie nowych obrazów. Są to karty, których używamy jako tytułowe "Lustrzane odbicia" - oprócz klasycznego ułożenia awersem do góry, można ułożyć kartę rewersem. Taki obrót daje nam jednak coś więcej niż samo lustrzane odbicie motywu na odwrocie.
W dużej mierze karty po obu stronach zawierają inne ilustracje, np. to, co z jednej strony jest małym smokiem, siedzącym na szlachetnym kamieniu, na odwrocie jest zającem wykluwającym się z jajka. O ile zmiana ilustracji na lustrzane odbicie niewiele wniesie do rozgrywki, tak lustrzane odbicie segmentu punktującego wprowadza bardzo istotne zmiany. Dzięki takim zmianom w kartach otwieramy nowe możliwości w punktowaniu.

W pudełku znajdziemy nową planszę do gry, która sama w sobie dodatkowo nieznacznie modyfikuje zasady znane z wcześniejszej rozgrywki. Dzięki niej mamy dostęp do większej ilości kart sztuki, co dodatkowo zwiększa ilość możliwych kombinacji obrazów w danej rozgrywce.
Na uwagę zasługuje również nowy żeton - złota wstęga. Dzięki niej stworzymy nowe, dodatkowe warunki punktowania. Jeśli złota wstęga zostanie umieszczona obok elementu, który jest na niej wskazany, zyskamy dodatkowe punkty.

Lustrzane odbicia pozwalają również wyjść poza standardowy schemat rozgrywki. Instrukcja wprowadza kolejne modyfikacje dla trybu łamigłówek i działania Vincenta - to nazwa mechanizmu, który symuluje zachowania dodatkowego gracza, jednak nie w celu rywalizacji, a jedynie do wymuszenia większej rotacji kart. Znajdziemy tu również tryb wychodzący poza sztywne zasady rozgrywki - oprócz wyłonienia zwycięzcy klasyczną drogą (na punkty) gracze wcielają się w rolę jury i wybierają najciekawszy obraz. Zostaje on nagrodzony specjalną wstęgą arcydzieła. Dzięki niej osoba, która ją otrzymała, dzieli się zwycięstwem z osobą z największą pulą punktów.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2024, 10:36 przez mr_pepeush, łącznie zmieniany 1 raz.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: Fojtu »

Swego czasu pograłem trochę w podstawkę, którą entuzjastycznie zamówiłem na KSie.

Odpakowywanie i pierwsza partyjka były super. Gra jest przepiękna i składanie obrazów daje sporo frajdy na poziomie estetycznym i czasem jest co pokombinować ze znaczkami, żeby wyciągnąć jak najwięcej punkcików. Ale niestety dla mnie gra jest troszkę zbyt nudna. Jeszcze to, że jest losowa jest spokojnie do zaakceptowania w tego typu gierce, ale mnie nic specjalnie nie ciągnęło do kolejnej partii po pierwszej czy drugiej rozgrywce.

Na początku draft wydawał mi się dosyć ciekawy z racji składania kart i zakrywania sobie nawzajem cech. Niestety już przy drugiej partii ten gimick przestał mnie kręcić, a wręcz zaczął mnie trochę irytować, bo trzeba sobie albo składać te karty albo wyobrażać co się gdzie zakryje i powoduje to trochę zastój. A i tak głównie problemem dla mnie jest zbyt mała ilość ciekawych decyzji. Draftujemy tylko 9-11 kart i składamy z tego 3 zestawy a bardzo często jest oczywiste którą kartę chcemy wziąć. Mniej grającą partnerkę też gra nie wciągnęła i poszło pod młotek w dobrej cenie.

Gra jest piękna i sam pomysł na pewno znajdzie swoich fanów, ale byłbym ostrożny ze stwierdzeniem, że ten tytuł się nadaje dla graczy.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: garg »

Moim zdaniem nawet bardziej wyrobiony gracz może się tutaj dobrze bawić - kluczem jest system punktacji. Powtórzę siebie z innego wątku:
Canvas - fenomenalny tytuł. Reguły to dosłownie trzy strony, a do tego część z nich jest oczywista do bólu. Jednak tym, co wyróżnia Canvas, jest system punktacji. Najlepiej byłoby go chyba opisać słowem "trójwymiarowy", bo zgrabnie łączy kilka mechanizmów w jedna spójna całość. Robi z lekkiej popierdółki idealny tytuł na rozgrzewkę przed większymi grami. No i wykonanie gry jest przecudowne. W moim osobistym rankingu gier, które są najfajniejsze w obcowaniu, mieści się w pierwszej piątce, a może nawet na podium. Bo obrazy, które powstają podczas gry, mogą się równać z kartami z Dixita.
Faktycznie nie jest to żaden skomplikowany tytuł, ale właśnie system punktacji powoduje, że te kilkanaście minut poświęcone na rozgrywkę w bardzo przyjemny sposób łechce zwoje.

Bo tutaj nie chodzi o odkrycie wszystkich kart, czy dogłębne poznanie gry - przez partię przewinie się kilkanaście kart i muszę je po prostu jak najlepiej wykorzystać. A jeśli mi nie wyszło, to mogę zagrać drugą - równie krótką - partię. I dla urozmaicenia zmienić karty punktacji. A że jest och sporo, to regrywalność Canvas jest rewelacyjna.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: Fojtu »

garg pisze: 26 lis 2021, 10:11 Faktycznie nie jest to żaden skomplikowany tytuł, ale właśnie system punktacji powoduje, że te kilkanaście minut poświęcone na rozgrywkę w bardzo przyjemny sposób łechce zwoje.
Tu chyba jest rozjazd naszych ocen. Z moich gier wynikało, że czas gry jest zdecydowanie dłuższy niż kilkanaście minut. Tak bardziej pod 30-40 minut. Jakbym był w stanie to zagrać w 15-20 minut z casualowym graczem to spoko, ale dopasowywanie kart do siebie i rozkminianie niestety zabija czas gry u mnie. :(
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: garg »

Fojtu pisze: 26 lis 2021, 10:22
garg pisze: 26 lis 2021, 10:11 Faktycznie nie jest to żaden skomplikowany tytuł, ale właśnie system punktacji powoduje, że te kilkanaście minut poświęcone na rozgrywkę w bardzo przyjemny sposób łechce zwoje.
Tu chyba jest rozjazd naszych ocen. Z moich gier wynikało, że czas gry jest zdecydowanie dłuższy niż kilkanaście minut. Tak bardziej pod 30-40 minut. Jakbym był w stanie to zagrać w 15-20 minut z casualowym graczem to spoko, ale dopasowywanie kart do siebie i rozkminianie niestety zabija czas gry u mnie. :(
No to teraz rozumiem różnice w naszych ocenach :lol: . Faktycznie można próbować robić tutaj ostra rozkminkę, ale - jak zresztą obaj się zgodziliśmy - gra jest bardziej taktyczna i nastawiona na wykorzystaniu tej garści zasobów, które akurat nam wyskoczą. A w takie gry moim zdaniem lepiej gra się szybko i na luzie.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: Fojtu »

garg pisze: 26 lis 2021, 10:26
Fojtu pisze: 26 lis 2021, 10:22
garg pisze: 26 lis 2021, 10:11 Faktycznie nie jest to żaden skomplikowany tytuł, ale właśnie system punktacji powoduje, że te kilkanaście minut poświęcone na rozgrywkę w bardzo przyjemny sposób łechce zwoje.
Tu chyba jest rozjazd naszych ocen. Z moich gier wynikało, że czas gry jest zdecydowanie dłuższy niż kilkanaście minut. Tak bardziej pod 30-40 minut. Jakbym był w stanie to zagrać w 15-20 minut z casualowym graczem to spoko, ale dopasowywanie kart do siebie i rozkminianie niestety zabija czas gry u mnie. :(
No to teraz rozumiem różnice w naszych ocenach :lol: . Faktycznie można próbować robić tutaj ostra rozkminkę, ale - jak zresztą obaj się zgodziliśmy - gra jest bardziej taktyczna i nastawiona na wykorzystaniu tej garści zasobów, które akurat nam wyskoczą. A w takie gry moim zdaniem lepiej gra się szybko i na luzie.
Wiesz, nawet wydawca deklaruje 30 minut, więc moje doświadczenie będzie pewnie bliższe przeciętnemu innych graczy. Ja też tego typu gierki lubię grać szybko, bo można machnąć 2 razy i się pobawić zamiast wielce rozkminiać, ale takich osób jest raczej mało.
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: mr_pepeush »

Dobre wieści - po świętach powinien pojawiać się już na stanie Waszych ulubionych sklepów (w razie czego pytajcie ich czy już sprowadzają ;)). Dla niecierpliwych - od dziś do zamówienia w sklepie firmowym sklep.awakenrealms.com - wysyłać będziemy na początku przyszłego tygodnia.

Sugerowana cena detaliczna:
Canvas - 139zł
Lustrzane odbicia - 109zł
BAQ
Posty: 41
Rejestracja: 29 sty 2019, 12:51
Has thanked: 3 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: BAQ »

mr_pepeush czy można gdzieś pobrać instrukcję?
Kicurek
Posty: 58
Rejestracja: 10 kwie 2019, 07:28
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 19 times
Kontakt:

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: Kicurek »

BAQ pisze: 05 sty 2022, 16:36 mr_pepeush czy można gdzieś pobrać instrukcję?
tutaj znajdziesz - https://roadtoinfamy.com/rules/Canvas%2 ... 6_2021.pdf
Awatar użytkownika
kurdzio
Posty: 798
Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 122 times
Been thanked: 378 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: kurdzio »

Przeczytałem instrukcję i zamówiłem z dodatkiem. Mam nadzieję że okaże się prosta (to na pewno) ale nie prostacka. Do tego jest bezsprzecznie piękną grą, co oczywiście jest dodatkowym plusem. Pewnie za jakiś tydzień podzielę się wrażeniami :)
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
BAQ
Posty: 41
Rejestracja: 29 sty 2019, 12:51
Has thanked: 3 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: BAQ »

Ja zamówiłem odrazu z dodatkiem. Kurier już w drodze i liczę, że w piątek dostarczy :)
Awatar użytkownika
arashee
Posty: 38
Rejestracja: 23 lut 2021, 13:31
Has thanked: 24 times
Been thanked: 8 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: arashee »

Mam pytanie osób, które ograły już Canvasa: Do jakich gier porównalibyście rozgrywkę? Pytam też o tzw. 'vibe'. :wink:
Khag
Posty: 261
Rejestracja: 05 sty 2014, 23:06
Has thanked: 22 times
Been thanked: 21 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: Khag »

Rozgrywka jest porównywalna do gry korzenny szlak - przez dobór kart, albo do sagrady - przez próbę wykonania jak największej ilości celów jednocześnie. Korzennego szlaku nie lubię bo jest za długi jak na to co oferuje. W Canvas rozgrywka w dwie osoby trwa jakieś 15-25minut. (35min trwała pierwsza rozgrywka z tłumaczeniem zasad). Gra bardzo przypadła nam do gustu, bo jest szybka, ale zapewnia mile kombinowanie przy tym która karta powinna być na wierzchu.

Gra wg. mnie świetnie się nadaje jako gateway dla ludzi, jest szybka, ładna i ma łatwe zasady do zrozumienia. Konkurować może pod tym względem jedynie z pierwszym i trzecim Azulem. Taki filler z plusem. Plusem jest to, że grać można nawet w 5 osób, wady ? - jedna karta ma rysę.

Dorzucę jeszcze, że gramy w takie gry jak: Teotihuacan, tzolkin, nemesis, Praga, zamki Burgundii, łąka.
Poznań i okolice.
BAQ
Posty: 41
Rejestracja: 29 sty 2019, 12:51
Has thanked: 3 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: BAQ »

Mam problem z instrukcją, a konkretnie z punktacją. Według mnie w instrukcji na stronie Koniec Gry w przykładowej punktacji przynane wstążki do trzeciego obrazu nie pasują do pokazanych kart punktacji. Na podstawie pokazanych poniżej kart punktacji trzeci obraz nie powinien dostać żadnej wstążki. Czy dobrze uważam czy się mylę?
Awatar użytkownika
kurdzio
Posty: 798
Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 122 times
Been thanked: 378 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: kurdzio »

BAQ pisze: 07 sty 2022, 13:04 Mam problem z instrukcją, a konkretnie z punktacją. Według mnie w instrukcji na stronie Koniec Gry w przykładowej punktacji przynane wstążki do trzeciego obrazu nie pasują do pokazanych kart punktacji. Na podstawie pokazanych poniżej kart punktacji trzeci obraz nie powinien dostać żadnej wstążki. Czy dobrze uważam czy się mylę?
Myślę że w tym miejscu instrukcja tłumaczy tylko w jaki sposób podliczyć punkty za wstążki, bo same wstążki faktycznie nie pasują do kart punktacji.

EDIT: to jednak błąd, w angielskiej instrukcji widnieją prawidłowe symbole pod obrazami.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2022, 23:47 przez kurdzio, łącznie zmieniany 1 raz.
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: dwaduzepe »

Zagralem i chyba mam juz przesyt takich prostych (prawie prostackich) gierek. Chetnie usiade do Patchworka czy Nova Luna, ale to juz bardziej dlatego, ze znam, lubie i sa szybkie. Kolejne tego typu gry juz mnie odrzucaja i tak jest z Canvasem. Zbyt banalne to i w mojej kolekcji jest miejsce tylko na 2-3 takie gierki i ta sie nie lapie. Odnosze wrazenie, ze tu najpierw ktos wymyslil sobie koncept na gre i jak ma wygladac wizualnie, a dopiero potem siadl i zaczal myslec jakby z tego zrobic gre:)
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: garg »

dwaduzepe pisze: 07 sty 2022, 14:05 Zagralem i chyba mam juz przesyt takich prostych (prawie prostackich) gierek. Chetnie usiade do Patchworka czy Nova Luna, ale to juz bardziej dlatego, ze znam, lubie i sa szybkie. Kolejne tego typu gry juz mnie odrzucaja i tak jest z Canvasem. Zbyt banalne to i w mojej kolekcji jest miejsce tylko na 2-3 takie gierki i ta sie nie lapie. Odnosze wrazenie, ze tu najpierw ktos wymyslil sobie koncept na gre i jak ma wygladac wizualnie, a dopiero potem siadl i zaczal myslec jakby z tego zrobic gre:)
Pozwolę sobie łagodnie się nie zgodzić :) . Gra jest prosta i nie udaje niczego złożonego, ale ma przyjemny flow rozgrywki i - co najważniejsze - doskonały system punktacji. Właśnie dzięki temu systemowi gra została u mnie w kolekcji i dokupiłem też do niej dodatek.

Bo sposób punktowania jest po pierwsze bardzo różnorodny i zapewnia wysoką regrywalność, a po drugie jest nieoczywisty i daje ciekawą przestrzeń do podejmowania nie zawsze prostych decyzji.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: mistrz_yon »

Ja z takim pytankiem: ta polska edycja, która się aktualnie pokazała to jest to co było jakoś rok temu na Kicku?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: japanczyk »

mistrz_yon pisze: 10 sty 2022, 09:40 Ja z takim pytankiem: ta polska edycja, która się aktualnie pokazała to jest to co było jakoś rok temu na Kicku?
tak, bez minidodatku
pcyzm
Posty: 685
Rejestracja: 21 kwie 2020, 17:03
Has thanked: 206 times
Been thanked: 201 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: pcyzm »

japanczyk pisze: 10 sty 2022, 09:47 tak, bez minidodatku
... i z błędem w instrukcji (sekcja 'Przykładowa punktacja').
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: mr_pepeush »

Rzeczywiście w instrukcji wkradł się błąd - zabrakło jednej warstwy z grafikami. Poprawioną stronę instrukcji można pobrać ze sklepu wydawcy - karta gry, a w niej zakładka "Dodatkowe".
Link
https://sklep.awakenrealms.com/canvas,91,56.html
Awatar użytkownika
swiroff
Posty: 303
Rejestracja: 22 mar 2014, 11:31
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: swiroff »

Może nie będę szczególnie odkrywczy, ale to kolejna z gier w której okrutnie "obcięto" podstawkę i na siłę zrobiono z tego dodatek. Jestem po 5 partiach (w tym jedna z dodatkiem) i już wiem, że raczej nie zagram w samą podstawkę. Po prostu wygląda na to, że karty z odbiciem lustrzanym to wariant zaawansowany (tak jak w innych grach - "przy pierwszych rozgrywkach nie używaj kart z gwiazdką" ;) ), no i dodatkowo plansza w ograniczonym, ale widocznym stopniu ogranicza losowość. Gra spodobała się żonie, mnie trochę mniej, ale uważam ją za przyjemne rozpoczęcie lub zakończenie wieczoru z grami. Wybieranie kart banalne, wręcz prostackie, ale już "malowanie" jest ciekawe (zwłaszcza w kontekście używania kart z dodatku) i potrafi mocno uruchomić zwoje mózgowe i wyobrażenie przestrzenne ;)
ceerha
Posty: 35
Rejestracja: 13 sty 2020, 22:15
Has thanked: 22 times
Been thanked: 32 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: ceerha »

Kupiłem Canvas z oczekiwaniami, że wskoczy na półkę obok Azula (którego bardzo lubię). I tak się stało. Canvas jest atrakcyjny wizualnie i koncepcyjnie, ma proste zasady i jest stosunkowo szybką gierką - idealnie się sprawdzi do wyciągnięcia na stół przy nieogranych znajomych, jako szybka partyjka w tygodniu przy braku czasu lub jako filler. Oczywiście mechanicznie nie jest to nic nad czym można się rozpływać ale rozgrywka sprawia dużą satysfakcje a ewentualna porażka nie jest specjalnie irytująca. Dodatkowo zmienne karty celów sprawiają, że regrywalność też jest na fajnym poziomie.

Mnie osobiście oczarował sam koncept gry jak i jej wygląd, zamówiłem bez sprawdzania samej rozgrywki. I tak, jest to gra o układaniu symboli, jednak bez tego dodatku tworzenia obrazów nie usiadłbym pewnie więcej do tej gry. Mam wrażenie, że totalnie nie zwracając uwagę na grafiki i utworzony obraz zawsze jest co najmniej ładny i chyba tutaj należy się duże uznanie dla projektantów. Ułożysz sobie 3 losowe karty a wizualnie będzie to wyglądało zazwyczaj dobrze.

Jednak urodził mi się w głowie pewien pomysł na Home Rule, który sprawiałby, że wygląd obrazu miałby jakieś znaczenie: po rozgrywce na 3+ można przeprowadzić głosowanie na najładniejszy obraz. Wygrany zgarniałby jakąś ustaloną liczbę szarych odznak.
mr_pepeush
Posty: 110
Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 4 times
Been thanked: 28 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: mr_pepeush »

ceerha pisze: 14 sty 2022, 12:01 Jednak urodził mi się w głowie pewien pomysł na Home Rule, który sprawiałby, że wygląd obrazu miałby jakieś znaczenie: po rozgrywce na 3+ można przeprowadzić głosowanie na najładniejszy obraz. Wygrany zgarniałby jakąś ustaloną liczbę szarych odznak.
W dodatku pojawia się taki wariant - jeden gracz zdobywa zwycieztwo za punkty, a nastepnie gracze wybierają drugiego zwyciezcę, za najlepszy obraz.
Awatar użytkownika
kurdzio
Posty: 798
Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 122 times
Been thanked: 378 times

Re: Canvas & Lustrzane odbicia (Jeff Chin, Andrew Nerger)

Post autor: kurdzio »

Po 4 rozgrywkach (2 x sama podstawka i 2 x z dodatkiem):

+ prosta, przyjemna, reguł nie pozostawiają wątpliwości
+ nakładanie na siebie kart i kombinacje jakie przy tym powstają fajnie pobudzają do myślenia, ale przy tym nie przygniatają ogromną liczbą opcji
+ świetne wykonanie, piękne ilustracje

+/- raczej nie zagram już bez dodatku (dodaje więcej tego samego), dlatego goła podstawka wygląda dla mnie już trochę smutno

- bądź co bądź mam filerek za 180+ zł (jednak rozumiem skąd wynika cena)

Jeśli komuś brakuje tego typu pozycji w kolekcji to z pewnością będzie zadowolony. Jestem ciekawy czy po większej liczbie partii gra skręci w kierunku naszych filerów na które mamy zawsze ochotę (Zamek, Calico, Botanik), czy jednak wkradnie się nuda. Na ten moment polecam sprawdzić :)
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
ODPOWIEDZ