Re: Essen 2017
: 08 paź 2017, 23:22
Ponieważ wybieram się na targi, zmajstrowałem sobie solidną geeklistę, którą można obejrzeć tutaj - https://boardgamegeek.com/geeklist/2282 ... essen-2017
Żadnego tytułu dogłębnie nie analizowałem, więc niektóre opisy to tylko co mi się wydaje.
Najbardziej mnie zainteresowały m.in.:
Santa Maria - średniej ciężkości kościany euras od autora Automanii, która po czasie jest absolutnie najlepszą grą jaką kupiłem/poznałem na targach 2 lata temu.
Dinosaur Island - z grubsza każdy buduje swój park jurajski. Gra ma bardzo trafiającą w mój gust oprawę graficzną. Obawiam się jedynie o znikomą interakcję, jak to często bywa, gdy każdy coś tam sobie buduje
Petrichor- bardzo oryginalny i ciekawy temat - gracze są chmurami i wspólnie kontrolują pogodę, starając się doprowadzić do jak największego wzrostu swoich roślin. Wysoka interakcja.
Space Freaks - retro SF, taki jakby skirmish na planszy. Podczas gry rozbudowujemy swojego robota, czy co to tam jest i się naparzamy. Znowu bardzo atrakcyjna oprawa graficzna.
Dead Man's Doubloons - ciągle czekam na porządną grę w pirackich klimatach, gdzie pływa się po morzu i walczy z innymi graczami. Najchętniej jeszcze z tematem potraktowanym serio. Tu akurat tak nie jest, ale raczej nie jest to rodzinne jeżdżenie statkiem dookoła wyspy jak w Jamajce.
Żadnego tytułu dogłębnie nie analizowałem, więc niektóre opisy to tylko co mi się wydaje.
Najbardziej mnie zainteresowały m.in.:
Santa Maria - średniej ciężkości kościany euras od autora Automanii, która po czasie jest absolutnie najlepszą grą jaką kupiłem/poznałem na targach 2 lata temu.
Dinosaur Island - z grubsza każdy buduje swój park jurajski. Gra ma bardzo trafiającą w mój gust oprawę graficzną. Obawiam się jedynie o znikomą interakcję, jak to często bywa, gdy każdy coś tam sobie buduje
Petrichor- bardzo oryginalny i ciekawy temat - gracze są chmurami i wspólnie kontrolują pogodę, starając się doprowadzić do jak największego wzrostu swoich roślin. Wysoka interakcja.
Space Freaks - retro SF, taki jakby skirmish na planszy. Podczas gry rozbudowujemy swojego robota, czy co to tam jest i się naparzamy. Znowu bardzo atrakcyjna oprawa graficzna.
Dead Man's Doubloons - ciągle czekam na porządną grę w pirackich klimatach, gdzie pływa się po morzu i walczy z innymi graczami. Najchętniej jeszcze z tematem potraktowanym serio. Tu akurat tak nie jest, ale raczej nie jest to rodzinne jeżdżenie statkiem dookoła wyspy jak w Jamajce.