Strona 4 z 21

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 10:49
autor: Wookie
Wroobel pisze:Też mam dziwne odczucia po obejrzeniu instrukcji. Wygrywasz walkę ale po odesłaniu kart do valhalli jesteś potężnie osłabiony. I przeciwnicy mogą łatwo z Tobą wygrać. Chyba że jest jakiś mechanizm zapobiegający temu ale tego nie wiem.
Jak wyślesz wszystkich - nie można cię atakować (bo nie ma kogo).
Jak wyślesz 2 i 2 odpowiednio zostawisz - wciąż jesteś dobrym przeciwnikiem.

Tutaj jest cała zabawa w tej grze. To NIE jest tylko turlanie i liczenie siły. Jest dużo kombinowania "ponad" tym (oczywiście dużo jak na sprawną, dynamiczną rozgrywkę).
IseeWinner pisze:To miał być żart. Ale faktycznie jakaś plansza na środek (przedstawiająca pole walki) i figurki obrazujące samych jarlów mogłyby być miłym dodatkiem kolekcjonerskim (coś a'la wersja de luxe)
Plansze dla graczy są przewidziane.
A figurki to byłby przerost formy nad treścią (na KS takie rzeczy można pomyśleć ;) )

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 11:29
autor: Wroobel
Wookie pisze:Tutaj jest cała zabawa w tej grze. To NIE jest tylko turlanie i liczenie siły. Jest dużo kombinowania "ponad" tym (oczywiście dużo jak na sprawną, dynamiczną rozgrywkę).
Dzięki za wyjaśnienie. Traz rozumiem, że decyzja ilu wojowników i konkretnie którego wysłać do walki musi być na tyle dobrze przemyślana, żeby po ewentualnym zwycięstwie nie wystawić się przeciwnikom na łatwy łup. Super!

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 13:10
autor: hipcio_stg
Wroobel pisze:
Wookie pisze:Tutaj jest cała zabawa w tej grze. To NIE jest tylko turlanie i liczenie siły. Jest dużo kombinowania "ponad" tym (oczywiście dużo jak na sprawną, dynamiczną rozgrywkę).
Dzięki za wyjaśnienie. Traz rozumiem, że decyzja ilu wojowników i konkretnie którego wysłać do walki musi być na tyle dobrze przemyślana, żeby po ewentualnym zwycięstwie nie wystawić się przeciwnikom na łatwy łup. Super!
Z tego co widziałem to decyzje same się turlają.

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 14:22
autor: jakmis83
Nie widziałem materiału. Fajnie, że wychodzi kolejna gra wydawana i stworzona przez Polaka.
Jednakże oglądając swojego czasu kanał Wookiego, jego awersje do pewnych gier(nie uzasadnionych) i znając kategorie gier, które lubię, ta gra u mnie nie znajdzie miejsca na półce.
Niemniej jednak życzę powodzenia w tworzeniu tego tytułu i jeśli mogę coś doradzić: bądź otwarty na słowa konstruktywnej krytyki, ponieważ to pozwoli i pomoże Tobie w stworzeniu gry jeszcze lepszej :)
Tego Wookie Ci życzę.

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 14:42
autor: rastula
jakmis83 pisze:Nie widziałem materiału. Fajnie, że wychodzi kolejna gra wydawana i stworzona przez Polaka.
Jednakże oglądając swojego czasu kanał Wookiego, jego awersje do pewnych gier(nie uzasadnionych) i znając kategorie gier, które lubię, ta gra u mnie nie znajdzie miejsca na półce.
Niemniej jednak życzę powodzenia w tworzeniu tego tytułu i jeśli mogę coś doradzić: bądź otwarty na słowa konstruktywnej krytyki, ponieważ to pozwoli i pomoże Tobie w stworzeniu gry jeszcze lepszej :)
Tego Wookie Ci życzę.

No ale chyba nikt nie ma ambicji tworzenia gier dla wszystkich? Co więcej im gra lepsza dla "przeciętnego forumowicza" ( nieistniejącego ) tym raczej będzie mniej popularna. Prawdziwsze oblicze rynku niż na forum i BGG mamy w na grupach FB , gdzie wciąż króluje monopoly, talisman a w porywach splendor i dixit.

Wookie jest wciąż projektantem początkującym ( mimo całkiem sporej ilości gier na koncie), nie wszystkie pozycje zapewne przejdą do historii, ale widać tam też tytuły przyzwoite. Nie wiem do jakiej grupy kieruje ten tytuł.

Jedyna moja obawa to, że dla "graczy" gra może być zbyt losowa a dla casualli za droga.

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 18:05
autor: dżodżo
Obejrzałem instrukcję - mechanika wydaje mi się całkiem zgrabna (pewną inspiracją jak mniemam było Age of War :) ).
Nie do końca spodobały mi się dwie rzeczy. Po pierwsze, jarl - który zapewne sam jest potężnym wojownikiem - nie bierze udziału w walce. Wydaje mi się to dziwne, wysyła innych na śmierć a sam obstawia tyły? Chyba też powinno mu zależeć na miejscu w Walhalli. Rozumiem, że problematyczna dla mechaniki byłaby jego śmierć, ale czepiam się tylko ze względu na klimat :mrgreen: .
Może jakimś rozwiązaniem byłoby danie jarlom jakichś ciekawych umiejętności bojowych i ich udział w Ragnaroku na końcu - wtedy końcowa bitwa mogłaby trochę różnić się od pozostałych i może udałoby się ją uczynić bardziej spektakularną.
Druga rzecz, grafika - klawa, ale sprawia wrażenie trochę ciemnej. Mogłyby na jakichś kartach znaleźć się ilustracje jaśniejsze i o szerszej palecie kolorów. Ja np. wizualnie zapamiętałem grę jako taką "sinoburą". Trochę słońca w krainie wikingów by nie zaszkodziło.

Co do uwag dot. ginących zwycięzców to można nazwać walkę "wyprawą" i wyobrazić sobie, że wojownicy są wysłani na teren wroga na samobójczą misję. Giną, ale wygrywają, bo zadali przeciwnikom duże straty.

Ostatnia rzecz - tytuł gry wydaje mi się taki bez wyrazu i nie zapadający w pamięć. Ktoś jeszcze ma takie wrażenie?

Życzę powodzenia w kampanii.

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 19:04
autor: Kisun
Według mnie wojownicy w tej grze wogóle nie walczą. A przy najmniej ja żadnej walki tam nie widzę. Oni pokazują Odynowi jak są waleczni w porownaniu do wrogów, tych "zaatakowanych". "Ty, Odyn! Moi ludzie mają takie super umiejetności, są morderczo odważni i wzbudzają strach w szeregach wroga. Mają tylko dwa zwykle miecze i jedną tarczę, a jak dużo strachu wywołali u wrogów. Jak zginą w boju to pamiętaj by zabrać ich do Walhalli. No widzisz, ci byli nieźli, więc niech już sobie idą na prawdziwą wojnę, ale mam jeszcze innych, zaraz Ci ich przedstawię" Coś w ten deseń :)

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 22:52
autor: czeczot
Byłem ciekawy jaka to będzie gra. Nie wiem czy bym kupił bo gry karciane to nie mój ulubiony rodzaj gier no i znowu wikingowie. Ale na pewno bym się temu przyjrzał bliżej.
Ja rozumiem marketing ale co włączę jakiegoś youtubera to jest wooki ze swoja grą. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale za bardzo nachalny marketing przynosi skutek odmienny do zamierzonego. Po drugie jak wierzyć w recenzję robione przez kolegów z branży. Mi skutecznie obrzydziłeś swoja grę obojętnie jaka będzie.

Re: Valhalla

: 13 gru 2017, 23:21
autor: veljarek
Ja kupię jako forma podziękowania za te recenzje których tyle nakręciłes.
Wielki szacun, a jak gra będzie fajna to bonus dla mnie :)

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 09:24
autor: Wookie
czeczot pisze:Byłem ciekawy jaka to będzie gra. Nie wiem czy bym kupił bo gry karciane to nie mój ulubiony rodzaj gier no i znowu wikingowie. Ale na pewno bym się temu przyjrzał bliżej.
Ja rozumiem marketing ale co włączę jakiegoś youtubera to jest wooki ze swoja grą. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale za bardzo nachalny marketing przynosi skutek odmienny do zamierzonego. Po drugie jak wierzyć w recenzję robione przez kolegów z branży. Mi skutecznie obrzydziłeś swoja grę obojętnie jaka będzie.
Zupełnie szczerze moim planem nie było pojawienie się na wszystkich kanałach YT na raz. Raczej jechałem recenzentów odwiedzić i przy okazji każdego spotkania coś nagrywaliśmy i pojawiał się chociaż na chwilę temat Valhalli.
Wiem, że nachalna reklama nie jest wskazana :)

Co do recenzji kolegów z branży:
- Mini Cywilizacja (i inne moje poprzednie gry) zbierały różne (pochlebne i niepochlebne) oceny
- Jeśli recenzent nie jest w stanie uczciwie ocenić gry bo mnie zna i się kolegujemy to chyba jest jakiś głębszy problem niż sama Valhalla
- Wątpię, że jest jakiś recenzent, który nie koleguje się z żadnym wydawcą :)

rastula pisze:Nie wiem do jakiej grupy kieruje ten tytuł.
Jedyna moja obawa to, że dla "graczy" gra może być zbyt losowa a dla casualli za droga.
Na razie "gracze" wypowiadają się pozytywnie (nawet entuzjasta Felda - Kuba Polkowski pisze, że się bardzo dobrze bawił).
A "casuale" się dobrze bawią, bo zasady przystępne.

Targetem są wszyscy, którzy szukają gry taktycznej z elementem kościanym, w której cały czas walczymy.
Kisun pisze:Według mnie wojownicy w tej grze wogóle nie walczą. A przy najmniej ja żadnej walki tam nie widzę. Oni pokazują Odynowi jak są waleczni w porownaniu do wrogów, tych "zaatakowanych". "Ty, Odyn! Moi ludzie mają takie super umiejetności, są morderczo odważni i wzbudzają strach w szeregach wroga. Mają tylko dwa zwykle miecze i jedną tarczę, a jak dużo strachu wywołali u wrogów. Jak zginą w boju to pamiętaj by zabrać ich do Walhalli. No widzisz, ci byli nieźli, więc niech już sobie idą na prawdziwą wojnę, ale mam jeszcze innych, zaraz Ci ich przedstawię" Coś w ten deseń :)
Tak można rozbić na szczegóły każdą grę i zawsze "walka" jest związana z jakąś mechaniką, która nie do końca oddaje realia.
- dlaczego w Blood Rage nie umiera nikt z wygranego klanu i wszyscy z przegranych? tak to wygląda w walce?
- dlaczego w Chaosie rzucamy kośćmi co rundę walki żeby sprawdzić (totalnie losowo), kto zadał ranę?
itd.

Testerzy Valhalli nigdy nie kwestionowali, że walczą :)

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 14:22
autor: czeczot
Wookie pisze: - Wątpię, że jest jakiś recenzent, który nie koleguje się z żadnym wydawcą :)
Gambit ?

A część z pozostałych stara się tego nie pokazywać.

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 14:30
autor: Wookie
Żeby było jasne - moja uwaga miała na celu tylko pokazać to, że "koleguję się" z innymi recenzentami to nie wyklucza ich uczciwych recenzji

Zresztą recenzji jeszcze nie ma, więc poczekajmy do stycznia i się okaże jak gra się spodobała :)

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 14:36
autor: Gambit
czeczot pisze:
Wookie pisze: - Wątpię, że jest jakiś recenzent, który nie koleguje się z żadnym wydawcą :)
Gambit ?

A część z pozostałych stara się tego nie pokazywać.
Trochę off-topic, ale pytanie co uznajemy za "kolegowanie się". Znam ludzi z kilku wydawnictw, z kilkoma jestem na "Ty". Z kilkoma mogę sobie pogadać o pierdołach na konwencie. Tu wchodzi jedna niezwykle ważna umiejętność. Zrozumienie, ze czym innym jest przybicie piątki z ludźmi z dajmy na to Games Factory na konwencie, a czym innym jest zrecenzowanie gry wydanej przez GF. Ale to dyskusja na inny wątek.

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 17:02
autor: Kisun
Wookie pisze:Tak można rozbić na szczegóły każdą grę i zawsze "walka" jest związana z jakąś mechaniką, która nie do końca oddaje realia.

Testerzy Valhalli nigdy nie kwestionowali, że walczą :)
To nie była krytyka, przecież nie rozbijam mechaniki na szczegóły, właściwie to nie bardzo rozumiem czemu to napisałeś. To były spostrzeżenia w kontekście dyskusji o to, czemu giną wygrani. Przecież to jest bardzo zasadne pytanie. Patrzę na to zagadnienie nie przez pryzmat znanych mi mechanik, a rzeczywistości, realiów. Gdy jest walka to, dla mnie są rany, wymiana ciosów, taktyka czy strategia, a przede wszystkim chęć zwycięstwa (i w domyśle) przeżycia by tym zwycięstwem się cieszyć. Jak poczytać o dawnych wojownikach (również wikingach) to nigdy celem samym w sobie nie była śmierć. Aż tacy szaleni (wbrew przydomkom) to oni nie byli. Celem zawsze było uzyskanie korzyści doczesnych, a jeżeli woj zginął to wtedy, gdy był waleczny i pokonał wielu wrogów oraz zdobył wiele łupów, wtedy miała go czekać nagroda w zaświatach. Tu widzę wyłącznie jeden cel, zginąć w odpowiednim momencie. Super, ok, niech tak będzie. Fajnie zapowiada się ta gra i chętnie ją poznam bliżej, jednak by nie czuć dysonansu wolę sobie (przynajmniej na razie) tłumaczyć tę grę jako pokaz siły, a nie faktyczną walkę. I tyle. Jak poznam ją osobiście to nie wykluczam że zmienię zdanie. Powodzenia życzę i mniej napinki :)

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 18:08
autor: Wookie
Hej,

Nie napinam się, spoko.

Dzięki za uwagi i życzenia :)

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 18:52
autor: sidmeier
Kisun pisze:
Wookie pisze:Tak można rozbić na szczegóły każdą grę i zawsze "walka" jest związana z jakąś mechaniką, która nie do końca oddaje realia.

Testerzy Valhalli nigdy nie kwestionowali, że walczą :)
To nie była krytyka, przecież nie rozbijam mechaniki na szczegóły, właściwie to nie bardzo rozumiem czemu to napisałeś. To były spostrzeżenia w kontekście dyskusji o to, czemu giną wygrani. Przecież to jest bardzo zasadne pytanie. Patrzę na to zagadnienie nie przez pryzmat znanych mi mechanik, a rzeczywistości, realiów. Gdy jest walka to, dla mnie są rany, wymiana ciosów, taktyka czy strategia, a przede wszystkim chęć zwycięstwa (i w domyśle) przeżycia by tym zwycięstwem się cieszyć. Jak poczytać o dawnych wojownikach (również wikingach) to nigdy celem samym w sobie nie była śmierć. Aż tacy szaleni (wbrew przydomkom) to oni nie byli. Celem zawsze było uzyskanie korzyści doczesnych, a jeżeli woj zginął to wtedy, gdy był waleczny i pokonał wielu wrogów oraz zdobył wiele łupów, wtedy miała go czekać nagroda w zaświatach. Tu widzę wyłącznie jeden cel, zginąć w odpowiednim momencie. Super, ok, niech tak będzie. Fajnie zapowiada się ta gra i chętnie ją poznam bliżej, jednak by nie czuć dysonansu wolę sobie (przynajmniej na razie) tłumaczyć tę grę jako pokaz siły, a nie faktyczną walkę. I tyle. Jak poznam ją osobiście to nie wykluczam że zmienię zdanie. Powodzenia życzę i mniej napinki :)
U mnie podobnie. Autor zrobił jakiś absurdalny horror czy dziwo co, oderwane od rzeczywistości i nie mają zbyt dużej wiedzy o realiach historycznych, w których osadza grę. System mechaniczny walki pominę, już dużo dodałeś, że jest absurdalny i nie wart uwagi. Gdyby choć były figurki, można by sprzedać w Minnesocie grę, na polskim rynku przewiduję klapę.

Re: Valhalla

: 14 gru 2017, 22:23
autor: ostiego
Jej, a tak trudno sobie wyobrazić że karty pokazują tylko najlepszych wojów z całej ekipy która brała udział w walce? I mimo wygranej ci właśnie wielcy wojownicy polegli w chwale i za to trafili do Valhalli i gracz punktuje? Natomiast bohaterowie przegranej strony lecza rany po ucieczce z pola walki i dlatego żyją, a nie polegli chwalebnie w bitwie przenosząc się do tytułowej Valhalli i dlatego gracz nimi grający punktów nie dostaje? Dla mnie motyw z traceniem najlepszych kart jest super i dodaje „dynamizmu” grze, a jaki by nie był temat i jak „realistycznie” nie byłoby podejście do tematu, to bez dobrej mechaniki gra i tak byłaby nic warta. Dlatego dla mnie najważniejsza będzie radocha z gry, a jak do tego poczuję jakiś klimat i bardziej się wczuję to ok, super. Nawet jeśli gra nie będzie uber hitem, to mam nadzieję że Wookie zarobi tyle by w przyszłości wydać taką grę która przypadnie wam do gustu i nie będzie potrzeby narzekać na zapas. Ja cały czas kibicuję i czekam na gotowy tytuł =)

Re: Valhalla

: 19 gru 2017, 07:39
autor: polwac
Mnie całe te kłótnie ludzi którzy nie grali, na temat klimatu w grze trochę bawią. Czy naprawdę klimat jest ważniejszy od mechaniki i balansu w grze?
Poza tym klimat wikingów jest utrzymany dzięki pięknym grafikom. Ludziom którzy grali umieranie wygranych nie przeszkadzało. Czuli fun z gry i chyba to się liczy najbardziej.
Jestem pewien, że kwestię klimatycznego wytłumaczenia w instrukcji dlaczego wygrana drużyna umiera i odchodzi do Valhalli zostanie dopracowane przez Łukasza, a w międzyczasie skupcie się na mechanice i ogólnym odczuciu z gry, a nie na mitologii nordyckiej ;)

Re: Valhalla

: 19 gru 2017, 09:48
autor: Wookie
@polwac - dzięki, zgadzam się :)


A ja tutaj wrzucę link do filmiku z recenzentami:)

https://www.youtube.com/watch?v=mj-XLlNtrCk

Re: Valhalla

: 28 gru 2017, 22:57
autor: polwac
No nieźle Wookie. Widzę jesteście 2 kroki do przodu i nie dość, że moim zdaniem perfekcyjnie prowadzicie akcje informacyjną przed rozpoczęciem zbiórki, to jeszcze sama zbiórka będzie na waszej autorskiej platformie. Coraz ciekawiej to się zapowiada. Wesprę... a raczej Zagram ;) na bank :D

Re: Valhalla

: 29 gru 2017, 09:23
autor: Wookie
polwac pisze:No nieźle Wookie. Widzę jesteście 2 kroki do przodu i nie dość, że moim zdaniem perfekcyjnie prowadzicie akcje informacyjną przed rozpoczęciem zbiórki, to jeszcze sama zbiórka będzie na waszej autorskiej platformie. Coraz ciekawiej to się zapowiada. Wesprę... a raczej Zagram ;) na bank :D
Wielkie dzięki! :)

( dla tych co nie wiedzą, to w newsletterze zdradzamy na jakiej platformie fundujemy grę )

Re: Valhalla

: 01 sty 2018, 21:05
autor: mBird
Pomysł z zagramwto bardzo fajny. Nie będę się bawił we wróżbitę, ale życzę jak najlepiej. Co do samej gry to mam pewne obawy od obejrzenia partii z Piotrkiem z Game Trolla. Obstawiam, że Wookie ma rozegranych ładnych kilkaset partii na etapie testowania gry. Piotrek, jeżeli dobrze rozumiem - zagrał pierwszy raz. I wygrał. Możliwości są dwie: Była lekka podpucha, albo gra jest ekstremalnie losowa. Czy w grze są jakieś skuteczne taktyki czy dokładamy kości jak leci? Żeby nie było - grę zamierzam wesprzeć. Lekka losowość mi nie przeszkadza. Dla mnie ma to być pozycja, która umili czas przy wizycie znajomych, którzy nie grali w jakieś cięższe pozycje. Jednocześnie chciałbym żeby poczuli, że grają w grę, a nie tylko dopasowują kości do symboli na kartach. Nada się?

Re: Valhalla

: 02 sty 2018, 13:18
autor: Wookie
banialuk pisze:Pomysł z zagramwto bardzo fajny. Nie będę się bawił we wróżbitę, ale życzę jak najlepiej. Co do samej gry to mam pewne obawy od obejrzenia partii z Piotrkiem z Game Trolla. Obstawiam, że Wookie ma rozegranych ładnych kilkaset partii na etapie testowania gry. Piotrek, jeżeli dobrze rozumiem - zagrał pierwszy raz. I wygrał. Możliwości są dwie: Była lekka podpucha, albo gra jest ekstremalnie losowa. Czy w grze są jakieś skuteczne taktyki czy dokładamy kości jak leci? Żeby nie było - grę zamierzam wesprzeć. Lekka losowość mi nie przeszkadza. Dla mnie ma to być pozycja, która umili czas przy wizycie znajomych, którzy nie grali w jakieś cięższe pozycje. Jednocześnie chciałbym żeby poczuli, że grają w grę, a nie tylko dopasowują kości do symboli na kartach. Nada się?
Śpieszę z odpowiedzią :)

1. Gra jest losowa, ale nie przesadnie. Ja wygrywam większość partii znając grę, ale oczywiście czynników wpłwających na wynik jest mnóstwo.

2. Game Troll TV wygrał bo przeceniłem swoje siły i nie chciałem go miażdżyć. A tu się okazało, że w pojedynkach, gdzie czułem się pewnie Piotrek chyba dwa razy wygrał i to było kluczowe.

3. Kości w walce dokładamy "jak leci" ALE:
- zazwyczaj mamy wybór kilku wojowników, więc sami wybieramy co zostawiamy i przerzucamy. Jeśli celujesz w jednego wojownika to jasne, że decyzyjność spada.
- mamy wybór jakie zagrać karty taktyki
- nieraz kości wpływają na cechy Jarla

4. Zdecydowanie gra trafia w target "znajomi, którzy nie grali w cięższe pozycje" + jest sporo małych decyzji, zarówno w dobieraniu, zagrywaniu kart, jak i podczas walki

Re: Valhalla

: 02 sty 2018, 17:04
autor: Kisun
"nieraz kości wpływają na cechy Jarla" nie znam się, jednak to raczej cechy powinny wpływać na kości?

Re: Valhalla

: 03 sty 2018, 09:56
autor: Wookie
Kisun pisze:"nieraz kości wpływają na cechy Jarla" nie znam się, jednak to raczej cechy powinny wpływać na kości?
oczywiście masz rację, to przejęzyczenie !