GRY-PLANSZOWE.pl

Witam. 90 proc. moich rozgrywek to partie dwuosobowe. W wiekszosci gram z żoną,ale czasem też z bratem ( wtedy głównie w to czego żona nie lubi). W skromnej kolekcji mam: Zamki Burgundii, Zamki Szalonego Króla Ludwika, Siedem Cudów Pojedynek, Orlean, Pola Arle, Osadnicy NI, Namiestnik, Splendor, Patchwork, Dominion (trzy części), Najemnicy (trzy części), Robinson Crusoe, Neuroshima Hex, Martwa Zima, Dixit, Wyspa Skye,Gejsze, Jaipur, List Miłosny, Farmageddon, Roll for the Galaxy, Terraformacja Marsa.
W każdą z gier( oprócz Martwej Zimy) mam rozegrane co najmniej 10 partii.
Gry które są na mojej liście,które wesprę lub raczej kupię w przyszłości to: Roll Player, Star Realms,Trajan, Tajniacy Duel, Inis (jeśli dobrze bedzie działać na dwóch graczy). Wciąż myślę o Five Tribes ale nie moge sie jakoś zdecydować. Co jeszcze powinienem dopisać do listy? Tak żeby nie przeoczyć jakiejś fajnej pozycji?

O kurcze. Chyba mamy bliźniaczy gust. Moja kolekcja mocno pokrywa się z twoją (albo zawiera gry które chciałbym mieć). Również czekam na Inis, Star Realms i Tajniacy Duel.
Polecę gry które mam i mi się podobają albo takie jakie sam chciałbym mieć.
Wkręcił mi się Horror w Arkham LCG. Żonka również lubi, chociaż jak na razie ogrywamy tylko podstawkę, w sierpniu/wrześniu zaczynamy kampanię dunwitch.
Obojgu podoba się się seria Legendary chociaż znamy ja tylko z gier u znajomych, sami nie mamy. Czekam na jakiś fajny setting. Jakby zrobili w świecie gry o tron to żona sama złożylaby preordera .
Zamiast Tajna poczekalbym na nowego Felda - Merlin. Coś czuję, że będzie warto.
Mamy zamówionego Keyflowera, ze wspieram to. Worker placement z licytacją, dokładaniem kafli i zarządzaniem zasobami. Ponoć gra się świetnie skaluje.
No i na koniec, Pandemia Legacy. Oboje z lubą z wypiekami zasiadalismy do gry. Warto zagrać. Szczególnie ze po wszystkim zostaje z tego zwykła pandemia. No chyba ze Legacy za bardzo zniechęca to wtedy pandemia czas cthulhu.

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

Zaan84 pisze:O kurcze. Chyba mamy bliźniaczy gust. Moja kolekcja mocno pokrywa się z twoją (albo zawiera gry które chciałbym mieć). Również czekam na Inis, Star Realms i Tajniacy Duel.
Polecę gry które mam i mi się podobają albo takie jakie sam chciałbym mieć.
Wkręcił mi się Horror w Arkham LCG. Żonka również lubi, chociaż jak na razie ogrywamy tylko podstawkę, w sierpniu/wrześniu zaczynamy kampanię dunwitch.
Obojgu podoba się się seria Legendary chociaż znamy ja tylko z gier u znajomych, sami nie mamy. Czekam na jakiś fajny setting. Jakby zrobili w świecie gry o tron to żona sama złożylaby preordera .
Zamiast Tajna poczekalbym na nowego Felda - Merlin. Coś czuję, że będzie warto.
Mamy zamówionego Keyflowera, ze wspieram to. Worker placement z licytacją, dokładaniem kafli i zarządzaniem zasobami. Ponoć gra się świetnie skaluje.
No i na koniec, Pandemia Legacy. Oboje z lubą z wypiekami zasiadalismy do gry. Warto zagrać. Szczególnie ze po wszystkim zostaje z tego zwykła pandemia. No chyba ze Legacy za bardzo zniechęca to wtedy pandemia czas cthulhu.

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

A jak w Legacy z grą w dwie osoby? Bo slyszalem,że kiepsko raczej. I ile sesji ,albo godzin wam zeszło na grę? Powiem szczerze,że do tej pory w ogóle o tym nie myślałem,ale praktycznie każdy jest zachwycony.

Sama pandemia bardzo dobrze sie skaluje do dwóch osób tak samo jest i z legacy. Nam sie grało bardzo dobrze, przejscie calej kampanii zajęło nam 17 rozgrywek wiec było parę potknięć. Jedna partia zajmuje od 45 min do 1,5 godziny. Warto doświadczyć tej gry. Drugi sezon za parę miesiecy wiec to jest najlepsza pora.

Sorry za wtręt, ale błagam o poprawienie błędu w tytule wątku...

Cin pisze:Sorry za wtręt, ale błagam o poprawienie błędu w tytule wątku...

Poprawione

Moze cos z dedukcyjnych - np. Listy z Whitechapel albo ich krotszy odpowiednik Tajemnica Whitehall? Listy 1 vs 1 to prawdziwy pojedynek umyslow, choc zabieraja okolo 2-3 h.

Jak podeszla Neuroshima to warto sie zastanowic nad nieco lzejszym, ale wciaz wymagajacym Summoner Wars (od razu Master Set polecam).

Z dobrych dwuosobówek polecę: "Wojne o pierścień" - epicki moloch, bardzo dobry oraz "Władca Pierścienia - Konfrontacja" - szybka gra, bardzo zmyślna i przyjemna.

Jak gdzieś znajdziesz, to warto wziąć Lewisa & Clarka - worker placement połączony z deckbuildingiem. Dużo myślenia i przewidywania. Dużą zaletąjest to, że w tej grze nie ma liczenia punktów, bo jest to wyścig na pomysł i optymalizację. Warto.

Nie widzę na liście Tzolkina, a moim zdaniem jest to najlepsza gra w jaką grałem i jaką posiadam.

W zasadzie można powiedzieć, że to niemal idealna kolekcja gier dwuosobowych. Ja bym osobiście dorzucił jeszcze następujące tytuły:
1. Cywilizacja: Poprzez Wieki - klasyka gier cywilizacyjnych, długa i dość ciężka, ale warto zainwestować
2. Mr. Jack - świetna asymetryczna dwuosobówka, prawdziwy pojedynek umysłów
3. Hack Trick - wariacja na temat kółka i krzyżyka, schowasz do kieszeni, świetnie sprawdza się na wyjazdach
4. Poprzez Wieki - zdziwisz się ile można wycisnąć z 18 kart, a przy okazji najlepiej działający mechanizm draftu dla 2 osób jaki widziałem.

Dzięki za propozycje. Już do swojej listy dopisałem Pandemię Legacy i Poprzez wieki. Cywilizację też bym chętnie zakupił lecz wiem, że żonie się spodoba bo jest zbyt ciężka i długa.

josiu pisze:... bo jest zbyt ciężka i długa.

Zaproponuj żonie, że to Ty zawsze będziesz grę z półki ściągał. A co do tego drugiego zarzutu, to te plansze są modułowe, można grę rozłożyć w taki sposób, że będzie się mieściła nawet na krótkim stole.

Wedlug mnie do idealu w kategorii gier dwuosobowych tej kolekcji zdecydowanie brakuje przynajmniej jednego tytulu - Twilight Struggle . Toz to absolutny klasyk jesli chodzi o rozgrywke dwuosobowa. I o ile zonie moze srednio przypasc do gustu, to z bratem powinniscie sie bawic przednio. Gra nie jest latwa, gra nie jest krotka, w dodatku mozna ja zaliczyc do kategorii mozgozernych, ale wrecz ocieka klimatem i satysfakcja plynaca ze zwyciestwa jest przeogromna.

Uwazam, ze kazdy kto rozgrywa glownie pojedynki dwuosobowe powinien miec ja w swojej kolekcji, a juz na pewno przynajmniej sprobowac w nia pare razy zagrac.

Btw. Tez sie nie moge polskiej edycji Inis doczekac

josiu pisze:Cywilizację też bym chętnie zakupił lecz wiem, że żonie się spodoba bo jest zbyt ciężka i długa.

Nie kupisz, bo się żonie spodoba? To chyba podpada pod znęcanie się psychiczne

Widząc zbieżność prawie połowy Twojej kolekcji ze swoją oraz wspólnymi zainteresowaniami na przyszłość zaproponuję Ci do sprawdzenia: Troyes, Concordię, Summoner Wars. Ostatnio powiększyłem kolekcję o Sztukę wojny i Zaginione miasta (wygrały przy zamawianiu z Władcą pierścieni: Konfrontacją), ale nie miałem jeszcze okazji zagrać. Sam zastanawiam się nad Lords of Waterdeep, które ostro konkurują na liście życzeń z Pięcioma Klanami.

Też czekam na więcej wieści o Inis .

Concordia +1. Też sobie muszę sprawić.

Się podpinam, bo rzeczywiście kolekcja bliźniacza, więc spokojnie się będę nią kierował podczas powiększania swojej.

Od siebie polecam: Troyes, Lords of Waterdeep, Epoka kamienia, Star Wars: Rebelia (tu +10 do klimatu jeśli lubisz SW).

+1 dla Here I Stand.

Tzolk'in, zdecydowanie. Długo się zbierałem do kupna, bałem się że żonie nie podejdzie (też gramy głównie we dwoje), ale niepotrzebnie. Jeśli lubicie pogłówkować to jest to super opcja, no i gra się niesamowicie prezentuje.
Z trudno dostępnych Lewis & Clark i Pory Roku.
Warto też pomyśleć nad Troyes i Keyflower (można zamówić na 3trolle.pl, gra niedługo wyjdzie), bo to kolejne gry które zbierają świetne oceny.
Wszystkie te gry są na swój sposób wyjątkowe i dobrze chodzą na 2 osoby.