Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: jnowaczy »

to ja zadam standardowe pytanie
- jakie koszulki do tej gry pasuje
- jaki insert pasuje ?
- liczby na kostkach sa przesuniete o 0,1 mm od srodka, bedzie wymiana ?
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
vasquez77
Posty: 11
Rejestracja: 08 sty 2021, 12:28
Has thanked: 5 times

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: vasquez77 »

jnowaczy pisze: 14 sty 2021, 16:48 to ja zadam standardowe pytanie
- jakie koszulki do tej gry pasuje
- jaki insert pasuje ?
- liczby na kostkach sa przesuniete o 0,1 mm od srodka, bedzie wymiana ?
Mam wrażenie, że Ci się wątki pomyliły, bo nijak nie rozumiem Twoich "standardowych" pytań...
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: trance-atlantic »

z tym TDT sprawa może się wydawać o tyle dziwna, że przydzielane są one na gracza, więc każdy ma do dyspozycji ich pełną pulę przed każdą rundą. Tym samym może wyłożyć nawet połowę z nich w jednym meczu, choć pamiętać trzeba, że im więcej poświęcisz na Sliemę w meczu z Realem (gdzie statystycznie szanse słabszego zespołu na przejście dalej są małe), tym mniej będziesz miał później na inne swoje drużyny. A przecież w grze ostatecznie chodzi o to, aby zdobyć PE a nie żeby w finale zagrały tylko zespoły z klasy 1.

Dlatego właśnie proponowałem zagrywanie TDT w ciemno; każdy dostaje sześć kart o wartościach od 0 do 5 i przed meczem wykłada jedną, przy czym na wyjeździe, co zrozumiałe, zagrywałoby się tylko 0, 2 i 4, bo 5 i tak dawałaby tylko 2 gole a jedno TDT by przepadło. Wtedy zabawa jest większa, bo można próbować "podpuścić" rywala, żeby nawet grając Realem ze Sliemą poświęcił na ten pierwszy zespół jakieś TDT, by mu ich brakło na mecze kolejnych zespołów. Pozostanie tylko kwestia proporcji; uważam, że w oryginalnym PE owych TDT jest trochę za dużo.
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Merenques
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2019, 10:31
Has thanked: 4 times

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: Merenques »

Cześć. Spędziłem mnóstwo wieczorów grając w "Puchar Europy" w czasach szkoły podstawowej. Zastanawiałem się jak podszedłbym do tej gry obecnie i wpadł mi do głowy taki pomysł, który wywraca właściwie całą mechanikę.

Zamiast tworzyć dla każdej klasy po 2 kości - w moim pomyśle są jedynie dwa typy kostek.

Pierwsza kostka (tzw. kość meczowa)
Jest to K6 która na kolejnych ściankach ma: 1,1,1,1,0,0 (czyli 4 x trafienie, 2 x pudło).
Wszystkie drużyny rzucają takimi samymi kostkami, ale ich liczba jest już zależna od klasy drużyny. Najlepsze drużyny (klasa 1) rzucają 4 kostkami dla określenia wyniku, klasa 2 - ma 3 kostki, klasa 3 - ma 2 kostki, a najsłabsza klasa 4 - tylko jedną kostkę. Wynikiem danej drużyny jest suma na wszystkich dostępnych dla drużyny kostkach.
Jeśli mecz i rewanż nie przyniesie rozstrzygnięcia to te kości symulują również rzuty karne, ale niezależnie od klasy zespołu każda drużyna rzuca już wtedy do określenia wyniku 5 kostkami.

Druga kostka (tzw. kość wydarzeń)
jest to również K6 z następującymi ściankami:
1. pusta - nic się nie dzieje (w tym meczu twoja drużyna nie ma żadnego modyfikatora)
2. X - fatalny mecz (niezależnie od wyniku na kościach meczowych zespół strzelił w tym spotkaniu 0 bramek) [coś jak walka w Descencie :)]
3. VAR - sędzia nie uznał gola twojej drużynie (odejmij 1 bramkę od wyniku na kościach meczowych)
4. "rękawica bramkarza" - rewelacyjny występ twojego GK (odejmij 1 bramkę od wyniku na kościach przeciwnika - czyli strzelili 1 bramkę mniej niż wyrzucili na kościach meczowych)
5. "czerwona kartka" - grałeś w osłabieniu - rzucasz 2 razy każdą kością meczową i wybierasz gorszy wynik.
6. karny - twój zespół strzela karnego (rzuć dodatkową kością meczową)

Teraz pozostaje jeszcze pytanie jak rozróżnić mecze u siebie i na wyjeździe, żeby zespół grający u siebie miał jakiś bonus. i grając u siebie dodałbym możliwość przerzutu dowolnej (ale tylko 1) kości (może to być kość wydarzeń lub kość meczowa). Zespół grający na wyjeździe nie może przerzucać żadnej kości (chyba że wynika to z wydarzenia "czerwonej kartki".

Co myślicie o takiej mechanice? Może ktoś podrzuci jeszcze jakieś pomysły aby uatrakcyjnić taką kościankę...
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: trance-atlantic »

Pomysł prosty i ciekawy zarazem, chociaż chyba zbyt mocno faowryzujący lepsze zespoły... a może się mylę?

Popatrzmy czysto statystycznie. Szanse na to, że zespół klasy 1 nie strzeli ani jednej bramki
(1/3)^4 = 1/81

Szanse na to, że strzeli 4 gole
(2/3)^4 = 16/81

Zespół 4 klasy ma 2/3 szans na strzelenie gola i 1/3 na to, że nie strzeli (rzuca tylko jedną kością).

A zatem szanse zwycięstwa zespołu 4 klasy nad zespołem 1 klasy:
(1/81)*(2/3) = 2/243

Może i faktycznie dość realnie to wygląda... ale czy wtedy gra nie będzie w połowie nudną turlanką, bo przy początkowych różnicach klas zespołów wyniki z gatunku tych sensacyjnych będą zdarzały się po prostu zbyt rzadko? :)

Kość wydarzeń oczywiście namieszałaby w tych liczbach, ja z kolei dołożyłbym tutaj coś, co dawałoby graczom jakieś pole manewru np. w forowaniu swoich ulubionych zespołów, co w grze PE daje TDT. W ślad za tym szedłby jakiś element niepewności, bo kostka kostką, ale jednak to wciąż rozwiązanie czysto losowe, zwłaszcza że prawdopodobieństwo wyrzucenia X nie jest wcale takie małe. ;)

Z jednej strony chodzi więc o to, żeby faworyci statystycznie wygrywali częściej, z drugiej - żeby jednak te niespodzianki się zdarzały, bo bez nich można byłoby każdą rywalizację rozpoczynać de facto od ćwierćfinałów, co chyba kompletnie wypacza ideę walki o PE dla aż 4 klas zespołów. :)
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
ManowarPL
Posty: 14
Rejestracja: 07 lis 2014, 20:44
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: ManowarPL »

Co do tamtej gry, o której mówiłem to zasady i przykładową rozgrywkę opisałem na youtube

https://www.youtube.com/watch?v=1JZZpunYytM
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: Puchar Europy - układ cyfr na kostkach

Post autor: gocho »

Druga kostka (tzw. kość wydarzeń)
jest to również K6 z następującymi ściankami:
1. pusta - nic się nie dzieje (w tym meczu twoja drużyna nie ma żadnego modyfikatora)
2. X - fatalny mecz (niezależnie od wyniku na kościach meczowych zespół strzelił w tym spotkaniu 0 bramek) [coś jak walka w Descencie :)]
3. VAR - sędzia nie uznał gola twojej drużynie (odejmij 1 bramkę od wyniku na kościach meczowych)
4. "rękawica bramkarza" - rewelacyjny występ twojego GK (odejmij 1 bramkę od wyniku na kościach przeciwnika - czyli strzelili 1 bramkę mniej niż wyrzucili na kościach meczowych)
5. "czerwona kartka" - grałeś w osłabieniu - rzucasz 2 razy każdą kością meczową i wybierasz gorszy wynik.
6. karny - twój zespół strzela karnego (rzuć dodatkową kością meczową)
Dobry pomysł. W sumie to niezależnie od tego czy użyjemy starego systemu gry - jedna kostka dla drużyny
czy też Twojego pomysłu dwie kostki
to wydaje mi się że warto modyfikować siłę drużyny wg zdarzeń losowych typu -kontuzja gwiazd.

Wszak Liverpool bez van Dijka czy PSG bez Mbappe nie zagrają tak dobrze jak z nimi w składzie (co zostało udowodnione w tym sezonie). Zamiast tych dodatkowych punktów/bramek przydzielanych do meczów na wynik zespołu mogły by mieć wpływ właśnie losowe zdarzenia.
ODPOWIEDZ