Megaterraformacja

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
Ziomek
Posty: 52
Rejestracja: 18 cze 2020, 11:40
Has thanked: 2 times
Been thanked: 9 times

Megaterraformacja

Post autor: Ziomek »

Po zakupie podstawki Terraformacja Marsa i wszystkich dodatków (było to jeszcze przed ukazaniem się Niepokojów), łącznie z dwoma egzemplarzami planszy Elysium/Hellas, postanowiłem zagrać w "Megaterraformację" na wszystkich trzech planszach równocześnie. Zaskoczyło mnie, jak niewiele trzeba wprowadzić własnych zasad, by taki wariant był w pełni grywalny. Oto one, gdyby kogoś to interesowało :)
1. Rozdzielenie punktów zwycięstwa (WT) od dochodu.
2. 1 pkt WT daje 1/3 ME dochodu ( polegało to technicznie na dokładaniu tam gdzie trzymamy ME kosteczek z masy solnej pomalowanej lakierem do paznokci na odpowiedni kolor :D za każdym razem gdy gracz podnosił WT; dopiero gdy uskładał 3 kosteczki ściągał je z planszetki i podnosił swój dochód o 1; dochody znaczyliśmy na innej planszy głównej niż pokolenia i WT)
3. Zasada równomiernego podnoszenia temperatury i tlenu na planszach. (czyli aby nigdy nie było między planszami większej różnicy niż jeden poziom).
4. Wymagania odnośnie temperatury/tlenu musi spełniać co najmniej jedna z plansz podczas zagrywania karty.
5. Wymagania co do liczby oceanów mnożymy x2
6. Tytuły i nagrody są uniwersalne (nie ważne na której/których planszach zostały spełnione warunki) z wyjątkiem Osadnika Pustyni i Bieguna
7. Las stawia się przy swoim terenie, chyba że na danej planszy nie ma się jeszcze swojego terenu.
8. Osłabiliśmy kilka kart multiplikujących dochody za liczbę symboli np. Kartel ( podnieś produkcję ME za każdy posiadany symbol ziemi) zgodnie z zasadą:
1 symbol = 1 produkcja ME
2=2
3,4=3
5,6=4
7,8=5
9=6
10,11=7
12=8
13,14=9
15=10
16,17=11
18=12
9. Na każdej planszy musiało się znaleźć 9 oceanów. (dodatkowe oceany wydrukowałem i przykleiłem na tekturkę)

Graliśmy w 4 osoby. Gra trwała jakieś 5-6 godzin a zajęła 15 pokoleń. Bawiliśmy się świetnie i ani razu nic w mechanice "Megaterraformacji" nie zgrzytnęło.
ODPOWIEDZ