GRY-PLANSZOWE.pl

Czas już chyba najwyższy na nowy wątek? Poprzedni zostawmy dla sezonu pierwszego.
Mam nadzieję, że Wookasch nie obrazi się za ewidentną zrzynkę ankiety z jego wątku

I oczywiście, bez spojlerów prosimy.

Notka wydawcy:

Pandemic Legacy - Sezon 2 to unikalna epicka gra kooperacyjna dla 2 do 4 graczy. W przeciwieństwie do większości gier, skutki niektórych decyzji i podjętych działań w jednej rozgrywce Pandemic Legacy Sezon 2 będą miały wpływ na przebieg kolejnych gier. Co więcej - gra działa przeciwko wam. Rozgrywając kolejne kampanie, będziecie otwierać skrytki z nieznaną zawartością, odkrywać tejne informacje i odnajdywać inne sekrety. Zegar tyka, a wy macie tylko dwie próby na odniesienie zwycięstwa w każdym miesiącu. Potem musicie przejść do kolejnego.

Żadne dwa stworzone światy nigdy nie będą takie same!

Jestem w marcu. Pierwsza rozgrywka w plecy. Bałem się o Sezon 2. Nie byłem pewien, czy przeskoczą poprzeczkę, którą sobie dość wysoko zawiesili Sezonem 1. Bałem się powtórki z rozrywki. I jak na razie okazuje się, że moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Jest kapitalnie!

Gambit pisze:Jestem w marcu. Pierwsza rozgrywka w plecy. Bałem się o Sezon 2. Nie byłem pewien, czy przeskoczą poprzeczkę, którą sobie dość wysoko zawiesili Sezonem 1. Bałem się powtórki z rozrywki. I jak na razie okazuje się, że moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Jest kapitalnie!

Jednym słowem, gryzą Cię jak chcą, te bakterie.

mam pytanie, odnośnie samego opisu, wprowadzenia do fabuły Sezonu 2..

I przy okazji piszesz o tym tutaj bez spoilera, żeby wszyscy inni też się dowiedzieli?

przepraszam za spoiler. pomyślałem, że jeżeli ktoś nie grał w Sezon 1 nie będzie wchodził do tego wątku i nie popełni tego błędu co ja, choć mam nadzieję, że się mylę jednak trochę.

Sezon 1 nie jest dostępny do kupienia, więc spore grono osób zainteresowanych grą wejdzie tutaj bez znajomości pierwszego Sezonu. Np. ja

Przy okazji mam pytanie: czy jeśli zaczniemy grać w 2 osoby to będzie możliwość dołączenia kolejnych graczy w trakcie kampanii?

Wczoraj wyjąłem z paczkomatu mój egzemplarz Mam żółtą edycję, ale mój "wybór" był potraktowany faktem, że na żółtą (i tylko żółtą) była znaczna przecena w gildia.pl. Z drugiej strony, chyba i tak mi się bardziej podoba niż czarna.

Niestety, wiele wskazuje na to, że do rozgrywki zasiądziemy dopiero po nowym roku Bardzo dobrze nam się grało stałym składem w Sezon 1, ale jeden z graczy jest na emigracji do końca roku. Na razie gra leży zafoliowana i cieszy oko.

Swoją drogą, ceny za tą grę są jak z innej galaktyki. W 3trollach, który to sklep uważam za tani, gra jest za ponad trzy stówy

Curiosity pisze:Na razie gra leży zafoliowana i cieszy oko.

możesz śmiało otwierać, czytać instrukcję i grać (wiele razy) prolog, który nie wprowadza żadnych elementów legacy a pozwala oswoić się z nowymi zasadami

aigimig pisze:

Curiosity pisze:Na razie gra leży zafoliowana i cieszy oko.

możesz śmiało otwierać, czytać instrukcję i grać (wiele razy) prolog, który nie wprowadza żadnych elementów legacy a pozwala oswoić się z nowymi zasadami

Thx. Chyba tak zrobię. Mi jedna osoba z ekipy pojechała na urlop na 3 tygodnie i czekamy.

Jestem w połowie kampanii (skończyliśmy czerwiec) i osobiście mam mieszane uczucia co do tego sezonu póki co. Świat jest bardziej otwarty, ale działa to równocześnie na plus i na minus. Ciekawiej się go odkrywa, ale ma to też swoje wady. Gra wydaje się też dużo bardziej losowa, a narzędzia do walki z losowością są... losowe. Mimo powyższego z partii na partię rozmyśla się bardzo dużo jak grać dalej i co będzie lepiej zrobić a gra solidnie wciąga.
Na ten moment gdybym miał wybrać jeden z sezonów by zagrać go ponownie nic nie pamiętając to wolałbym zagrać w pierwszy sezon, ale zobaczymy za kolejnych 6 miesięcy czy ocena się nie zmieni.

Mały spoiler niefabularny i niemechaniczny

Sezon 2: UWAGA. Jest poważny błąd w tłumaczeniu jednej z akcji, która pojawia się po otwarciu skrytki numer 6

Nie spoilując: jest zasada "w kolorze miasta" powinno być "miasta"

źródło: https://www.facebook.com/groups/2196812 ... 518850994/
My tego nadużyliśmy, ale tylko w jednej partii więc jeszcze to bardzo nam nie zepsuło / ułatwiło rozgrywki. Ale pewnie byśmy nie wygrali poprzedniej partii gdyby nie ten błąd.
Ehh:

No to spoooro tego naduzylismy

Andarist pisze:No to spoooro tego naduzylismy

Tja...

I jak się potem nie wk... nie irytować.
W jednorazówkach margines błędów / niejasności w grze / instrukcji musi być zerowy.

Aktualnie ukończyłem październik i przyznam, że jakość sezonu drugiego jest niższa niż poprzedniej edycji.

1. Kwestia tłumaczenia. Po pierwsze ten błąd wspomniany tu wcześniej. Niestety jest też po drugie bo parę razy spotkaliśmy się też z literówkami. No i po trzecie. W późniejszym etapie pojawiła się akcja, która po przeczytaniu jej w instrukcji a przeczytaniu jej na karcie pomocy graczy może być śmiało interpretowana na dwa sposoby. Poniżej w spoilerze o czym mówię: Wydaje mi się, że gramatycznie zasada została źle napisana w instrukcji, ale może to tylko nasza grupa źle czyta ze zrozumieniem.

2. Jakość samego wydania:
- kiedy mamy karty ze zdrapką to napisy pod zdrapką są często nadrukowane w beznadziejnym kolorze czcionki i odczytuje się z trudem
- naklejki nowych regionów planszy często nachodzą na brzegu na miejsce przecięcia planszy przez co naklejają się nieestetycznie
- naklejki w teczkach były dla nas często problematyczne do odklejenia - ich ramki były nie całkiem docięte

3. Kwestia fabularna. Moim zdaniem gra traci połowę klimatu jeśli nie grało się w pierwszy sezon. Smaczki w grze są fajne, mieliśmy już ciekawy twist fabularny, ale to tak często odnosi się do pierwszego sezonu, że nie grając w niego to chyba całkiem zapomniałbym już połowę wstawek fabularnych.

Z drugiej strony sama rozgrywka różni się mocno od podstawowego pandemica, odkrywanie świata jest ciekawe (choć gra zachęca by robić to liniowo wg określonego szlaku), wstawki fabularne wskazują co powinniśmy robić dalej, decyzje w co zainwestować nasze punkty rozwoju interesujące i chce się poznawać ten świat z partii na partię.

Z ostateczną oceną bym się wstrzymał, sama rozgrywka jest dla mnie trochę fajniejsza niż sezon 1, ale słaba jakość wydania połączona z wyższa ceną nie rekompensuje tego. Gdyby miał kupić znajomemu na prezent sezon 1 (w cenie kiedy jeszcze był) albo sezon 2 to zdecydowanie wybrałbym ten pierwszy. Niezależnie od tego uważam, że warto zapoznać się z grą i dać jej szansę.

odmu pisze:W późniejszym etapie pojawiła się akcja, która po przeczytaniu jej w instrukcji a przeczytaniu jej na karcie pomocy graczy może być śmiało interpretowana na dwa sposoby. Poniżej w spoilerze o czym mówię:
(...)

Mógłbyś dopisać o jakie konkretnie pudełko chodzi? Nie każdy chce zajrzeć do spoilera nie wiedząc czego dotyczy.

odmu pisze: 2. Jakość samego wydania:
- kiedy mamy karty ze zdrapką to napisy pod zdrapką są często nadrukowane w beznadziejnym kolorze czcionki i odczytuje się z trudem
- naklejki nowych regionów planszy często nachodzą na brzegu na miejsce przecięcia planszy przez co naklejają się nieestetycznie
- naklejki w teczkach były dla nas często problematyczne do odklejenia - ich ramki były nie całkiem odcięte.

Ja dla odmiany zauważyłem, że jakość jest super. Niemal nie widać gdzie jest naklejka na planszy.
Z nachodzeniem naklejek na łączenia planszy nie mieliśmy praktycznie problemu (to raptem milimetr).
Szary kolor czcionki pod zdrapką faktycznie może nie jest pomyślnie dobrany, ale nie wpływa w ogóle na radość z odkrywania.

nasamspam pisze:

odmu pisze:W późniejszym etapie pojawiła się akcja, która po przeczytaniu jej w instrukcji a przeczytaniu jej na karcie pomocy graczy może być śmiało interpretowana na dwa sposoby. Poniżej w spoilerze o czym mówię:
(...)

Mógłbyś dopisać o jakie konkretnie pudełko chodzi? Nie każdy chce zajrzeć do spoilera nie wiedząc czego dotyczy.

Nie pamiętam teraz literki nowej akcji (gram na egzemplarzu znajomego). Kojarzę, że wklejałem to do instrukcji na miejscu N lub P. Nie mam pomysłu jak powiedzieć bez najmniejszego spoileru. Możliwe, że któraś z opcji poniżej pomoże.
Moment pojawienia: Cel pojawienia:

Lacerta wrzuciła erratę do gry. Lacerta potwierdziła błąd również na naklejce P.

http://www.lacerta.pl/index.php/galeria ... n-2-errata

Udało mi się skończyć kampanię i ostatecznie jeśli chodzi o przyjemność z rozgrywki to jest lepiej niż w sezonie pierwszym. Różnorodność partii, zastosowane mechanizmy, odkrywanie świata i samo zakończenie jak dla mnie stoją na wyższym poziomie niż poprzednio. Ostatni miesiąc udało się nam wygrać dosyć łatwo, ale zastosowany przez twórców mechanizm generuje przyjemne napięcie.
Osobiście za podstawowym pandemiciem nie przepadam to i może dlatego zmieniona mechanika drugiego sezonu jest przeze mnie tak dobrze oceniana. Choć przyglądając się mechanice to w dużej mierze nadal zbieranie kart na szczepionki zwane teraz centrami badawczymi i leczenie chorób, gdzie wszystko na początku ma już 3 kostki choroby, a rozprzestrzenianie następuję przy dodaniu 7.

Końcowy wynik z paroma uwagami: Poziom trudności gry - spoilery i taktyki z całego roku:

Jesteśmy obecnie w lipcu i też niestety gra jest po części zepsuta przez tłumaczenie. Błędy takie jak wspomniane nie powinny się pojawić. A oprócz tego dochodzi też słaba jakość przekładu jako takiego. Literówki, błędy gramatyczne, problemy z odmianą - wszystko to wygląda bardzo niechlujnie i nieprofesjonalnie. Szkoda.

Zapraszam do obejrzenia mojej recenzji Sezonu 2. Bez spoilerów, oprócz jednego, wielkiego po napisach końcowych.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Jesteśmy w Kwietniu i muszę podzielić się jedną nieścisłością, która mnie powaliła...

Poniżej pytanie do tych co zrobili już zwiad w Londynie: Przy okazji: gramy w dwójkę z pomocnikiem, o którym decydujemy wspólnie i gra nam się świetnie. Cała koncepcja Legacy i jej wykonanie są genialne!

Mam pytanko o zdolność radiooperatora (postaci dostępnej na samym starcie gry).
Jak ją używaliście?
Że może dowolnie transferować zasoby między postaciami?

@Arius - używaj spojlerów.