Płk. Kruk pisze:Zaan84 pisze:Arctic Scavengers. Deckbuilder w klimatach postapo.
Czy owa gra jest w polskiej wersji językowej? I jakby ktoś mógł to nieco więcej słów o niej
Tylko angielska. Deckbuilding w Polsce dopiero od niedawna staje się nieco popularniejszy. Kiedyś był Dominion ale Bard zrezygnował z jego wydawania i dopiero niedawno wrócił do łask.
Nie wiem czy wiesz czym jest mechanika deckbuildingu, wiec w kilku słowach. Gry oparte głównie na kartach. Zaczynasz z niewielką talią (10 kart najczęściej, czasem więcej), na rękę bierzesz 5 (na przykład) i zagrywasz je w swojej turze. Dzięki kartom robisz różne akcje, w tym kupujesz (bądź inaczej zdobywasz) nowe karty które trafiają do Twojej talii. Charakterystyczne jest to, ze jak Ci się skończą karty to przetasowujesz swój discard i tworzysz nowa talię, już większą. W grze się często tasuje takiego żartobliwie nazywa się się shuffling game.
A o samej grze. Mimo że u podstaw gry leży DBC (deckbuilding cardgame) to gra ma parę ciekawych mechanik nie spotykanych w innych grach DBC. Przede wszystkim w większości DBC jeśli karta ma kilka symboli dających różne rzeczy wykorzystujesz je wszystkie sumując. W Arctic Scavengers decydujesz który jeden symbol z danej karty wykorzystać. Są dwa rodzaje kart - ludzie i przedmioty. Ciekawą mechaniką jest to, że sam przedmiot nic nie zrobi. Jak np. chcesz iść grzebać w śmietnisku to musisz tam wysłać kartę postaci i kartę łopaty. A każda postać może używać tylko jednego przedmiotu.
Co robisz w grze. Rekrutujesz nowe karty ludzi, grzebiesz w śmietnisku oszukując przedmiotów lub decydujesz się wysłać ludzi o jakiś wartościowy przedmiot. Tylko gracz rozpoczynający turę wie jaki to przedmiot wiec może blefować i próbować nabrać innych graczy. Ciężko to opisać w kilku słowach ale jest trochę interakcji a także negatywnej interakcji. Gra ma określoną liczbę tur (14 + 2 na rozbieg).
Najlepiej grało mi się w większym składzie - 4-5 osób. We dwie jest grywalna, ale trochę zasad jest zmienionych i niestety trochę traci. Zagram, ale wolę te wieloosobowe partie, gdzie inni próbują zgadnąć czy warto teraz wysłać ludzi do walki czy może zdobywać inne przydane karty, które rozbudowują talię, ale mogą też dawać punkty na koniec.
Na YT znajdziesz gameplaye, u mnie gra może nie jest w ciągłym obiegu na stole ale wraca od czasu do czasu. Bardzo lubię klimat rozgrywki i te decyzyjność, bo nie da się zrobić wszystkiego i trzeba wybierać.