GRY-PLANSZOWE.pl

Istnieje jakiś sposób na naprawę kafelków, które podczas tasowania trochę się poprzedzieraly?

Rykas pisze:Istnieje jakiś sposób na naprawę kafelków, które podczas tasowania trochę się poprzedzieraly?

Ja znam jeden - można spróbować napisać do wydawcy, żeby dosłał nowe. Wbrew pozorom, to często działa. Nowe żetony dostawałem już od Galakty i bezpośrednio od FFG (i to kilka razy).

Gorzej gdy gra już nie jest dostępna ;/

Rykas pisze:Gorzej gdy gra już nie jest dostępna ;/

1) Napisz co, to za gra.
2) Napisz dokładnie, co się stało z tymi kafelkami? W sensie poprzedzierały, czyli są uszkodzone rysunki na nich, czy rozwarstwiły się?

Jeśli kafelki się tylko rozwarstwiły, to klej magiczny powinien dać radę. Za to, gdy rysunki są uszkodzone, to można poszukać w internecie może wersji print to play, wydrukować obrazki do wszystkich kafelków i dokleić je, choć nie wiem, jak to będzie wyglądało...

Najlepiej jest jednak zgłosić się do wydawcy, jak napisał Curiosity, chyba że to bardzo stara gra.

Gra to Cyklady niewiem czemu wydawało mi się że gry już nie mozna dostać. Napisałem do rebela ale nie chcą mi dosłać kafelków ani też sprzedać. Uszkodzenie to poprostu lekko zdarte rysunki z kafelków bogów które się zdarły podczas tasowania.

Takie kafelki są nieregenerowalne, nikt też nie sprzedaje takich elementów oddzielnie.

Ja swoje żetony/plansze podatne na takie zdarcia pokrywam lakierem bezbarwnym:

http://allegro.pl/lakier-blyszczacy-50m ... 19603.html

są potem nie do zajechania i kolory są nieco bardziej żywe. Patent od jakiegoś użytkownika z tego forum.

Lakieru nie próbowałem, ale tasowanie kafelków zarzuciłem w Cykladach najpierw na rzecz aplikacji, a kiedy doszli Tytani na rzecz własnych żetonów do losowania:
https://boardgamegeek.com/image/3163582 ... size=large

Do ściągnięcia:
https://boardgamegeek.com/filepage/1351 ... ens-kronos

Właśnie ściągnąłem aplikacje do tasowania szkoda że nie miałem jej wcześniej ;(

Ja mam inny problem. Kafelki lokacji do gry wygięły, pewnie z powodu wilgoci, po otworzeniu gry. Trzymałem je pod stertą książek przez 2 dni, ale po pewnym czasie znów się wygięły. Jakieś pomysły jak można sobie z tym poradzić?

Marx pisze:Ja mam inny problem. Kafelki lokacji do gry wygięły, pewnie z powodu wilgoci, po otworzeniu gry. Trzymałem je pod stertą książek przez 2 dni, ale po pewnym czasie znów się wygięły. Jakieś pomysły jak można sobie z tym poradzić?

Włóż dunotity do pudełka.

romeck pisze:

Marx pisze:Ja mam inny problem. Kafelki lokacji do gry wygięły, pewnie z powodu wilgoci, po otworzeniu gry. Trzymałem je pod stertą książek przez 2 dni, ale po pewnym czasie znów się wygięły. Jakieś pomysły jak można sobie z tym poradzić?

Włóż dunotity do pudełka.

Tak, tyle, że po wyjęciu kafelków spod książek od razu rozłożyłem je na stole, nawet nie wkładałem do pudła.

Wyginanie sie to jest wada produkcyjna, z tym bym do Rebela uderzal. Z tego co pamietam w Shogunie takie wygiecia Queen uznawalo, wiec precedens jest

Nie chciałem zakładać nowego tematu, wiec moje pytanie zamieściłem tutaj. A problem dotyczył kafelków z gry od CMON. Zgodnie jeszcze z jedną sugestią, bardzo ostrożnie wygiąłem kafle w drugą stronę i jest dobrze, zobaczymy jak za kilka dni. Oby się znów nie odkształciły.

Marx pisze:Nie chciałem zakładać nowego tematu, wiec moje pytanie zamieściłem tutaj. A problem dotyczył kafelków z gry od CMON. Zgodnie jeszcze z jedną sugestią, bardzo ostrożnie wygiąłem kafle w drugą stronę i jest dobrze, zobaczymy jak za kilka dni. Oby się znów nie odkształciły.

Generalnie - pisz smialo, bo jak bedziesz cudowac i zlamiesz, to juz Ci nie uwierza ze bylo zle [emoji14] Albo przynajmniej zrob fotki jak sie odksztalca, to jak zlamiesz bedzie do reklamacji.

kwiatosz pisze:

Marx pisze:Nie chciałem zakładać nowego tematu, wiec moje pytanie zamieściłem tutaj. A problem dotyczył kafelków z gry od CMON. Zgodnie jeszcze z jedną sugestią, bardzo ostrożnie wygiąłem kafle w drugą stronę i jest dobrze, zobaczymy jak za kilka dni. Oby się znów nie odkształciły.

Generalnie - pisz smialo, bo jak bedziesz cudowac i zlamiesz, to juz Ci nie uwierza ze bylo zle [emoji14] Albo przynajmniej zrob fotki jak sie odksztalca, to jak zlamiesz bedzie do reklamacji.

Twój pesymizm, Kwiatoszu, nie napawa optymizmem Dało radę, a podobno jest jeszcze jakaś technika - bezpieczniejsza - z wilgocią (np. parą).

Hehe, no bo ja wiem jak to jest, ze czlowiek chce wydawnictwu klopotu oszczedzic, a pozniej sam na tym cierpi. Ale robione z glowa da rade, wiec powodzenia (od pary tez trzeba uwazac, bo sie moze nadruk pomarszczyc, trzeba tak ledwo-ledwo te pare)