Prusage (Kuba Prusak)

[Bart Henry]

ktoś z was miał w pracy styczność z osobą na juniorskim stanowisku?

Miałeś do czynienia z juniorem, który ignorował zdanie seniorów, bo on wie lepiej i jego praca jest najlepsza?

[Propi]

Ale jak go rozpoznales na basenie? Bo chyba nie po tym specyficznym charakterze pisma?

Zapraszam Cię do skarbnicy...

https://www.youtube.com/channel/UCKv-77 ... -6g/videos

[psia.kostka]

Ale jak go rozpoznales na basenie? Bo chyba nie po tym specyficznym charakterze pisma?

Zapraszam Cię do skarbnicy...

https://www.youtube.com/channel/UCKv-77 ... -6g/videos

Dzieki. Nie wiem co gorsze, to czy rickroll'owanie

[andrzejstrzelba]

Jejku. Gość robi na swoim kanale unboxing serka homogenizowanego FruVita z Biedronki .

[detrytusek]

W zeszłym roku miałem okazję zobaczyć go w telewizji kiedy tak sobie "skakałem" po kanałach. To była telewizja Puls albo Tv4, lub jakaś inna pokrewna. Program randkowy z pewnym twistem. Osoby rabdkują na basenie w strojach kąpielowych

Ale jak go rozpoznales na basenie? Bo chyba nie po tym specyficznym charakterze pisma?

Pewnie sprzedawał im grę.

[kasimare]

Nawet jeżeli autor przejawia jakieś objawy dysfunkcji, to też z drugiej strony posty szydery na FB dużo mówią o empatii naszego społeczeństwa.

Jako osoba która pomagała w ośrodku dla osób niepełnosprawnych (zarówno fizycznie jak i psychicznie) pozwolę sobie to skomentować. Dla tych ludzi nie ma nic gorszego jak właśnie stygmatyzowanie ich jako gorszych, chorych, którzy potrzebują pomocy albo specjalnego traktowania. Jak się ich spytać, czego oczekują od społeczeństwa to zgodnie odpowiadają, że normalnego traktowania. Tak, jak traktuje się wszystkich innych ludzi.

Dlatego jak ktoś z dużą empatią chce już komuś pomagać (czy to osobie na wózku, z laską czy z inną chorobą) to w pierwszej kolejności należy zapytać czy ta osoba potrzebuje pomocy. Te osoby mają często znacznie więcej samozaparcia jak 'zdrowi' i osiągają znacznie więcej, mimo swoich ułomności.

[pcyzm]

Te osoby mają często znacznie więcej samozaparcia jak 'zdrowi' i osiągają znacznie więcej, mimo swoich ułomności.

Ale jak wszędzie nie można wszystkich przypadków wrzucać do jednego worka. Ja patrzę bardziej na reakcję graczy gdzie dominuje szydera, a posty z Prusage zbierają rekordową liczbę prześmiewczych reakcji. Z tego co widziałem tylko garstka osób podeszła do tego w inny sposób (gość, który sam się wziął za poprawę instrukcji autora został rozszarpany).

Po prostu przykro się na to patrzy, przy czym nie uważam żeby środowisko graczy było gorsze, po prostu tak funkcjonuje nasze społeczeństwo.

[Darkstorm]

Szyderę jeszcze zrozumiem ale nie rozumiem tej szeroko rozumianej mowy nienawiści i nawoływania do usuwania postów.
Przecież nikt nie zmusza do ich czytania. Nie chcecie czytać postów o Prusage to nie czytajcie.
Osobiście obstawiam, że to jakiś eksperyment społeczny albo badania do jakiejś pracy mgr czy coś takiego.

Tak z ciekawości - czy komuś się udało w ogóle w to zagrać?

[miker]

Te osoby mają często znacznie więcej samozaparcia jak 'zdrowi' i osiągają znacznie więcej, mimo swoich ułomności.

Ale jak wszędzie nie można wszystkich przypadków wrzucać do jednego worka. Ja patrzę bardziej na reakcję graczy gdzie dominuje szydera, a posty z Prusage zbierają rekordową liczbę prześmiewczych reakcji. Z tego co widziałem tylko garstka osób podeszła do tego w inny sposób (gość, który sam się wziął za poprawę instrukcji autora został rozszarpany).

Po prostu przykro się na to patrzy, przy czym nie uważam żeby środowisko graczy było gorsze, po prostu tak funkcjonuje nasze społeczeństwo.

Zgodzę się z kasimare, że każdy chce być traktowany na równi z innymi. I wydaje mi się, że takie traktowanie autor dostał. Nie pamiętam kiedy i kto napisał, że być może autor ma większy problem.

Posty zaczynają być prześmiewcze, bo autor nie bierze do siebie nic, co jest mu sugerowane. Polecam poczytać jego posty od początku i komentarze. To nie jest pierwszy czy nawet piąty post na ten sam temat.
Oczywiście nie musi słuchać innych, bo niby czemu miałby słuchać no-name'ów z netu. Jasne, niech wydaje to po swojemu, ale z pełną odpowiedzialnością tego co robi i co dostanie. A co dostaje, to każdy widzi. I uwaga zaskoczę Cię. To co piszesz powyżej to jest to Twoje zdanie. To co robią inni ludzie, to jest ich zdanie. I jeśli są to uwagi albo kąśliwe reakcje, to nie mój ani Twój problem. To problem autora i tej osoby, która to komentuje w taki, a nie inny sposób. Przecież mamy wolność, prawda? Również wolność słowa.

Szyderę jeszcze zrozumiem ale nie rozumiem tej szeroko rozumianej mowy nienawiści i nawoływania do usuwania postów.
Przecież nikt nie zmusza do ich czytania. Nie chcecie czytać postów o Prusage to nie czytajcie.
Osobiście obstawiam, że to jakiś eksperyment społeczny albo badania do jakiejś pracy mgr czy coś takiego.

Tak z ciekawości - czy komuś się udało w ogóle w to zagrać?

Mowy nienawiści? Usuwanie postów? Nie widziałem osobiście. Ja autora dodałem do zablokowanych, bo nie mam ochoty marnować 10 sekund na jego posty. Niestety inni je wrzucają również, więc mój krąg blokowanych osób będzie się sukcesywnie powiększał.
Bazując na Youtube autora oraz jego wieku (jest gdzieś podany na YT), wnioskuję, że temat pracy mgr ma albo zamknięty, albo nieogarnięty i nie planuje raczej tego zmieniać. Myślę, że albo widzi w tym jakieś dodatkowe źródło dochodu, albo w to naprawdę wierzy. Tak czy inaczej, nie śledzę już jego poczynań. Tu komentuję, bo zastanawia mnie ten fenomen wśród osób, które podgrzewają go do dalszej działalności. Ciekawe czemu (z jakich pobudek) i ciekawe jak długo.

[pcyzm]

(...) zastanawia mnie ten fenomen wśród osób, które podgrzewają go do dalszej działalności. Ciekawe czemu (z jakich pobudek) i ciekawe jak długo.

Bo gawiedź chce igrzysk. I nie ma co dorabiać teorii, że to właśnie objaw "równego traktowania".

Tam gdzieś inny niezależny autor gier ubolewał, że jak on coś wrzuca to nawet nie ma promila takiego zainteresowania.

[kasimare]

Ja patrzę bardziej na reakcję graczy gdzie dominuje szydera, a posty z Prusage zbierają rekordową liczbę prześmiewczych reakcji. Z tego co widziałem tylko garstka osób podeszła do tego w inny sposób (gość, który sam się wziął za poprawę instrukcji autora został rozszarpany).

Po prostu przykro się na to patrzy, przy czym nie uważam żeby środowisko graczy było gorsze, po prostu tak funkcjonuje nasze społeczeństwo.

W pierwszym poście miał bardzo dużo merytorycznych komentarzy. Nie skorzystał z nich. Więc reakcja społeczności nie jest ad persona, a raczej odpowiedzią na jego zachowanie. Zachowuje się trochę jak klaun, to i takie reakcje zbiera. Jeżeli ktoś występuje w kabarecie, to nie obraża się, że ludzie się z niego śmieją. Tak samo, jak ktoś się na mnie rzuci chcąc zrobić mi krzywdę, to nie będę zwracał uwagi na to, czy go coś nie zaboli jak będę się bronił.

Wczoraj ktoś wrzucił zestaw do zrobienia sobie w domu chińczyka za 300 zł. Na początku ludzie też odpowiadali mu merytorycznie. Jednak, jak na każdy komentarz odpowiadał wyśmiewając i obrażając rozmówcę, to i komentarze zaczęły być szydercze. I to mówię o autorach będących naukowcami, więc ciężko doszukiwać się u nich poważnych zaburzeń psychicznych.

[HoLi]

Wczoraj ktoś wrzucił zestaw do zrobienia sobie w domu chińczyka za 300 zł. Na początku ludzie też odpowiadali mu merytorycznie. Jednak, jak na każdy komentarz odpowiadał wyśmiewając i obrażając rozmówcę, to i komentarze zaczęły być szydercze. I to mówię o autorach będących naukowcami, więc ciężko doszukiwać się u nich poważnych zaburzeń psychicznych.

Nigdy nic nie wiadomo .

Pozdrawiam

[Bart Henry]

gość, który sam się wziął za poprawę instrukcji autora został rozszarpany

Tu poleciałeś trochę z wyolbrzymieniem. Dostał feedback od kilku osób, ale dla mnie to było bardziej zagranie typowo dla atencji. Jeżeli chcesz pomóc autorowi, to zgłaszasz się do niego. Jeżeli chcesz podszkolić warsztat korepetytorski, to najlepiej byłoby przerobić instrukcję istniejącej gry, idealnie takiej o renomie nieprzystępnej.
Autor tego posta wykazał się dużym brakiem wyczucia wrzucając poprawioną instrukcję do niewydanej gry, w która zagrało kilka osób, na grupę z około 85k członkami. Ilu było takich, którzy w ogóle mogłoby dać mu feedback? A ile jest tam osób znużonych ciągłym spamem tą "grą" i żebraniem o kupno prototypu (sic!).
Prusage jest memem na prośbę samego autora, a gość od instrukcji potraktował zamieszanie wokół tej gry na poważnie. Prusak nie chce pomocy, tylko pieniędzy. On grę ma już gotową.

[pcyzm]

A ile jest tam osób znużonych ciągłym spamem tą "grą" i żebraniem o kupno prototypu (sic!).

Problem w tym właśnie, że niewielu. Kolejne posty z Prusage zdobywają nadzwyczaj sporą popularność, przy czym większość osób się tam udziela dla beki albo jako miejsce gdzie można wyładować frustrację.

Przyjmując, że autor jest tym żywym memem, ileż można dawać temu pożywkę?


Podrzucę tylko wpis jednego z tych niezależnych autorów, jako właśnie taki komentarz do tego co się dzieje:


"Człowiek miesiącami po pracy dopieszcza grafiki, żeby instrukcja była miłą dla oka. Z żoną czyta do porzygu całą instrukcję i wyłapuje błędy, bo mimo iż to amatorskie wydanie, to nie chce wypuszczać byle czego, aż tu nagle takie rzeczy. Rynek weryfikuje i pokazuje, że najwyraźniej nie tędy droga. No nic, szczerzę gratuluję odbiorców i życzę powodzenia autorowi. Przy kolejnym tytule muszę koniecznie zmienić podejście
W ogóle to chyba nawet cały marketing. Ciekawe czy będzie robił jakieś szkolenia, bo też chciałbym mieć takie wyniki.

Zastanawiam się, co czują inni niezależni autorzy. Na grupie widziałem już kilka postów ludzi, którzy podobnie jak ja tworzą gry po godzinach. Świetnie nam to wychodzi, ale co z tego skoro wynik kiepski. Nie wiem, ale chyba najbliższe określenie jakie przychodzi mi do głowy to smutek. Smutek związany z tym, że chcąc utrzymać się robiąc to co naprawdę polubiliśmy, prawdopodobnie będziemy musieli zmienić swoje podejście do tworzenia gier. Zamiast robienia dobrych niszowych tytułów, to tworzyć coś, co po prostu będzie głośne."

https://www.facebook.com/groups/grupagr ... 691443477/

[kasimare]

Na tym właśnie polega marketing. Możesz mieć super produkt, ale jak nie zachęcisz klientów do niego, to się nie sprzeda. Możesz też mieć gówno owinięte w puszkę i z dobrym marketingiem sprzedaż go za sporą sumę.
Tyczy się to nie tylko produktów ale też idei, pomysłów czy wynalazków.
Wyjścia z tej sytuacji są trzy:
1) Zaakceptować ten stan takim, jakim jest. Im szybciej go zaakceptujemy, tym szybciej mogą pojawić się tego efekty.
2) Pisać o smutku na forum. Nic to nie da, no może poza współczuciem i litością kilku osób.
3) Próbować zmienić ten świat, edukować wszystkich. Cóż szczytny cel, ale mało realny.

[Bart Henry]

Przyjmując, że autor jest tym żywym memem, ileż można dawać temu pożywkę?

No i pożywką dla tego mema są właśnie takie posty, jak ten z instrukcją, czy te, w których inne osoby chwaliły się kupnem prototypu Prusage. Kolejne osoby w ten sposób nakręcają tę spiralę, bo o Prusage już nie postuje jedynie autor, który pewnie jest zczarnolistowany u wielu osób, ale i inne osoby.

Podrzucę tylko wpis jednego z tych niezależnych autorów, jako właśnie taki komentarz do tego co się dzieje:

"Człowiek miesiącami po pracy dopieszcza grafiki, żeby instrukcja była miłą dla oka. Z żoną czyta do porzygu całą instrukcję i wyłapuje błędy, bo mimo iż to amatorskie wydanie, to nie chce wypuszczać byle czego, aż tu nagle takie rzeczy. Rynek weryfikuje i pokazuje, że najwyraźniej nie tędy droga. No nic, szczerzę gratuluję odbiorców i życzę powodzenia autorowi. Przy kolejnym tytule muszę koniecznie zmienić podejście
W ogóle to chyba nawet cały marketing. Ciekawe czy będzie robił jakieś szkolenia, bo też chciałbym mieć takie wyniki.

Ot jeden spamer zazdrości drugiemu sukcesu. Piszesz o osobie, która pod postami o polecajki gier na 2/3/4 osoby, gry na deszcz, gry na pogodę, gry z interakcją, gry bez interakcji i tak dalej, wrzuca swoją produkcję, zazwyczaj bez dopisku, że poleca własną grę. Ani to etyczne, ani skuteczne, jak widać. Chociaż zły punkt odniesienia sobie wybrał do tych gratulacji, bo jako designer nigdy nie chciałbym mieć tej popularności, którą ma autor Prusage. Nie ma czego tu zazdrościć. Szczególnie, jeżeli Kuba robi to wszystko na serio.

Największy problem w tym, że gigantczna jak na standardy branży grupa na fb właściwie nie ma administracji i regulacji, które mogłyby ograniczyć spam takimi treściami. Osoby będące w grupach sensownie zarządzanych na pewno wiedzą o czym mówię.

[Darkstorm]

Mowy nienawiści? Usuwanie postów? Nie widziałem osobiście.
Tu komentuję, bo zastanawia mnie ten fenomen wśród osób, które podgrzewają go do dalszej działalności. Ciekawe czemu (z jakich pobudek) i ciekawe jak długo.

A widziałem na tej grupie na ryjbuku. Zwroty typu ścierwo itd. Może admin już usunął.
A ludzie "podgrzewają" bo do pewnego momentu jest to zabawne (dla niektórych).
A będą to robić dopóki się nie znudzą.

[miszczu666]

Tego to się chyba nikt nie spodziewał. Akurat trafiłem na to w te 5 minut od momentu wystawienia posta do jego usunięcia.

[Propi]

Tego to się chyba nikt nie spodziewał. Akurat trafiłem na to w te 5 minut od momentu wystawienia posta do jego usunięcia.

Spoiler:

I dobrze robi. On już teraz wie, że stworzył rzecz legendarną i zaczyna to monetyzować. Powinniśmy zrobić małą zrzutkę i nabyć te karty jako kamień węgielny pod nowopowstałe Muzeum Historii Gier Planszowych. Lokalizacja w trakcie ustalania.

[Darkstorm]

Nie mnie oceniać, gdyż nie mam specjalizacji, ale wystarczy spojrzeć na jego profil YT i samemu wyciągnąć wnioski o co w tym wszystkim chodzi.

Oooo i jest zamieszczony nawet gameplay!

[everan]

Oooo i jest zamieszczony nawet gameplay!

Czyli pru-sa-ge jak ko-la-gen! Uff, w końcu będę mógł spać w nocy, zagadka rozwiązana.

[McNab]

A mi jest jednak przykro z powodu tego zagubionego człowieka....patrze na niego przez pryzmat moich dzieci.

Też podobnie pomyślałem. Oglądałem filmy na kanale tego chłopca i kojarzą mi się mocno z innym youtubere-m z którego wielu robiło tzw. "bekę" - nazywa się Piotr Blandford (ten od "Jesteś zwyciężcą", z tego co można wyszukać w sieci, nie został).
Oboje stwarzają wrażenie bardzo infantylnych, wręcz zagubionych w czasie i przestrzeni.

[BOLLO]

A mi jest jednak przykro z powodu tego zagubionego człowieka....patrze na niego przez pryzmat moich dzieci.

Ale że znasz go osobiście czy tylko wnioskujesz na podstawie tego co widziałeś w internetach ?

Pozdrawiam

Nie znam tego człowieka ale widząc ile negatywnych komentarzy jest na jego temat po prostu zrobiło mi się jego przykro. Absolutnie nie popieram jego negatywnego zachowania w stosunku do innych ale wydaję mi się że ludzie którzy go "rozgryźli" powinni odpuścić i nie znęcać się nad nim. Niech chłopak robi co chcę, przecież nie krzywdzi nikogo tym a robienie z niego chłopca do bicia tylko dla tego że nie jest do końca normalny nie jest ok. Ludzie którzy go zaczepiają i szydzą z niego nie powinni być z siebie dumni bo "kopią słabszego".

Co do jego gry to obejrzałem ją i muszę powiedzieć że że jest słaba. Znaczy jest grywalna ale nie na tyle żeby się nią jakkolwiek zainteresować. Widać natomiast że to dla niego ważny projekt i sprawia mu frajdę.

[everan]

Oooo i jest zamieszczony nawet gameplay!

Czyli pru-sa-ge jak ko-la-gen! Uff, w końcu będę mógł spać w nocy, zagadka rozwiązana.

Mogę prosić o link i timestamp? Gdzie to pada? I na pewno to nie jest pru-saż?

https://www.youtube.com/watch?v=E1qCCskoMC0 - timestamp 0:00:00 , od samego początku w przedstawieniu pada "cześć, z tej strony Jakub Prusak, twórca gry PRU-SA-GE"

[HoLi]

Ma być też ponoć udostępniony komiks objaśniający cały świat gry pt. "Prusa Saga".

Pozdrawiam