Strona 1 z 8

Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 08 wrz 2021, 11:03
autor: Koziełło
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 00:04 Zagrane 3 razy i gra to takie mocne meh/10.
Chyba dostanę ostrzeżenie za off-top, ale jak rzadko nie mogę się powstrzymać. Od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że lubisz rzucać kontrowersyjne tezy (co samo w sobie nie jest czymś złym), jednocześnie bardzo słabo je uzasadniając (i to już nie za dobrze). Myślę, że po trzech rozgrywkach nie da się ocenić GRY trochę bardziej złożonej od TTR. Możesz po trzech rozgrywkach ocenić swoje odczucia dotyczące danej gry, ale to zdecydowanie za mało, by mówić o strategiach czy słabych i mocnych stronach rozgrywki. Znając projektanta Pragi jestem dość mocno przekonany, że to co tobie wydaje się słabe (technologie) po głębszym poznaniu gry może się okazać całkiem mocne, tylko przy odpowiednim poprowadzeniu rozgrywki. Natomiast na wykminienie różnych nieoczywistych strategii trzeba trochę mniej "zaliczającego" podejścia do gry i znacznie więcej niż trzech rozgrywek.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 11:13
autor: XLR8
Koziełło pisze: 08 wrz 2021, 11:03
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 00:04 Zagrane 3 razy i gra to takie mocne meh/10.
Chyba dostanę ostrzeżenie za off-top, ale jak rzadko nie mogę się powstrzymać. Od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że lubisz rzucać kontrowersyjne tezy (co samo w sobie nie jest czymś złym), jednocześnie bardzo słabo je uzasadniając (i to już nie za dobrze). Myślę, że po trzech rozgrywkach nie da się ocenić GRY trochę bardziej złożonej od TTR. Możesz po trzech rozgrywkach ocenić swoje odczucia dotyczące danej gry, ale to zdecydowanie za mało, by mówić o strategiach czy słabych i mocnych stronach rozgrywki. Znając projektanta Pragi jestem dość mocno przekonany, że to co tobie wydaje się słabe (technologie) po głębszym poznaniu gry może się okazać całkiem mocne, tylko przy odpowiednim poprowadzeniu rozgrywki. Natomiast na wykminienie różnych nieoczywistych strategii trzeba trochę mniej "zaliczającego" podejścia do gry i znacznie więcej niż trzech rozgrywek.
Trzeba wziąć pod uwagę, że nie ma czegoś takiego jak pełen obiektywizm. Wszystko co widzimy i czujemy jest subiektywne. To samo tyczy się moich opinii. Zawsze staram się wypunktować co uważam za słabe i rzadziej mocne strony danej gry. Śmieszy mnie tym bardziej fakt, że ludzie nadal uważają, że nie można wyrobić sobie opinii po pierwszej partii. Rozumiem, że jak jakieś danie Ci nie smakuje to próbujesz go jeszcze co najmniej dziesięć razy zanim dojdziesz do wniosku, że jednak nie jest dla Ciebie?
Filmy też oglądasz po dziesięć razy zanim jesteś w stanie je ocenić?
Jakoś w to wątpię.

Widzisz jak gra nam, jako grupie nie siądzie, bo jest po prostu średniakiem to raczej nic tego faktu nie zmieni. Po tych kilkunastu partiach nadal będzie średniakiem.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 11:21
autor: Brylantino
Koziełło pisze: 08 wrz 2021, 11:03
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 00:04 Zagrane 3 razy i gra to takie mocne meh/10.
Myślę, że po trzech rozgrywkach nie da się ocenić GRY trochę bardziej złożonej od TTR.
Uwielbiam to zdanie. Powinna to być najczęściej powielana bzdura w świecie planszówek.

Grę można ocenić już po 1 rozgrywce, a czasami nawet i po połowie. Pytanie tylko czego ta ocena dotyczy. Jeżeli ktoś gra w grę, ta mu nie sprawia funu, jest nudna, nieciekawa itp. to zagranie w taką samą grę i 50 razy nie sprawi, że gra nagle będzie super itp. Pierwsze odczucia które pojawiają się przy kontakcie z nową planszówką są kluczowe i jeżeli mają się zmienić, to prawie zawsze w dół (a bo ktoś się spodziewał czegoś innego, bo wychodzi powtarzalność rozgrywki, słaby balans itp.). Dlatego dajcie sobie spokój z tym biadoleniem, że trzeba zagrać milion razy, aby być w stanie stwierdzić czy gra jest fajna czy nie...

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 12:08
autor: dwaduzepe
Teraz wychodzi tyle gier, ze ciezko dawac jakiejs grze 10 szans, ze a noz zaskoczy pozytywnie w 10 rozgrywce. Teraz takie czasy, ze gra musi miec to cos od razu. Dla mnie Praga jest spoko i po 7 rozgrywkach raczej niczym mnie juz nie zaskoczy.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 12:23
autor: hipcio_stg
Mnie śmieszą opinie euro gier po 3 partiach odnośnie balansu i strategiach wygrywających. Sami supertesterzy ;-) Osobiście uwielbiam tak ogrywać eurasy żeby moc reagować na każde zagranie przeciwnika. Sztywne trzymanie się swoich upatrzonych ścieżek to jak biegniecie przez scenariusz do bosa ignorując poboczne wątki. Można przebiec Diablo przez kilka h a można się delektować ubijaniem i eksplorowaniem. Gdzie są ci supertesterzy którzy twierdzą ze granie na krowy w GWT to jedyna droga do sukcesu??? Myśle ze Praga również potrafi zaskoczyć po odpowiednim poznaniu gry. Nie wszystkim starcza cierpliwości. Swoje tytuły ogrywam setki razy i często to co na pierwszy rzut oka wydaje sie droga sukcesu wcale nią nie jest. Wstrzymałem się z zakupem Pragi bo oczekiwałem drugiego tzolkina a tym Praga niestety nie jest.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 12:24
autor: Koziełło
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 11:13 Widzisz jak gra nam, jako grupie nie siądzie, bo jest po prostu średniakiem to raczej nic tego faktu nie zmieni. Po tych kilkunastu partiach nadal będzie średniakiem.
Moment - rozgraniczmy dwa pojęcia: gra jest średniakiem i dla mojej grupy gra jest średniakiem. Dla mnie średniakiem jest mnóstwo gier, które są ogólnie oceniane bardzo wysoko i na pewno są to bardzo dobre gry, tylko nie dla mnie. Przykładem z mojego podwórka może być choćby Gloomhaven, Blood Rage czy jakakolwiek gra ameri. I wiem o tym nie grając w te gry ani razu. Bo gram dla przyjemności, a tej przy tych grach nie znajdę. Ale o żadnej z powyższych gier nie odważę się napisać, że jest meh/10 ani tym bardziej wskazywać słabszych i silniejszych strategii. Bo żeby pisać, że jakaś strategia jest słaba lub tym bardziej, że gra jest niezbalansowana, to trzeba zagrać dużo więcej niż trzykrotnie. Od graczy po kilku rozgrywkach w Tzolkina słyszy się, że to nudne i niezbalansowane, bo trzeba iść w czaszki i bez tego wygrać się nie da. Też tak uważacie?
brylantino pisze: Grę można ocenić już po 1 rozgrywce, a czasami nawet i po połowie. Pytanie tylko czego ta ocena dotyczy. Jeżeli ktoś gra w grę, ta mu nie sprawia funu, jest nudna, nieciekawa itp. to zagranie w taką samą grę i 50 razy nie sprawi, że gra nagle będzie super itp. Pierwsze odczucia które pojawiają się przy kontakcie z nową planszówką są kluczowe i jeżeli mają się zmienić, to prawie zawsze w dół (a bo ktoś się spodziewał czegoś innego, bo wychodzi powtarzalność rozgrywki, słaby balans itp.). Dlatego dajcie sobie spokój z tym biadoleniem, że trzeba zagrać milion razy, aby być w stanie stwierdzić czy gra jest fajna czy nie...
Tak jak napisałem wyżej - swoje odczucia w stosunku do gry możesz ocenić nawet do niej nie siadając. Ale na ogół nie możesz po 2/3 rozgrywkach autorytatywnie stwierdzić, że gra jest niezbalansowana. Ale zaczyna się coraz większy off-top, więc tutaj z mojej strony EoT (można podyskutować o tym w innym miejscu lub na priv)

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 14:33
autor: cactusse
Brylantino pisze: 08 wrz 2021, 11:21
Koziełło pisze: 08 wrz 2021, 11:03
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 00:04 Zagrane 3 razy i gra to takie mocne meh/10.
Myślę, że po trzech rozgrywkach nie da się ocenić GRY trochę bardziej złożonej od TTR.
Uwielbiam to zdanie. Powinna to być najczęściej powielana bzdura w świecie planszówek.

Grę można ocenić już po 1 rozgrywce, a czasami nawet i po połowie. Pytanie tylko czego ta ocena dotyczy. Jeżeli ktoś gra w grę, ta mu nie sprawia funu, jest nudna, nieciekawa itp. to zagranie w taką samą grę i 50 razy nie sprawi, że gra nagle będzie super itp. Pierwsze odczucia które pojawiają się przy kontakcie z nową planszówką są kluczowe i jeżeli mają się zmienić, to prawie zawsze w dół (a bo ktoś się spodziewał czegoś innego, bo wychodzi powtarzalność rozgrywki, słaby balans itp.). Dlatego dajcie sobie spokój z tym biadoleniem, że trzeba zagrać milion razy, aby być w stanie stwierdzić czy gra jest fajna czy nie...
Zabawne, bo mi trafiło się wiele gier, gdzie po kolejnych partiach ocena skakała mi znacząco w górę. Poznanie i docenienie gier takich jak RftG, Lisboa, Brass czy Concordia zawdzięczam chociażby wspołgraczom, którzy pomimo mojej dość otwartej niechęci uparcie a czasem podstępnie wyciągali te gry na stół ;-)

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 16:11
autor: konradstpn
cactusse pisze: 08 wrz 2021, 14:33
Zabawne, bo mi trafiło się wiele gier, gdzie po kolejnych partiach ocena skakała mi znacząco w górę. Poznanie i docenienie gier takich jak RftG, Lisboa, Brass czy Concordia zawdzięczam chociażby wspołgraczom, którzy pomimo mojej dość otwartej niechęci uparcie a czasem podstępnie wyciągali te gry na stół ;-)
W punkt. To przypadłość wielu głębokich gier, które swoje piękno i możliwości ukazują dopiero po dłuższym obcowaniu z nimi. Pierwsze wrażenie jest często bardzo mylące tak jak w życiu w kontaktach międzyludzkich.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 17:29
autor: XLR8
cactusse pisze: 08 wrz 2021, 14:33 Zabawne, bo mi trafiło się wiele gier, gdzie po kolejnych partiach ocena skakała mi znacząco w górę. Poznanie i docenienie gier takich jak RftG, Lisboa, Brass czy Concordia zawdzięczam chociażby wspołgraczom, którzy pomimo mojej dość otwartej niechęci uparcie a czasem podstępnie wyciągali te gry na stół ;-)
Widzisz, tutaj wymieniłeś 4 najlepsze gry w swoich kategoriach, więc to raczej problem z Twoim kiepskim gustem, lub ewentualnie warunkami, że tych gier nie polubiłeś przy pierwszym kontakcie.
Dla porównania Concordia, RftG czy Brass już po kilku rundach wywołały w naszej grupie dreszcze, bo to tak dobre gry. Praga to kilka lig niżej.

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 08 wrz 2021, 17:50
autor: cactusse
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 17:29
cactusse pisze: 08 wrz 2021, 14:33 Zabawne, bo mi trafiło się wiele gier, gdzie po kolejnych partiach ocena skakała mi znacząco w górę. Poznanie i docenienie gier takich jak RftG, Lisboa, Brass czy Concordia zawdzięczam chociażby wspołgraczom, którzy pomimo mojej dość otwartej niechęci uparcie a czasem podstępnie wyciągali te gry na stół ;-)
Widzisz, tutaj wymieniłeś 4 najlepsze gry w swoich kategoriach, więc to raczej problem z Twoim kiepskim gustem, lub ewentualnie warunkami, że tych gier nie polubiłeś przy pierwszym kontakcie.
Dla porównania Concordia, RftG czy Brass już po kilku rundach wywołały w naszej grupie dreszcze, bo to tak dobre gry. Praga to kilka lig niżej.
Heh, z Twoich wypowiedzi nt. różnych dość uznanych gier wynika, że masz tak samo fatalny gust jak ja i wtopy we wstępnej ocenie są na porządku dziennym. Przybijamy wirtualną piąteczkę ? ;-)

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 09 wrz 2021, 10:24
autor: PytonZCatanu
Pozwólcie, że podam kilka prawd objawionych:

1. Można powiedzieć, czy gra mi się podoba, po jednej partii.
2. Może być tak, że kiedy zagra się później to całkowicie zmienia się zdanie przy 3-4 partii, bo gra zaczyna pokazywać prawdziwe oblicze. Takie gry, niełatwe w pierwszym kontakcie, a zmuszające do zmiany zdania później, często okazują się być najbardziej wartościowe.
3. Natomiast nie można: Jeśli mamy uznaną grę, uznanego projektanta, gra ma swoich fanów, którzy mocno ją ogrywają, to nie można zagrać 2-3 partii i radośnie oznajmić, że ta gra ma strategię wygrywającą, ten element gry nie jest potrzebny, tutaj czy tam brak jest balansu itp. Jest to w moim odczuciu nie na miejscu i nic dziwnego, ze powoduje czyjeś oburzenie.

Dziękuje za wysłuchanie. :)

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 09 wrz 2021, 10:49
autor: giventofly
PytonZCatanu pisze: 09 wrz 2021, 10:24 3. Natomiast nie można: Jeśli mamy uznaną grę, uznanego projektanta, gra ma swoich fanów, którzy mocno ją ogrywają, to nie można zagrać 2-3 partii i radośnie oznajmić, że ta gra ma strategię wygrywającą, ten element gry nie jest potrzebny, tutaj czy tam brak jest balansu itp. Jest to w moim odczuciu nie na miejscu i nic dziwnego, ze powoduje czyjeś oburzenie.
Oczywiście że można.
Prawdopodobnie nie będzie miało się wtedy racji, ale i ślepej kurze trafi się czasem ziarno :)

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 09 wrz 2021, 10:51
autor: PytonZCatanu
giventofly pisze: 09 wrz 2021, 10:49
PytonZCatanu pisze: 09 wrz 2021, 10:24 3. Natomiast nie można: Jeśli mamy uznaną grę, uznanego projektanta, gra ma swoich fanów, którzy mocno ją ogrywają, to nie można zagrać 2-3 partii i radośnie oznajmić, że ta gra ma strategię wygrywającą, ten element gry nie jest potrzebny, tutaj czy tam brak jest balansu itp. Jest to w moim odczuciu nie na miejscu i nic dziwnego, ze powoduje czyjeś oburzenie.
Oczywiście że można.
Prawdopodobnie nie będzie miało się wtedy racji, ale i ślepej kurze trafi się czasem ziarno :)
Jeśli można = jest zgodne prawami fizyki, to tak, można 😁

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 09 wrz 2021, 10:54
autor: giventofly
Spoiler:
https://pbs.twimg.com/media/EjVWWiVXYAEo_mU.jpg

Re: Praga Caput Regni (Vladimir Suchy)

: 09 wrz 2021, 15:17
autor: nidhog
XLR8 pisze: 08 wrz 2021, 17:29
cactusse pisze: 08 wrz 2021, 14:33 Zabawne, bo mi trafiło się wiele gier, gdzie po kolejnych partiach ocena skakała mi znacząco w górę. Poznanie i docenienie gier takich jak RftG, Lisboa, Brass czy Concordia zawdzięczam chociażby wspołgraczom, którzy pomimo mojej dość otwartej niechęci uparcie a czasem podstępnie wyciągali te gry na stół ;-)
Widzisz, tutaj wymieniłeś 4 najlepsze gry w swoich kategoriach, więc to raczej problem z Twoim kiepskim gustem, lub ewentualnie warunkami, że tych gier nie polubiłeś przy pierwszym kontakcie.
Dla porównania Concordia, RftG czy Brass już po kilku rundach wywołały w naszej grupie dreszcze, bo to tak dobre gry. Praga to kilka lig niżej.
Zapomniałeś dodać, że to gry najlepsze w swoich kategoriach ( swoim drogą wymień proszę te kategorie :) ) Twoim zdaniem.
Ja osobiście do Pragi siądę dużo chętniej niż do każdej z tamtych, bo dla mnie Praga jest poziom wyżej. Przy czym np Concordia np dopiero po dodatku Salsa - bez jest w moim rankingu jeszcze niżej.

I się zgodzę z tym, ze nie zawsze można po jednej rozgrywce ocenić grę. Ja Pragę kupiłem kilak dobrych miesięcy temu. Zagrałem pierwszy raz i mi się mega spodobała. Kolega grał i na nią narzekał. A teraz tez mu się mega podoba. Winne prawdopodobnie było nastawienie. Jakieś tam codzienne rozdrażnienie i oczekiwanie czegoś lżejszego sprawiło, że zanim przeszliśmy zasady, już się zniechęcił. Wyglądałoby to pewnie inaczej, gdyby ktoś wcześniej grał i zasady znał. Poszłoby sprawniej.

Ja tez miewam gry, które inaczej oceniam po pierwszej rozgrywce a inaczej po kolejnej.
Oczywiście są gry, które uwielbiamy od razu lub nienawidzimy od razu.

Natomiast Prage polecę, bo lubię za możliwości jakie daje ( na pewno nie za klimat, bo jednak jest tu tego mało i mogłaby gra być o wszystkim , kwestia podmiany obrazków).
Dla mnie to typ suchego Euro, które lubię.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 15:58
autor: BOLLO
Odpowiedz brzmi po jednej...czy ocena będzie słuszna? Nie. To po ilu będzie słuszna?Nie ma niestety jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:08
autor: sliff
Czy można ocenić grę po 1 grze ?
Spoiler:
Można nawet po pół, a jak ktoś się dalej licytuje w dół to tylko daje dowód aby jego opinii nie słuchać. Ja np. 80% gier oceniam po 1 cyferce ;)
Spoiler:
A tak bardziej serio to i tak każdy wstępnie ocenia na grę na podstawie nawet krótkiego opisu, czy polecenia czy jest w ogóle tą grą zainteresowany. Problem jest jak ktoś na podstawie takich pobieżnych obserwacji wygłasza prawdy objawione.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:09
autor: morthi
Wszystkie posty powyżej (i pewnie znaczna liczba poniżej, które się wkrótce tu pojawią, nie licząc urażonych "recenzentów" i ich klakierów) pięknie podsumowują większość recenzentów/oceniających gry planszowe i wydających kategoryczne opinie niczym na sądzie ostatecznym... Brawo Panowie

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:14
autor: kastration
Po jednej: podoba mi się vs. nie podoba mi się.

Póki nie istnieje zakaz, to można ocenić po jednej.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:25
autor: Gatzky
A zejdę jeszcze poziom niżej.

Da się nawet nie grając w tytuł:
wystarczy zajrzeć w dział Finansowania społecznościowego dla Eleven ( viewtopic.php?f=57&t=72812) i tam znajdziemy post:
drzewko pisze: 08 wrz 2021, 14:44 Nie będę przepisywał swojego posta z BGG, ale jak interesuje Was mechanika meczu, to na obecną chwilę moim zdaniem jest ona zepsuta: https://boardgamegeek.com/thread/272213 ... tem-broken

Mam nadzieję, że portal to naprawi i zaproponuje coś rozsądnego przed końcem kampanii, inaczej kupujemy sporego kota w worku...

Ewidentnie mamy nie jedną, ale grupę ocen przed premierą gry, a zatem i dla większości przed pierwszą rozgrywką.

I uważam że takie oceny są ważne. Ważne dla rozwoju gry(jeśli wydawca zechce to sprawdzić/przetestować/poprawić). A czy sensowne, czy też nie, to już nie wiem :)


Zatem moja odpowiedź brzmi: Nawet jedna rozgrywka nie jest potrzebna do oceny gry!

A od siebie dodam, że nie powinniśmy kierować się opiniami każdego. Ba, najlepiej kierować się własnym gustem i nawet w jego nieomylność śmiało watpić.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:31
autor: japanczyk
Gatzky pisze: 09 wrz 2021, 16:25 A zejdę jeszcze poziom niżej.

Da się nawet nie grając w tytuł:
wystarczy zajrzeć w dział Finansowania społecznościowego dla Eleven ( viewtopic.php?f=57&t=72812) i tam znajdziemy post:
drzewko pisze: 08 wrz 2021, 14:44 Nie będę przepisywał swojego posta z BGG, ale jak interesuje Was mechanika meczu, to na obecną chwilę moim zdaniem jest ona zepsuta: https://boardgamegeek.com/thread/272213 ... tem-broken
Szkdoa, ze nie przeczytales jednak tego postu - kolega zagrał w udostepniony prototyp zanim napisał, ze mechanika jest zepsuta
My bold statement is based on TTS demo where I simulate 5 matches with 5 different teams with the following conditions:

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 16:59
autor: XLR8
Tematy tego typu zawsze mnie bawią do łez. Gdy wszyscy starają sie obiektywnie podejść do bardzo subiektywnego tematu. :lol:
Moja konkubina ocenia gry zanim jeszcze zacznę jej tłumaczyć zasady. Jak jej się coś nie spodoba to nie zagra i tyle. Muszę ją tu przysłać żebyście jej pokazali ile partii potrzeba zanim może grę ocenić.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 17:02
autor: Gatzky
japanczyk pisze: 09 wrz 2021, 16:31
Gatzky pisze: 09 wrz 2021, 16:25 A zejdę jeszcze poziom niżej.

Da się nawet nie grając w tytuł:
wystarczy zajrzeć w dział Finansowania społecznościowego dla Eleven ( viewtopic.php?f=57&t=72812) i tam znajdziemy post:
drzewko pisze: 08 wrz 2021, 14:44 Nie będę przepisywał swojego posta z BGG, ale jak interesuje Was mechanika meczu, to na obecną chwilę moim zdaniem jest ona zepsuta: https://boardgamegeek.com/thread/272213 ... tem-broken
Szkdoa, ze nie przeczytales jednak tego postu - kolega zagrał w udostepniony prototyp zanim napisał, ze mechanika jest zepsuta
My bold statement is based on TTS demo where I simulate 5 matches with 5 different teams with the following conditions:
Akurat przeczytałem. Widocznie nie umiem układać zdań po polsku :)
Gatzky pisze: 09 wrz 2021, 16:25 Ewidentnie mamy nie jedną, ale grupę ocen przed premierą gry, a zatem i dla większości przed pierwszą rozgrywką.

Chodziło mi o to, że w danym poście (postach) da się znaleźć oceny gry (grupę ocen) osób, które w nią nie grały (i dla większości przed pierwszą rozgrywką). Niestety nie pomyślałem że w domyśle do tej grupy zostanie przypisany użytkownik drzewko.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 17:06
autor: rdbeni0
Mogą też wystąpić wahania: 1 rozgrywka super, 2 fajna, 3-5 słabe i nudne, ale np. 6 to nagłe odkrycie. Więc stosunek do danej gry nie musi być linearny. U nas gra która zyskuje z czasem to kawerna; a wynika to z faktu, że zaczynamy mieć już całkowicie obcykane zasady (wszyscy). Nikomu nie trzeba nic tłumaczyć. No i wszyscy zaczynają mieć w pamięci poprzednie gry oraz rzeczy które w nich robiliśmy, a więc jest chęć spróbowania czegoś nowego. Ważna też rzecz - mianowicie opracowałem dosyć sprawny setup (insert). I to też ma znaczenie, bo jeżeli ktoś "zainwestuje" w daną grę (czas, chęci, insert) to może się okazać, że to znacznie pomoże i z czasem się zwróci.

Re: Po ilu rozgrywkach można ocenić grę?

: 09 wrz 2021, 19:08
autor: Ardel12
Kiedy konwenty się odbywały to oceniłem wiele gier na bazie 1 partii(i pewnie wielu forumowiczów zrobiło podobnie). Nie w skali BGG, ale zero-jedynkowo czy dana gra na tyle mi się spodobała by ją kupić do własnej kolekcji i dalej ogrywać czy też nie. Niestety gier wychodzi wiele i ja nie mam czasu na ogrywanie danego tytułu jeśli nie zaskoczył w celu sprawdzenia, że a nóż się mylę.

Nie będę po 1 partii peorował na forum, że dana gra to średniak, ma strategię wygrywającą itd., bo pewnie racji mieć nie będę, ale w wątku o grach miesiąca X wypowiem się co mi w grze leżało a co nie po tej 1 partii.

Podsumowując, jak dla mnie możemy oceniać każdy tytuł przez pryzmat dowolnej liczby partii, jednakże zakres tej oceny oraz jej zasadność będzie już różna(np. po 1 partii w GH mógłbym dać 9/10, bo siadła mi mechanika i cała reszta. Niestety po 50 partiach daję 7/10, bo powtarzalność w tej grze jest zabójczo nudna. I teraz czy pierwsza ocena była zła? Powiedziałbym, że nie bo akurat to co wymieniłem na plus dalej po 50 partiach mi się podoba. To co się zmieniło to zakres ocenianych elementów. W pierwszej ocenie nie mogłem wiedzieć, jak potoczy się fabuła i jak różnorodne scenariusze przyjdzie mi rozegrać. W drugiej już tą wiedzę miałem.)

PS:
XLR8 pisze: 09 wrz 2021, 16:59 Moja konkubina ocenia gry zanim jeszcze zacznę jej tłumaczyć zasady. Jak jej się coś nie spodoba to nie zagra i tyle. Muszę ją tu przysłać żebyście jej pokazali ile partii potrzeba zanim może grę ocenić.
Moja żona ma podobnie. W przypadku, gdy gra jej nie przyciągnie czymkolwiek to zagranie może być karkołomnym wyczynem.