Jaki Dungeon Crawler?

[Cyel]

Nie powiedziałbym, że Machina Arcana jest mniej losowa. Jest bardzo losowa, nie tylko w kostkach ataku, ale też mnóstwo zależy od tego czy będą się spawnować potwory, jakie i ile (wszystko losowo) albo jakie przedmioty będą znajdowane w skrzyniach (dobra broń na początku ustawi grę, brak jakiejkolwiek sensownej oznacza że można zaczynać od początku).

Machina jest super klimatyczna i fajna, ale jeśli chcesz ekscytującej taktycznej rozgrywki to Gloomhaven jest tym czego szukasz.

[Aras]

Nie powiedziałbym, że Machina Arcana jest mniej losowa. Jest bardzo losowa, nie tylko w kostkach ataku, ale też mnóstwo zależy od tego czy będą się spawnować potwory, jakie i ile (wszystko losowo) albo jakie przedmioty będą znajdowane w skrzyniach (dobra broń na początku ustawi grę, brak jakiejkolwiek sensownej oznacza że można zaczynać od początku).

Machina jest super klimatyczna i fajna, ale jeśli chcesz ekscytującej taktycznej rozgrywki to Gloomhaven jest tym czego szukasz.

A gdzie w tym wszystkim jest Bloodborne? Jest najmniej wymagający? mechanika kart ciekawsza niż w Machinie czy Gloomie?

[lemon_curry]

czy zgadzacie się z zarzutami Gambita co do Gloomhaven?

Nadal nie znalazłem swojego dungeon Crawlera


edit: najbliżej Bloodborne

[loaru]

Skoro rozważasz bloodborne, to dodam, że trwa właśnie na gamefound kampania gry w podobnym klimacie: https://gamefound.com/projects/dark-ga ... featured_2


Btw.

Czy istnieje już na rynku dungeon crawler spełniający poniższe warunki?
- losowa, zmieniająca się co grę mapa lochu
- postaci do wyboru
- sprzęt/łupy do zbierania
- fabuła jest zupełnie zbędna, im mniej tekstu na kartach tym lepiej
- rozgrywka raczej w stylu arcade/hack-n-slash niż RPG
- może być z lekkim przymrużeniem oka
- nie za miljiony monetów

Prawie wszystkie wymagania wskazują na Karciane Podziemia.

[lemon_curry]

Skoro rozważasz bloodborne, to dodam, że trwa właśnie na gamefound kampania gry w podobnym klimacie: https://gamefound.com/projects/dark-ga ... featured_2

dzięki, po polsku nie będzie?

[loaru]

Coś tam pisali, że są w trakcie rozmów z różnymi lokalnymi wydawcami, ale konkretów nie ma.

[Emil_1]

A ja powiem że Sword i Sorcery. AI przeciwników super działa, całą kampanię przeszedłem i się dobrze bawiłem. Nie jest to c:dmd ale też nie przydługa machina arcana lub nudny deep space.
Tak, aktualnie sprzedaję SiS ale dlatego że całość już przeszedłem i dodatek już sprzedany. Uważam, że warto

[lemon_curry]

A ja powiem że Sword i Sorcery. AI przeciwników super działa, całą kampanię przeszedłem i się dobrze bawiłem. Nie jest to c:dmd ale też nie przydługa machina arcana lub nudny deep space.
Tak, aktualnie sprzedaję SiS ale dlatego że całość już przeszedłem i dodatek już sprzedany. Uważam, że warto

ci co zagrali w Gloomhaven Szczęki, z reguły odstawiają S&S na bok. Czy grałęś w Szczęki?

[strid3rr]

Ale Szczęki to dalej przygodowe euro, więc raczej zależy kto, czego oczekuje.

[Cyel]

Nie wiem skąd ludzie wzięli to że Gloomhaven to euro. Ktoś kiedyś powiedział i teraz to bezmyślnie powtarzają.

GH to żadne euro. Jest wyraźnie losowość. Jest skrajne nastawienie konflikt. Jest skrajne nastawienie na asymetrię. Jest kooperacja. Są wybory fabularne kształtujące scenariusz. Nie ma przetwarzania surowców i ekonomii. Nie ma ciułania abstrakcyjnych Vps.

GH ma więcej matematycznego crunchu niż Magia i Miecz ale to nie czyni jej nagle euro. Do niedawna gry ameri miały mnóstwo crunchu, tylko spotkał je streamlining (dlatego też wyszły z nerdowej piwnicy). Klasyczne RPGi miały mnóstwo crunchu. Bitewniaki jeszcze więcej. MTG to tona crunchu zanim w ogóle zacznie się grę. Ameri to tradycyjnie matematyczny crunch!!!

GH nie ma nic wspólnego z Agricolą czy innym Brassem. To, że zamiast rzutu kostką jest ciągniecie karty modyfikatora to tylko inny sposób na RNG o nieco innych wartościach a nie nagle deterministyczne euro o przeliczaniu gwoździ na kiełbasę.

[lemon_curry]

***************
Bloodborne, czy Deep Madness??

[EsperanzaDMV]

A czy masz opcję poczekać? Bo jeśli tak, to bardzo polecam Ci Chronicles of Drunagor: Age of Darkness. Właśnie trwa Late Pledge w kampanii dodatku, gdzie można kupić reprint podstawki - swoje kosztuje, ale to świetna gra, warta swojej ceny.

A tak oprócz tego daję duże +1 do tego:

Według mnie cała seria D&D: Castle Ravenloft, Wrath of Ashardalon, The Legend of Drizzt, Temple of Elemental Evil, Tomb of Annihilation, Dungeon of the Mad Mage

Mam 'Legend of Drizzt' oraz 'Wrath of Ashardalon' i jestem z tych gier bardzo zadowolony, stosunek ceny do zawartości kapitalny (kupowałem po jakieś 180zł). 'Castle Ravenloth' na pewno trafi na moją półkę, można te trzy pozycje połączyć w megakampanię, jest do pobrania na BGG

[Piaskoryb]

Jeśli szukasz czegoś niezobowiązującego i dającego Ci taki dungeon crawler w pigułce bez zbednego owijania w bawełne to moze warto rozwazyć D&D Legend of Drizzt albo jakąkolwiek inną część

[lemon_curry]

Descent 2ed, czy Sword & Sorcery? Szukam dungeon crawlera po polsku. Dzięki!!

[Yuri]

Descent 2ed, czy Sword & Sorcery? Szukam dungeon crawlera po polsku. Dzięki!!

Figurki są dla Ciebie obowiązkowe, czy może standy wystarczą? Jakaś tematyka konkretna ? Piraci, Cthulhu, Dziki Zachod, heroic fantasy ?

[lemon_curry]

Descent 2ed, czy Sword & Sorcery? Szukam dungeon crawlera po polsku. Dzięki!!

Figurki są dla Ciebie obowiązkowe, czy może standy wystarczą? Jakaś tematyka konkretna ? Piraci, Cthulhu, Dziki Zachod, heroic fantasy ?

Przygoda i rozwój postaci
Przyglądam się Machina Arcana

[jasko297]

Cześć, możecie polecić tytuł z podobną mechaniką i klimatem jak D&D tylko w wersji PL?

[_Ukasz]

Cześć, możecie polecić tytuł z podobną mechaniką i klimatem jak D&D tylko w wersji PL?

Mechanika turlania kostek (dużo turlania) klimatem odbiega od D&D, ale jeśli lubisz wampiry, wilkołaki, czarownice i inne gotyckie plugastwa to mogę polecić Folklore The Affliction

Gra jest w języku angielskim, ale pełne jej spolszczenie znajdziesz na tym forum.

[Bruno]

Cześć, możecie polecić tytuł z podobną mechaniką i klimatem jak D&D tylko w wersji PL?

Czworo przeciw ciemności.

[czeczot]

Takie małe podsumowanie 3 ostatnio wydanych gier oraz 2 starszych

BloodBorne
Gra jest trudna ale cała jej trudność ogranicza się do pecha w losowaniu. Jak wylosujesz potrzebne kafle mapy na końcach mapy i musisz duże biegać z jej jednego końca na drugi przegrasz. Walka losowa. Jak masz pecha możesz pod rząd wyciągnąć 3-4 ataki specialne potwora jeżeli talia zostanie w między czasie przetasowania - nie masz szans, umarłeś. Walczysz z potworem tobie i jemu zostało po 1 życiu ale w miedzy czasie zginoł drugi bohater, znacznik przesunoł sie na czerwone pole. Potwór znowu ma 10 punktów życia a ty dalej 1 - nie masz szans, umarłeś. Itd.
Strategia ….. jaka strategia jak zabija pech w losowaniu.
Reszta gry jest fajna, misje w miarę ciekawe.
Krótkie kampanii z rozwojem postaci przez wszystkie misje to na plus
Ocena 5 - jak dla mnie najsłabsza gra. Frustruje losowość

Machina Arcana.
Fajny mechanizm kombosowania broni. Jest trochę strategi. Potwory mają różne umiejętności i trzeba do nich trochę inaczej podejść, wybrać co zabić najpierw itd. Fajne jest to że można „uciec” jak sie robi za dużo potworów na planszy. Uciekamy 2 kafle dalej i potwory giną. Gra nie jest aż tak trudna i grając w więcej osób na początku jest wyścig w zbieranie zasobów na kawałku mapy a dopiero potem co robimy z potworami. Współpraca między graczami jest trochę konieczna ale nie zawsze. Mapa losowa ale to bez znaczenia. Najsłabszy element tej gry to misje. Wchodzić na kafelek mapy, musisz „pacnąć w dzwonek” i idziesz dalej. Tak przez 90% misji. Szybko zaczyna się to robić nudne. Tylko finałowy kafelek misi wprowadza coś nowego.
Brak kampanii z rozwojem postaci przez wszystkie misje
Ocena 7

Deep Madness
Najbardziej zróżnicowane misje. TO że od razu widzimy całą mapę i wiem co mamy zrobić pozwala sporo zaplanować od początku. To że znamy kolejność ataków potworów i bohaterów też pozwala planować ruchy. Gra wymusza współpracę miedzy graczami, dokładne planowanie co kto ma zrobić także biorąc pod uwagę kolejność odpalania się potworów bardzo ułatwia wygranie misji. Tutaj nie da sie wygrać tak że każdy sobie róbi co chce. Można mieć tylko 4 przedmioty wiec nie ma wyścigu w ich zbieranie ale przedmioty mogły by być bardziej zróżnicowane. Większość to bronię. Część gry dzieje się w zalanych pomieszczeniach a cześć w suchych. To kolejny element który trzeba brać pod uwagę. Tutaj nie trzeba pozabijać wszystkiego na mapie. Taka strategi przeważnie kończy się przegraną. Trzeba podejmować dobre decyzje co warto zabić, które potwory wyprowadzić w pole, przed którymi i w którym momencie gry uciekać itd. Przeważnie jak przegrywamy albo wygrywamy to tak na styku. Jak przegrywamy to da się przemyśleć strategię co zrobić inaczej, gdzie popełniliśmy błąd tak żeby w powtórce wygrać. I największy plus tej gry. Nigdy nie miałem uczucia w tej grze że przegrałem przez losowość. Trochę upierdliwą w obsłudze, duże znaczników na mapie które coś robią, teren suchy i woda z zasadami pomiędzy nimi itd.
Brak kampanii z rozwojem postaci przez wszystkie misje
Ocena 9. POLECAM. największy plusy zróżnicowane misje oraz to ze gra wymaga najwiecej planowania jak ukończyć misji. Tu bez planowanie nie wygrasz.

Sword and Sorcery
Misje raczej na zasadzie idziemy przez loch i wszystko wycinamy w pień. Każda misja ma własna mapę. Jak jest jakaś większą grupa potworów to jest już wyzwaniem i trzeba zaplanować działania ale bardziej na zasadzie którego zabić najpierw ze względu na umiejętności. Trochę irytujący mechanizm przypisywania potwora do bohatera która czasami powoduje że każdy bohater walczy ze swoim potworem. Bardzo fajny mechanizm "śmierci" bohatera. Zamienia się w ducha i albo pomaga jeszcze walczącej grupie albo się odradza gdzieś dalej i musi dogonić resztę. Oczywiście za smierć jest kara w postaci utraty poziomu rozwoju. Największy plus to kampania z rozwojem postaci. Najbardziej skomplikowane w obsłudze potwory to duży plus tej gry bo nie biegną w stronę bohaterów na pewna śmierć tylko mają jakaś tam swoją "inteligencję" To jest też minus tej gry bo ich obsługa jest czasochłonna i z biegiem czasu staje się męcząca.
Ocena 7. za "inteligentne" potwory

Descent 2 edycja
Największy plus tej gry to mroczny władca gra przeciwko bohaterom. Gramy przeciwko żywemu przeciwnikowi a nie grze!!!! Fajny tryb kampanii. Misje w miarę zróżnicowane. Rozwój bohaterów ale i też mrocznego władcy nie tylko poprzez lepsze karty ale też od czasu do czasu przedmioty. Bohaterowie głównie zajmują się wyrzynaniem najbliższych potworów ale od czasu do czasu trzeba coś wspólnie zaplanować przy cięższych przeciwnikach.
Ocena 8 głównie za to że nie jest to 100% kooperacja jak powyższe gry.

[_Ukasz]

Descent 2 edycja
Największy plus tej gry to mroczny władca gra przeciwko bohaterom. Gramy przeciwko żywemu przeciwnikowi a nie grze!!!! Fajny tryb kampanii. Misje w miarę zróżnicowane. Rozwój bohaterów ale i też mrocznego władcy nie tylko poprzez lepsze karty ale też od czasu do czasu przedmioty. Bohaterowie głównie zajmują się wyrzynaniem najbliższych potworów ale od czasu do czasu trzeba coś wspólnie zaplanować przy cięższych przeciwnikach.
Ocena 8 głównie za to że nie jest to 100% kooperacja jak powyższe gry.

Mnie dobrze w grze solo sprawdził się wariant RAOV, niejako automatyzuje mrocznego władcę. Aplikacja ma fajny pomysł odkrywania kafelków mapy, ale unikam "prądu" w grach planszowych.

[KOSHI]

Nie będę zakładał osobnego tematu i się podepnę.

Potrzebuje jakiegoś dungeon crawlera do pykania solo. Miło by było z figurkami, ale mogą być standy. Cena maksymalna 5, 6 stów. Zasady dosyć proste, ale nie prostackie. Na pewno mi nie potrzeba gry, w której atak wygląda w stylu: biorę zamach, wyliczam kąt, do tego dochodzi podmuch bo ktoś otwarł drzwi a bohater miał zmęczoną rękę... Żartuje oczywiście, ale walka / obrona ma być dosyć prosta i intuicyjna. Nie trawię jakichś tam modyfikatorów, dodatkowych regułek itp. a Zombicide mam już w 2 wersjach. Wersja językowa polska bo niby prostsze gry mógłbym po angielsku ogarnąć, ale po co się męczyć.

Tytułów, których nie chcę, bo miałem:
Deep Madness
Machina Arcana
CDMD
S&S

Nemesis i Lockdown mam albo będę miał, ale interesuje mnie klimat smoków, zombie i fantasy.

Zasadniczo myślałem o 2 lub 3 edycji Descenta, ale komplet 2 części będzie bolał a 3 edycja mocno idzie w apkę. Nie jest to minus, ale też nie plus. Starczy mi kompa w pracy. Mogę grę obsługiwać sam, wystarczy, że dostanę co, skąd i jak ma atakować.

Tu chyba dotarłem do tego, że nie ma takiej gry???

[RUNner]

Dobre pytanie. Mam podobne dylematy i szukam takiej gry dla siebie. Koniecznie dobra w trybie solo.

[arturmarek]

Spoiler:

Nie będę zakładał osobnego tematu i się podepnę.

Potrzebuje jakiegoś dungeon crawlera do pykania solo. Miło by było z figurkami, ale mogą być standy. Cena maksymalna 5, 6 stów. Zasady dosyć proste, ale nie prostackie. Na pewno mi nie potrzeba gry, w której atak wygląda w stylu: biorę zamach, wyliczam kąt, do tego dochodzi podmuch bo ktoś otwarł drzwi a bohater miał zmęczoną rękę... Żartuje oczywiście, ale walka / obrona ma być dosyć prosta i intuicyjna. Nie trawię jakichś tam modyfikatorów, dodatkowych regułek itp. a Zombicide mam już w 2 wersjach. Wersja językowa polska bo niby prostsze gry mógłbym po angielsku ogarnąć, ale po co się męczyć.

Tytułów, których nie chcę, bo miałem:
Deep Madness
Machina Arcana
CDMD
S&S

Nemesis i Lockdown mam albo będę miał, ale interesuje mnie klimat smoków, zombie i fantasy.

Zasadniczo myślałem o 2 lub 3 edycji Descenta, ale komplet 2 części będzie bolał a 3 edycja mocno idzie w apkę. Nie jest to minus, ale też nie plus. Starczy mi kompa w pracy. Mogę grę obsługiwać sam, wystarczy, że dostanę co, skąd i jak ma atakować.

Tu chyba dotarłem do tego, że nie ma takiej gry???

7th Continent wydaje się z grubsza spełniać wymagania (nie wiem za ile teraz używki chodzą, ja sprzedałem kiedyś za 400). Nie wiem czy to podchodzi po definicję dungeon crawlera, bo to taki exploration-survival. Ewentualnie Tainted Grail, ale tam byś musiał sobie obejrzeć na gameplayu walkę, bo jest specyficzna. Dla mnie każda z tych gier odpadła ze względu na to, że ciężko się gra 2-osobowo, a nie gram solo.

[Yuri]

A może po prostu "Posiadłość Szalenstwa" spróbujcie?