Elemele pisze:Z jednej strony fajnie, że chłopaki będą mieli wpływ na wydawane pozycje, ale z drugiej strony spora strata, bo ich recenzje były i są super
Szkoda, wielka szkoda, choć mam nadzieję, że nadal będą występować przynajmniej w filmach z grą miesiąca w Graniu w chmurach.
Najpierw moja prywatna odpowiedź jako gracza, a nie wydawcy.
Jestem wielkim fanem kanału Melanżownia i byłem nim poznałem chłopaków i się zakumplowaliśmy.
W ostatnich miesiącach nawet żartowaliśmy, że ja bym ich zatrudnił, tylko nie zrobię tego, bo chcę oglądać Melanżownię.
Lubię ten ich luz, poczucie humoru i to, że miałem ochotę otworzyć browara i obejrzeć kolejny odcinek.
Co więcej, pierwszy raz o Red7 dowiedziałem się właśnie z ich recenzji, więc też wiele zawdzięczam.
Trochę dziś się bałem ogłosić zatrudnienie chłopaków, bo jeśli jest kilka osób, którzy lubią kanał MTV jak ja, to występuję w roli
MORDERCY MIKOŁAJA. Słabo.
Ale...
A teraz jako wydawca.
Byłbym jednak spokojny. Czas pokaże, ale z tego co Bartek i Łukasz zapewniają:
-
kanał będzie dalej funkcjonował i kto wie, może nawet z większą regularnością.
-
znikają gry LG, wiadomo dlaczego. Widzowie nie mogą mieć wrażenia, że "mówią dobrze, wiadomo, muszą bo tam pracują". To bez sensu. Mamy inne podejście, wydajemy tylko gry, które uznamy, że są super. Możecie być pewni, że przed wydaniem i Bartek i Łukasz mają wpływ na decyzję o wydaniu. Już teraz Guildhall, Dead Last, Podejrzani to po części sprawka jednego lub drugiego (w znadplanszy przeczytacie niedługo tekst Łukasza
Z pamiętnika lobbysty)
-
Gry innych wydawców: czy pojawią się recenzje? Ja nie zabraniam im recenzować, to ich decyzja. Tylko czy sam jako wydawca chciałbym żeby moją grę recenzował inny wydawca? Jak chłopaki ocenią dobrze, to super, ale jak powiedzą coś źle, to wiadomo, że konkurencja.
A nie chcemy żeby ktoś pomyślał po tym jak MTV zjedzie czyjąś grę: "Pewnie Lucrum ma kosę z ...... to pojechali grę sku...bańcy". Ale Melanżownia to nie jest marka LG! Pamiętajcie o tym! Czy jednak ktoś sobie tak nie pomyśli? Sprawa jest delikatna. Na pewno o Vacarino albo Chudyku w MTV źle nie powiedzą
to pewniaki! Decyzja należy do wydawców i Melanżowni.
-
bardzo dobra wiadomość - z każdej strony świata spływają do nas gry, często jedyne egzemplarze w Polsce. Już teraz stos gier przewyższa mnie wzrostem, a nawet dwa takie stosy. Większości gier nie wydamy, ale za to Melanżownia będzie to miała ograne i niektórym recenzjom się nie oprze. Więc jeśli lubicie ich niszowe recenzje i te pod prąd, to podejrzewam, że może być teraz jeszcze lepiej.
-
Jeszcze lepsza wiadomość - nie mówcie nikomu, ale jako pracodawca, nie zabraniam im picia browarów w pracy!
. Lepiej im się przy piwku gra, to spoko, a i sam dołączę. Pomyślcie. Dotąd zdobywali wiedzę i ogranie w czasie wolnym, teraz będą w godzinach pracy czytać i rozmawiać o grach, robić research, analizować dane, kontaktować się ze sceną planszówkową w Polsce i na świecie. Poznają wydawców, pojadą na międzynarodowe imprezy z grami, zaznajomią się z autorami i grafikami. W szybkim czasie pogłębią wiedzę, ograją po kilkanaście gier w miesiącu więcej niż dotąd.
Z hobbystów zmienią się w profesjonalistów. Czy to dobrze, tego nie wiem.
Sam z ciekawością czekam na kolejny odcinek Melanżownia TV.
Czas pokaże czy kanał zyska czy straci na zmianie.
Póki co może i kopnąłem Mikołaja w tyłek, ale zatrudniłem dwóch niesamowitych facetów, którzy są jak głodne młode wilki! Mamy pomysły, zapał i niebawem pojawią się nowe gry i nowe projekty.
LG ma więc teraz nie tylko świetną ofertę na jesień, ale teraz też świetnych ludzi w zespole. Nazwijmy to COMBO!