Prusage (Kuba Prusak)

[Propi]

Mnie bardziej zastanawia, czy finalnie karty zostaną masowo wydrukowane w drukarni, czy też autor będzie do 2023 roku rysował i laminował taśmą klejącą kolejne talie. Ręczna robota, unikatowe egzemplarze... to może tylko rosnąć w wartości!

[VivoBrezo]

Jest i zrzutka:

https://zrzutka.pl/n2dajc

Zrzutka to pikuś. Chłop sprzedaje ludziom talie, żeby testowali mu grę. O ile pamiętam jakieś 20 złotych za talię (trzeba mieć dwie do zagrania). I są tacy, co kupili Czy muszę wspominać, że część kart w taliach jest bez grafik?

Niesamowite jest tu kilka rzeczy:
1. Że zbiórka zebrała 650 zł
2. Że ludzie kupują to do testów
4. Że ludzie sami zrobili mu korektę instrukcji, bo była kompletnie niezrozumiała
5. Że w sumie nadal tylko autor gry wie tak naprawdę jak gra działa, bo instrukcja zostawia wiele niedopowiedzeń
6. Że ludzie serio kupują to do testów........
7. Że jest frakcja ,,Umarłych"
8. Że nie ma punktu 3

Będę pod ogromnym wrażeniem, jeśli ten projekt zostanie doprowadzony do końca.

[Gedono]

Fakt że ktoś to wspiera (finansowo lub inaczej) pokazuje raczej, że w tym środowisku jest niepokojąco dużo ludzi odklejonych od rzeczywistości w stopniu równym (lub większym?) jak autor gry.

[Beskid]

Ktokolwiek ilustruje te karty, robi to przyjemnie dla oka. Kreska jest spójna stylistycznie, cienie i tonacje sensownie podkreślają postacie. Jestem ciekaw, robi to sam czy ktoś mu pomaga?

[Gambit]

Ktokolwiek ilustruje te karty, robi to przyjemnie dla oka. Kreska jest spójna stylistycznie, cienie i tonacje sensownie podkreślają postacie. Jestem ciekaw, robi to sam czy ktoś mu pomaga?

On rysuje szkice. Ktoś mu je koloruje i cieniuje, ale za kasę.

[Beskid]

Komiksowo groteskowe, fajne

[Darkstorm]

Gambit może walniesz jakąś reckę tego? Patroni zapewne się zrzucą.
A może okaże się, że to świetna gra

[Hardkor]

Gambit może walniesz jakąś reckę tego? Patroni zapewne się zrzucą.
A może okaże się, że to świetna gra

Już masz pomysł na film na Prima Aprilis

[Gambit]

Gambit może walniesz jakąś reckę tego? Patroni zapewne się zrzucą.
A może okaże się, że to świetna gra

Już masz pomysł na film na Prima Aprilis

O tym nie pomyślałem

[miker]

Uważam, że komentowanie tej "gry" przynosi jej tylko nienależny hype...

Ja autora dodałem do zablokowanych na FB. Nie chcę widzieć jego postów, które są powtarzalne i mają w du... uwagi ludzi, którzy się znają na grach i wiedzą co nieco co jest potrzebne, żeby je wydać. Sam poświęciłem też kilka chwil życia i napisałem mu małe co nieco, ale autor ma generalnie to w du... Niestety widzę posty ludzi, którzy kupili ten prototyp...

Zgodzę się, że to jest albo człowiek, który potrzebuje pomocy, albo sprawnie kreowany cringe marketing, żeby zarobić parę stów. Ale na pewno jest to świetny temat i dużo danych dla studenta (a może nawet doktoranta) socjologii... Bo zachowań społecznych pewnych osób, nie potrafię za nic na świecie zrozumieć i wytłumaczyć. Kupowanie owej "gry", bo autor przeznacza pieniądze na WOŚP (serio?), kupowanie, bo jak odniesie sukces, to będę miał oryginał (serio???). Kolejnym krokiem autora powinno być NFT w świecie Prusage... Bo sprzedawać nic w sumie potrafi...
Nie napędzam temu czemuś hype'u, więc nawet nie lajkuję komentarzy innych osób w owych wątkach, ani nie komentuję. Im mniej, tym szybciej ta "gra" odejdzie w niebyt.

[Curiosity]

Obrażanie autora gry personalnie, to szybki i prosty sposób na wyłapanie ostrzeżenia. Grę oceniajcie sobie jak chcecie.

[Xyhoo]

Czy tylko mi się wydaje, że ta gra to Yugioh z którego ktoś wyrzucił wszystkie zasady, które są ciekawe?

[dwaduzepe]

Czy tylko mi się wydaje, że ta gra to Yugioh z którego ktoś wyrzucił wszystkie zasady, które są ciekawe?

ta gra nie wprowadza nawet jednej innowacyjnej rzeczy

[Gambit]

ta gra nie wprowadza nawet jednej innowacyjnej rzeczy

Wprowadza. Model sprzedaży niegotowego produktu osobom, które będą go testować.

[CoLdY7]

ta gra nie wprowadza nawet jednej innowacyjnej rzeczy

Wprowadza. Model sprzedaży niegotowego produktu osobom, które będą go testować.

To się nazywa Early Access i jest stosowany już od jakiegoś czasu w grach cyfrowych (np. na Steam'ie),
ale w planszówkach tego jeszcze nie było. Mamy pioniera w branży

[dwaduzepe]

ta gra nie wprowadza nawet jednej innowacyjnej rzeczy

Wprowadza. Model sprzedaży niegotowego produktu osobom, które będą go testować.

oho ktos nie zna branzy cyfrowej widze

[Gambit]

ta gra nie wprowadza nawet jednej innowacyjnej rzeczy

Wprowadza. Model sprzedaży niegotowego produktu osobom, które będą go testować.

oho ktos nie zna branzy cyfrowej widze

Znam, bo nie tylko w planszówki grywam, ale popraw mnie jeśli się mylę. Kupując produkt cyfrowy w Early Access, kupujesz produkt niegotowy i pomagasz twórcom go testować i poprawiać. Jednak wszelkie usprawnienia, poprawki, czy finalnie gotową grę masz już w tej cenie, którą zapłaciłeś wcześniej. Tak ja to pamiętam. To teraz zastanów się, czy tak samo będzie z Prusage i czy autor wyśle za free gotową grę każdemu, kto teraz kupił te puste karty.

[vnzk]

To teraz zastanów się, czy tak samo będzie z Prusage i czy autor wyśle za free gotową grę każdemu, kto teraz kupił te puste karty.

Lepiej! Przyjedzie do każdego i osobiście dorysuje brakujące postacie.

[Wazanaczole]

co z wami? widać, że chłop jest amatorem projektowania czy nawet marketingu i ewidentnie jego lot o nazwie "produkcja gry" wystartował za szybko. ciśniecie z chłopa jedną wielką bekę, kiedy zupełnie na to nie zasługuje. macie wyrzuty traktując go jakby był doświadczonym autorem. ktoś z was miał w pracy styczność z osobą na juniorskim stanowisku? nawet jeśli w tym momencie nie słucha się opinii innych, to powinno was to obchodzić zupełnie nic bo robi to na własną rękę, nie wyrywając nikomu kasy na siłę.

średni wiek tutejszych użytkowników spokojnie >30, a niektórym z wypowiadających się pod tym tematem mogę wręczyć identyczny puchar za elokwencje co mijanym na mieście licealistom. nie róbcie z tego forum większego cyrku, niż jest robiony pod niektórymi "dyskusjami" zapaleńców, a chłopa oszczędźcie.

[everan]

nawet jeśli w tym momencie nie słucha się opinii innych, to powinno was to obchodzić zupełnie nic bo robi to na własną rękę, nie wyrywając nikomu kasy na siłę.

nie denerwuj się, ten wątek powinien cię obchodzić zupełnie nic, nikt nie zmusza do brania go na poważnie

a tak na marginesie, na czym w końcu stanęło z wymową tytułu? prusaż, prusejdż, prusage (rymujące się z "kolagen")?

Lepiej! Przyjedzie do każdego i osobiście dorysuje brakujące postacie.

Niby tacy specjaliści, a zapomnieliście, że karty jasno są opisane na stronie projektu jako "magiczne". W odpowiednim czasie ilustracje same się na nich pojawią!

[Wazanaczole]

Spoiler:

nawet jeśli w tym momencie nie słucha się opinii innych, to powinno was to obchodzić zupełnie nic bo robi to na własną rękę, nie wyrywając nikomu kasy na siłę.

nie denerwuj się, ten wątek powinien cię obchodzić zupełnie nic, nikt nie zmusza do brania go na poważnie

a tak na marginesie, na czym w końcu stanęło z wymową tytułu? prusaż, prusejdż, prusage (rymujące się z "kolagen")?

Lepiej! Przyjedzie do każdego i osobiście dorysuje brakujące postacie.

Niby tacy specjaliści, a zapomnieliście, że karty jasno są opisane na stronie projektu jako "magiczne". W odpowiednim czasie ilustracje same się na nich pojawią!

nie tyle co się denerwuję, a to co poniżej.

od razu wklejam miecz, który ma dwa ostrza, a jednym z nich jest miker:

(...) który potrzebuje pomocy, albo sprawnie kreowany cringe marketing, żeby zarobić parę stów. Ale na pewno jest to świetny temat i dużo danych dla studenta (a może nawet doktoranta) socjologii... Bo zachowań społecznych pewnych osób, nie potrafię za nic na świecie zrozumieć i wytłumaczyć (...)

i dołączam fajny temat do badania: grupa doświadczonych, dorosłych (niekoniecznie dojrzałych) planszówkowych koneserów, w tym osoba od lat recenzująca planszówki - co jest dla mnie największym XD z tej dyskusji - na poważnie cisną po zielonym chłopaczku (przecież on ma z dwadzieścia lat), który stawia niefortunne i niekoniecznie prawidłowe kroki w "wydawaniu" gry. szkoda mi po prostu chłopa, że na publicznym forum jest tak ciśnięty za brak doświadczenia i błędy, które popełnił. gdyby to był wasz temat przy obiedzie z mamą czy żoną, no to spoko, każdy w swoim otoczeniu ma ciekawe i ciekawsze tematy. czy mu wszystko trybi czy nie - to też nie powód na taki refluks

[probbi]

Ale Ty wiesz, że cała masa ludzi dawała mu wiele rad, wskazówek i w ogóle oferowała pomoc? Tylko, że autor nic sobie z tego nie robił, twardo o stając przy swoim. Co więcej zaproponował ten niedorzeczne model sprzedaży i opłat za recenzję z którego to się użytkownicy forum nasmiewają.
To nie tak, że dorośli i poważni ludzie na dzień dobry obrażają i szydzą z biednego i zielonego w temacie chłopaka. On otrzymał wiele pomocy która zignorowal. Teraz zostały już tylko żarty i delikatna szydera

[HoLi]

Ale Ty wiesz, że cała masa ludzi dawała mu wiele rad, wskazówek i w ogóle oferowała pomoc? Tylko, że autor nic sobie z tego nie robił, twardo o stając przy swoim. Co więcej zaproponował ten niedorzeczne model sprzedaży i opłat za recenzję z którego to się użytkownicy forum nasmiewają.
To nie tak, że dorośli i poważni ludzie na dzień dobry obrażają i szydzą z biednego i zielonego w temacie chłopaka. On otrzymał wiele pomocy która zignorowal. Teraz zostały już tylko żarty i delikatna szydera

A może autor to całą akcją sobie po prostu bekę kręci z innych .

Pozdrawiam

[Siersciu]

Ale Ty wiesz, że cała masa ludzi dawała mu wiele rad, wskazówek i w ogóle oferowała pomoc? Tylko, że autor nic sobie z tego nie robił, twardo o stając przy swoim. Co więcej zaproponował ten niedorzeczne model sprzedaży i opłat za recenzję z którego to się użytkownicy forum nasmiewają.
To nie tak, że dorośli i poważni ludzie na dzień dobry obrażają i szydzą z biednego i zielonego w temacie chłopaka. On otrzymał wiele pomocy która zignorowal. Teraz zostały już tylko żarty i delikatna szydera

A może autor to całą akcją sobie po prostu bekę kręci z innych .

Pozdrawiam

Myślę, że jest dokładnie tak jak myślisz.

Uważam, że to typ "bajkopisarza", ktory po prostu lubi być w centrum zainteresowania. ,, Niewazne co mówią, ważne aby gadali".

W zeszłym roku miałem okazję zobaczyć go w telewizji kiedy tak sobie "skakałem" po kanałach. To była telewizja Puls albo Tv4, lub jakaś inna pokrewna. Program randkowy z pewnym twistem. Osoby rabdkują na basenie w strojach kąpielowych

[psia.kostka]

W zeszłym roku miałem okazję zobaczyć go w telewizji kiedy tak sobie "skakałem" po kanałach. To była telewizja Puls albo Tv4, lub jakaś inna pokrewna. Program randkowy z pewnym twistem. Osoby rabdkują na basenie w strojach kąpielowych

Ale jak go rozpoznales na basenie? Bo chyba nie po tym specyficznym charakterze pisma?