Strona 2 z 4

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 08 lis 2017, 08:34
autor: detrytusek
rattkin pisze:No, nie myślę, dlatego właśnie podałem taki przykład. Nisza z natury oznacza mniejsze liczby. Ale istotna jest skala. Wyprodukować niszowy samochód to wciąż sprzedać go w ... nawet nie wiem. Pewnie z kilkadziesiąt tysięcy (bardziej popularne samochody sprzedają się gdzieś około 1-2M na rok). Wyprodukować niszową grę, to sprzedać może kilka tysięcy pudełek na całym świecie jednorazowo i pewnie już potem nigdy więcej. Przy większych "nakładach" samochodów możliwe są optymalizacje logistyki, kosztów, można ponownie używać tych samych taśm do elementów procesu, gdy produkuje się naraz kilka podobnych do siebie modeli itd. - wszystko co wiąże się z efektem skali.
Ja ciągle czytam, że się nie da, a potem przychodzi ktoś i to robi :). Myślisz, że Hobbity wtopiły na Nipponie, Signorie czy teraz na Lizbonie? (Wiem, wiem to nie dodatki). Danych nie mam oczywiście ale nie sądzę. Znaleźli swoją niszę i nie wydają 50 rodzinnych gier rocznie i "jakoś się kręci". Zapewne gorzej niż Rebelowi ale przynajmniej nie muszą
(choćby z nimi) konkurować co mogło by być bolesne.
rattkin pisze:Ale powyższe też nie do końca prawda. W rynku "casualowym" to ma sens. Ale sam powiedziałeś, że sprzedają się nie tylko tanie, miejskie nieskomplikowane autka. To równie dobrze firma może wyprodukować bardzo limitowaną, bardzo luksusową serię bardzo drogich samochodów. Skoro ktoś zapłaci wystarczająco dużo? Hajs się będzie zgadzać. I rzeczywiście, firmy decydują się produkować samochód, wiedząc, że sprzedadzą tak mało. Historia zna przypadki serii produkowanych w 500, a zdarzały się i serie po 100 sztuk i mniej. Więc, tak, można.
Nie miałem na myśli samochodów za pierdylion milionów (gdzie 1-2 sztuki pewnie zwraca koszty) albo takich składanych w szopie z części z innych samochodów. Owszem takie serie się zdarzają ale to nie są samochody seryjne, a o takich pisałem i nie zestawiałbym ich razem. I takimi raczej się nie jeździ po chleb :).
rattkin pisze:Na razie $250 wygląda na średnią górną granicę planszówkowego wariactwa. Ale to są jednorazowe złote strzały na KS.
Nie mam pojęcia jaka jest średnia ale okazuje się, że można 7th continent z dodatkami sprzedać za ok 1000 zł (karcianka!), a Kingdom Death: Monster za (o ile pamiętam) 2k zł. Mimo, że nie pojedzie na tej figurce do pracy :). To takie odpowiedniki ww super drogich samochodów.
rattkin pisze: .....
I że reguły biznesowe rządzą tak samo większością rynków: dominują produkty bezpieczne i masowe.
Pełna zgoda ale ciężkie tytuły nie wymrą. Wg mnie pójdzie to w "wąską specjalizację". Co najwyżej będą coraz droższe.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 08 lis 2017, 08:58
autor: Marx
Trolliszcze pisze:Nie macie wrażenia deja vu? Bo ja wrażenie odnoszę takie, że dokładnie ta sama dyskusja - z dokładnie tymi samymi argumentami, zarzutami, przeliczeniami, ile kosztuje druk dodatku i spiskowymi teoriami dziejów - musi się przetoczyć przez forum co najmniej raz na rok. Najwyraźniej właśnie wypadła nowa rocznica...
A ja bym chętnie jednak poczytał o planie wydawniczym Rebela :-)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 08 lis 2017, 15:57
autor: Bea
Nataniel pisze:Generalnie dodatki w lokalizowanych grach to jest problem. Minimalny nakład gry, który ma jakikolwiek sens ekonomiczny (koszt matryc, tłumaczenia, itp.), to 2000 szt. W zasadzie podobny jest minimalny nakład dodatku (w sensie produkcyjnym nie różni się za bardzo od normalnej gry) - jednak możecie sobie wyobrazić, że o ile wydanie 2000 nawet super mało popularnego dodatku, w angielskiej wersji, na cały świat to nie problem - to jednak zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy w PL ledwie sprzedaje się minimalny nakład podstawki (pierwszym dodatkiem zainteresowanych jest 10% odbiorców podstawki, kolejnymi odpowiednio mniejszy %). Ten problem dotyka i będzie dotykał wszystkich polskich wydawców, jeżeli gra nie jest hitem, to po prostu na dodatek nie ma najmniejszych szans. Pojawiają się oczywiście takie hybrydowe rozwiązania jak angielska wersja dodatku z dołożoną instrukcją, itp. Przy Tash-Kalar wydaliśmy dwa dodatki po polsku, ale trzeciego po prostu nie damy rady - drukowanie nawet hiper-minimalnego nakładu 500 szt., żeby 450 leżało w magazynie, po prostu jest bez sensu :-(
A wrzucenie takiego dodatku na wspieram to by nie podziałało? Może jednak uzbierałaby sie kwota minimalna potrzebna do wydania, tak aby było to opłacalne?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 08 lis 2017, 17:31
autor: rattkin
Koszt przygotowania i prowadzenia kampanii mógłby "zjeść" cały ewentualny zysk z takiego przedsięwzięcia.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 13 lis 2017, 09:58
autor: MichalStajszczak
czeczot pisze:Niech ich będzie 10. Instrukcja, foliowanie itp. Czyli dodatek który w sklepie kosztuje 120 zł kosztuje w produkcji max 30-40 zł. Wiec się opłaca.
Gdyby SCD miała być na poziomie 120 zł, to koszt produkcji musiałby być poniżej 20 złotych. I dopiero wtedy wydanie mogłoby być (co wcale nie znaczy, żeby na pewno było) opłacalne.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 02:31
autor: bly73
MichalStajszczak pisze:brak możliwości sprzedaży takiej liczby egzemplarzy dodatku, aby wydanie było opłacalne.
Wobec tego to jak to jest, że opłaca się wypuszczać i upychać na rynku coraz to nowe wersje podstawowe gier, a nie kompletować pełne tytuły? Skoro gra sprzedała się w praktycznie całym nakładzie, to skąd obawy, że nie sprzeda się w podobnym, dodatek? To mógłby pewnie tylko Nostradamus wiedzieć. Chyba, że masz na myśli, że sklepy nie są zainteresowane dystrybucją tego dodatku, w co nie chce mi się wierzyć.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 07:52
autor: Bary
bly73 pisze:
MichalStajszczak pisze:brak możliwości sprzedaży takiej liczby egzemplarzy dodatku, aby wydanie było opłacalne.
Skoro gra sprzedała się w praktycznie całym nakładzie, to skąd obawy, że nie sprzeda się w podobnym, dodatek? To mógłby pewnie tylko Nostradamus wiedzieć. Chyba, że masz na myśli, że sklepy nie są zainteresowane dystrybucją tego dodatku, w co nie chce mi się wierzyć.
Odpowiedź jest prosta- z Excela i doświadczenia. Nie od dzisiaj wiadomo, że w większości przypadków najlepszą sprzedaż uzyskuje core, a wraz z każdym kolejnym dodatkiem zainteresowanie tytułem dość wyraźnie maleje. Wydawnictwo pokroju Rebela ma bardzo szerokie spektrum informacji o sprzedaży gier i rozszerzeń. Bazując na tej wiedzy i doświadczeniu nabytym przez lata działania decydują się na konkretny tytuł, bądź nie.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 08:05
autor: Jiloo
bly73 pisze:(...)Chyba, że masz na myśli, że sklepy nie są zainteresowane dystrybucją tego dodatku, w co nie chce mi się wierzyć.
Nie, to my gracze nie jesteśmy zainteresowani kupowaniem rozszerzeń do gier i wolimy kupować nowe gry. Przynajmniej statystycznie.
Cytuje z pamięci, wiec przepraszam jeśli coś pomylę, ale pierwszym dodatkiem jest zainteresowanych 10% posiadających podstawkę, kolejnym już zdaje się tylko 5%.
Te informacje są kilka stron wcześniej, bo właśnie odbywała się dyskusja na ten temat.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 08:19
autor: Pan_K
Jiloo pisze:(...) bo właśnie odbywała się dyskusja na ten temat.
I to wiele razy na forum. Chciałbym prosić o niezaśmiecanie wątku dyskusjami nie tylko na temat, ale po prostu jałowymi.
A ta dyskusja JEST nie na temat od kiedy przeszła na poziom ogólny i roztrząsa metafizyczną kwestię: jest-li wydawca obowiązany wydawać dodatki, czy nie jest? Powiedzmy, że była na temat dopóki dotyczyła kwestii: czy i dlaczego Rebel wyda ten a ten dodatek lub go właśnie nie wyda?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 12:02
autor: FortArt
Najwyraźniej trzeba stosować politykę podobną jak przy grach Portalu. Tam jest "kup, ale dopiero, gdy będzie drugie wydanie", w przypadku Rebela brzmiałoby to "kup, gdy wydadzą dodatek".

Chyba, że słabsze gry, do których dodatki nigdy nie powstaną, wtedy można brać w ciemno ;)

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 13:08
autor: Jelithe
Wielokrotnie było mówione, że często wydanie dodatku w Polsce uniemożliwia zwyczajnie umowa z oryginalnym właścicielem gry. Podany minimalny nakład jaki polski wydawca musi wydrukować w swoim języku, by w ogóle móc dołączyć do druku takiego dodatku, nierzadko przekracza ilość kopii podstawki, które się w Polsce sprzedały, więc kto przy zdrowych zmysłach będzie się pakował w dodatek?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 13:32
autor: RunMan
Mam wrażenie, że od kilku stron mamy tutaj zapętloną dyskusję. Osobom, które wciąż zdeterminowane są aby dyskutować nad sensem / moralnością / obowiązkiem wydawania dodatków proponowałbym przeniesienie się do innego tematu, a pozostawienie tego na rozmowy o planach wydawniczych Rebela.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 17:40
autor: hipcio_stg
[gorzkie żale mode=on]
Rebelu! Można wiedzieć skąd SCD dodatku do splendora? O ile cenę za podstawkę naginały żetony to tutaj co? Nie rozumiem dlaczego dodatek jest wyceniany na ok 85%?

Jeszcze kolejna nieprzemyślana wypraska... dwa puste pudła na półce.
[gorzkie żale mode=off]

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 20:05
autor: sidmeier
hipcio_stg pisze:[gorzkie żale mode=on]
Rebelu! Można wiedzieć skąd SCD dodatku do splendora? O ile cenę za podstawkę naginały żetony to tutaj co? Nie rozumiem dlaczego dodatek jest wyceniany na ok 85%?

Jeszcze kolejna nieprzemyślana wypraska... dwa puste pudła na półce.
[gorzkie żale mode=off]
Odpowiadam: z chęci nachapania się.

Skoro i tak każdy to kupi, to nie widzę problemu, że sypną niewartościowe pudło 1000% ceny, zarobek nie szkodzi.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 21:27
autor: Żubr
Że cena dodatku wysoka to się zgodzę, ale...
Jeszcze kolejna nieprzemyślana wypraska... dwa puste pudła na półce.
Nie lepiej wybrać ładniejsze pudełko i w nim trzymać całość?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 21:28
autor: czeczot
Bary pisze:
bly73 pisze:
MichalStajszczak pisze:brak możliwości sprzedaży takiej liczby egzemplarzy dodatku, aby wydanie było opłacalne.
Skoro gra sprzedała się w praktycznie całym nakładzie, to skąd obawy, że nie sprzeda się w podobnym, dodatek? To mógłby pewnie tylko Nostradamus wiedzieć. Chyba, że masz na myśli, że sklepy nie są zainteresowane dystrybucją tego dodatku, w co nie chce mi się wierzyć.
Odpowiedź jest prosta- z Excela i doświadczenia. Nie od dzisiaj wiadomo, że w większości przypadków najlepszą sprzedaż uzyskuje core, a wraz z każdym kolejnym dodatkiem zainteresowanie tytułem dość wyraźnie maleje. Wydawnictwo pokroju Rebela ma bardzo szerokie spektrum informacji o sprzedaży gier i rozszerzeń. Bazując na tej wiedzy i doświadczeniu nabytym przez lata działania decydują się na konkretny tytuł, bądź nie.
A czy to nie Rebelowi wyszło że w Polsce nie opłaca się wydawać T.I.M.E. Stories? Coś to ich doświadczenie i exel są do d... sądząc po tym tytule.

Skoro się nie opłacą proszę wrzucić wydanie dodatku na wspieram.to. Sprawa będzie jasna. Gracze nie wsparli nie wydajemy, wsparli i dodatek uzyskał minimum tzn że się opłaca.

Jeszcze całkiem niedawno gier się sprzedawało dużo mniej i trzeba było dbać o klienta. Teraz klientów jest coraz więcej więc się dużo bardziej opłaca wydawać podstawki bo pracy nie dużo więcej a sprzeda się kilka razy więcej kopi.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 21:39
autor: BartP
Coś ostatnio chamstwo się rozpełzło po forum. Przeczuwam przyzwolenie z góry ;].

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 21:56
autor: mikeyoski
Sami normalnie fachowcy. Polacy jak widać są specjalistami w dziedzinie piłki nożnej, polityki i wydawania gier planszowych ;-)

Tapnięte z espiątki

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 14 lis 2017, 22:12
autor: hipcio_stg
Żubr pisze:Że cena dodatku wysoka to się zgodzę, ale...
Jeszcze kolejna nieprzemyślana wypraska... dwa puste pudła na półce.
Nie lepiej wybrać ładniejsze pudełko i w nim trzymać całość?
Obejrzyj obie wypraski. Albo wyrzucisz obie i luzem zmieścisz całość w połowie jednego pudełka, albo musisz trzymać dwa pudła. Takie czasy :(

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 16 lis 2017, 17:24
autor: EsperanzaDMV
FortArt pisze:Najwyraźniej trzeba stosować politykę podobną jak przy grach Portalu. Tam jest "kup, ale dopiero, gdy będzie drugie wydanie", w przypadku Rebela brzmiałoby to "kup, gdy wydadzą dodatek".
Do Tash-Kalara dopiero trzeci dodatek nie będzie wydany, więc mógłbyś się naciąć :P

Od siebie dodam, że także chciałbym się dowiedzieć skąd wyniknęła taka a nie inna SCD do dodatku do Splendoru, w sensie dodatek = 100% ceny podstawki. A potem dziwić się, że dodatki się nie sprzedają... Eh.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 16 lis 2017, 17:44
autor: rattkin
A gdzie jest powiedziane, że dodatek ma być tańszy? Jak obiektywnie zmierzyć "przyrost zadowolenia i jakości z obcowania" pomiędzy dodatkiem a podstawką?

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 16 lis 2017, 23:54
autor: detrytusek
rattkin pisze:A gdzie jest powiedziane, że dodatek ma być tańszy? Jak obiektywnie zmierzyć "przyrost zadowolenia i jakości z obcowania" pomiędzy dodatkiem a podstawką?
Logika by nakazywała. Jak chcesz wymiernie to liczba elementów jest dużo mniejsza co powinno wpłynąć na cenę. Niewymiernie to produkt niesamodzielny tylko wzbogaca produkt samodzielny. Sam z siebie nic nie może. Dlatego ew. większe zadowolenie czerpiesz z obcowania nie z dodatkiem tylko z ulepszoną podstawką.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 17 lis 2017, 00:00
autor: Vester
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to o nakład. Poza tym Splendor to hit (chyba), więc ma miejsce uprawnione dojonko. Też byś tak zrobił.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 17 lis 2017, 00:51
autor: rattkin
detrytusek pisze:
rattkin pisze:A gdzie jest powiedziane, że dodatek ma być tańszy? Jak obiektywnie zmierzyć "przyrost zadowolenia i jakości z obcowania" pomiędzy dodatkiem a podstawką?
Logika by nakazywała. Jak chcesz wymiernie to liczba elementów jest dużo mniejsza co powinno wpłynąć na cenę. Niewymiernie to produkt niesamodzielny tylko wzbogaca produkt samodzielny. Sam z siebie nic nie może. Dlatego ew. większe zadowolenie czerpiesz z obcowania nie z dodatkiem tylko z ulepszoną podstawką.
Tylko że to wątpliwy argument. Zadowolenia nie mierzy się ilością komponentów ani tym, czy to nowa gra, czy nie. Dodatek może być na tyle obszerny, ze niemal tworzy grę na nowo. I tak dalej i tak dalej. To nie z dodatkiem obcujesz, tylko z nowa gra, powstałą dzięki temu dodatkowi. Czy na pewno zawsze czerpie się większe zadowolenie z nowej gry - tego nie wiem i bez danych trudno wyrokować.

Inna rzecz, to ze polscy klienci są mocno rozpieszczeni przez lokalne wydawnictwa, które serwują tańsze lokalizacje, tnąc na komponentach, miejscu druku, czy tam jakoś inaczej optymalizują. Takie działania maja sens w przypadku podstawki, bo napędzi to sprzedaż. Dodatki - jak już o zgrozo koniecznie trzeba - to już zwykle druk międzynarodowy, bez cackania się i optymalizacji. A inna sprawa, to że dodatki ogólnie są drogie, a już szczególnie widać ten trend w tym roku.

Czyli: miast rzucać „absurdami”, pora się przyzwyczajać, bo tak już będzie.

Re: Rebel - plany wydawnicze na 2017 rok

: 17 lis 2017, 08:11
autor: xelos80
rattkin pisze:
Tylko że to wątpliwy argument. Zadowolenia nie mierzy się ilością komponentów ani tym, czy to nowa gra, czy nie. Dodatek może być na tyle obszerny, ze niemal tworzy grę na nowo. I tak dalej i tak dalej. To nie z dodatkiem obcujesz, tylko z nowa gra, powstałą dzięki temu dodatkowi. Czy na pewno zawsze czerpie się większe zadowolenie z nowej gry - tego nie wiem i bez danych trudno wyrokować.
To trzeba zadać pytanie, jeśli w podstawkę zagrałem np 20 razy i już zdarzyła mi się znudzić to czy z dodatkiem zagram kolejne 20 razy zanim znów się mi znudzi. Jeśli tak to dodatek może faktycznie wart jest ceny podstawki. Jeśli nie znaczy że dodatek nie wnosi tyle żeby zadowolenie że zmian było warte aż tyle.

Trochę jak z wersjami reżyserskimi filmów. Dodane jest np 20 min dodatkowych scen. Wielki fan oglądając taka wersję może uzna że ogląda nowy film bo dodatkowe sceny zmieniły jego odbiór całości. Ktoś inny za to uzna że to jest to samo i nie widzi różnicy albo nowe sceny spowodowaly że film jest troszkę lepszy.

Wytchnienia dodatku pewnie skierowana jest do wielkich fanów splendora pytanie czy jest ich wystarczająco dużo