Lepieje o grach (i moskaliki takoż)

[BMC]

Wieczorne wypociny:D:

Lepiej ręce w łokciach ciąć
Niż mam 6 kartę wziąść wziąć

Lepiej mieć za krótkie spodnie
Niż przelicytować elektrownie

Lepiej już z teściową gadać
Niż fasolki mam oddawać

Lepiej w Banga być bandytą
Niż mam zostać skarżypytą

Lepiej strzelić samobója
Niż mam zagrać dziś w Blefuja

Lepiej zagrać gre w Manewry
Niźli zszargać sobie nerwy

Lepiej jutro grać w planszówki
Niż w kibelku szukać kupki

Lepiej przyjedź na gliwicki Pionek
Niż masz zbierać tysiąc stonek

Lepiej zagraj raz w Maniki
Nim przepalą Ci się styki

Lepiej z koniem się pokopać
Niż w Manewry się okopać

Wolę już obgryzać ości
Niż w Stone Age'a turlać kości

Lepiej już odwiedzić Stryków
Niż z Catanu osadników

[Geko]

Lepiej zjeść zepsutą zupę,
niż w lepieja wkładać kupę.

[mst]

Moderator czuwa.

[Don Simon]

Lepiej siebie ugryźć w ch...a
Niż przegrywać wciąż w Blefuja

Alez panienko, co tez panienka

[MichalStajszczak]

Lepiej gier swych rozliczne robić statystyki
Niźli durne na forum wpisywać wierszyki

[macike]

Lepiej siebie ugryźć w ch...a
Niż przegrywać wciąż w Blefuja

Alez panienko, co tez panienka

Panienka, jak rozumiem, nie przegrywa w Blefuja, bo innej opcji nie ma.

[Squirrel]

Heh, panience rzadko kiedy udaje się w Blefuja NIE przegrać. Lepiejem się cieszy, że nie jest paniczem

[MsbS]

Czas na GIPFy (jeden ciut koślawy - ale jak zrymować YINSH???):

Lepiej wsadzić łeb do gara,
niż przegrywać ciągle w TZAARa.

Lepiej głową walić w drzewo,
niż dostawać łomot w DVONN.

Lepiej zwrócić dziesięć piw,
niż wciąż zbierać cięgi w GIPF.

Lepiej jest się oddać sarnie,
niż przy YINSHu polec marnie.

Lepiej zjeść drobiowe serca,
niż sromotnie przegrać w ZERTZa.

Lepiej pensję mieć adiunkta,
niż dać ciała przy grze w PUNCTA.

[eazydoor]

Czas na GIPFy (jeden ciut koślawy - ale jak zrymować YINSH???):

Da radę (patrz wcześniej) insza -> YINSH'a

[mst]

Lepiej głową walić w drzewo,
niż dostawać łomot w DVONN.

Chyba raczej w dzwon.

[MsbS]

Lepiej głową walić w drzewo,
niż dostawać łomot w DVONN.

Chyba raczej w dzwon.

Zawsze wydawało mi się, że mówi się "De-won" (a przynajmniej tak było mi prościej, niż "dwon").

[dewodaa]

Lepiej zapakować sobie w żyły koks
niż odwiedzić warszawski Paradoks

Lepiej wyzbyć się wnętrzności
niż wielkiej zergów ilości

Lepiej umrzeć na saharze
niż stracić czas na niagarze

[Arhtu]

Lepiej w zadek wrazić szpilę
niż pogrywać wciąż w Manilę

Lepiej rozbić głową mur
niż planszówek targać wór

[Smoku]

Lepiej by pewnie w małżeństwie było,
gdyby się "Cytadeli" kiedyś nie kupiło...

Taka bierze mnie zaduma,
czy teściowa nie jest z "Doom-a"??.

Zamiast wypić połóweczkę ,lepiej kupić planszóweczkę...

Czy dla żony to jest kara,
zagrać z mężem dziś w "PitchCar-a"???

Ostatnie wiadomości z Interpolu
"Dominion" jest lepszy od alkoholu...

Jeżeli żonę "boli głowa",
pozostaje solo-gra planszowa...

[Veridiana]

Lepiej w "lepiej" baw się bracie
niż w pokera ściągaj gacie

(mowa tu o pospolitym pokerus rozbieratus)

Lepiej dłubać w Barbarossie
niźli w swym lub cudzym nosie

Lepiej Monopol'a mdłego
wziąć do monopolowego...

ewentualnie:
Lepiej niż trwać w Monopol'u
strzelić sobie po jabolu...

[Arhtu]

Lepiej mieszkać w kontenerze
niż kupować w Wargamerze

Lepiej mieć zwyczaje strusie
niż nabywać w Dragonusie

Lepiej kumpli mieć niewielu
niż zaopatrywać się w Rebelu

Lepiej co dzień znosić bicie
niż zamówić coś w Hobbicie

[yakos]

Lepiej wisieć na akacji,
niźli słuchać „Planszostacji”.

Lepiej starym być piernikiem,
niźli zagrać w go z bazikiem.

Lepiej drzazgę mieć już w oku,
Niż głosować na Grę roku.

Lepiej wypić własne siki,
niż na „Pionku” grać w MaNiKi!

Lepiej mieć nadwagi tonę,
niż się bawić Dominionem.

Lepiej pozbyć się potencji,
niż kupić Książąt Florencji.

Lepiej muchę zjeść z rosołem,
niż polecać komuś Goę.

[salmunna]

Lepiej jest pchać taczki z gnojem
Niżli w GOTa grać Greyjoyem.

Lepiej wysrać sztabkę złota
Niż Lannistrem zagrać w GOTa.

Lepiej głowę stracić całkiem
Niźli w GOTa zagrać Starkiem.

Lepiej wdowieć co niedzielę
Niźli w GOTa grać Tyrellem.

[Geko]

Te lepieje są do d...,
które się trzymają kupy.
Zamiast śmieszyć, dają smrodek,
a powinny być jak miodek.
Śmieszne, fajne, rymowane,
a nie w kupie umazane.
Tak więc proszę ja, człek mały,
by swój poziom jednak miały.

[Smoku]

Może fajne ,może głupie
wszystkie i tak skończą w ..........zupie

[krokodiler]

Lepiej zerwać achillesa
niż partyjkę grać w Torresa

Lepiej znać Rutowicz Jolę
niż pogrywać w Agricolę

Lepiej jest żyć z marskością wątroby
niż w Pandemicu zwalczać choroby

Lepiej nocą sterczeć w bramie
niż brylować w Yspahanie

[Geko]

Lepiej znać Rutowicz Jolę
niż pogrywać w Agricolę

Herezja, ale w sumie niegroźna W końcu znamy Jolę, może nie osobiście, ale z mediów.

[EstEst]

Nie mogę się powstrzymać patrząc na brak rytmu niektórych "lepieji":

Lepiej pociąg mieć do owiec,
niż zepsuć ośmiozgłoskowiec.

[Geko]

Lepiej pociąg mieć do owiec,
niż zepsuć ośmiozgłoskowiec.

Słuszna rada, bracie Escie,
do serca ją ludzie bierzcie!

[Arhtu]

Lepiej drwalem być bezrękim
niż w Talisman znosić męki

Lepiej mieszać nogą zupę
niż do planszy siadać z głupem

Lepiej wyjść za ślepą kurę
niż mieć w domu kostek górę

Lepiej mieć dwie lewe rączki
niż nad planszą wcinać pączki